{761}{863}WYGNANIE Z RAJU {1032}{1118}przekład: titi {3890}{4000}Często ni mi się,|że się jeszcze nie urodziłem. {4001}{4084}Że tak sobie płynę,|dokšd mi się zechce, {4086}{4179}w słodkiej niewiadomoci... {4180}{4291}Ja też się czasem budzę|jak kompletny idiota. {4318}{4445}Dopiero gdy ten dzień|rozkwita, budzi się, {4461}{4546}staję się sobš.|Jak to mawiajš - sobš. {4549}{4591}Więc już nie zasypiasz, jako idiota. {4594}{4699}Budzisz się jako idiota, a zasypiasz jako ty.|Wyobra sobie, że jest odwrotnie. {4700}{4772}Budzę się ja - geniusz. {4773}{4868}Dzień się stopniowo rozwija, {4869}{4942}tam żona, tam dzieci, tam praca, {4944}{5081}tam papierosek,|tam jaka ta setuchna, {5082}{5186}i zasypiam jak totalny kretyn,|debil i dureń. {5191}{5235}Kelner! {5289}{5342}Czym różnimy się od całej reszty? {5344}{5389}Panowie sobie życzš...? {5392}{5451}Ja prosiłbym piwo. {5452}{5496}A ja poproszę kawę. {5497}{5550}Kim właciwie jest człowiek? {5563}{5601}Bogiem? {5618}{5664}Czy diabłem? {5745}{5797}Diabeł się obudził. {5798}{5878}Co ty za głupoty opowiadasz? {5885}{5968}Człowiek przecież jest dobry z natury. {5971}{6023}Istnieje reguła dobra. {6035}{6107}Ja na przykład wierzę w boga. {6108}{6167}I tak się rozwiedziesz. {6170}{6224}Zwyczajnie: brak krzyża. {6225}{6342}Ludzie chcieliby żyć nie cierpišc,|chcš wszystko bezbolenie, {6344}{6401}i za darmo, o ile się da. Może nie? {6402}{6452}- A to nie wszystko jedno?|- Co? {6453}{6531}- To, o czym mówicie.|- Włanie, a ty jak uważasz? {6534}{6638}Człowiek to bóg czy diabeł,|dobry jest czy zły? Jaki masz poglšd? {6646}{6704}Czemu ja mam mieć jaki poglšd? {6706}{6793}Wszyscy macie poglšdy.|Po co wam te poglšdy? {6794}{6861}Wszędzie bajzel i same poglšdy. {6863}{6965}Najważniejsza jest w życiu forsa.|Oto mój poglšd. {6966}{7016}- Lekarza!|- Oto poglšd wart każdej forsy. {7019}{7113}Nawet by was tu nie było, durniu,|gdyby nie było pieniędzy. {7114}{7143}Uspokój się, tato. {7146}{7237}Całe cywilizacje obyły się bez pieniędzy|i ludzie jako żyli. {7239}{7319}- Jest tu jaki lekarz?|- To były jeszcze małpy, gdy nie było forsy. {7320}{7355}Lekarza! {7411}{7454}Nie wiecie, gdzie znajdę lekarza? {7455}{7567}- Wzywa cię.|- Czemu mnie? Wiesz, ilu tu jest lekarzy? {7570}{7638}Dokładnie, tacy włanie jestemy. {7639}{7742}- Mylałem, że składałe przysięgę.|- Przysięgałem, kurde, {7744}{7865}że wstanę i będę pracował|pierwszego dnia urlopu. {7867}{7917}Takš chyba składałem przysięgę. {7921}{7983}- Pan jest lekarzem?|- Jest. {7992}{8112}Proszę ze mnš, koniecznie|pana potrzebujemy. To pilne. {8141}{8232}- Dokšd idziemy?|- Niedaleko. Do raju. {8243}{8297}Pan się ubierze. {8300}{8402}Proszę, panie doktorze, chodmy.|Szybciej, to nagły wypadek. {8818}{8885}Już nie mogę, gdzie pan mnie prowadzi? {8886}{8961}Na plażę nudystów, do raju. Niedaleko. {9019}{9118}Boże, gdzie się włóczysz?|Gdzie był? {9120}{9221}- Zamknij się, kurwa! Prowadzę lekarza.|- Pan jest lekarzem? Chod pan. {9291}{9411}- Co ty ubrał?|- To pana doktora. Szybciej! {9865}{9961}Proszę spojrzeć.|Widział pan doktor co takiego? {9963}{10034}Serio wzywał mnie pan do ekskrementów? {10035}{10139}- Panu też się to nie wydaje normalne, co?|- Żeby choć kolor miało normalny. {10147}{10257}No fakt. A zdarzało się to wczeniej? {10260}{10297}Pierwszy raz to widzę. {10315}{10420}Zawsze chodził do lasku,|teraz chyba nie wytrzymał. {10469}{10538}- Czyje to w ogóle jest?|- Syna. {10539}{10661}- To zrobił człowiek, naprawdę?|- Tak, widzielimy to i teraz pilnujemy. {10666}{10764}- Gdzie się podział?|- Honzo! Honzíku! {10914}{10972}Chod, przyszedł pan doktor. {11162}{11203}Co jadłe? {11206}{11290}Myli pan, doktorze,|że to co gronego? {11292}{11369}Boli? Co jadł, proszę pani? {11370}{11443}Honzo, powiedz, co zjadłe. {11446}{11559}Nie płacz, Honzíku, nie płacz.|Co to było, proszę pani? {11572}{11646}- Co czerwonego.|- To zauważyłem. {11647}{11749}- Co to było, co!?|- Już się nie ruszało... {11754}{11868}A pani to tak spokojnie...?|Nie może pani trochę uważać? {11870}{11972}- Nie wiem, w co ręce włożyć, zwariuję zaraz!|- Już niech pani nie przesadza. {11973}{12046}Idę do wody, nudzi mi się. {12110}{12179}A wy co? Tak tu stoicie i patrzycie? {12189}{12242}A jeli to jaka infekcja? {12271}{12338}Ludzie, infekcja! {12339}{12391}Niech on nie wchodzi do wody! {12394}{12458}Honzíku, wracaj! {12461}{12564}- Niech nie wchodzš do wody, może to infekcja?|- To nie stać, robić co! {12565}{12651}- Rozkaz! Chod tu!|- No włanie. {12668}{12708}Chod tu! {12761}{12804}Chod tu, Honzíku! {13016}{13117}O tym nie było mowy!|Nie wiedziałem, że się tu będzie biło! {13120}{13201}On kopie! Przestań, draniu jeden! {13206}{13239}Mnie to też boli. {13240}{13274}To naturalne. {13275}{13416}Trzyma go pan, więzi,|więc się broni, zachowuje się naturalnie. {13418}{13510}Żebymy wszyscy byli tak naturalni,|jak to dziecko... {13515}{13566}To bymy się na mierć zakopali. {13567}{13677}Mnie pani zdanie nie interesuje.|Chcę tylko naturalnych zachowań. {13693}{13793}Jeli jestecie szczęliwi, to musicie|być szczęliwi, w naturalny sposób. {13820}{13925}Panie reżyserze, za pozwoleniem,|spróbuję z tym małym. {13969}{14012}No, spróbujmy. {14042}{14087}Kopnij mnie! {14139}{14175}No kopnij! {14262}{14319}- O to chodziło?|- Chod tu. {14322}{14385}- Boli!|- Dobrze? {14430}{14479}Panie reżyserze, dobrze tak, czy...? {14487}{14514}Masz? {14517}{14595}Za dużo słońca.|Jeszcze raz bym to machnšł. {14633}{14723}- Nie płacz.|- Chod do pana reżysera. {14741}{14791}Bardzo ładnie to robiłe. {14812}{14907}- Mamu, nie!|- Jeszcze raz to zrobimy. {14972}{15039}Tu sobie stań... nie bój się. {15069}{15120}Tak ładnie, jak wtedy. {15215}{15268}Detal zapłakanej dziecięcej buzi. {15271}{15362}- No, kopnij mnie.|- Nie pozwalam! {15365}{15449}To graniczy z dręczeniem dzieci.|Okrutnik! {15450}{15588}Jakie dręczenie dzieci? Reżyser kazał naturalnie:|Gnojek dostał, bo kopie jak gnojek. {15593}{15695}Panie reżyserze, jeszcze raz spróbuję.|Normalnie go... {15696}{15769}Co jest?! - Nie dam chłopaka!|- Jakie nie dam? {15772}{15896}- Swojego chłopaka se bij!|- Przecież tylko gramy! Zwyczajnie, gramy! {15898}{16014}- Swojego chłopaka se bij!|- Żadnego chłopaka nie mam, kole! {16016}{16063}Więc se go zrób, a potem zatłucz. {16065}{16141}Jakbym go miał,|to nie kopałby dorosłych! {16144}{16196}Skšd wiesz, skoro go nie masz? {16197}{16255}My se jeszcze pogadamy!|- Pewnie! {16260}{16335}- Chod!|- To muszę nakręcić. {16345}{16434}- Co znów? Kręcę!|- Nie kręciłe tego czy jak? {16436}{16512}- Detal ruchliwego smarka?|- Nie nakręciłe tego?! {16514}{16566}Tak pięknie się kłócš a ten nie kręci! {16568}{16653}Oszaleję!|- Przecież kręciłem! On miał rolę? {16741}{16813}- Co jest?|- Taka piękna scena! {16816}{16915}Ludzie spontanicznie się kłócš,|scena jak chuj, {16918}{16967}a ten nie kręci, czeka, aż mu powiem! {16970}{17043}Nie ma słońca i do tego pada, kurwa! {17046}{17165}Będziesz kręcisz, gdy powiem "kamera",|a gdy powiem "stop", to przestaniesz? {17368}{17462}Jakie improwizacje? Według scenariusza -|to co będziemy mieli? {17464}{17559}Niewyranš opowieć|ze słodko-kwanym happyendem. {17561}{17663}To okazja, żeby dowiedzieć się|czego o człowieku, o nas! {17666}{17775}Czego pięknego i ważnego.|A wy wcišż chcecie opowieci. {17776}{17881}Jaka niewyrana opowieć?|Przecież podobało ci się, gdy to czytałe. {17882}{17933}Niewyrana opowieć. Wiecie co? {17934}{18042}Petr, Igor, sami to sobie róbcie.|Ja mam doć. {18166}{18213}Mi się to podoba. {18214}{18315}Podoba mi się,|te codzienne prace sš piękne, {18317}{18441}zarzucacie mi,|że chcę jakiej pornografii? {18444}{18522}Wcale nie chcę.|- Ani ja. {18525}{18614}Pogodziłem się już z tym,|że to pornografia nie będzie. {18615}{18690}To będzie takie trochę... no, inne. {18738}{18794}Ale my się tu kłócimy. {18795}{18921}A umówilimy się, że nie będziemy się|kłócić tu, przed tymi małpami. {19015}{19115}Zbudujemy zamek dla księżniczki,|którš bedziesz ty, tak? {19117}{19166}Patrz, jak się ładnie bawiš. {19168}{19269}Ona wcišż o nim mówi.|- Pewnie, brakuje jej ojca. {19292}{19396}Daj spokój, przecież on jej wcale nie zna.|Odszedł, gdy miała 4 miesišce. {19398}{19490}Tylko wysyła pienišdze na konto.|- Stop. Dobrze. {19496}{19529}Pienišdze, dobrze. {19530}{19650}A teraz chciałbym tak... na to dziecko.|Żebymy co mieli z tego dziecka. {19765}{19802}Przerwa, proszę. {20139}{20235}Jezusmaria... czy to aby nie...? {20262}{20362}To zdaje się jest...|to ta znana aktorka. {20364}{20466}Nie pamiętam, jak się nazywa.|- Valerie tajnerová. {20472}{20513}Ponoć się rozwiedli. {20536}{20592}A to te ich bliniaki. {20594}{20708}Czytałam gdzie nawet,|że strasznie się kochajš. {20720}{20770}Ponoć gra w czym w Ameryce. {20780}{20875}Panowie, nie róbcie zdjęć,|wasza rola jest zupełnie inna. {20877}{20956}Kto nie musi tu być,|niech nie robi zdjęć. {20966}{21019}Mylicie, że z nami zagra? {21043}{21115}Taka aktorka nie musi się rozbierać. {21116}{21167}No wiesz! Co masz na myli? {21168}{21262}Spokojnie.|Chodzi tylko o to, ile jej dadzš. {21263}{21316}To zawsze tylko kwestia kasy. {21318}{21398}Jak się to po czesku mówi? O, kariera! {21563}{21612}Żona przyjechała. {21663}{21710}Kontynuujmy. {21712}{21743}Na czym skończylicie? {21771}{21842}- Na "tylko wysyła pienišdze".|- Tak, tak. {21862}{21894}Te pienišdze... {21920}{22024}Jeszcze raz powtórzymy|tę ostatniš kwestię. {22025}{22125}Na co czekacie?|- 107 po raz trzeci! {22141}{22241}Zdeněk nigdy się z niš nie bawił,|odszedł, gdy miała 4 miesišce. {22243}{22293}Tylko wysyła pienišdze. {22295}{22387}Pavel tylko dlatego się z niš bawi,|żeby do siebie przekonać ciebie. {22390}{22443}Szlag, zróbcie co z ty...
tatanka.com