Wojna i okupacja w utworach poetów starszego pokolenia.doc

(28 KB) Pobierz
Wojna i okupacja w utworach poetów starszego pokolenia (A

Wojna i okupacja w utworach poetów starszego pokolenia (A. Słonimski: Alarm, W. Broniewski: Żołnierz polski, Ballady i romanse, K.I. Gałczyński Pieśń o żołnierzach z Westerplatte, L. Staff: Pierwsza przechadzka).

Poeci debiutujący przed wojną, poeci starszej generacji, ci, którzy dojrzewali w czasie pokoju inaczej pisali o wojnie niż pokolenie, któremu zabrała ona młodość.

We wrześniu wierzono jeszcze w rychły koniec wojny. Wiersz Leopolda Staffa Pierwsza przechadzka, napisany w pierwszych dniach inwazji, pełen jest nadziei na normalne życie. Poeta ukazuje co prawda skutki bombardowania, ruiny, zgliszcza, kalekich młodych ludzi, ale obok nadal toczy się zwyczajne życie, ludzie rozmawiają ze sobą, jakaś kobieta robi pranie, w ruinach bawią się dzieci. Wiersz tchnie optymizmem. Niesie nadzieję - mimo zniszczeń, kalectwa, mimo utraty bliskich życie potoczy się dalej:


"I znów w sklepiku zjawi się pieczywo
I zntów zabrzęczą rano bańki z mlekiem,



Zagoją się rany: "Przejdą dni ciężkie".

W wierszu Władysława Broniewskiego "Żołnierz polski" nie widać już optymizmu. Kampania wrześniowa zakończyła się klęską, a polskim żołnierzom, rozbrojonym i odartym z odznak przynależności narodowej, pozostała jedynie tułaczka. Wiersz pełen jest przygnębienia i rozpaczy. Poeta kreśli w nim sylwetkę jednego z takich polskich żołnierzy, który ze spuszczoną głową wraca z niewoli niemieckiej. Świadomość klęski przytłacza go. Z wielkim poświęceniem bił się o Polskę, ale przegrał. Nawet przyroda lituje się nad jego losem, brzoza-płaczka, pod którą usiadł tułacz, smutno szumi, współczując mu. Wiersz jest pełen poczucia bezsilności, smutku i bezradności ludzi, którzy już nie mogą bronić swego kraju, nie mogą pomścić śmierci najbliższych.

Obok takich wierszy, stworzonych w chwili załamania, powstawały wiersze - apele nawołujące do walki, podnoszące na duchu, sławiące bohaterstwo obrońców kraju. Do takich utworów należy i "Alarm" Antoniego Słonimskiego i "Pieśń o żołhierzach z Westerplatte" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Słonimski maluje grozę wojny, oddaje wycie syren alarmowych, strach przed nalotami i złowrogość ciszy poprzedzającej je, ukazuje dymiące ruiny miasta, ale przede wszystkim, ogłaszając "alarm dla miasta Warszawy", nawołuje do walki, do przeciwstawienia się najeźdźcom, do obrony kraju.

Gałczyński podnosi na duchu sławiąc bohaterstwo obrońców Westerplatte, którzy mieli rozkaz utrzymać pozycję przez 24 godziny, a walczyli z przeważającymi siłami wroga siedem dni. Nie poddali się, "Prosto do nieba czwórkami szli", poświęciwszy życie za ojczyznę. Ich przykład świadczy o tym, że nawet małymi siłami można wiele zdziałać w imię wielkiego, patriotycznego celu. Nikt nie podej rzewał, że zdobycie tego słabo uzbrojonego kawałka lądu zajmie Niemcom tyle czasu. Nikt nie przypuszczał, że tak mała placówka będzie zdolna stawić tak wielki opór.

Gałczyński w wierszu tym nie tylko oddał hołd obrońcom Westerplatte ale i starał się podnieść na duchu przygnębiony klęską naród. Wiersz miał nieść pocie szenie i nadzieję. Miał zagrzewać do walki, a pamięć o poległych na Westerplatte miała dodawać sił walczącym Polakom, wspierać ich w boju, mobilizować do przeciwstawienia się najeźdźcy.

Wśród bogatej twórczości wojennej wiele miejsca zajmowały też wiersze oddające grozę wojny, jej niesprawiedliwość i okrucieństwo. Takim wierszem są Ballady i Romanse Władysława Broniewskiego, ze względu na tytuł kojarzące się z subtelnymi balladami A. Mickiewicza. Autor pisze w nich jednak o okrutnyn świecie wojny. To zestawienie delikatnej formy z brutalną treścią mocno działa na odbiorcę. Na tle pełnego gruzów krajobrazu zburzonego miasta rozgrywa się tragedia małej żydowskiej dziewczynki. Niemcy zniszczyli jej dom, zabili rodziców, odebrali wszystko. Została sama. Kryła się w ruinach, czasem pomogli jej jacyś ludzie, nakarmili, ogrzali. Pewnego dnia znaleźli ją esesmani i rozstrzelali. Jej śmierć poeta zestawia ze śmiercią Jezusa. Umarła niewinnie i męczeńsko za to, że była Żydówką, tak jak On zginął za to, że był Synem Bożym. Podobnie męczeńską śmiercią ginęło wielu Polaków i Żydów, a przepełnioną cieipieniem Warszawę powoli ogarniało zobojętnienie. Napatrzono się dość na śmierć i ludzką krzywdę. Przestawała ona już robić wrażenie. Wiersz ten jest apelem o obronę przed zobojętnieniem na ludzki ból, o protest przeciw śmierci niewinnych.

Wiersze wojenne są bardzo różne. Od zawierających przygnębiające obrazy ruin, zgliszczy i cierpienia ludzkiego, po niosące nadzieję i podnoszące na duchu, od powstałych pod wpływem klęski i przepełnionych poczuciem bezsilności, po pełne wiary w przyszłość, grzmiące apelem o siłę do walki. Charakter tych wierszy zmienia się, zależnie od czasu trwania wojny.

1

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin