A. Jonak, Turystyczne wypadki w górach i przyczyny ich powstawania.pdf

(119 KB) Pobierz
Bezpieczne_gory.vp
Adam JONAK
Turystyczne wypadki w górach
i przyczyny ich powstawania
Temat ten czêsto jest podejmowany pod tytu³em „niebezpieczeñstwa
gór” a przecie¿ góry same w sobie nie s¹ niebezpieczne, s¹ naturalne,
normalne, rz¹dz¹ siê prawami natury i dopiero cz³owiek swoim zachowa-
niem, brakiem wyobraŸni i znajomoœci zasad sprowadza na siebie za-
gro¿enie.
„…Ka¿dy, kto idzie w góry, musi jasno i niedwuznacznie zdaæ sobie spra-
wê, ¿e na niego i tylko na niego, spadaj¹ konsekwencje jego poczynañ.
Dok³adne, fachowe poznanie gór w znacznej mierze zmniejsza ryzyko niebez-
pieczeñstwa z jakim cz³owiek mo¿e siê spotkaæ w górach….” twierdzi³ dr Je-
rzy Hajdukiewicz – taternik, alpinista, ratownik TOPR i GOPR ( Sygna³y z gór
wyd. 1973 r. s. 337).
„…Nie ma jednej niezmiennej zasady postêpowania w górach. To co
bywa wskazane w jednym wypadku, nie mo¿e byæ mechanicznie zastosowa-
ne w drugim. Wszystko zale¿y od okolicznoœci – to w³aœnie one stanowi¹ o nie-
powtarzalnoœci ka¿dej górskiej sytuacji. Jest jednak regu³a, której naruszenie
mœci siê na cz³owieku – jest ni¹ przekroczenie granicy bezpieczeñstwa.
Wiem, ¿e to okreœlenie ca³kowicie nieprecyzyjne i uzale¿nione od czynników:
kto, kiedy, gdzie…” twierdzi Micha³ Jagie³³o – taternik, alpinista, ratownik
TOPR ( Wo³anie w górach – wyd. VI 2000 r. s. 159).
Te dwa stwierdzenia potwierdzaj¹ tezê: „Góry same w sobie nie s¹
niebezpieczne. Cz³owiekowi przebywaj¹cemu w górach mog¹ zagroziæ
si³y natury – warunki atmosferyczne – ale przede wszystkim sam, postê-
puj¹c nierozwa¿nie, czy nieœwiadomie na siebie œci¹ga niebezpiecze-
ñstwa”.
Ludzie lubi¹ wypoczywaæ nad wod¹. W pogodne dni k¹pi¹ siê,
p³ywaj¹ kajakami i ¿aglówkami, na deskach surfingowych i nurkuj¹.
Wody powodziowe w rzekach, sztormy, burze na morzach i jeziorach w
sposób oczywisty zatrzymuj¹ nas na brzegu. Podobnie jest w górach – w
okreœlonych warunkach pogodowych, atmosferycznych po górach po
prostu siê nie chodzi. No w³aœnie – nie powinno siê chodziæ, ale czy
wszyscy o tym wiedz¹ i pamiêtaj¹?
Oczywiœcie te ogólne zasady poruszania siê po górach nie dotycz¹
ratowników górskich, którzy „…bez wzglêdu na porê roku, dnia i stan po-
gody…” wyruszaj¹ w góry, nios¹c pomoc potrzebuj¹cym. Jednak od lat
7
obowi¹zuje wœród ratowników zasada: „nie ma takiej ³atwej drogi wspi-
naczkowej, z której nie mo¿na spaœæ” – ratownicy t¹ ³atw¹ drog¹ id¹ czê-
sto w deszczu, po mokrym œwie¿ym lub twardym, zlodzonym œnie-
gu, obci¹¿eni sprzêtem ratowniczym lub znosz¹c poszkodowanego –
ich droga jest inna ni¿ droga turysty.
Nie ma jednej niezmiennej zasady postêpowania w górach, s¹ one
ró¿ne dla ró¿nych ludzi, ró¿nych turystów. Zale¿¹ od stopnia znajomoœci
gór, posiadanego doœwiadczenia, kwalifikacji oraz sprawnoœci i kondycji
fizycznej. Je¿eli W³adys³aw Cywiñski – taternik i ratownik TOPR – prze-
chodzi ca³¹ grañ Tatr (od Prze³êczy pod Kop¹ do Huciañskiej Prze³êczy)
w ci¹gu 3-ch dni, to nie znaczy, ¿e szlak Orlej Perci nawet wprawny tury-
sta przejdzie w 3 godziny. Je¿eli Piotr Konopka zje¿d¿a na nartach z Gie-
wontu pó³nocn¹ stron¹ przez ¯leb Szczerby, to nie znaczy ¿e ka¿dy nar-
ciarz mo¿e siê wybraæ na zjazd t¹ tras¹. Granica bezpieczeñstwa dla na-
wet wprawnego turysty czy narciarza jest diametralnie inna ni¿ dla Cy-
wiñskiego i Konopki.
Dla celów szkoleniowych GOPR w latach ubieg³ych opracowa³ i wy-
da³ podrêczniki: Poradnik ratownika GOPR w IV tomach (1983) oraz Ra-
townictwo górskie – wybrane zagadnienia (2001). Obydwa te wydawnic-
twa ukaza³y siê z zastrze¿eniem „do u¿ytku wewnêtrznego” i by³y rozpro-
wadzane wy³¹cznie wœród ratowników, poniewa¿ podaj¹ m.in. zasady
poruszania siê w górach w skrajnie trudnych warunkach w czasie akcji
ratunkowych, podczas których naruszone zostaj¹ podstawowe zasady
bezpieczeñstwa w górach.
Znajomoœæ gór, umiejêtnoœæ wyczucia granicy bezpieczeñstwa na-
bywa siê z latami uprawiania turystyki górskiej, lecz co robiæ, aby bez-
piecznie przebrn¹æ przez pocz¹tkowy okres zdobywania doœwiadcze-
nia? Konieczna jest edukacja, ale kto i w jaki sposób ma j¹ prowadziæ?
Kiedyœ tak¹ rolê edukacyjn¹ spe³nia³y szkolne i zak³adowe ko³a PTTK
i SKKT. Dziœ z ró¿nych powodów dzia³alnoœæ ta jest bardzo ograniczona
lub zanik³a, nie wypracowaliœmy nowych metod i form organizacyjnych.
Du¿e znaczenie edukacyjne mia³y – organizowane przez PTTK, ale nie
tylko – obozy wêdrowne, kursy narciarskie w schroniskach i obiektach
górskich, dobrze przygotowane zloty i rajdy górskie. Dziœ tej dzia³alnoœci
nie ma lub istnieje w wielkoœciach œladowych.
W propagowaniu podstawowych zasad turystyki górskiej du¿¹ rolê
mo¿e odgrywaæ prasa, nie przez opisywanie w formie sensacyjnej
tragicznych wypadków górskich, ale zamieszczaj¹c ciekawe – najlepiej
cykliczne – artyku³y propaguj¹ce miejsca i trasy mog¹ce zainteresowaæ
turystê, wskazuj¹ce na koniecznoœæ i mo¿liwoœæ uzyskania informacji
o stanie i bezpieczeñstwie szlaków a nie tylko o bazie noclegowej.
Przyk³adem takiej dzia³alnoœci jest „Tygodnik Podhalañski”, jednak lokal-
ny zasiêg tej gazety jest ograniczony do terenów, gdzie poziom wiedzy
8
o górach jest wysoki. Potrzebna by by³a sta³a, systematyczna dzia³al-
noœæ na tym polu w ciesz¹cej siê du¿¹ poczytnoœci¹ prasie centralnej
i lokalnej.
Zbyt czêsto sporadycznie podejmowane tematy ograniczaj¹ siê do
w¹tku sensacyjnego lub wykazuj¹ podstawowe braki znajomoœci zagad-
nienia. Na przyk³ad jeden z dzienników krakowskich w pierwszych
dniach lutego 2003 r. w artykule podejmuj¹cym problem nastêpstw tra-
gicznej lawiny pod Rysami pisze:
Mimo zamkniêcia ca³ych Tatr (og³oszony ALARM LAWINOWY), szlak na
Kalatówki przypomina³ wczoraj.. Krupówki. Na tej trasie spotkaliœmy m.in.
30-osobow¹ wycieczkê m³odzie¿y szkolnej z Tarnowa prowadzon¹ przez trój-
kê nauczycieli. T³umaczyli nam, ¿e nie zauwa¿yli ostrze¿eñ o zamkniêciu szla-
ków. (…)
Powstaj¹ podstawowe pytania:
v czemu autor – dziennikarz – wêdruj¹cy tym szlakiem nie zapyta³ pra-
cowników TPN na punkcie poboru op³at, dlaczego wpuszczaj¹ na te-
ren parku mimo zamkniêcia szlaków ca³ych Tatr i na dodatek pobie-
raj¹ op³atê?
v dlaczego autor nie zastanowi³ siê, ¿e fakt wpuszczania turystów przez
TPN spowodowany jest tym, ¿e szlak ten na odcinku KuŸnice – Kala-
tówki nie jest zagro¿ony lawinami i obowi¹zuj¹cy zakaz tego szlaku
nie dotyczy?
v Co chcia³ osi¹gn¹æ tym artyku³em autor – krytykowaæ nauczycieli,
id¹cych z m³odzie¿¹ drog¹ jezdn¹, na któr¹ weszli w tym dniu za
zgod¹ TPN?
Og³oszony przez TOPR pi¹ty stopieñ zagro¿enia lawinowego powo-
duje „zakaz odbywania wyjœæ w góry”, nie znaczy to jednak – zw³aszcza
w okresie ferii zimowych, kiedy w górach przebywa wielu turystów – ¿e
nie wolno poruszaæ siê dolinami, a to:
v drog¹ jezdn¹ Siwa Polana – Hucisko – Wy¿nia Chocho³owska Brama
w Dolinie Chocho³owskiej
v drog¹ jezdn¹ na odcinku Kiry – Jaskinia MroŸna, a mo¿e nawet do Po-
lany Pisanej w Dolinie Koœcieliskiej
v drog¹ jezdn¹ Kasprusie, Str¹¿yska – Polana Str¹¿yska, a mo¿e nawet
do Prze³êczy w Grzybowcu
v no i oczywiœcie drog¹ jezdn¹ KuŸnice – Kalatówki.
Mo¿na podaæ jeszcze kilka innych wariantów.
Mo¿liwe jest, ¿e turyœci wêdruj¹cy mimo zakazu tymi szlakami pomy-
œl¹ – jakie tam zagro¿enie lawinowe, og³osili alarm na wszelki wypadek
wiêc wybior¹ siê nastêpnego dnia na Halê G¹sienicow¹ przez Boczañ,
czy te¿ na inn¹ niebezpieczn¹ w tym czasie trasê. Ten artyku³ spowodo-
wa³ wiêcej z³ego ni¿ dobrego.
9
Dziennikarze sygnalizuj¹ nieprawid³owoœci w organizacji turystycz-
nego ruchu przygranicznego. „jof” (Jolanta Flach) w Tygodniku Podhalañ-
skim z 26 czerwca 2006 r pisa³a:
(…) Przejœcie graniczne na szlaku turystycznym na Rysach zostanie
otwarte dopiero 1 lipca. Tymczasem w miniony weekend pogranicznicy za-
trzymali 18 osób, które nielegalnie przekroczy³y w tym miejscu granicê. Wœród
turystów by³o 4 Czechów, 3 Amerykanów i Hiszpan. Absurdalnym wydaje siê
fakt, ¿e przejœcie na Rysach jest czynne dopiero od 1 lipca, skoro w S³owac-
kich Tatrach szlaki turystyczne powy¿ej schronisk s¹ otwarte ju¿ od 15 czerw-
ca (…).
Czy Stra¿ Graniczna S³owacji i Polski, Dyrekcje Tatranskego Narod-
nego Parku i Tatrzañskiego Parku Narodowego nie powinny œciœle w tym
zakresie wspó³pracowaæ (w porozumieniu z Tatranskou Horskou Služ-
bou i TOPR)? A co z pozosta³ymi turystycznymi przejœciami granicznymi:
Kasprowy Wierch, Wielka Racza, Pilsko, Babia Góra czy Prze³êcz
G³uchaczki – Prze³êcz Ja³owiecka stanowi¹ca skrótowy szlak na odcin-
ku Babia Góra – Pilsko. Ruch turystyczny na tych szlakach turystycznych
w koñcu maja i pocz¹tkach czerwca jest znaczny zw³aszcza szkolnej
m³odzie¿y – jest to okres matur, czyli dla innych klas czas wolny.
Aby turyœci mogli bezpiecznie wêdrowaæ po górach, musi byæ œcis³e
wspó³dzia³anie wszystkich jednostek organizacyjnych, administracyj-
nych, prowadz¹cych dzia³alnoœæ w górach – sama dzia³alnoœæ profilak-
tyczna TOPR, GOPR i PTTK nie wystarczy.
Opisu dotychczasowych wypraw ratunkowych w Tatrach – do wy-
padków turystycznych, taternickich i w jaskiniach – dokona³ Micha³ Ja-
gie³³o w ksi¹¿ce Wo³anie w górach , której ju¿ VI, uzupe³nione wydanie
ukaza³o siê w 2002 r.
W wstêpie III wydaniu z 1991 r pisze:
(…) Wszystko, o czym piszê w tej ksi¹¿ce, podporz¹dkowane jest – chcê
to wyznaæ na samym wstêpie – g³ównemu i jedynemu celowi, a jest nim zapo-
bieganie wypadkom. (…)
(…) chcia³bym sw¹ skromn¹ ksi¹¿k¹ zachêciæ Czytelników do œwiadome-
go doznawania gór i œwiadomego poznawania samego siebie w górach, prze-
strzegaj¹c zarazem przed niebezpieczeñstwem wejœcia na œcie¿kê, która
prowadzi na tamt¹ stronê grani! (…)
Te wspania³e ksi¹¿ki w ogólnym nak³adzie oko³o 100 tysiêcy egzem-
plarzy na ogó³ zosta³y zakupione przez czytelników, którzy ju¿ po³knêli
„bakcyla gór”. To nie jest ksi¹¿ka dla pocz¹tkuj¹cego turysty, w ka¿dym
b¹dŸ razie nie bêdzie przez niego zakupiona, zawarte w niej przestrogi
nie dotr¹ do niego, zreszt¹ przypuszczam, ¿e nie dla niego by³a pisana.
Ten pocz¹tkuj¹cy turysta, który z ró¿nych powodów znajduje siê w gó-
rach, w dzisiejszych czasach nie kupi na pocz¹tku swej turystycznej wê-
drówki ¿adnej ksi¹¿ki czy podrêcznika. Informacji czy te¿ wiadomoœci na
10
ten temat bêdzie ewentualnie szuka³ w Internecie, skorzysta z dostêpnej
dyskietki lub p³yty DVD do swojego komputera. Dlatego wysok¹ ocenê
nale¿y przyznaæ „Gazecie Wyborczej”, która przy wspó³pracy TOPR roz-
prowadzi³a pól miliona kr¹¿ków „Bezpieczna turystyka w górach” przy
swoim dodatku turystycznym w sobotê 31 stycznia 2004 r.
Dziœ m³odzie¿ szkolna z obowi¹zkow¹ lektur¹ najchêtniej zapoznaje
siê z kaset video lub z p³yt CD, co dopiero mówiæ o podrêczniku podsta-
wowych zasad uprawiania turystyki górskiej i popularnego narciarstwa.
Lecz aby opracowaæ i wydaæ na p³ytach DVD taki podrêcznik, zapewniæ
w górach mo¿liwie bezpieczne poruszanie siê po szlakach turystycznych,
nale¿y poznaæ g³ówne przyczyny powstawania wypadków w górach,
a przede wszystkim te z ostatnich kilkunastu lat.
Nie tak dawno jeszcze sprzêt i wyposa¿enie turystyczne kompleto-
wa³o siê ca³ymi latami nie tylko ze wzglêdu na cenê ale przede wszystkim
na jego brak na rynku krajowym. Dziœ mo¿na nabyæ sprzêt, wyposa¿enie
i odzie¿ turystyczn¹ wysokiej jakoœci w ka¿dym mieœcie i miasteczku
w kilku lub kilkudziesiêciu sklepach, a ceny zw³aszcza na gie³dach i wy-
przeda¿ach s¹ w miarê przystêpne. Powoduje to przeœwiadczenie –
mamy sprzêt i odzie¿ – mo¿emy iœæ w góry.
Czy w tych sklepach nie powinny znajdowaæ siê afisze z apelami: na
bezpieczn¹ wêdrówkê górsk¹ zabierz ubranie przeciwdeszczowe i prze-
ciwwiatrowe, latarkê, termos itp.? Przy próbie poznania przyczyn po-
wstawania wypadków w górach nale¿y uwzglêdniæ czynnik czasu, jaki
up³yn¹³ od lat kiedy zaczynano samodzielnie chodziæ po górach bez
opieki przewodnika i kiedy powstawa³o ratownictwo górskie, kiedy cho-
dzono w lichej odzie¿y a jak wyposa¿eni s¹ turyœci dziœ.
Nale¿y uwzglêdniæ mo¿liwoœæ dotarcia do punktów wyjœcia na szlaki
turystyczne – wyjœcie na szczyt Babiej Góry to kiedyœ piesza wêdrówka z
Zawoi Wide³, wyprawa na ogó³ na dwa dni. Dziœ z dojazdem na Krowiarki
wyjœcie na szczyt Babiej Góry – oczywiœcie przy sprzyjaj¹cej pogodzie –
to kilka godzin.
Poni¿ej zamieszczamy opisy wybranych wypadków w górach. Pozwa-
laj¹ one wyci¹gn¹æ nastêpuj¹ce wnioski odnoœnie przyczyn wypadków:
I. Samotne wycieczki
v zaginê³y lub uleg³y wypadkowi osoby bêd¹ce po raz pierwszy w gó-
rach lub chodz¹ce po górach od niedawna,
v osoby te nie maj¹ rozeznania w trudnoœciach terenowych na trasie
swojej wycieczki,
v wyruszaj¹ w góry w trudnych warunkach atmosferycznych,
v nie zostawiaj¹ wiadomoœci o celu i trasie wycieczki, co powoduje trud -
noœci ustalenia ogólnego rejonu wycieczki,
11
Zgłoś jeśli naruszono regulamin