PUNKT WIDZENIA Rozważania Różańcowe.doc

(51 KB) Pobierz
PUNKT WIDZENIA Rozważania Różańcowe

PUNKT WIDZENIA Rozważania Różańcowe

 

Tajemnice Radosne

1.       Zwiastowanie

Wiedziała, że ma tylko jedno życie. Wiedziała, że to życie zależy tylko od Niej. Wiedziała, że tylko Ona będzie to życie budować.

              Nie chciała jednak budować go tylko dla siebie. Potrafiła widzieć i słyszeć to, co działo się wokół Niej. Dlatego nie przegapiła przyjścia anioła. Dlatego usłyszała to, co Bóg mówił tylko do Niej. Potrafiła zamknąć oczy na swoje małe, ludzkie sprawy, żeby otworzyć je na wielkie i ważne sprawy Boże.

 

2.       Nawiedzenie

Jakże często ludzie, którzy są szczęśliwi, nie potrafią zauważyć nieszczęścia innych. Jakże często ludzie, którzy są szczęśliwi, stają się krótkowzroczni, widzą tylko siebie i swoje sprawy, a stają się niewidomi, gdy chodzi o sprawy drugich. Jakże często ludzie szczęśliwi są zimnymi, wyrachowanymi egoistami.

              Maryja była najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, Bo właśnie Ona miała być Matką Boga. Pokazała jednak, że człowiek, który ma w sercu Boga, nigdy nie będzie egoistą. Bo Bóg nie zamyka serca człowieka – On zawsze szeroko je otwiera.

 

3.       Narodzenie Jezusa

Tysiące ludzi. Każdy z nich miał swoje życie, wielki łańcuch dni i godzin. Każdy z nich miał swoje plany, kalkulacje, obliczenia. Każdy z nich miał wiele spraw ważnych, ważniejszych    i nie cierpiących zwłoki. Każdy z nich obliczał ewentualne zyski i straty. Postrzegali życie matematycznie, rozumowo, bez serca, dlatego nie było w nich miejsca na miłość. Ich Betlejem było zamknięte. Nie było w nim miejsca nawet dla Boga.

 

4.       Ofiarowanie

Świątynia w Jerozolimie była miejscem najważniejszym dla Żydów. Była miejscem, do którego pielgrzymowali, gdzie spotykali się z Bogiem, gdzie budowali swoją wiarę i gdzie tę wiarę manifestowali. Była też miejscem, gdzie składali ofiary.

              Ofiara Matyi i Józefa była ofiarą jedyną, niepowtarzalną, wyjątkową. Żydzi dawali tyle, ile nakazywało Prawo. Maryja i Józef dali Bogu wszystko. Oni do świątyni przynieśli Jezusa.

 

5.       Odnalezienie

Żaby Boga odnaleźć, trzeba Go szukać. Żeby Boga szukać, trzeba sobie uświadomić, że się Go zgubiło. Żeby Boga odnaleźć, trzeba umieć zawrócić. Żeby Boga szukać, trzeba najpierw zrozumieć, że gubiąc Boga gubi się to, co najważniejsze. Żeby Boga szukać, trzeba Go najpierw pokochać.

              Bo tylko wtedy człowiek zechce odnaleźć Boga naprawdę. Bo tylko wtedy człowiek zacznie naprawdę szukać.

 

Tajemnice Światła

1.       Chrzest

Chyba wiedzieli, że nie da się sensownie przeżyć życia bez Boga. Chyba mieli w sobie coś więcej niż tylko głód zwyczajnego chleba. Widocznie musieli mieć w sobie jeszcze większy głód Boga, głód Prawdy i Sensu, skoro zostawili wszystko, aby iść nad Jordan. Właśnie tam wyznawali swe grzechy, jakby chcieli odciąć, amputować chorą przeszłość. Chcieli zacząć nowe, lepsze życie.

              Chrystus zaproponował ci zanurzenie w wodach chrztu. Zaproponował niepowtarzalną, najpiękniejszą przygodę: spotkanie i przyjaźń z Bogiem. Bo chciał, aby także o tobie Ojciec mógł powiedzieć: „Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”.

 

2.       Kana Galilejska

Nie wiemy, czy nowożeńcy z Kany Galilejskiej byli przyjaciółmi Jezusa i Maryi. Żadna          z Ewangelii nie potwierdza tego faktu. Pewne jest jedynie, że zaprosili Jezusa i Maryję na swoje wesele, jakby otworzyli przed Nimi swoje życie. I to wystarczyło, aby już na zawsze Maryja x Jezusem wzięli ich pod opiekę, żeby przyglądali się ich sprawom, czuwali nad ich szczęściem i bezpieczeństwem.

              Papież Jan Paweł II powiedział na początku pontyfikatu: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Człowiek może przyjąć Boga, ale może Go też odrzucić. Może zamknąć drzwi serca i życia, ale może je także otworzyć. To jest najstraszniejsza władza, jaką posiada człowiek. Każdy dzień jest czasem wyboru.

 

3.       Nauczanie

Przerażające i porażające są wyznania uczniów w ramach szkolnej katechezy. Na pytanie       o niedzielną Ewangelię odpowiadają z rozbrajającą, ale jakże tragiczną szczerością: „Przecież ja tego nigdy nie słucham”. Postawy młodych są odbiciem postaw ludzi dorosłych. Postawy młodych są przecież powtórzeniem wzorów wyniesionych z domu, widzianych                      w najbliższym otoczeniu.

              Siewca ciągle wychodzi, żeby siać. Ziarno jest zawsze najwyższej klasy. Siewca nie omija nikogo. Tylko że ciągle potwierdza się przypowieść z Ewangelii. Ciągle tak wiele ziaren pada na skałę, na drogę i między ciernie. Ciągle tak niewiele ziaren trafia na żyzną glebę. I tylko one wydają plon.

 

4.       Przemienienie

Życie każdego człowieka jest jedyne, niepowtarzalne. Ale nie wszyscy ludzie chcą być niepowtarzalni. Wygodniej wmieszać się w tłum, stać się jego częścią, zgodzić się na miernotę, przeciętność, bylejakość. Posiadanie wyraźnej, pozytywnej osobowości, ściśle określonych, nienaruszonych zasad wymaga odwagi, męstwa, gotowości na wszystko, a więc także na wytykanie pacami, wyśmiewanie, opluwanie, prześladowanie.

              Chrystus nie wmieszał się w tłum. Chrystus nie zapowiedział takiej możliwości dla swoich wyznawców. Chrystus powiedział wyraźnie: „Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”       (Mt 14-16). Na tym polega prawdziwe chrześcijaństwo.

 

5.       Eucharystia

Niekiedy czyjeś zachowanie wydaje się dziwne. Wielu ludzi przyznaje się do tego, że dbają   o figurę, że się odchudzają, a więc albo nie przyjmują jakichś pokarmów, lub przyjmują je     w ograniczonych ilościach, albo też starają się odpowiednio dobierać poszczególne składniki. Jakże często konsekwencją takiego zachowania bywa anoreksja, krańcowe osłabienie, wychudzenie i wycieńczenie organizmu, zakłócenie jego funkcjonowania na wszystkich płaszczyznach .A kolejne skutki to niemożność wykonania jakiejkolwiek pracy, niemożność podjęcia jakiegokolwiek wysiłku, a nawet śmierć.

              Rzadkie przychodzenie na Mszę świętą, bierne jej przeżywanie, nieprzyjmowanie Komunii świętej także ma swoje konsekwencje: prowadzi do zaniku wiary, do uśmiercenia Boga w człowieku, a więc także do utraty zbawienia. Chrystus powiedział przecież wyraźnie: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki” (J 6,51). Tęsknota za Eucharystią to zawsze tęsknota za Bogiem.

 

 

 

 

 

Tajemnice Bolesne

1.       Modlitwa w Ogrójcu

Ogrójec. Najtrudniejszy moment w życiu Chrystusa. Chwila próby. Chwila najboleśniejszej   i najtragiczniejszej samotności. Chwila pokusy: wycofać się, zrezygnować, uciec, usprawiedliwić się zwyczajną, ludzką słabością.

              Chrystus powiedział wtedy do Apostołów: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie” (Mt 26,41). To nie były tylko słowa. W tym najtrudniejszym momencie życia Chrystus modlił się, rozmawiał z Ojcem. Dlatego zwyciężył. Dlatego wytrwał.

 

2.       Biczowanie

Cierpienie niesprawiedliwe i po ludzku niezrozumiałe. Cierpienie ogromne, prawie ponad siły. Miarowe, mocne uderzenia. Dziesiątki uderzeń. Każde kolejne uderzenie skórzanymi biczami potęgowało ból. Człowiek, którego bito, był już tylko jedną wielką raną. Po ciele bez przerwy płynęła krew. Skazaniec milczał.

              Chrystus wiedział, że to bezsensowne cierpienie będzie miało sens, ale tylko wtedy, gdy On przyjmie je w milczeniu, bez słowa buntu czy skargi. Bo tylko tak można było wyrazić miłość.

 

3.       Koronowanie cierniem

Dali Mu koronę, symbol władzy, i trzcinę, która miała symbolizować królewskie berło. Ale Jego korona i berło były tylko rekwizytami w teatrze, który urządzili żołnierze. Oni nie widzieli w Nim króla. Dla nich Jego cierpienie było wspaniałą zabawą. Był całkowicie w ich rękach, słaby i bezradny.

              Jakże często i dzisiaj człowiek bawi się drugim człowiekiem. Tylko że to, co dla jednego może być wspaniałą, nietuzinkową zabawą, dla drugiego może być wielkim cierpieniem.

 

4.       Droga Krzyżowa

Krzyż, który dźwigał Chrystus, był ciężki, przygniatał do ziemi, był powodem upadków. Chrystus potrzebował pomocy. Tysiące ludzi było obok, widzieli Go, przechodzili obok Niego, potrącali Go. Nie chcieli się angażować, nie chcieli marnować swojego czasu ani sił dla tego człowieka. To nie był przecież ich interes. Tak im się wydawało.

              Człowiek, który dźwiga krzyż, zawsze zostaje sam. Tak jak Chrystus.

 

5.       Śmierć na krzyżu

Chwila śmierci jest najważniejszą, decydującą w życiu człowieka. Jest chwilą największej samotności. Jest chwilą całkowitej, pełnej prawdy. Wtedy w każdym słowie, w każdym geście, nawet najdrobniejszym, człowiek odkrywa siebie, swoją prawdziwą twarz.

              Chrystus powiedział w chwili swojej śmierci: „Wykonało się” (J 19,30). Te dwa słowa są jakby streszczeniem Jego życia. Te dwa słowa mówią o Chrystusie wszystko.

 

Tajemnice Chwalebne

1.       Zmartwychwstanie

Był sam. Nie mógł liczyć na nikogo. Miał wielu przeciwników. Zabrali Mu wszystko, nawet życie. Myśleli, że przegrał.

              A On pokazał, że zwycięża zawsze ten, kto swoje życie przeżył z Bogiem. Nawet wtedy, gdy będzie musiał umrzeć. Bo śmierć z Bogiem zawsze kończy się zmartwychwstaniem.

 

2.       Wniebowstąpienie

Chrystus był posłuszny. Przyszedł na ziemię i stał się człowiekiem, bo tego chciał Ojciec. Całe życie Chrystusa było realizacją woli Ojca. Wytłumaczeniem posłuszeństwa Chrystusa była miłość. Kiedy wypełnił wolę Ojca do końca, odszedł do nieba, do domu Ojca.

              Bo niebo jest miejscem przeznaczonym dla tych, którzy byli posłuszni. Bo niebo jest miejscem przeznaczonym dla tych, którzy potrafili kochać Boga.

 

3.       Zesłanie Ducha Świętego

Byli tylko zwyczajnymi ludźmi. Brakowało im mądrości i odwagi. Znali Ewangelię Chrystusa, ale jej nie rozumieli. Bali się o swoje życie. Bardziej zależało im na sobie, na swoim życiu niż na Chrystusie. Potrafili jednak trwać na modlitwie. Poprzez modlitwę, mniej czy bardziej świadomie, otwierali się na Boga.

              I dlatego Duch Święty zstąpił na nich. Kiedy wychodzili z Wieczernika, byli już innymi ludźmi. Najpierw w nich, a potem przez nich zadziałał Bóg.

 

4.       Wniebowzięcie NMP

Na pozór nie było w Niej nic nadzwyczajnego. Zewnętrznie nie wyróżniała się niczym szczególnym. Jej życie składało się z tych samych radości i kłopotów jakie były udziałem wszystkich zwykłych ludzi. Różniła się od innych tylko tym, że swoje życie budowała nie według ciasnych, egoistycznych planów, ale według planów Bożych.

              Dlatego za wspaniałe życie otrzymała jeszcze wspanialszą wieczność.

 

5.       Ukoronowanie NMP

Była Matką Boga. Miała prawo czuć się kimś ważnym, kimś wyjątkowym. Mogła spodziewać się przywilejów z racji swojego nadzwyczajnego macierzyństwa. A Ona do końca pozostałą kimś niewidocznym. A Ona do końca pozostała Służebnicą Pańską.

              I dlatego Bóg uczynił Ją Królową Nieba i Ziemi.

 

 

 

1

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin