Dokument4.rtf

(6 KB) Pobierz

Jak maczo chciałem być jak stal panienek sznur wiał patrzyłem na to jak jakiś kat
jak król jak mag niżej pasa to był strzał mit prysnął a z nim ja gdy dotarł do mnie fakt
że Bogiem nie jestem i nie mam szans Aaa jestem słaby tak jak starca płacz
jak bezbronny kwiat aaa jestem mały tak że nie ma mnie już na żadnej z map
o nie Nie został nawet mój ślad Wystawiałem piórka jak paw i prężyłem wszędzie pierś
wiedziałem kto ma leżeć kto stać albo kogo wysłać precz cały czas cały czas bałem się
że czar pryśnie ktoś obudzi mnie krzyknie prosto w twarz ty nie masz szans powiedz mi czy już wiesz, że gdy przychodzi noc Chciałbym by zgasły dźwięki Nie przeszkadzał by nam nawet szmer Gdy zamilkną światła przyjdziesz jak co noc Znów będziesz chciała tylko słuchać Proszę weź mnie dziś prze zamknięte drzwi Bym nie musiał znów powtarzać Ci
Tych słów które Ty tak dobrze znasz Nie powiem więcej nic Zrób to jeśli chcesz
Nawet kiedy śpię Niech dzisiejsza noc będzie pięknym snem Przecież dobrze wiesz nie potrzeba słów By tańczyć z ciszą A może jutro gdy dźwiękiem błyśnie dzień
Zaskoczysz wszystkich i Do nikogo nie odezwiesz się Gdy zamilkną światła przyjdziesz jak co noc Znów będziesz chciała tylko słuchać Proszę weź mnie dziś prze zamknięte drzwi
Bym nie musiał znów powtarzać Ci Tych słów które Ty tak dobrze znasz Nie powiem więcej nic Będę milczał znów a na ścianie cień Gestem powie Ci co usłyszeć chcę
Przecież dobrze wiesz nie potrzeba słów By tańczyć z ciszą Wszyscy radzą nie wypada żyć tak jak żyłeś choć tego chcesz W twoim wieku to się kończy a nie zaczyna i chyba to wiesz
Kiwam głową każdej z tych bzdur Z tyłu są drzwi przede mną mur Jak głaz lawiną z gór na dół gnam Porwę za sobą co na drodze mam Jak głaz toczę się by nabrać sił
To jest mój czas dzień zaczął się tak bardzo niewinnie Gdy poczułem, że jestem samotny
To przedziwny stan jak gdybym był kimś innym A przecież wiem, że nikt nie zmienił mnie
Stojąc gdzieś między prawdą a kłamstwem Szukam mojej drogi Widzę jak pośrodku miasta
Leży stos porzuconych marzeń Z każdym dniem jest ich coraz więcej Z każdym dniem umierają Kiedy wiatr czasem z nimi tańczy Wtedy chcą nas odnaleźć Noc przytula mnie zamykam oczy Wiem, że tylko tak mogę odnaleźć To czego mi brak bym nie czuł się samotny Nie zgubię marzeń kiedy wstanie świt Pięć po dwunastej więc pora znów już wstać
Dzień mocno chwycić nim on złapie mnie Otwieram oczy i biorę się w garść
Nie ma czym przejmować się Bo jest paru ludzi Bo jest parę w życiu dobrych chwil Bo jest parę złudzeń które warto mieć by żyć Choć raz, tylko raz, tu na ten świat Bóg nam pozwala przyjść Zawsze lepsze coś niż nic W kieszeni pusto czyli bez zmian Nie będę przecież ganiał jak pies Czy sięgnę nieba czy sięgnę do dna Wszystko do przeżycia jest
Z bagażem pełnym snów Po wszystko i po nic Wyruszam dziś do nikąd znów
Lecz zawsze warto iść Przez dzień do nocy, od nocy po dzień Bez planów życie to cały mój plan Mieć mogłem więcej, mam za to dziś mniej Nie bój się wystarczy nam jest coraz lepiej odkąd ją znam Może jest piękna może nie ale ma w sobie czar Wszystko rozumie nie okłamuje mnie Życie jest proste kiedy śmieje się Gdy jestem zły pociesza mnie
Na moje smutki to jedyny lek Jest wielkim skarbem który zesłał mi los Już na zawsze chcę zostać z nią Dam jej wszystko wszystko czego tylko pragnie Bo schowałem ją głęboko w moim sercu Jest taki ławka(Chomik) w parku Ona i On Przychodzą tam każdego dnia
Splatają dłonie i nie mówią nic Wielki żar płonie w nich Choć upłynęło wiele lat Wciąż są razem Choć się postarzał bardzo świat Zatrzymali czas Gdy myślę o tym co spotkało mnie To jakbym śnił piękny sen Jesteśmy razem już od tylu lat Z każdym dniem coraz bliżej
Pamiętam wszystkie nasze dobre i złe chwile Chciałem zamknąć świat w swych dłoniach
Wiedzieć więcej niż dziś wiem Lęk przed każdym dniem pokonać Nie połykać snów na sen
Żebym poczuć mógł jak się czuje Bóg Głodny tłum modlił się bym spadł Każdy z nich chciał ściągnąć mnie w dół Skrzydła me porozrywał wiatr Moje serce pękło na pół
Patrzeć poprzez mrok i widzieć Dostać więcej niż dziś mam Cały w sobie krzyk wykrzyczeć
Z losem wygrać w to w co gram

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin