13.Biuro Informacji i Propagandy ZWZ-AK.pdf

(164 KB) Pobierz
Copyright © Kolo Byłych Żołnierzy Armii Krajowej - Oddział Londyn
Copyright © Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej - Oddział Londyn
Kopiowanie dozwolone z podaniem źródła i autora
www.polishresistance-ak.org
Niniejszy artykuł mógł ukazać się dzięki szczodrobliwości
Fundacji z Brzezia Lanckorońskich
Artykuł 13
Dr hab. Grzegorz Mazur, Biuro Informacji i Propagandy ZWZ-AK
W Komendzie Głównej Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej Oddziałem VI było Biuro
Informacji i Propagandy (BIP), początkowo o nazwie: Oddział Polityczno-Propagandowy lub
Oddział Polityczny. Nie miało ono swego odpowiednika w przedwojennym Wojsku Polskim,
odgrywało jednak bardzo ważną rolę, wpływając na morale i kształtując postawy żołnierzy
podziemia i całego społeczeństwa. Poprzez prowadzoną propagandę integrowało żołnierzy ZWZ-
AK w jednolitą podziemną armię. Na jego czele stali: od października 1939 r. mjr Tadeusz Kruk-
Strzelecki, od października 1940 r. płk dypl. Jan Rzepecki, a od października 1944 r. do stycznia
1945 r. kpt. Kazimierz Moczarski. Początkowo zastępcami szefa BIP byli: Hipolit Niepokulczycki
od października 1939 do końca 1940 r. oraz Tadeusz Kobylański od kwietnia do późnego lata
1940 r.
O ddział VI miał dwa główne kierunki działania: propagandę i informację polityczną. Na czele
Wydziału Ogólnego stał mjr dypl. Tadeusz Wardejn-Zagórski, pełniący jednocześnie od
października 1940 r. funkcję zastępcy szefa BIP; podlegały mu m.in. redakcje głównych pism
ZWZ-AK: „Biuletynu Informacyjnego” i „Wiadomości Polskich”. Tygodnik „Biuletyn Informacyjny”
ukazujący się pod redakcją Aleksandra Kamińskiego był czołowym programowym pismem KG
ZWZ-AK, w 1944 r. ukazywał się w nakładzie 42-43 tys. egzemplarzy. Adresowany był do
żołnierzy, a zawarte w nim artykuły zalecano przedrukowywać w pismach ukazujących się na
prowincji, na terenie całej Polski. Z kolei dwutygodnik „Wiadomości Polskie”, redagowany przez
Witolda Giełżyńskiego i Tadeusza Manteuffla, zawierał informacje o aktualnej sytuacji politycznej,
przeznaczone głównie dla dowódców i inteligencji skupionej wokół AK, w 1944 r. osiągnął
najwyższy nakład – 10 tys. egzemplarzy. Oba te pisma nadawały jednolity charakter
propagandzie ZWZ-AK. Podobna funkcję spełniało pismo „Agencja Prasowa”, której artykuły były
przedrukowywane w pismach BIP na terenie całego kraju (do głównych należy zaliczyć:
„Małopolski Biuletyn Informacyjny” z Krakowa, „Biuletyn Ziemi Czerwieńskiej” ze Lwowa,
„Biuletyn Kujawski” z Łodzi, „Niepodległość” z Wilna, „Na posterunku” z Rzeszowa, „Świt Polski” z
Nowogródczyzny). Ponadto ukazywały się tysiące ulotek, broszur i licznych innych pism. Latem
1944 r. wydział ten liczył około 40 ludzi.
W 1941 r. uruchomiono propagandę dywersyjną w języku niemieckim, tzw. akcję „N”, w celu
podkopania morale Niemców; prowadzono ją często podszywając się pod rzekome – faktycznie
nie istniejące - opozycyjne ugrupowania niemieckie. Jej pomysłodawcą, twórcą i kierownikiem był
por. Tadeusz Żenczykowski, wybitny specjalista w dziedzinie propagandy. Wprawdzie na
przełomie 1941 i 1942 r. specjaliści z gestapo trafnie zidentyfikowali twórców tych wydawnictw
jako żołnierzy ZWZ, ale nie wiedzieli o tym cywilni i wojskowi Niemcy, do których one trafiały. Do
wiosny 1944 r. wydano około miliona druków w języku niemieckim. Kolportowane były one nie
tylko na terenie Polski, ale też całych Niemiec, a na wschodzie docierały aż do linii frontu
niemiecko-sowieckiego. Podrzucano je w taki sposób, aby zatrzeć w oczach odbiorców wszelkie
ślady ich polskiego pochodzenia i w ten sposób tym bardziej uwiarygodnić je w oczach Niemców.
Odgrywały one ważną rolę w podkopywaniu morale niemieckiego żołnierza, pracownika
administracji okupanta oraz ludności cywilnej III Rzeszy.
1
W iosną 1942 r. uruchomiono wydział o kryptonimie „Rój” z zadaniem podjęcia przygotowań do
udziału propagandy w czasie powstania; w jego ramach szkolono zespoły filmowców,
fotoreporterów, radiowców, dziennikarzy, pisarzy, artystów do udziału w akcji powstańczej,
gromadzono sprzęt i materiał (np. megafony i radia), a filmowcy i fotoreporterzy wyjeżdżali do
oddziałów partyzanckich, by dokumentować ich działalność.
W końcu 1943 r. powstał wydział „Antyk” (inny kryptonim w literaturze przedmiotu: „R”), który
prowadził propagandę antykomunistyczną, wydając dwa dwutygodniki „Wolność Robotnicza” i
„Głos Ludu” oraz ulotki. Na czele tego wydziału stał por. Tadeusz Żenczykowski, jednocześnie
reprezentował on AK w powołanym przez Krajową Reprezentację Polityczną 26 X 1943 r.
Społecznym Komitecie Antykomunistycznym (SKA). Na czele tego ostatniego stał działacz
Polskiej Partii Socjalistycznej Franciszek Białas; SKA koordynował antykomunistyczną
działalność propagandową czołowych instytucji i ugrupowań politycznych podziemia. W ciągu
grudnia 1943 r. i pierwszych pięciu miesięcy 1944 r. SKA wydał broszury, ulotki i inne
wydawnictwa o łącznym nakładzie ponad 400 tys. egzemplarzy. Latem 1944 r. te trzy kierowane
przez T. Żenczykowskiego wydziały („N”, „Rój” i „R”) liczyły około 150 osób.
N a potrzeby działalności wydawniczej uruchomiono w Warszawie jako kolejny wydział BIP-u KG
ZWZ-AK Tajne Wojskowe Zakłady Wydawnicze (TWZW), których twórcą i kierownikiem był Jerzy
Rutkowski. W składzie TWZW na początku 1944 r. było kilka drukarń, pracownia chemigraficzna i
introligatornia - bardzo dobrze zakonspirowanych, a ich personel liczył 50 etatowych
pracowników. Na przełomie 1943 i 1944 r. z TWZW miesięcznie wychodziło przeciętnie 248.500
egzemplarzy czasopism, 65.500 broszur i 120 tys. egzemplarzy ulotek; wiosną 1944 r. nakłady te
się zmniejszyły wskutek likwidowania przez Niemców kolejnych drukarń. Ogółem w ciągu całej
swej działalności drukarnie TWZW wyprodukowały przynajmniej kilkanaście milionów
egzemplarzy konspiracyjnych pism, ponad milion broszur, instrukcji i innych druków zwartych,
około miliona ulotek i około miliona druków „N”; rozchodziły się one po całym kraju (ponadto
ukazywało się poza Warszawą wiele innych pism, broszur i ulotek sygnowanych przez BIP),
docierając do dziesiątków tysięcy ludzi. Ustalenie wielkości produkcji wydawniczej jest
niemożliwe, operujemy tutaj tylko szacunkami.
B IP prowadził również informację polityczną; organizatorem (jesienią 1939 r.) i szefem Wydziału
Informacji był mjr inż. Jerzy Makowiecki, pełniący równolegle funkcję zastępcy szefa BIP; po jego
tragicznej śmierci 13 VI 1944 r. kierownictwo wydziału objął Aleksander Gieysztor. Wydział ten
był dużym konspiracyjnym biurem studiów, w którym prowadzono prace nad około 100
zagadnieniami, ujętymi w grupy problemowe z zakresu spraw społecznych, gospodarczych,
kulturalnych, narodowościowych i wielu innych, a ponadto opracowywał tematy zlecone doraźnie
przez szefa BIP lub jego zwierzchników. Obszerne raporty informowały dowództwo ZWZ-AK o
całokształcie sytuacji w okupowanym kraju, we wszelkich jego aspektach, ponadto były one
przesyłane do władz polskich w Londynie. Obejmowały wszystkie dziedziny życia za wyjątkiem
spraw ściśle wojskowych; w tym ostatnim przypadku pozostawały one w gestii wywiadu i
kontrwywiadu ZWZ-AK.
Z innych wydziałów BIP-u KG ZWZ-AK Wydział Redakcji Fachowych Pism Wojskowych, którym
kierował ppłk dypl. Mieczysław Biernacki, obejmował zespoły redakcyjne dwóch pism
wojskowych „Insurekcji” i „Żołnierza Polskiego”. Przeznaczone one były dla młodszych oficerów
podziemnej armii jako wydawnictwa szkoleniowe, omawiające sprawy z zakresu historyczno-
wojskowego, w tym ostatnie wydarzenia z frontów. Wydział Wojskowego Biura Historycznego, na
którego czele stał dr Stanisław Płoski, zbierał wszelkie materiały dla przyszłych powojennych
prac naukowo-historycznych. Inne wydziały BIP-u KG ZWZ-AK pełniły rolę służebną w stosunku
do wymienionych wcześniej; wspomnieć tu trzeba o sekretariacie, dzięki któremu całość BIP-u
funkcjonowała bardzo sprawnie, a jego łączniczki przemierzały nie tylko warszawskie ulice, ale i
setki kilometrów w GG, docierając do wielu miejscowości. Wydział Kolportażu w lipcu 1944 r.
liczył 18 etatowych pracownic i przynajmniej drugie tyle nieetatowych. Dostarczał on regularnie
prasę do wszystkich okręgów ZWZ-AK w GG, a od 1943 r. do większości okręgów, przekraczając
2
granice GG, dzięki niemu konspiracyjne wydawnictwa ZWZ-AK rozchodziły się po całym kraju.
Na jego czele stał najpierw mjr Adam Jastrzębski, a potem Wanda Kraszewska-Ancerewicz.
Olbrzymią siłą całego tego aparatu było bowiem to, iż każde wydawnictwo wielokrotnie
przechodziło z rąk do rąk, będąc czytane przez wiele osób i podnosząc w ten sposób morale
całego społeczeństwa.
O prócz BIP-u na szczeblu Komendy Głównej ZWZ-AK istniały jego komórki na niższych
szczeblach organizacyjnych, w poszczególnych okręgach oraz obwodach. Ich celami było przede
wszystkim realizowanie wytycznych płynących z BIP-u KG poprzez kolportowanie jego prasy,
wydawanie własnej i rozsyłanie jej w terenie, prowadzenie propagandy szeptanej i za pomocą
broszur i ulotek. Łącznie ukazywało się ponad 250 tytułów prasy terenowej BIP-u. Dysponując z
kolei swoim własnym aparatem kolportażowym komórki niższych szczebli rozprowadzały swoje
wydawnictwa możliwie najszerzej. W sumie przez aparat BIP-u na wszystkich szczeblach
przewinęło się kilkanaście tysięcy ludzi. Na podkreślenie zasługuje również fakt, iż w BIP-ie na
różnych szczeblach pracowało bardzo wielu przedstawicieli ówczesnej inteligencji: wybitni
naukowcy, adwokaci, literaci i inni.
P oprzez prasę wydawaną przez Biuro Informacji i Propagandy, jak też przez akcję scaleniową
włączania różnych ugrupowań konspiracyjnych do armii podziemnej dokonywała się integracja jej
szeregów i społeczeństwa wokół ZWZ-AK, w wyniku której na plan pierwszy wysuwało się
zadanie pierwszoplanowe, jakim było odzyskanie niepodległości, zaś różnice w poglądach
politycznych schodziły na dalszy plan. W treściach i celach propagandy realizowanych przez BIP
na pierwsze miejsce wysuwało się ciągłe i stałe podkreślanie, że głównym wrogiem Polski są
Niemcy. Uzmysławiano społeczeństwu, że ZSRR stanowi zagrożenie dla niepodległości i
suwerenności Polski oraz jej wschodnich granic, określano go jako „sojusznika naszych
sojuszników”. Polscy komuniści (Polska Partia Robotnicza) byli trafnie przedstawiani jako
awangarda formacji sowieckich, których celem było podporządkowanie sobie Polski.
Jednocześnie podtrzymywano wiarę w aliantów zachodnich, sojusz, z którymi miał doprowadzić
do pokonania Niemiec oraz odbudowy Polski. W odniesieniu do spraw polityki wewnętrznej
podtrzymywano wiarę we władze polskie na obczyźnie oraz stanowisko społeczeństwa pełnego
podporządkowania władzom polskim na obczyźnie jako jedynym legalnym. Kładziono olbrzymi
nacisk na jedność wojska i społeczeństwa wokół władz polskich na obczyźnie. Dlatego też jako
ośrodek propagandy wojska BIP popierał linię reprezentowaną przez rząd i Naczelnego Wodza
na obczyźnie oraz komendanta głównego AK. Rezultaty prowadzonej działalności
propagandowej są niemierzalne, niemniej jednak w tym przypadku można stwierdzić, że w
doniosły sposób wpłynęły na postawę społeczeństwa w czasie wojny, kształtując jego stosunek
nieugiętej wrogości wobec najeźdźców, a zwłaszcza Niemców, a także jedności u boku legalnych
władz Rzeczypospolitej Polskiej.
Grzegorz Mazur, UJ Kraków
3
Zgłoś jeśli naruszono regulamin