00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:12: By�em w�a�nie u Lol Bibi... 00:00:14: Twoja Julia naprawd� si� | o ciebie martwi, kolego 00:00:17: Przys�a�a dla ciebie mleko, | specjalnie przybrane kurkum� 00:00:21: Ale jestem niedotykalny i nie dotkniesz | tego, czego ja dotkn� 00:00:24: Wi�c oszcz�dzi�em ci dylematu | i sam wszystko wypi�em! 00:00:32: Chc� j� zobaczy� 00:00:35: Och, wi�c ogie� pali si� te� tutaj 00:00:38: Ale jak? Nie jeste� bia�ym, | eunuchem ani nietykalnym. 00:00:46: Chc� j� spotka� 00:01:42: Jak masz na imi�? 00:01:45: Heera 00:01:49: A twoja kasta? 00:01:53: Ludzie na sprzeda� nie maj� kasty. | Wybiera j� ten, kto p�aci 00:02:03: Sk�d jeste�? 00:02:06: Nie wiem 00:02:08: Zosta�am porwana jako dziecko, | a potem sprzedana 00:02:13: Od tego czasu ci�gle mnie sprzedaj� 00:02:18: Chcesz uciec? 00:02:22: Uciec z tob�? 00:02:50: Bardzo ci� zranili 00:03:01: Wypi�e� mleko, kt�re przys�a�am? 00:03:05: Taaa 00:03:08: Ok�amujesz mnie? 00:03:16: Lol Bibi ci� szuka 00:03:18: B�dziesz mia�a k�opoty 00:03:53: * Jak ryba rzucaj�ca si� | * bezradnie w sieci... 00:04:04: * tak ja jestem bezradna w mi�o�ci 00:04:12: * U podstaw mojego �ycia... 00:04:16: * Czuj� nienasycone pragnienie... 00:04:22: * A ka�da moja cz�stka p�onie 00:04:51: * Och powiedz, dziewczyno, | * kto skrad� twoje my�li? 00:05:00: * Och powiedz, dziewczyno, | * kto skrad� twoje my�li? 00:05:07: * Ten ba�amutnik, | * ten kobieciarz 00:05:12: * jest ci�gle w moich my�lach 00:05:21: * Ten ba�amutnik, | * ten kobieciarz 00:05:26: * jest ci�gle w moich my�lach 00:05:30: * Krzy�uje swe spojrzenie z moim... 00:05:35: * Kradnie m�j sen i spok�j ducha 00:05:40: * Ten oszust... | * O m�j ukochany �ajdak 00:05:46: * Powoli lecz pewnie... 00:05:49: * wpada w jego pu�apk� 00:05:51: * A gdy dosi�gaj� jej p�omienie... 00:05:53: * Jej welon zaczyna opada� 00:05:57: * Och, ten oszust 00:06:02: * O m�j ukochany �ajdak 00:06:09: * Och powiedz, dziewczyno, | * kto skrad� twoje my�li? 00:06:18: * Jest �o�nierzem, dzielnym wojownikiem, | * ten, kt�ry skrad� moje serce 00:06:56: * Nie s�dzi�am z pocz�tku, | * �e i mnie zdob�dzie 00:07:00: * Ale moje serce zacz�o bi� mocniej... 00:07:03: * I zrozumia�am, �e jestem zgubiona 00:07:07: * Wpad�am w pop�och... 00:07:10: * I zarumieni�am si� wstydliwie... 00:07:12: * Kiedy uj�� moj� r�k� | * i przyci�gn�� mnie tak blisko 00:07:16: * Zebra�y si� chmury po��dania, | * I wybuch�y deszczem mi�o�ci. 00:07:21: * Och, ten oszust 00:07:30: * Och, ten �ajdak 00:08:31: Co jest, Davar? 00:08:34: Niech ci� szlag, Nainsukh! 00:08:36: Ty zezowaty hultaju! | Nie mog�e� wpa�� na kogo� innego? 00:08:39: A kt� lepszy ni� ty? | Jeste�my tacy sami... nietykalni 00:08:43: Co to za bzdury, ty n�dzniku! 00:08:45: Przecie� odgryz�e� nab�j | i posmakowa�e� t�uszcz, 00:08:48: Straci�e� sw� kast�, | nie masz ju� nic do stracenia 00:08:51: Zamknij si�... | To k�amstwo! 00:08:53: Twoje "k�amstwo" produkowane jest | w fabryce w Kalkucie 00:08:57: Chcesz sam zobaczy�? 00:08:59: Chcesz? 00:09:05: Chod�cie, moi bracia, chod�cie 00:09:13: D�u�ej ju� nie b�d� milcza�, | nawet za cen� �ycia! 00:09:17: To prawda o nabojach. | Zobaczcie sami, krowi i �wi�ski t�uszcz 00:09:33: Panie strze� od z�ego! 00:09:40: To twoja fabryka? | - Tylko z nazwiska... 00:09:42: Prawdziwym w�a�cicielem jest Anglik 00:09:46: Jestem bogobojnym cz�owiekiem, bracia, | szanuj� zar�wno Hindus�w jak i Muzu�man�w 00:09:50: Czemu wi�c u�ywasz krowiego | i �wi�skiego t�uszczu?! 00:09:54: Kompania u�ywa�aby t�uszczu kruk�w, | gdyby by� ta�szy 00:10:31: Ju� dobrze, dobrze! 00:10:39: Mangal...? 00:10:43: Ok�ama�e� mnie! 00:10:47: Uwierzy�em ci, a ty mnie ok�ama�e� 00:10:51: O czym ty m�wisz? | - Widzia�em na w�asne oczy 00:10:55: Fabryk�, naboje, t�uszcz... 00:10:58: otrzymywany z kr�w i �wi� 00:11:00: O Bo�e, nie... 00:11:04: Teraz sta�em si� bezkastowy 00:11:06: Wiesz, co to znaczy by� bezkastowym? 00:11:09: Ca�a moja spo�eczno�� b�dzie mnie unika� 00:11:11: Nie b�d� mnie dotyka�, | rozmawia� ze mn�, je�� ze mn�, 00:11:14: i nie spal� mojego cia�a, gdy umr� 00:11:17: Jestem dla nich niedotykalny. | Nie istniej�. Jestem nikim 00:11:20: Mangal, pos�uchaj mnie... | - Ok�ama�e� mnie! 00:11:22: Pos�uchaj, nie wiedzia�em! | Ok�amali mnie r�wnie� 00:11:24: Pl�drujecie nasz� ziemi�, | macie za nic nasz� wiar�... 00:11:30: a teraz chcecie naszych dusz? 00:11:33: Sahibie... cieszy�e� si� | lojalno�ci� czarnego cz�owieka 00:11:37: Teraz posmakuj jego furii 00:11:39: Zapami�taj moje s�owa, kapitanie! | Te naboje eksploduj� 00:11:44: I doprowadz� do zniszczenia | Kompanii Raj 00:11:51: Zabierz sw�j pistolet, kapitanie. | Nie jeste�my ju� bra�mi 00:12:44: Nie... 00:12:55: Je�li ty jeste� nietykalny, | to ja te� 00:13:02: Mangal, jeste�my z tob� 00:13:08: Z�y post�pek z niewiedzy nie jest grzechem 00:13:11: Tak m�wi� pisma 00:13:26: Problem naboi mo�e | wymkn�� si� spod kontroli. 00:13:29: Dwukrotnie pr�bowali�my je wprowadzi�, | w r�nych regimentach. Bez skutku. 00:13:34: Doradza�bym rozwag�. 00:13:35: Psiakrew! Nie mo�emy poddawa� si� | lokalnym zabobonom 00:13:40: Nam mo�e si� to wydawa� zabobonem, | ale dla �o�nierzy... 00:13:43: to niezwykle wa�na sprawa. | To cios w samo serce. 00:13:46: Kapitan Gordon nalega�, by starsi rang� | oficerowie respektowali uczucia �o�nierzy... 00:13:52: i wycofali naboje. | Przypomniano mu... 00:13:55: �e tym krajem rz�dzi Kompania, | kt�ra nie mo�e sobie pozwoli� na straty. 00:14:05: Moi �o�nierze s� ca�kowicie lojalni. | Jestem przekonany, �e mo�emy je tam wprowadzi� 00:14:11: Pu�kownik Mitchell zaznaczy�, | �e jego �o�nierze s� lojalni... 00:14:15: i wype�ni� jego rozkazy. | Zdecydowano wi�c... 00:14:19: �e kontyngent z Barrackpore | zostanie wys�any do Behrampore... 00:14:24: sto mil dalej... gdzie zostan� zmuszeni | do u�ywania naboi, poprzez przyk�ad. 00:15:09: 12 luty 1857, Behrampore 00:15:14: Mitchell rozkaza� �o�nierzom zar�wno | z Behrampore jak i Barrackpore 00:15:18: u�ywania naboi. 00:15:25: Pierwsza kompania, pierwszy pluton, 00:15:28: wyst�pcie naprz�d i podnie�cie | strzelby oraz naboje 00:15:38: Subedar 00:15:43: Co si� dzieje? 00:15:44: Nowe naboje, sir. | �o�nierze nie chc� ich u�ywa�, sir 00:15:48: Szlag by to... Bakht Khan 00:15:50: To jest wojsko 00:15:53: �o�nierz u�ywa takiej broni i amunicji | jak� otrzyma 00:16:00: Pierwsza kompania, pierwszy pluton, | wyst�pcie naprz�d 00:16:09: Dosy�! 00:16:13: Je�li si� nie ruszycie | rozwal� was armatami! 00:16:23: Przygotujcie artyleri� 00:16:46: B�dziecie wype�nia� rozkazy! 00:16:49: Policz� do dziesi�ciu 00:16:55: Jeden 00:16:58: Dwa 00:17:02: Trzy 00:17:06: Cztery 00:17:10: Pi�� 00:17:14: Sze�� 00:17:18: Siedem 00:17:23: Osiem 00:17:28: Dziewi�� 00:17:59: Ognia! 00:18:25: Zako�cz apel, sir. To mo�e | przerodzi� si� w co� powa�nego 00:18:30: Zr�b to, sir 00:18:33: Na mi�o�� Bosk�, | zr�b to, zanim b�dzie za p�no! 00:18:38: Bardzo dobrze, zwolnij �o�nierzy 00:18:43: �o�nierze... rozej�� si�! 00:19:22: Wyprowadzanie artylerii to by� b��d 00:19:26: Nie zostawili�my im teraz wyboru 00:19:29: Jaki mieli�my wyb�r? | Mitchell chcia� nas wysadzi� w powietrze. 00:19:32: To by� tylko blef. | Nie ma takiego prawa 00:19:35: Ale teraz ma dobr� wym�wk� 00:19:37: Zaatakuje nas i powie, | �e ucisza� bunt 00:19:41: Zaatakuj� nasze domy | u�ywaj�c koni i strzelb! 00:19:47: Nie panikujcie. | Przygotujcie wasz� bro� 00:19:50: Chod�cie 00:20:05: M�wi wasz zwierzchnik 00:20:10: O ile nie oddacie broni, | kt�r� skradli�cie... 00:20:15: Przyrzekam wam, | wydam rozkazy, by strzela� 00:20:19: Nie chcemy rozlewu krwi, | pu�kowniku sahibie. 00:20:22: Powstrzymajcie strzelby | i odejd�cie w spokoju 00:20:26: Poddajcie si�! | To wasza ostatnia szansa 00:20:31: Jeste�my uzbrojeni, pu�kowniku! | B�dziemy walczy� 00:20:35: Ale� sir, to s� nasi ludzie 00:20:37: Ju� nie, teraz to buntownicy 00:20:41: Rozdzielcie si� na cztery grupy | i niech ka�dy trzyma dwie pochodnie 00:20:47: Sir, nie mamy takich rozkaz�w od genera�a 00:20:49: Nie wa� si� podwa�a� mojego autorytetu! 00:21:50: Prosz�, odst�p teraz, sir. | Pozw�l mi z nimi porozmawia� 00:21:56: W porz�dku, zr�b to! 00:22:00: S�uchajcie! 00:22:03: M�wi kapral Bhola Tiwari! 00:22:06: Pu�kownik Mitchell sahib | zgodzi� si� oddali� armaty! 00:22:10: Angielscy �o�nierze wracaj� do koszar! 00:22:13: Przepu�cie ich, prosz�! 00:22:35: �o�nierze Indii... 00:22:43: bez protestu rozlewali�my nasz� krew... 00:22:47: w s�u�bie zagranicznych pan�w 00:22:54: dla nich podbijali�my kraj za krajem 00:22:59: A w podzi�ce... 00:23:03: co otrzymali�my? 00:23:05: Ub�stwo, g��d i poni�enie 00:23:13: Mangal, jest tu sahib Gordon 00:23:25: Nie jestem tu z urz�du 00:23:29: Przyszed�em porozmawia� | z Mangalem Pandey 00:23:33: Cokolwiek masz do powiedzenia, | mo�esz powiedzie� tutaj. | Wszyscy jeste�my przyjaci�mi 00:23:50: Dajcie mi chwil� 00:24:00: Czy w pe�ni rozumiesz nast�pstwa | waszych poczyna�? 00:24:03: Armia nigdy, nigdy | nie toleruje niesubordynacji 00:24:07: Nie zostawiasz im wyboru. | B�d� musieli u�y� si�y, chyba �e... 00:24:13: Chyba, �e co? | Chyba, �e co, sahibie? 00:24:17: Chyba, �e padniemy na kolana | i b�dziemy b�aga� o lito��? 00:24:20: Po�kn�� wasze naboje i nasz honor? 00:24:24: Zapomnie�, kim jeste�my i przyrzec, | �e zostaniemy waszymi niewolnikami na wieki? 00:24:29: Zbyt d�ugo nasze umys�y rdzewia�y | w s�u�bie obcych w�adc�w 00:24:33: Wystarczy troch� t�uszczu, | aby�my przypomnieli sobie, kim jeste�my 00:24:37: Mog� zrozumie�, co czujecie. | Ja te� jestem w�ciek�y... 00:24:43: kiedy Kompania post�puje nieracjonalnie, | kiedy oficerowie s� nieczuli, 00:24:48: kiedy regu�y s� niesprawiedliwe, | ale te r�nice... 00:24:52: musz� by� rozwi�zywane racjonalnie 00:25:00: To jest r�nica 00:25:0...
peter8619