Panie!
Dawniej kochałam Cię, bo wiara dawała mi:
spokój
siłę
pewność.
Kochałam, bo czułam, że jesteś!
Gdy to wszystko prysło
i
nastała wielka ciemność,
byłam pewna, że mnie opuściłeś.
Zburzyłeś spokój mojej duszy,
by pokazać mi jak bardzo był on ułudny.
Osłabiłeś mnie, wyzułeś z wszelkiej mocy,
bym mogła zrozumieć,
że tylko w Tobie siła.
Odebrałeś mi pewność wiary,
bym odkryła, że ta wielka łaska
pochodzi od Ciebie,
a nie jest ona skutkiem
naszego dobrego postępowania.
Zabrałeś mi to wszystko,
za co Cię kochałam
bym zrozumiała,
że kocha się za nic
krystian6641