Putnam – Dlaczego rozumu nie można znaturalizować.pdf

(104 KB) Pobierz
653577152 UNPDF
Eliasz Robakiewicz
Putnam – Dlaczego rozumu nie można znaturalizować
1 Teza1: próby znaturalizowania fundamentalnej idei epistemologii takich jak zasadność czy
racjonalna akceptowalność przekonania nie mogą się powieść.
1.1 próby takie zmierzają do redukcji pojęć intencjonalnych do pojęć materialistycznych.
1.2 Inną próbą naturalizacji jest program ustalenia jedynej prawdziwej metafizyki
(naukowej, metafizyki naturalnej ) czyli fizykalizm . Jest to program krytykowany w
współczesności jako przestarzały ( program kartezjański por. Watkins biegun
bezpieczeństwa ).
Epistemologia ewolucyjna (słuszna jako fakt naukowy opisujący genezę – nie
odpowiadająca na żadne filozoficzne pytania)
2 Rozum – a) zdolność do odkrywania prawd, która sprzyja przetrwaniu i jest produktem
ewolucji. Przy realistycznym założeniu istnienia prawdy obiektywnej i korespondencyjnej
teorii prawdy. Jest to wątpliwe podejście ponieważ nie istnieją obiektywne opisy prawdy
czy istnienia niezależne od opisów których używamy aby nadać tym terminom znaczenie.
Istnieją różne takie opisy nadające tym terminom znaczenie nie redukowalne do siebie i
każdy prawomocny w swoim sposobie mówienia (świecie Goodmana, realizm wewnętrzny )
3 Postulowanie nadrzędności dyskursu określanego znaturalizowanym jest reanimacją starej
metafizyki w nowej odsłonie, scjentystycznej.
4 Racjonalna akceptowalność – jest jedynym sensownym kryterium prawdy dla danego
dyskursu ( sposobu mówienia ).
4.1 Zgodnie z tą definicją Rozum albo musi odwoływać się do realistycznej koncepcji
prawdy albo jego definicja staje się bezwartościowa (rozum to zdolność tego co
akceptowalne rozumowo).
4.2 R. Firth – stwierdzenie „rozum to zdolność odkrywania prawd” jest pustym frazesem
gdyż bez względu na teorie prawdy przez nas przyjętą i tak nie ma innego sposobu
rozpoznawania prawdy niż przyjąć zdania obecnie uznawane za prawdziwe.
4.3 Nawet jeżeli zdefiniować Rozum po prostu jako zdolność do dochodzenia do
przekonań sprzyjających przetrwaniu , to trzeba by uznać, że zachowania karaluchów
mogą okazać się racjonalne a fizyka XX wieku nie bo może doprowadzić do zagłady
ludzi.
4.4 Zdolność – nawet jeśli rozum jest zdolnością do odkrywania prawdy to nie można
wyraźnie oddzielić zdolności od siebie i przejście między tym co racjonalne i
nieracjonalne jest płynne (granice są wytyczne przez ich użytkowników, arbitralnie
wedle naszych potrzeb poznawczych i skali ważności).
Wiarygodnościowa teoria racjonalności (A. Goldman)
5 Wiarygodna metoda to taka w której ciąg dostatecznie długi jej zastosowań prowadzi z
wysoką częstotliwością do prawdy (racjonalne przekonanie to nabyte taką metodą).
6 Zarzut1: zakłada się metafizyczną ideę prawdy . Zarzut2: pojęcie metody jest niejasne i
można znaleźć przykłady metod spełniających te kryteria a zupełnie irracjonalnych (osoba
kieruje się tym co mówi Dalaj Lama, przy założeniu, że to co mówi Dalaj Lama jest
prawdziwe kierowanie się tym co on mówi jest racjonalne).
Relatywizm kulturowy
7 Teza1: mówienie o prawdziwości (słuszności) ma sens tylko w pewnej odziedziczonej
tradycji; Teza2: same tradycje podlegają krytyce.
8 Rozum jest zarazem immanentny ( ponieważ nie występuje poza określonymi tradycjami ,
grami językowymi etc.) oraz transcendenty (ponieważ jest w każdej takiej grze zakładany
jako składnik konieczny do interpretacji vel idea regulatywna).
9 Rozum bez pierwszego to podejście idealistyczne, logiczne (jak w pozytywizmie), bez
drugiego to relatywizm kulturowy (Rorty, Foucault).
10 Relatywizm kulturowy jest znaturalizowany ponieważ dąży do zgodności z
obiegową wizją określonej dyscypliny naukowej (tyle, że miękkiej np. antropologii, historii
czy socjologii ale dążenie jest to samo co fizykalizmu).
11 Teza3: relatywizm kulturowy jest groźniejszy niż materializm gdyż łączy się z
irracjonalizmem. Zgodnie z nim twierdzi się, że głębokie zagadnienia filozofii nie są wcale
głębokie, rodzą się z języka czy kultury. Niemniej jednak muszą istnieć kryteria oceny czy
coś jest ważne czy nie ponieważ samo stwierdzenie, że nie są jest ważne / dlaczego
Heidegger nie milczy?/. Jest niespójny.
12
Argument przeciw relatywizmowi kulturowemu:
12.1 Solipsyzm metodologiczny (Carnap) – wszystko co mówimy da się zredukować do
mówienia o treściach doświadczenia i konstrukcjach logicznych z tych treści. Co ja
mówię do moich treści, a co ty do twoich. W takim wypadku bezsensowna jest postawa
transcendentalna w której zwracam się do kogoś jak do podmiotu transcendentalnego, a
w istocie mogę poznać jedynie jego ja empiryczne (w obrębie mojego systemu
poznania). //Bez sensu, przecież można założyć fakt istnienia innego ja
transcendentalnego//
12.2 Relatywizm kulturowy – prawda to coś trafnego w obrębie kultury osoby która coś
mówi. Jeżeli dla pewnej osoby X w kulturze A wypowiedź: Y wypowiada się prawdziwe
zgodnie z swoją kulturą Z, musi być prawdziwa w kulturze X to sama wypowiedź X
wymaga założenia, że Y może zrobić to samo, a X nie może takiego założenia zrobić
gdyż każda jego wypowiedź jest w kulturze A (robi transcendentalne założenie takie jak
u Carnapa dotyczące podmiotu transcendentalnego tyle, że kultury transcendentującej
jego własną).
12.3 Nie można uznać, że oba te relatywizmy istnieją, gdyż same sobie zawierają
transcendentne przesłanki o istnieniu innych ludzi i kultur, musi istnieć jakaś
płaszczyzna porozumienia. Argument o tyle idiotyczny, że podaje kultury i treści
doświadczeń jako radykalnie różne, a wystarczy założyć, że mają elementy wspólne by
zawiązało się połączenie.
Imperializm kulturowy
13
Uznanie, że to moja kultura jest nadrzędna i jej prawdy są Prawdą. Jest to realizm
gdyż uznaje się obiektywne istnienie prawdy, ale nie metafizyczny, bo jako słusznej
stwierdzalności w kulturze. Pogląd ten wg. Putnama jest samoobalalny w kulturze w której
nie istnieją stałe normy odnośnie problemów filozoficznych ( de facto wszystkiego;
przykładem jest kultura euro-amerykańska), bo powołuje się on na kulturę której
fundamentalnym składnikiem jest wolność myśli. Np. „Zdanie jest prawdziwe jeśli jest
zgodne z normami stwierdzalności kultury euro-amerykańskiej.” samo nie jest z nią zgodne.
14
Pogląd, że normy ustalone w danej chwili, w danej kulturze są prawdziwe
(obiektywnie) jest irracjonalny tak jak spora część tych norm.
Quine'owski pozytywizm (epistemologia znaturalizowana)
15
Podstawowym pojęciem epistemologii Quine'a jest zdanie obserwacyjne do lat 50
XX w rozumiane fenomenalistycznie, po tłumaczone neurologicznie i kulturowo. Wersja
późniejsza: znaczenie bodźcowe (neurologiczny korelat zdania) jest to zbiór pobudzeń
skłaniający do uznania zdania. Jest bodźcowo prawdziwe jeżeli faktycznie doznaje bodźców
potwierdzających dane zdanie, choć nie jest prawdziwe obiektywnie bo mogę się mylić (np.
widząc z daleka człowieka, uznaję, że ktoś tam stoi, a w rzeczywistości jest to makieta).
16
Zdanie obserwacyjne dla społeczności – jest okazjonalne i ma jednakowe znaczenie
bodźcowe dla wszystkich członków tej społeczności.
17
System świata – 1) przewiduje określoną liczbę prawdziwych bodźcowo zdań
obserwacyjnych 2) musi być skończenie aksjomatyzowalny 3) musi być ściśle dopasowana .
18
Status zdań idealnych systemów prawdy powinien być ustalony (prawdziwe lub
fałszywe), a Quine tego nie uznaje. Nie uznaje ani krytyki Godla która powinna stosować
się do takich systemów, ani nie odwołuje się przy argumentacji do realizmu metafizycznego i
korespondencji z światem obiektywnym.
18.1 Dwa stopnie zasady wyłączonego środka I. w obrębie systemu II. transcendentne, z
filozoficznego punktu widzenia
18.2 zdania nierozstrzygalne są dla każdego systemu prawdziwe lub fałszywe, ale nie są
stabilne tzn nie mają takiej samej wartości w każdym poszczególnym systemie. Zdanie
takie nie spełnia wymogu przewidywania obserwacji, a więc jest samoobalalne (z jego
definicji wynika, że nie może istnieć).
18.3 Wg. Quine nawet ujęcie transcendentne musi być uzasadnione jako użyteczne do
przewidywania obserwacji, dlatego musi ono ulec naturalizacji.
18.4 /Podsumowanie: Zarzut dotyczy zdań nierozstrzygalnych które powinny i znajdują
się w teorii Quine a nie powinny./
Epistemologia znaturalizowana
19
Epistemologia znaturalizowana jako eliminacjonizm epistemologiczny prowadzący
do psychologicznej interpretacji świadectw (racji), które są podstawą epistemologii i
zarazem za pomocą których ta podstawa się ukonstytuuje, wyklucza się z elementami
normatywnymi(choć Quine tego nie chciał).
20
Według Quine (który nie akceptował idei prawdy obiektywnej) stwierdzać
prawdziwość zdania to tylko ponowne stwierdzenie. Dlatego metoda jest wiarygodna gdy
potwierdza zdania które jesteśmy skłonni zaakceptować.
Dlaczego nie można wyeliminować elementu normatywnego
21
Jeżeli wyeliminować jakikolwiek element normatywny(słuszną stwierdzalność,
racjonalną akceptację), to jeżeli przyjmujemy kryterium takie jak Qine w 20. to musimy
zostać solipsystami i uznać, że myśli nie dotyczą niczego tylko nas samych czy też tylko
naszych myśli.
22
Według Putnama istota myśląca jest podstawowym samookreśleniem człowieka, a
myślenie to musi być faktycznie o czymś.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin