0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:51:Por�wnaj i skontrastuj posta� gran� przez Humphreya Bogarta w "Kasablance" 0:00:54:z dowoln� postaci� z twego �ycia. U�yj przyk�ad�w. 0:00:59:Numer jeden... Pani Kennedy. 0:01:03:Posta� zaczyna jako sadystyczna nauczycielka filmu i nowa dziewczyna ojca, 0:01:05:kt�ra z�o�liwie wyczarowuje zaliczenie semestralne tylko po to, 0:01:08:by wolno torturowa� a� do �mierci swe nemezis, grane przez Dawsona Leery. 0:01:14:Przyk�ad absolutnie z�ej postaci... Bez �cie�ki rozwoju. 0:01:27:Dlaczego nagminnie staramy si� zadowoli� ludzi, 0:01:29: kt�rzy nas bardzo nie lubi�? 0:01:32:Nie wiem, dlaczego robisz tyle zamieszania wok� tej sprawy, Dawson. 0:01:35:To twoje zaliczenie z filmu. Nie powinno by� dla ciebie za trudne. 0:01:37:Wiem. 0:01:42:Dlaczego po prostu... sama nie wiem... nie przeprowadzisz z kim� wywiadu? 0:01:47:Na wideo! Ot� to! Zaprezentuj� prac� zaliczeniow� na wideo! 0:01:52:Zbior� punkty przynajmniej za pomys�owo��, prawda? 0:01:54:Ot� to... 0:01:55:Wi�c... Joey? M�w... 0:01:58:Nie! Zapomnij, Dawson. 0:02:01:Daj spok�j! Przesz�a� w tym roku wiele przemian. Posiadasz w�asn� �cie�k� rozwoju! 0:02:03:Nie! Ju� uwieczni�e� moj� podobizn� na ekranie, 0:02:06:bez mego pisemnego zezwolenia, �e tak powiem. Znajd� innego naiwniaka... 0:02:11:obiekt. 0:02:12:Tylko par� pyta�... kamera ci� uwielbia. 0:02:17:Ok, Dawson. Poniewa� jestem hojn�, uprzejm�, kochaj�c�, 0:02:21:i dbaj�c� o ciebie dziewczyn�, powiem par� s��w. 0:02:27:�ycz� szcz�cia! 0:02:33:Do zobaczenia jutro! 0:02:34:Cze��... 0:03:30:221 - Z...z...zmiany. 0:03:44:Tatu�...? 0:03:46:Cze��, Andie. 0:03:49:Co ty tu robisz? 0:03:51:Przyjecha�em, by ci� zobaczy�. 0:03:53:Zabawne. Pami�tam, �e nie jeste� tu mile widziany. 0:03:58:Andie, musimy wyja�ni� sobie wiele rzeczy... 0:04:01:i zrobimy to... ale w tej chwili jestem tu, bo si� o ciebie martwi�. 0:04:07:Wiem o Timie i o wszystkim, co si� z tob� dzia�o. 0:04:11:Nie musisz si� o mnie martwi�, bo... 0:04:14:Nic mi nie jest. 0:04:18:Pacey i Jack byli tu ze mn� i... 0:04:20:pomogli mi przej�� ten ci�ki tydzie�, wi�c... 0:04:23: naprawd� ci� tu nie potrzebuj�. 0:04:25:Andie, to powa�na sprawa. 0:04:29:Wi�c dlaczego tu jeste�? 0:04:31:Zadzwoni�em po niego. 0:04:35:Jak mog�e� mi to zrobi�? 0:04:38:Przepraszam... 0:04:38:Tw�j brat si� martwi�, i ja te�. Nie wiedzia�em, �e twoja sytuacja jest a� tak nieciekawa. 0:04:46:Moja sytuacja? A c� to takiego? 0:04:49:Kolejny og�lnikowy opis zdarze�, kt�ry mo�esz przyj�� do wiadomo�ci? 0:04:55:Kiedy wr�cimy do domu, przedyskutujemy to wszystko. Zacznij si� pakowa�. 0:04:59:Pakowa�?! 0:05:00:Nie m�wi�e� nic o wyje�dzie... 0:05:01:W�a�nie podj��em tak� decyzj�. 0:05:04:Nie obchodzi mnie twoja decyzja! Mamy zaliczenia. Nie mo�emy wyjecha�! 0:05:09:Jack zostanie jeszcze tydzie�, a je�li chodzi o ciebie, 0:05:10:zadzwoni� do szko�y i zobacz�, co si� da za�atwi�. 0:05:12:Nie! Nie mo�esz mnie zabra�! Nie pozwol� ci! 0:05:15:Potrzebujesz sta�ego nadzoru. Twoja matka tak�e. 0:05:20:Rozmawia�em z twoj� lekark� na temat opcji... poradzimy sobie z tym. 0:05:27:Wi�c nie mamy wyboru? 0:05:28:Andie, ja ci� nie prosz�. 0:05:34:Przepraszam. Nie wiedzia�em! 0:05:46:Wi�c o czym mam m�wi�? 0:05:47:O tym, jakie przemiany przesz�a� w ci�gu minionego roku... 0:05:50:Bo�e, a co to jest? Najokropniejsze Momenty Amerykan na Wideo? 0:05:53:Jen, prosz�! 0:05:55:Pozw�l, �e zgadn� - Ukryta Kamera? 0:05:57:M�wi� powa�nie! 0:05:57:Je�eli m�wisz powa�nie, 0:06:01: to pozw�l, �e odkryj� przed tob� najg��bsze, najmroczniejsze i najbardziej intymne sekrety 0:06:04:minionego roku w ramach pracy zaliczeniowej. 0:06:06:Nie, to wszystko. Po prostu o tym zapomnij. 0:06:08:Nie... w�a�ciwie to b�dzie niez�e... 0:06:16:Powinnam o tym porozmawia�... 0:06:23:Jak niby mam o tym zapomnie�, gdy ten dramat zaczyna si� rozwija�? 0:06:28:Nie wiem... tak nagle po prostu... o prostu... 0:06:34:Co? 0:06:35:Obci�am je... 0:06:36:Co? 0:06:37:Moje w�osy. 0:06:40:Jen. 0:06:40:M�wi� powa�nie, Dawson. Dokonanie tak dramatycznej zmiany fryzury 0:06:44:jest bardzo traumatycznym wydarzeniem w �yciu ka�dej m�odej kobiety. 0:06:51:Dawson, ka�dego innego dnia by�bym rad opowiedzie� ci o 0:06:53:moich dobrze znanych zmianach w �yciu, ale dzi� to pora�ka. Przepraszam. 0:06:59:Nie ma sprawy... 0:07:03:Dzi�kuj�. 0:07:05:Nie. 0:07:05:Joey, jestem zdesperowany. 0:07:06:Nie. 0:07:07:Dlaczego nie?! 0:07:08:Bycie w�cibskim paparazzi nie jest pochlebnym zaj�ciem, Dawson. Daruj. 0:07:19:Pr�bowa�em doj�� do tego, jak ludzie dorastaj� i zmieniaj� si�... 0:07:21:C�, i ty mo�esz za jedyne 3 wp�aty po $29.95 0:07:23:przemieni� si� w p� roku z w�cibskiego nosa w uczciwego obywatela... 0:07:28:Tutaj? 0:07:29:Pewnie! 0:07:32:A tak na powa�nie... jak ty to zrobi�e�? 0:07:37:Niczego nie zrobi�em, Dawson. 0:07:39:Obaj wiemy, �e gdybym musia� dzia�a� na w�asn� r�k�, 0:07:42:powtarza�bym 10-t� klas�. W najlepszym przypadku. 0:07:45:A w najgorszym, mieszka�bym teraz gdzie� pod mostem... 0:07:49:Pacey, daruj. Pewnie - mia�e� zewn�trzne natchnienie, 0:07:53:ale to ty chwyci�e� �ycie za fraki i zdo�a�e� je odmieni�. 0:07:56:Dawson, moim jedynym osi�gni�ciem w tym roku by�o odnalezienie natchnienia takiego jak Andie. 0:08:01:A wszystko inne pochodzi od niej. 0:08:02:Klasyczny bohater, kt�ry si� odmienia z mi�o�ci do kobiety. 0:08:06:Niezupe�nie, stary. Ka�dego dnia budz� si� wstrzymuj�c oddech, 0:08:10:czekaj�c na kogo�, kto wyeksponuje m�j oszuka�czy wizerunek, wiesz? 0:08:15:Wi�c zamknijcie mnie za to, zdajcie sobie spraw�, �e to by�o wielkie k�amstwo... 0:08:21:Mo�emy to zrobi� p�niej. 0:08:26:Dobrze si� czujesz? Co si� z tob� dzieje? 0:08:32:Od momentu, w kt�rym ja i Andie dos�ownie zderzyli�my si�, 0:08:39:bra�a mnie za kogo� innego. I da�a mi kogo�, z kim mog�em by�. 0:08:43:A teraz, gdy mnie potrzebuje, nie mog� nic dla niej zrobi�... 0:08:50:Zawodz� j�, Dawson. 0:08:54:Wi�c b�dziesz musia� znale�� sobie innego bohatera... 0:09:01:Andie? 0:09:01:O, Pacey... 0:09:03:Co si� sta�o? Nie by�a� dzi� na zaj�ciach. 0:09:06:M�j tata wr�ci� i... 0:09:08:zamierza nas zabra� do domu. Do Providence. 0:09:11:Co?! 0:09:15:Ok... chod�... 0:09:25:Bo�e, on chce mi zapewni� pomoc, ok? Chce, �eby�my znowu byli rodzin�, 0:09:30:ale nie by�o go ponad rok, Pacey, 0:09:33:a teraz, kiedy zacz�am uk�ada� sobie w�asne �ycie 0:09:35:on chce mnie zabra�... 0:09:38:Bo�e, jestem taka w�ciek�a. 0:09:40:Ok... Andie, s�uchaj, a czy on nie mo�e zapewni� ci pomocy tutaj? 0:09:45:Ju� masz tu terapeutk�... 0:09:46:Nie, Pacey! To najbardziej uparty cz�owiek na �wiecie. 0:09:49:Je�li nawet pomy�li o wyje�dzie, powinnam zacz�� si� pakowa�. 0:09:52:Andie, a co ty chcesz zrobi�? 0:09:55:Co ja chc� zrobi�? Pacey, chc� tu zosta�. 0:09:59:Zdoby� tu pomoc. Chc� by� z tob�. 0:10:03:My�l o tym, �e nie b�dziemy mogli by� razem... 0:10:06:Wi�c, Andie, b�dziemy z nim o to walczy�, ok? To jeszcze nie koniec. 0:10:10:On chce wyjecha� jutro, Pacey. 0:10:18:Ok. �wietnie. 0:10:25:�wietnie. Andie, �wietnie! �wietnie. 0:10:28:Bo kiedy us�yszy, co mam mu do powiedzenia, nigdzie ci� nie zabierze. 0:10:46:Chcesz gryza na swe problemy? 0:10:53:Ojciec wr�ci�. I wierz mi lub nie, ale to ja zadzwoni�em. 0:11:00:Andie nie czuje si� dobrze a ja nie wiedzia�em, co robi�. 0:11:04:To by�o bardzo rozs�dne. 0:11:05:Nie bardzo. My�la�em, �e zostanie, �eby nam pom�c 0:11:08:ale on chce nas zabra� do Providence. 0:11:14:Wiesz co, Jack? Jest i jasna strona tej sytuacji. 0:11:17:Mo�e Andie poczuje si� lepiej. Mo�e je�li ty i 0:11:19:tw�j tata zamieszkacie razem, to jako� si� dogadacie. 0:11:23:Tak... jasne... my razem na �rodkowym wschodzie. 0:11:31:A co z tob�? 0:11:33:Zamierzasz zamieszka� na sta�e u Leery'ch? 0:11:37:Nie wiem. Sytuacja jest nieco trudna... 0:11:39:A co z twoimi rodzicami? 0:11:41:Wypowiedzieli si� na ten temat jasno, kiedy mnie tu wys�ali. 0:11:44:Teraz jest inaczej. Nie jeste� t� sam� dziewczyn�. 0:11:49:Po tym, co si� sta�o z babci�, nigdy nie uwierz�, �e co� si� zmieni�o. 0:11:52:Daj im szans�, kto wie? Mo�e... 0:11:57:mo�e nie tylko ty si� zmieni�a�? 0:12:02:Prosz� bardzo. 0:12:03:Hej! 0:12:04:Hej. 0:12:08:Chod� tu! 0:12:09:Sp�jrz na to miejsce... 0:12:10:To jest salonik. Muzyka noc�, z najlepszymi artystami wschodniego wybrze�a. 0:12:14:Czy musz� mie� krawat, �eby tu teraz wej��? 0:12:16:Musisz mie� dobre uk�ady z w�a�cicielem. 0:12:19:To nie jest m�j ojciec. Zmieni� si� w 0:12:21:Pana Bohatera Sobotniego Sitcomu, Ojca Roku. 0:12:24:Cz�owiek, kt�rego zna�am by� burkliw�, przygn�bion� mas� negatywizmu. 0:12:27:Jaki� tw�j krewny by� burkliwy i negatywny? Nie, niemo�liwe. 0:12:32:Jestem szcz�liwa, wi�c mnie pozwij! 0:12:35:Zaufaj mi, lubi� t� zadowolon� z �ycia Joey Potter. 0:12:44:Zaraz wracam. Mam prac� do zrobienia. 0:12:45:Ok... 0:12:49:Hej Dawson. 0:12:50:Hej. 0:12:51:To m�j stary przyjaciel, Pete. 0:12:52:Cze��, jak leci? 0:12:53:Dawson, mi�o ci� pozna�. 0:12:55:W�a�nie rozmawiali�my o naszych wsp�lnych czasach w Merchant Marines. 0:12:57:To nie by�y stare dobre czasy... 0:13:01:Mam pytanko. 0:13:03:W�a�ciwie poszukuj� osoby, dzi�ki kt�rej napisz� zaliczenie. 0:13:06:Potrzebuj� kogo�, kto przeszed� du�� przemian� charakteru. 0:13:09:Je�li my�lisz o mnie, to dla mnie zaszczyt, Dawson. 0:13:11:Wi�c mog� przeprowadzi� z panem wywiad? 0:13:13:Ca�kowicie. 0:13:14:�wietnie. �wietnie! 0:13:16:Ale w zamian, musisz co� dla mnie zrobi�. 0:13:19:Ok. Pewnie. 0:13:27:Do czego to s�u�y? 0:13:32:Co? 0:13:36:Nic... 0:13:36:Co? 0:13:45:Pacey... s�dz�c po wyrazie twej twarzy, przynosisz z�e wie�ci. 0:13:50:Tak, po co ten po�piech, Jack? Dlaczego teraz? Jutro rano?! 0:13:54:Moja rodzina ma talent do aktorstwa. 0:13:56:Nie by�oby wyjazdu McPhee'ch bez wyruszania o �wicie, 0:13:59:po paru godzinach na przy...
edgar_poe