Queer as Folk - S01E08.txt

(30 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:30:Styl, kolor, nie kolor.
00:00:35:Wci�� walczysz z kleptomani� Andrew?
00:00:38:Wiesz pierwszy krok to przyznanie si�,|przed sob� �e masz problem
00:00:40:W ten weekend mam urodziny dziecka.
00:00:42:Dobrze, �e jest przecena.|M�g�by� si� sp�uka�.

00:00:45:I dlatego mam nadziej� ze dostan� t� prac�.
00:00:48:Jak� prac�?|Nie s�ysza�e�?

00:00:51:Barbarossa zostaje|nowym kierownikiem regionu.
00:00:53:Dla wszystkich sklep�w w stanie.
00:00:56:-Pieprzenie�.|-I ma wybra� swojego nast�pc�.
00:00:58:Ze sklepu.|Wi�c pomy�la�em, kurwa przecie� to mog� by� ja.

00:01:01:-Prawda?|-Prawda.
00:01:05:Lepiej po�wicz� ca�owanie w dup�.
00:01:10:-�ycz mi powodzenia.|-Masz to u mnie.
00:01:17:Nie masz zamiaru mnie spyta�?|Spyta� o co?

00:01:20:Co my�l� o tobie|jako o nast�pcy Barbarossy?
00:01:23:-My�l�, �e by�by� �wietny.|-Dzi�ki ale lubi� swoj� prac�.
00:01:26:Poza tym bycie kierownikiem|to du�a odpowiedzialno��.
00:01:29:No i co? Poradzisz sobie.|Poza tym masz lepsze kwalifikacje|ni� Andrew czy Day.

00:01:33:Jeste� lepszym pracownikiem,|pracujesz tu d�u�ej,
00:01:35:ludzie ci� bardziej lubi�,|a poza tym to podwy�ka.
00:01:37:Akurat.|Chod�.
00:01:39:Je�li chcesz awansowa� musisz nauczy� si�|w�azi� w ty�ek jak Andrew.
00:01:42:A co� mi m�wi, �e umiesz to robi� najlepiej.
00:01:52:M�wi�em ci, �e ojciec chce mnie wys�a�|do szko�y wojskowej?
00:01:55:Powiedzia�em: "Nie ma, kurwa, mowy".
00:01:57:My�l�, �e tw�j ojciec mo�e mie� racj�.
00:01:59:Mo�e taka szko�a wyjdzie ci na dobre?
00:02:02:Zawsze chcia�em chodzi� do szko�y wojskowej.
00:02:04:Wiesz te dopasowane mundury,
00:02:06:s�uchanie rozkaz�w,|kary gdy jeste� niegrzeczny.
00:02:09:Yes, sir!|Sorry, sir!
00:02:14:I nie zapomnij o natryskach|z tymi wszystkimi kadetami.
00:02:18:Kadeci...
00:02:22:Kto by pomy�la�, �e doczekamy tego dnia!
00:02:25:Brian je�d��cy tani� osob�wk�.
00:02:27:Nawet gorszym.
00:02:29:Musz� mie� nowy w�z w tym tygodniu.
00:02:31:Kolejny fuck-mobil?
00:02:34:W jego wieku ka�da pomoc dobra,
00:02:36:�eby zwabi� te m�ode cia�ka.
00:02:38:My�la�em �e po tym co si� sta�o,
00:02:40:pomy�lisz o czym� bardziej praktycznym.
00:02:43:O czym� czym je�d�� ksi�gowi?
00:02:45:Chyba nie chcesz �eby znowu wcisn�li|ci jakie� dziwactwo?
00:02:47:Nigdy wcze�niej nie s�ysza�em,|�eby si� na to skar�y�.
00:02:52:Nara.
00:03:12:Hej.|Ty pieprzony zbocze�cu!

00:03:15:-Tato!|-Powinienem wrzuci� twoj� pedalsk� dup�
00:03:17:prosto do pierdla!|Skurwysynu!
00:03:19:-Tato! Co robisz?|-Justin odejd�!|Pu��!

00:03:21:Zostaw ze mnie!
00:03:24:Kurwa.
00:03:31:To jego ojciec, przesta�!
00:03:35:Koniec.|Wystarczy.
00:03:39:W tej chwili idziesz ze mn� do domu
00:03:41:albo wi�cej si� nie pokazuj.
00:03:49:Nigdy wi�cej!
00:03:54:S�ysza�e�?!
00:03:57:Powiedzia�em: nigdy wi�cej!
00:04:01:Id�! Spierdalaj!
00:04:05:Nigdy nie wr�c� do domu!
00:04:09:-Justin.|-Nigdy!|Przesta�.

00:04:25:M�j ojciec kopa� go i bi�.
00:04:27:Ja wskoczy�em mu na plecy|i odci�gn��em go.|I zacz��em go ok�ada�...

00:04:30:Nie zapomnij doda� jak samotnie walczy�e�|z psami bojowymi.
00:04:33:Albo jak powstrzyma�e�|mordercze zamiary
00:04:35:Ira�skich Szwadron�w �mierci.
00:04:37:My�licie, �e to jest zabawne?
00:04:39:�e to rodzaj wieczornej rozrywki?
00:04:41:Ten ma�y dozna� prawdziwego szoku
00:04:43:patrz�c na ojca w napadzie sza�u.
00:04:45:A co do ciebie.
00:04:47:M�wi�am ci, �e b�d� k�opoty.|Nie s�ucha�e�.
00:04:50:To nie jego wina, a ja nie jestem dzieckiem.|Sko�cz� nied�ugo 18 lat.


00:04:53:A to oznacza, �e mog� g�osowa�,|o�eni� si�, wst�pi� do wojska.
00:04:55:Miejmy nadziej�, �e nie tego samego dnia.
00:04:58:Dla swoich rodzic�w
00:05:00:ci�gle jeste� ich s�odkim,|niewinnym ch�opczykiem.
00:05:03:nie s� gotowi do tego, by my�le� o tobie,|obci�gaj�cym fiuty i daj�cym dupy.
00:05:05:Mamo, musisz by� tak dos�owna?|Michael, wyja�niam spraw�.
00:05:08:Mo�esz mi nie przerywa�|gdy m�wi�?


00:05:12:To co ja m�wi�am?
00:05:14:Co� o obci�ganiu.
00:05:16:Dawaniu dupy.|Ach tak.

00:05:20:Nie s� gotowi by patrze� na ciebie|jak na m�czyzn�.
00:05:22:Szczeg�lnie m�czyzn� geja.|Potrzebuj� edukacji,
00:05:25:by zrozumie� przez co przechodzisz.|A co z tym co ja przechodz�?


00:05:28:Jego ojciec prawie po�ama�|moje pieprzone �ebra.
00:05:32:Powinni go aresztowa�.|Zostaw go.

00:05:35:Do�� ju� narozrabia�e�.
00:05:38:Cholera.
00:05:41:Mamo, wszystko ok?
00:05:43:Tak, dobrze skarbie.
00:05:45:Jestem tylko zm�czona.|Pracuj� od 6 rano.
00:05:52:Mamo!|Bo�e!|Mamo!


00:05:55:Niech kto� sprowadzi pomoc!
00:05:57:Przesta� wrzeszcze�!
00:06:01:Nie straci�am s�uchu!
00:06:04:Tylko w�osy!
00:06:08:Bior� ci� do szpitala...|Nie, musz� sko�czy� zmian�,

00:06:11:Twoja zmiana w�a�nie si� sko�czy�a.
00:06:13:Po�kn�am gum�.
00:06:16:Pom� mi to posprz�ta�.
00:06:25:-Co ty my�la�e�?|-Nie my�la�em...
00:06:28:�wietnie.|Jak zwykle nie my�lisz tylko dzia�asz.
00:06:31:Zrobi�em to co musia�em.
00:06:33:Co musia�e� zrobi�? Czy wiesz|jak niewiele trzeba, �eby�my go stracili?
00:06:37:Ty praktycznie wyrzuci�e� go z domu.
00:06:40:Powiedzia�em mu �eby wraca�|ale on nie chcia�!
00:06:42:Kto by chcia� wraca� z szale�cem!
00:06:44:Zrozum, pr�buj� ochroni� naszego syna!
00:06:46:Jego trzeba go chroni� przed tob�!|Nic dziwnego, �e tam jest.

00:06:49:C�, sam wybra�.
00:06:51:Co�.?|Co� ty powiedzia�?
00:06:53:�e sam wybra�!
00:06:56:Da�em mu wyb�r i on wybra�!
00:07:00:Jaki wspania�omy�lny!
00:07:09:Nie wchod� na g�r�.|M�wi� serio.
00:07:11:Nie chc� ci� widzie�.
00:07:13:Nie b�d� poni�any przez band�...
00:07:17:Peda��w?
00:07:20:Je�li nie zauwa�y�e� wa�niaku,|to ju� zosta�e�.
00:07:38:Mo�e zrobi� ci cynamonowe tosty?
00:07:41:I herbat�?
00:07:43:Nie chc� ani tost�w,|ani herbaty.

00:07:46:Chc�, �eby�cie przestali robi� tyle zamieszania
00:07:48:wok� mnie i poszli do domu.
00:07:50:Wszyscy musicie by� jutro w pracy tak jak ja.
00:07:52:Ju� ci m�wi�em, nie p�jdziesz do pracy.
00:07:54:Zostaniesz w domu i odpoczniesz.
00:07:56:Nie sta� mnie na odpoczynek.
00:07:58:Nic ci si� nie stanie,
00:08:00:jak zostaniesz w domu przez dzie� czy dwa.
00:08:02:��ko jest wa�nym elementem|powrotu do zdrowia.
00:08:04:Dzi�ki Dr. Quinn.
00:08:11:Hej.
00:08:13:Nie martw si� wujku.
00:08:15:Lekarz powiedzia�,|�e to tylko skrajne wyczerpanie.
00:08:17:Tylko?
00:08:20:Czy wiesz jak bardzo trzeba by� zm�czonym,|�eby zemdle�?
00:08:23:Tak zm�czona jest twoja matka!
00:08:25:I to wszystko przeze mnie!
00:08:27:O czym ty m�wisz?
00:08:30:Pomy�l jak nieszcz�liwa by�aby bez ciebie.
00:08:32:Ale to przeze mnie tak jest jej tak ci�ko.
00:08:35:Pracuje po 2 zmiany,|�eby sp�aci� moje d�ugi.
00:08:38:Nawet wzi�a drug� hipotek�.
00:08:41:Na nasz dom?|Nie mog�a wzi�� wiele, ale wzi�a.
00:08:44:Dlaczego nic mi nie powiedzia�a?|Obieca�a mi, �e tego nie zrobi.


00:08:54:Mam szcz�cie, �e mam wci�� wszystkie z�by.
00:08:58:I nie podbite oko.
00:09:00:Jak wygl�dam?
00:09:02:�wietnie.|Ty zawsze wygl�dasz �wietnie.
00:09:09:Przepraszam.|Za ojca. Za wszystko.
00:09:12:Nie pieprz.
00:09:16:Nie chcia�em sprawi� ci k�opotu.
00:09:25:Id�.
00:09:27:Dok�d?
00:09:30:Nie wiem.
00:09:32:Znajd� co�.
00:09:35:Justin...
00:09:40:Mo�esz tu zosta�.
00:09:48:Na sofie.
00:10:07:Chyba nie p�aczesz?
00:10:09:Nie jestem jak�� ma�� ciotk�.
00:10:12:Nie, nie jeste�.
00:10:15:W�a�ciwie jeste� ca�kiem odwa�ny.
00:10:17:Tak si� postawi� ojcu.
00:10:19:On ci� krzywdzi�.
00:10:24:Prze�pij si�.
00:12:01:Wi�c co my�lisz Mikey?
00:12:03:Jeep'y s� zawsze na topie.
00:12:05:Co on tu robi?|Musia� gdzie� si� podzia�.

00:12:08:Audi TT to sex-maszyna.
00:12:11:Ale faceci nimi je�d��cy|zwykle nimi nie s�.
00:12:13:Jego ojciec prawie wypru� ci flaki.
00:12:16:Porsche Boxer jest sexi�
00:12:19:gdy masz ma�ego fiuta.
00:12:21:-Jak my�lisz?|-Co my�l�?
00:12:23:Masz gdzie� co my�l�|o twoim cudownym ch�opcu.
00:12:25:Jakie ma wi�c znaczenie|co my�l� o twoim Bat Mobilu?
00:12:28:Dlaczego nie we�miesz jeepa na poniedzia�ek,|audi na wtorek,
00:12:30:a boxer'a na �rod�?
00:12:33:Siedzisz tu my�l�c jaki kupi� samoch�d,
00:12:35:a moja matka w�a�nie traci dach nad g�ow�.
00:12:37:Id� do pracy.
00:12:39:Michael.
00:12:42:-Je�li potrzebujesz pieni�dzy...|-Nie.
00:12:44:-S�uchaj mia�em �wietny rok...|-To wspaniale.
00:12:46:Ale mimo to dzi�ki.
00:12:48:Na mi�o�� bosk�,|proponuj� ci pieprzony prezent...
00:12:51:-Wiem. Po prostu nie mog�.|-Dlaczego?
00:12:55:Bo zawsze jeste� przy mnie.|Troszczysz si� o wszystko.
00:12:59:Bi�e� si� z ch�opakami w szkole.
00:13:01:Podpowiada�e� na testach.
00:13:03:Zabra�e� do szpitala,|gdy pierwszy raz mia�em rze��czk�.
00:13:08:To jest moja mama.
00:13:11:To jest co�,|co musz� zrobi� dla niej sam.
00:13:22:M�j ojciec pr�bowa� pobi� Brian'a.
00:13:24:A Debby prawie umar�a na naszych oczach.
00:13:27:Potem sp�dzi�em noc u Brian'a.|A wy co robili�cie?

00:13:30:Zjad�am wegetaria�sk� lasagne|i przeczyta�am "Wst�p do umierania".
00:13:34:I dok�adnie tak si� czu�am.
00:13:37:Justin?|Cze�� Daphne.

00:13:43:Przynios�am ci mundurek i ksi��ki.
00:13:45:Wiem, �e masz wypracowanie na dzi�.|Na jutro.

00:13:50:Wszystko w porz�dku?
00:13:52:Tak.
00:13:54:Martwi�am si� o ciebie wczoraj.|Gdzie by�e�?
00:13:57:Jak my�lisz?|Prosz�, poczekaj.

00:14:01:Chc� �eby� wr�ci� do domu.
00:14:03:Po tym co zrobi� ojciec?|Nie me mowy!
00:14:05:On wpad� w sza�.|Nie wiedzia� co robi.
00:14:07:Ale mo�emy to naprawi�.|Obiecuj�.
00:14:10:Nie obiecuj.
00:14:13:Mo�esz ju� i��?
00:14:15:Chcesz czego�?
00:14:17:�eby� sobie posz�a.
00:14:26:Dlaczego nie �pisz?
00:14:28:Mia�a� si� zdrzemn��.
00:14:30:Sen jest kr�tki dlatego to kr�tkie s�owo.
00:14:33:Wzi��e� leki?|Tak. Wzi��em.

00:14:38:Co to jest?
00:14:41:Mieszkania do wynaj�cia?
00:14:43:Dlaczego szukasz mieszkania?
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin