Deveraux Jude - Wybawca (Saga rodu Montgomerych 06).pdf

(1303 KB) Pobierz
Microsoft Word - Deveraux Jude - Wybawca _Saga rodu Montgomerych 06_
JUDE DEVERAUX
WYBAWCA
OD AUTORKI
Fikcyjne miasteczko Warbrooke umiejscowiłam na obszarze nale ŇĢ cym obecnie do stanu
Maine. W latach sze Ļę dziesi Ģ tych osiemnastego wieku, kiedy to toczy si ħ akcja Wybawcy,
okolice owe wchodziły w skład tzw. Wspólnoty Massachusetts. Cz ħĻę tych ziem oderwała si ħ
Ņ niej od Massachusetts i jako Maine, dwudziesty trzeci z kolei stan, przył Ģ czyła si ħ do Unii 15
marca 1820 roku.
1
1766
Alexander Montgomery wyci Ģ gn Ģ ł długie, smukłe nogi, rozsiadaj Ģ c si ħ wygodnie w
fotelu w kabinie kapita ı skiej statku „Sweet Princess”. Obserwował Nicholasa Ivanovitcha, który
robił awantur ħ słu ŇĢ cemu. Ten Rosjanin był naprawd ħ najbardziej aroganckim człowiekiem,
jakiego znał.
- Zabij ħ ci ħ , jak mi jeszcze raz gdzie Ļ zapodziejesz spinki! - krzyczał Nick ochrypłym
głosem z cudzoziemskim akcentem.
Alex zastanawiał si ħ , czy w Rosji ksi ĢŇħ ta wci ĢŇ maj Ģ prawo Ļ ci Ģę słu ŇĢ cego, który im si ħ
naraził.
- Id Ņ sobie! Precz mi z oczu - warkn Ģ ł Nick, odprawiaj Ģ c przera Ň onego sług ħ . - Widzisz,
co musz ħ znosi ę - zwrócił si ħ do Alexandra, gdy tylko zostali sami w kabinie.
- W rzeczy samej, to nie do wytrzymania - zgodził si ħ Alex.
Unosz Ģ c brew, Nicholas obrzucił przyjaciela badawczym spojrzeniem, a nast ħ pnie
przeniósł wzrok na rozło Ň one na stole mapy.
- Przybijemy około stu pi ħę dziesi ħ ciu mil na południe od tego twojego Warbrooke.
My Ļ lisz, Ň e kto Ļ ci ħ zawiezie na północ?
- Poradz ħ sobie - odpowiedział Alexander nonszalancko, opieraj Ģ c głow ħ na
skrzy Ň owanych z tyłu r ħ kach i wyci Ģ gaj Ģ c si ħ na cał Ģ długo Ļę kabiny. Dawno ju Ň opanował
umiej ħ tno Ļę skrywania swych uczu ę . Starał si ħ by nie wida ę było po nim, co prze Ň ywa, ale
Nicholas domy Ļ lał si ħ , co dr ħ czy przyjaciela.
Kilka miesi ħ cy wcze Ļ niej, gdy Alex był we Włoszech, dostał list od swej siostry
Marianny, w którym błagała go o powrót do domu. Napisała w nim o tym, o czym ich ojciec,
Sayer Montgomery, kazał jej nie wspomina ę : otó Ň wskutek wypadku, po którym nie dawano mu
szans na prze Ň ycie, został kalek Ģ z pogruchotanymi nogami, przywi Ģ zanym do łó Ň ka.
Marianna pisała dalej, Ň e wyszła za m ĢŇ za Anglika, inspektora celnego w Warbrooke,
który… Nie wdawała si ħ w szczegóły, wewn ħ trznie rozdarta z powodu lojalno Ļ ci wobec m ħŇ a z
jednej strony i odpowiedzialno Ļ ci wobec rodziny i ludzi z miasteczka z drugiej. Alex wyczytał
jednak sporo mi ħ dzy wierszami.
Wr ħ czyła ten list jednemu z wielu marynarzy w Warbrooke, z nadziej Ģ , Ň e dotrze do
Alexa, a ten powróci do domu. Alex otrzymał list wkrótce po przybyciu do Włoch. Szkuner, na
którym wypłyn Ģ ł z Warbrooke cztery lata temu, poszedł na dno trzy tygodnie wcze Ļ niej, a on
mitr ħŇ ył czas na słonecznym wybrze Ň u i nie spieszno mu było znów si ħ zaci Ģ gn Ģę w roli oficera
marynarki.
We Włoszech poznał Nicholasa Ivanovitcha. Rodzina jego była dosy ę blisko
spokrewniona z caryc Ģ i Nick oczekiwał, Ň e cały Ļ wiat traktowa ę go b ħ dzie z szacunkiem i
słu Ň alczo Ļ ci Ģ , jakie - jego zdaniem - nale Ň ne s Ģ człowiekowi tak Ģ pozycj Ģ . Alex uratował
Nickowi Ň ycie, gdy napadła go banda szukaj Ģ cych zaczepki marynarzy. Wpadł mi ħ dzy nich,
rzucił Nickowi swoj Ģ szpad ħ , a sam walczył za pomoc Ģ dwóch no Ň y, które wyci Ģ gn Ģ ł zza pasa.
Wspólnie zmagali si ħ z band Ģ przez bit Ģ godzin ħ . Gdy sko ı czyli - pokrwawieni, z
ubraniami w strz ħ pach - byli ju Ň przyjaciółmi. Alexander do Ļ wiadczył go Ļ cinno Ļ ci Rosjanina,
równie nieograniczonej jak jego arogancja. Nick zaprosił Alexa na pokład swego lugra - statku
tak szybkiego, Ň e w wielu krajach u Ň ywanie go było nielegalne, gdy Ň prze Ļ cigał wszystko, co
pływało po morzu. Nikt jednak nie Ļ miał zaczepi ę przedstawiciela rosyjskiej arystokracji,
kieruj Ģ cej si ħ wył Ģ cznie własnymi sprawami.
Alex rozgo Ļ cił si ħ na statku i przez kilka dni rozkoszował si ħ obsług Ģ niemal Ň e
pełzaj Ģ cych przed nim słu ŇĢ cych, przywiezionych przez Nicka z Rosji, którzy spełniali - a nawet
uprzedzali - ka Ň de jego Ň yczenie.
- U nas, w Ameryce, jest inaczej - stwierdził Alex po pi Ģ tym kuflu piwa. Mówił o
niezale Ň no Ļ ci Amerykanów Amerykanów budowaniu kraju na dzikich obszarach. - Walczyli Ļ my
z Francuzami, z Indianami, walczyli Ļ my z całym Ļ wiatem i wygrali Ļ my! - Im wi ħ cej pił, tym
bardziej wychwalał Ameryk ħ .
Gdy opró Ň nili ju Ň beczułk ħ piwa, Nick przyniósł przezroczysty płyn, który nazywał
wódk Ģ , i zabrali si ħ teraz do niego. Cokolwiek by mówi ę o Rosjanach, pomy Ļ lał Alex, pi ę to oni
umiej Ģ .
Nast ħ pnego ranka - gdy Alexowi p ħ kała głowa, a w ustach czuł taki smak, jakby wylizał
statek do czysta - nadszedł ów list. Nick, oparty o burt ħ , wyładowywał wła Ļ nie na słu Ň bie swoj Ģ
zło Ļę spowodowan Ģ dolegliwo Ļ ciami Ň Ģ dka, gdy pojawił si ħ Elias Downey, prosz Ģ c o
pozwolenie wej Ļ cia na statek, Ň eby porozmawia ę z Alexandrem. Nick ju Ň si ħ wykrzyczał i teraz,
umieraj Ģ c z ciekawo Ļ ci, co to za wa Ň na wiadomo Ļę , sam zaprowadził przybysza na dół.
Gdy Nick nalał trzy kieliszki wódki i postawił je na stole, Alex przymkn Ģ ł oczy; nie
zwa Ň aj Ģ c na łomotanie w głowie, słuchał chciwie opowie Ļ ci Eliasa o Ň yciu w Warbrooke.
Przebiegł wzrokiem list od siostry - czuł, Ň e dziewczyna wiele przed nim ukrywa.
- Ten człowiek, za którego wyszła, to dra ı . Okrada nas wszystkich - mówił Elias. - Zabrał
statek Josiaha, Ň e niby był to przemyt. Wszystko załatwił jak trzeba, urz ħ dowo; nikt z nas nie
mógł nic zrobi ę . Jakby Josh miał sze Ļę dziesi Ģ t funtów, to by mógł si ħ procesowa ę o ten statek z
twoim szwagrem. Ale to było wszystko, co miał, ten statek. A teraz nie ma nawet tego.
- A co zrobił mój ojciec? - spytał Alexander. - Nie rozumiem, jak mógł pozwoli ę , Ň eby
jego zi ħę zabrał komu Ļ statek?
Eliasowi pod wpływem wódki Nicka zacz ħ ły opada ę powieki.
- Sayer nie ma nóg. Tak, jakby nie miał. Le Ň y w łó Ň ku i nie mo Ň e si ħ rusza ę . Nikt nie
my Ļ lał, Ň e prze Ň yje, ale jako Ļ wydobrzał. Tylko co to za Ň ycie! Le Ň y i prawie nic nie je.
Eleanor Taggert prowadzi dom.
- Taggert! - obruszył si ħ Alex. - Taggertowie wci ĢŇ mieszkaj Ģ w tej chatce na uboczu i
u Ň eraj Ģ si ħ z tymi swoimi wstr ħ tnymi dzieciakami?
- Jamek zaton Ģ ł na swoim statku dwa lata temu, a lancy umarła przy porodzie tego
najmłodszego. Kilku chłopców gdzie Ļ pływa, ale i tak dosy ę ich zostało. Eleonor pracuje u
twojego ojca, a Jess ma łód Ņ . To im zapewnia jedzenie. Oczywi Ļ cie, jak to oni, od nikogo nie
chc Ģ nic wzi Ģę . Ale ta Jess, to jest dziewczyna! Ona jedna si ħ przeciwstawia twojemu szwagrowi.
No, ale Taggertowie nie maj Ģ nic do stracenia. Nikt i tak nic by od nich nie chciał.
Alex i Elias wymienili u Ļ miechy: Taggertowie byli po Ļ miewiskiem całego miasteczka.
Cokolwiek si ħ człowiekowi przydarzyło, zawsze mógł porówna ę si ħ z nimi i stwierdzi ę ,
Ň e maj Ģ gorzej. Zawsze byli biedniejsi i brudniejsi od innych, ale swoj Ģ n ħ dz ħ nosili z godno Ļ ci Ģ .
- Czy Jessica wci ĢŇ jest taka w gor Ģ cej wodzie k Ģ pana jak kiedy Ļ ? - mrukn Ģ ł Alex,
u Ļ miechaj Ģ c si ħ na wspomnienie umorusanego chudzielca, który nie wiadomo z jakiego powodu
zwykł mu uprzykrza ę Ň ycie. - musi mie ę teraz ze dwadzie Ļ cia lat, co?
- Co Ļ koło tego. - Elias ju Ň prawie zasypiał.
- I nie wyszła za m ĢŇ ?
- Nikt nie chce tych dzieciaków - sennie wymamrotał Elias. - Widziałe Ļ Jess dawno temu.
Zmieniła si ħ .
- Jako Ļ w to w Ģ tpi ħ - powiedział Alex.
Eliasowi głowa opadła ju Ň na piersi i pogr ĢŇ ył si ħ we Ļ nie. Alex popatrzył na Nicka.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin