WYKONYWANIE TECHNIK:
Nie ma się co obawiać - nie będę tu zakładał szkoły. Od nauki technik są treningi z wykwalifikowanym nauczycielem i czytając tylko o nich raczej trudno je opanować. W tym dziale opiszę raczej zasady dotyczące podstawowych ciosów i kopnięć, które to zasady niestety są często zapominane i niestosowane przez praktykujących. Drobna korekta w wykonywaniu techniki i efekt może być zaskakujący. Ludzie znający się na rzeczy nie znajdą tu zapewne niczego nowego ale początkujący mogą się czegoś dowiedzieć. Na początek:ZASADY WSPÓLNE:Wszystkie akcje w sztukach walki, czy to kopnięcia czy ciosy, należy wykonywać będąc rozlużnionym. Napięcie mięśni następuje dopiero na ułamek sekundy przed uderzeniem. Cała akcja powinna przypominać raczej strzał z bicza niż najazd taranem ( że tak się obrazowo wyrażę ). Wielu, zwłaszcza początkujących, zaciska pięści przez cały czas a ciosy zadaje przy pełnym napięciu mięśni. Tylko teoretycznie takie ciosy są silniejsze. Przede wszystkim liczy się szybkość. Ktoś kto waży ponad 100 kg oczywiście niezbyt przejmuje się szybkością - jego cios i tak zrobi swoje. Jeśli jednak nie jesteś aż tak naładowany, nic się nie martw - możesz zadać cios równie mocny a nawet mocniejszy. Sekretem jest właśnie szybkość. Może to wyjaśnić poniższe równanie:Siła = 1/2 Masy razy Prędkość do kwadratuMożna tu zauważyć, że jeśli masa zwiększy się dwukrotnie ( przy tej samej szybkości ) to siła ciosu również zwiększy się dwukrotnie. Jeśli jednak zwiększymy dwukrotnie szybkość to siła ciosu wzrośnie aż czterokrotnie. Z tego powodu, jeżeli walczący o drobnej budowie chce zadać druzgocący cios lub kopnięcie, musi je wykonać jak najszybciej.Drugą istotną sprawą jest użycie siły bioder. Prawie każdy cios czy kopnięcie może zostać poparty ich pracą co naprawdę zwiększa jego siłę. Jeśli np. zadamy kopnięcie w przód bez wypchnięcia bioder, siła będzie pochodzić tylko z mięśni nóg. Jeżeli jednak gwałtownie wypchniemy biodra do przodu w momencie prostowania nogi, wytworzymy dużą siłę bo kopnięcie będzie poparte masą ciała. Uderzając lub kopiąc, należy wyprowadzać ciosy "poprzez cel". Jeżeli atakujemy brzuch, wyobrażmy sobie, że cel, w który musimy trafić, znajduje się w głębi ciała. Nie należy wstrzymywać ciosu "na powierzchni".Takie ciosy skierowane w głąb są mocniej odczuwalne przez przeciwnika ( ładnie to zabrzmiało, no nie? ).Sygnalizowanie technik:wyprowadzając cios lub kopnięcie należy pamiętać o jeszcze jednej istotnej sprawie, mianowicie żeby do końca nie zdradzać jak i gdzie zamierza się uderzyć. Nie należy brać szerokiego zamachu w celu nadania siły, głośno nabierać i wstrzymywać powietrze lub wpatrywać się w jeden punkt na ciele przeciwnika i skupiać na nim całą swoją uwagę. Takia oczywista sygnalizacja to ułatwienie dla broniącego się, jeśli zna się on choć trochę na walce. Wyprowadzając cios lub kopnięcie należy "wystrzelić" je bez jakiejkolwiek zmiany pozycji, w sposób lekki i jak najbardziej naturalny. Nie jest to wcale takie łatwe i wymaga nieco praktyki. Rezygnacja z odchylenia ciała lub kończyny celem nabrania zamachu wcale nie ograniczy siły uderzenia jeśli poprzemy cios pracą bioder ( patrz wyżej ) a przeciwnik zapewne nie zdąży zablokować ciosu. Nawet największy mistrz sztuk walk nie zdoła zasłonić się przed uderzeniem, jeżeli będzie próbował wykonać blok w momencie gdy jest ono już w trakcie wykonywania i "leci do celu". Zauważenie go dopiero w tym momencie nic już nie da - po prostu mózg nie zdoła zareagować odpowiednio szybko i broniący zazwyczaj nie zdąży nawet drgnąć. Można to zaobserwować również podczas obserwacji rzutów karnych w piłce nożnej - bramkarz zazwyczaj rzuca się w którymś kierunku zanim jeszcze kopiący pośle piłkę do bramki. Gdyby czekał aż ten odda strzał, by zobaczyć gdzie poleci piłka, nie zdążyłby zareagować. W sztukach walki, każdy blok czy unik może się udać gdy zacznie się go wykonywać jeszcze przed uderzeniem.Jednym z tych, którzy do perfekcji opanowali krycie swych zamiarów, był Bruce Lee. Przykładem tego może być sekwencja z "Wejścia smoka" gdy Lee walczy ze zbirem Oharą ( Bob Wall ). Nagłe ataki Bruce'a są nie do zatrzymania i jego przeciwnik nie ma czasu nawet się uchylić. Fakt, że jest to tylko film ale scena ta dobrze oddaje to, o co w tym wszystkim chodzi.Aby samemu wykorzystać sygnalizowanie ataków przez przeciwnika trzeba się nauczyć uważnie obserwować jego ruchy i spojrzenie. Należy być jednak ostrożnym jeżeli trafi się na kogoś znającego techniki walki - może on użyć tych środków do zmylenia nas co do przyszłego ataku.1. TECHNIKI RĘCZNE: Jedną z najważniejszych zasad jest ciągłe utrzymywanie gardy chroniącej górną część ciała. Pięści powinny być złożone ale nie zaciśnięte - to marnuje siły i ogranicza szybkość. Pięść ręki prowadzącej ( zazwyczaj lewej, wysuniętej w kierunku przeciwnika ) powinna znajdować się mniej więcej na wysokości podbródka, nie za wysoko bo sami zasłonimy sobie widok i odsłonimy nadmiernie żebra ani nie za nisko bo możemy nie zdążyć zablokować cios skierowany na głowę. Pięść prawej ręki znajduje się na wysokości mostka, tak żeby przedramię i łokieć chroniły prawą część korpusu.Podczas zadawania ciosu ręką, druga cały czas jest w pozycji do obrony - nie można jej opuścić. To samo odnosi się do kopnięć: nawet te trudniejsze, jak obrotowe, wymagają ciągłego trzymania gardy, choć czasami nie jest to łatwe. Należy się powstrzymać od częstego nawyku cofania ręki nie zadającej ciosu do biodra celem nabrania impetu ( często spotykany element w treningu karate ). Rzeczywiście dodaje to siły ale też całkiem odsłania ciało.Zadając cios pięścią należy zwracać uwagę na prawidłowe jej ułożenie. Górna powierzchnia dłoni musi tworzyć z przedramieniem linię prostą - nie wolno zginać ręki w nadgarstku ani odrobię na boki. Niewłaściwe ułożenie ręki może spowodować kontuzję ( zwłaszcza przy ciosach w ciężki worek treningowy ). Należy też pamiętać, że nie uderzamy całą powierzchnią pięści, tylko dwoma pierwszymi kostkami ( palców wskazującego i środkwego ). Stosując ciosy pionową pięścią ( jak np. w Wing Chun Kung Fu ) uderzamy trzema dolnymi kostkami. Jest to o tyle istotne, że uderzenie tymi powierzchniami powoduje większe obrażenia niż uderzenie całą pięścią. Cała siła i masa ciała skupia się w tych niewielkich punktach. Cios prosty w przód z wykrokiem ( jap. oi-zuki ): cios wykonywany już od pierwszych zajęć karate lub taekwondo, zazwyczaj w postawie łuku, polegający na wykonaniu kroku w przód i zadaniu ciosu. Teoretycznie wszyscy potrafią go wykonać bezbłędnie ale czy rzeczywiście? Cała idea przemieszczenia w przód służy nie tylko do zbliżenia się do przeciwnika ale też do użycia dużej siły ciosu. Jak? Poprzez dodanie masy całego ciała. Niektórzy wykonują ten cios w ten sposób, iż po wykonaniu kroku stopa staje na ziemi a dopiero chwilę póżniej cios dochodzi celu. W ten sposób cała energia z przemieszczania ciała jest marnowana i siła pochodzi tylko z ramienia. Jeśli jednak zadamy cios na chwilę przed tym zanim postawimy stopę na ziemi to cios będzie o wiele silniejszy bo poparty całą naszą masą przemieszczającą się do przodu. Uderzając prawidłową powierzchnią ( patrz wyżej ) możemy wyzwolić olbrzymią siłę uderzenia. Taki szybki wypad i cios w odpowiednim momencie nie jest już taki prost do opanowania ale opłaca się go nauczyć.2. TECHNIKI NOŻNE: Każde kopnięcie, które chcemy skierować na obszar od brzucha w górę należy poprzedzić tak wysokim uniesieniem kolana jak to możliwe. Dlaczego? Po pierwsze trudniej jest zablokować tak zadane kopnięcie. Gdyby "szło" ono z dołu ku górze wystarczyło by opuścić przedramię aby je zbić lub zablokować. Kopnięcia zaczynane wysoko mają krótszą drogę do przebycia i dążą do celu po linii prostej co zwiększa ich siłę ( chyba najsilniejsze jest kopnięcie boczne skierowane na klatkę / brzuch ). Zresztą, nawet jeśli nie zdązymy wykonać kopnięcia, uniesiona noga może nas odgrodzić od przeciwnika i służyć np. do odepchnięcia go na wymagany dystans.W szybkiej walce największą popularność mają kopnięcia w przód, boczne ( nogą wykroczną ) i okrężne. Kopnięcia zahaczające nie mają dużej siły a ich wykonanie wymaga dużej elastyczności i świetnej równowagi - lepiej zostawić je na pokazy. Kopnięcie w przód jest chyba najbardziej naturalne i dobrze nadaje się na dyktowanie tempa walki i utrzymywanie przeciwnika na odległość. Kopnięcie okrężne jest silniejsze ale umiejętne jego wykorzystanie jest nieco trudniejsze. Jeżeli musimy ominąć gardę przeciwnika musimy wykonać je bardzo szybko. Często przydaje się kopnięcie okrężne wykonane nogą wykroczną w okolice talii, tuż pod gardą. Jeśli wykonamy je błyskawicznie, możemy zmusić przeciwnika do mimowolego opuszczenia zasłony i atak na głowę.Należy pamiętać o wykrokach i doskokach w celu skrócenia dystansu. Mogą one być przydatne w celu zwiększenia siły kopnięcia ale trzeba je wykonać niepostrzeżenie i bardzo szybko - tylko wtedy mogą zaskoczyć i spełnić swoje zadanie.Kopnięcie w przód: Trzeba zwrócić uwagę aby podczas jego wyprowadzania noga kopiąca przesuwała się jak najbliżej nogi podporowej. Musi się o nią niemal ocierać. W ten sposób energia kopnięcia nie ulegnie rozproszeniu i łatwiej utrzymamy równowagę po trafieniu w cel niż gdybyśmy kopali szeroko. Poza tym nigdy nie należy pochylać się w kierunku przeciwnika w momencie zadawania kopnięcia ( częsty błąd początkujących ). Może to nas nawet narazić na atak pięścią. Ciało trzeba prosto lub odchylić nieco do tyłu przy wyższych kopnięciach.Kopnięcie w bok: jeżeli wykonywane nogą zakroczną może być dosyć trudne. Tu przede wszystkim liczy się wysokie uniesienie kolana. Najtrudniejszym momentem kopnięcia jest prostowanie nogi z jednoczesnym obrotem ciała. Przez cały czas kolano musi pozostawać wysoko. Nie jest to łatwe bo zazwyczaj ma tendencje do opadania gdy zaczyna się obrót. Wymagana jest tu siła w nogach i dobra elastyczność stawów. Można ćwiczyć to kopnięcie przy drabinkach, parapecie, itp. wykonując obrót tam i z powrotem wolno i dokładnie. Pomocne bywa lustro lub pomoc partnera, który może przytrzymywać nogę. Korpus trzeba trzymać rozlużniony, nie pochylać go do tyłu - sam pochyli się o tyle ile będzie potrzebował. Stopa podporowa musi być odwiedziona od celu o co najmniej 135 stopni aby biodra były ustawione prawidłowo. ( chyba, że wykonujemy yoko-geri-keage - w tym kopnięciu nie obraca się bioder ani stopy podporowej ).Kopnięcie okrężne: tu zazwyczaj problemem jest utrzymanie linni prostej między biodrami a prostowaną nogą ( patrząc na kopiącego z góry ). Zazwyczaj brak elastyczności powoduje, że kopnięcie wykonywane jest bardziej do środka a biodra załamują się, tworząc literę "V". Wtedy zamiast mięśni odwodzących pracują zginacze mięśnia uda. Mięśnie odwodzące ( zewnętrzna strona uda ) są silniejsze niż zginacze dlatego prawidłowo wykonane kopnięcie ma więcej mocy. Aby wyćwiczyć prawidłowy wyprost nogi, trzeba złapać się za coś solidnego ( parapet, drabinka ), podnieść nogę kopiącą ugiętą w kolanie ( gotową do kopnięcia ) i powoli prostować ją tak, aby wyprostowana tworzyła linię prostą od palców przez biodra aż do barków. Stopa nogi podporowej powinna być odwiedziona co najmniej 135 stopni od celu. Mięśnie brzucha i pośladki muszą być napięte - to pomoże w utrzymaniu równowagi. Najlepiej ćwiczyć w seriach, po 10 - 20 powtórzeń na nogę.
XXZlodziejCzasuXX