Due South - 1x22 - Letting Go.txt

(22 KB) Pobierz
00:00:00:- Kaliber?|- 9mm.
00:00:02:- Zasi�g?|- Oko�o 50 metr�w.
00:00:03:- Jaki k�t?|- Nie wiem!
00:00:04:- Nie ma rany wyj�ciowej, kula pewnie w co� trafi�a.|- W co?
00:00:07:Trzeba go inkubowa�, przygotujcie �semk�.
00:00:11:/Cze��.
00:00:12:- Ile straci� krwi?|- Ze 2 jednostki.
00:00:14:/Zdawa�o mi si�, �e widzia�am ci� na drodze.
00:00:16:- Za�ywa jakie� leki?|- Nie.
00:00:18:/Jeste� g�odny?
00:00:20:/Wydawa�o mi si�, �e znam j� od zawsze.
00:00:23:- Funkcje �yciowe.|- W normie.
00:00:26:/- Dlaczego nie ma d�wi�ku?|/- Jest zepsuty.
00:00:28:/Jak mog�e� mi to zrobi�?
00:00:30:/Czego mi nie m�wisz?
00:00:31:/Zrobi�am to, zastrzeli�am tego sukinsyna.|/Pr�bowa� mnie zabi�.
00:00:35:/Ona do ciebie nie wr�ci.
00:00:37:/Na Boga, po co mia�by� tego chcie�?
00:00:39:/Mia�a najpi�kniejszy g�os...
00:00:42:/Jed� ze mn�!
00:00:44:/Raz pope�ni�em b��d i nie zamierzam go powt�rzy�.
00:00:47:/Jed� ze mn�!
00:00:51:/Jest jedyn� kobiet�, kt�r� kiedykolwiek kocha�em,
00:00:53:/a ja wsadzi�em j� do wi�zienia.
00:00:57:/B�dziesz tego �a�owa�.
00:00:59:/Ma bro�!
00:01:02:- Ma rodzin�?|- A co?
00:01:05:- Mo�e powinien pan kogo� zawiadomi�.|- Wszystko b�dzie dobrze.
00:01:08:- Nic mu nie b�dzie prawda?|- Nie wiemy.
00:01:11:/Powinienem by� z ni�.
00:01:13:B�dzie dobrze.
00:01:15:Prawda Ben?
00:01:20:B�d� w pobli�u.
00:01:38:NA PO�UDNIE
00:01:41:T�UMACZENIE: CAPOMAN|napisy.org SubTitles Group
00:03:10:Pozostali potwierdzili to co powiedzia�e�.
00:03:12:- Podnios�o ci� to troch� na duchu?|- Ta.
00:03:15:Jak on si� czuje?
00:03:17:Znale�li kul�.
00:03:19:W okolicy kr�gu T-4, cokolwiek to znaczy.
00:03:22:Obszar l�d�wiowy.
00:03:24:Jest za blisko kr�gos�upa.|Nie chcieli ryzykowa� przy wyjmowaniu.
00:03:26:Lekarze m�wi�, �e powinien ca�kowicie wr�ci� do zdrowia.
00:03:30:Ta.
00:03:31:Rozmawia�e� z nim o tym?
00:03:34:- Jest ledwie przytomny.|- Wi�c nie wiesz jak si� czuje.
00:03:37:Czego tu nie wiedzie�?|Postrzeli�em go.
00:03:40:On czuje si� dobrze, ja te�!
00:04:24:Tylko dlatego, �e ich widzisz
00:04:28:a ich zas�ony s� rozsuni�te, nie oznacza to zaproszenia.|To nieetyczne.
00:04:34:I r�wnie� wbrew prawu.
00:04:38:O�lepniesz.
00:04:45:Dobra, nie s�uchaj.
00:05:02:Widzisz, to co innego.|Mam ran�, kt�ra nie pozwala mi
00:05:07:le�e� w innej pozycji.
00:05:12:Tak, mog� zamkn�� oczy ale nie zrobi� tego,|bo w�a�ciwie si� nie...
00:05:17:modl�.
00:09:04:Gotowe.
00:09:06:Co jest? Ma wbudowane automatyczne zatrzymanie obrazu?
00:09:09:- To gratis.|- Gratis?
00:09:11:Wci�nij czerwony guzik.
00:09:14:Jest zepsuty.
00:09:16:Nie moja dzia�ka, zadzwo� na serwis.
00:09:18:To od pocz�tku nie dzia�a.
00:09:24:W ko�cu pozwolili zamontowa� i nawala.
00:09:28:Trzy tygodnie, 21 dni gapienia si� na �ciany,|dzie� po dniu.
00:09:34:Mo�esz i�� Ray, nie musisz tu przychodzi� ka�dego dnia.
00:09:37:Wiem.
00:09:39:Masz obowi�zki, powiniene� i�� do pracy.
00:09:41:- Chodz� do pracy.|- Kiedy?
00:09:43:Kiedy �pisz, a cz�sto to robisz.
00:09:47:Mimo to uwa�am...
00:09:49:Zaczniesz rehabilitacj�, odzyskasz si�y,
00:09:53:a w mi�dzyczasie zrobimy to po mojemu.
00:10:00:Baseball.
00:10:05:Kto gra?
00:10:08:Kogo to obchodzi.
00:10:12:�wietne Ray, dzi�ki.
00:10:16:Pozwalaj� go tu trzyma�?
00:10:20:Piel�gniarki si� nad nim lituj�.
00:10:23:Karmi� go, daj� mu wod�, wyprowadzaj� regularnie.
00:10:27:One lubi� go, on je.
00:10:29:Je lepiej ode mnie.
00:10:31:Chyba nawet jest mu tu lepiej.
00:10:34:Niewdzi�cznik.
00:10:44:Nie znale�li jej.
00:10:51:A �ledztwo?
00:10:54:Oficjalnie wci�� trwa.
00:10:56:Nieoficjalnie ju� po wszystkim.
00:10:59:Diamenty odzyskane, facet by� przest�pc�.
00:11:06:Ona mo�e by� ju� nawet w Afganistanie.
00:11:13:Wci�� j� widz�.
00:11:21:W zasadzie to nie wiem co widz�.
00:11:27:Mo�e te pigu�ki to powoduj�.
00:11:41:Czego?
00:11:43:Starczy ju�, b�dziesz gruby.
00:11:49:Siedzisz na jego miejscu.
00:11:55:Dobra.
00:11:57:Spadam st�d.
00:12:01:Przynie�� ci co�?
00:12:03:Nie, zrobi�e� ju� wystarczaj�co du�o.
00:12:43:Witaj synu.
00:12:44:Musisz przesta� to robi�.
00:12:47:Nudzi�em si�.
00:12:50:Nie mog�e� przys�a� kwiat�w albo kartki?
00:12:52:W�ciekasz si� bo nie wpad�em wcze�niej.
00:12:54:Nie, raczej czuj� ulg�.
00:12:57:Gdyby� pojawi� si� wcze�niej nie by�bym w stanie|rozpozna� kt�ry z nas...
00:13:00:Jest martwy?
00:13:02:- Tak.|- To nie jest brzydkie s�owo synu.
00:13:05:Poza tym s� gorsze rzeczy od �mierci.
00:13:07:Na przyk�ad jakie?
00:13:10:Sp�jrz na siebie.|Ja bym si� nie obija� tylko dlatego, �e z�apa�em kulk�.
00:13:14:Kula porani�a mi uk�ad nerwowy, mam szcz�cie �e �yj�.
00:13:18:- Wr�ci�bym na posterunek nast�pnego ranka.|- W�tpi�.
00:13:21:Le�ysz tu od trzech tygodni.|Nie mo�esz byczy� si� przez wieczno��.
00:13:24:I nie zamierzam.
00:13:26:Po prostu dochodz� do siebie.
00:13:36:Nie�le ci� za�atwi�a co?
00:13:39:Nie.
00:13:43:My�la�em o powrocie do domu.
00:13:45:Na p�noc?
00:13:49:M�g�bym odbudowa� twoj� chat�.
00:13:52:Po co?
00:13:54:/- Robercie.|- O m�j Bo�e.
00:13:57:Co si� sta�o?
00:13:59:Niech w�o�y te, s� cieplejsze.
00:14:03:Jest 17 stopni.
00:14:05:Nie nadaj� si�.
00:14:07:Z kim rozmawiasz?
00:14:09:Nie widzisz?
00:14:11:To twoja babcia.
00:14:17:Przynios�a ci pi�am�.
00:14:21:Dzi�kuj�.
00:14:26:Kto� jeszcze wpadnie?
00:14:28:Nie, raczej nie.
00:14:30:Rozpuszczasz go Robercie.
00:14:33:Mamo, dopiero co go postrzelono.
00:14:35:Nie mo�e wiecznie byczy� si� w ��ku.
00:14:44:Nie widzia�e� jej?
00:14:46:Nie.
00:14:49:Jak si� czuje?
00:14:51:Nie jest wystarczaj�co martwa, synu.
00:14:56:Przeszkadzam?
00:14:59:Nie, ale� sk�d, prosz�.
00:15:01:- Jestem Jill Kennedy.|- Tak, z...
00:15:04:- Ze szpitala.|- Tak.
00:15:06:- Jestem pa�sk�...|- Fizjoterapeutk�.
00:15:08:Znasz mnie?
00:15:10:Nie, wydedukowa�em to.
00:15:12:Wydedukowa�e� mnie.
00:15:17:Tak, chyba tak.|Widzisz...
00:15:20:- Twoje d�onie, chocia� ma�e...|- Przepraszam.
00:15:23:s� niezwykle umi�nione,
00:15:25:tak jak twoje bicepsy, tricepsy i mi�nie klatki piersiowej.
00:15:33:Tak nie wygl�da typowa piel�gniarka, chyba �e podnosi|du�o ci�kich rzeczy.
00:15:38:- I jeszcze...|- Czy mog�?
00:15:41:zapach eukaliptusa,
00:15:45:sk�adnika wp�ywaj�cego na rysy mi�ni.
00:15:47:Czu� r�wnie�...
00:15:52:chyba chlor, prawdopodobnie z basenu.
00:15:56:Na dodatek czuj� jeszcze co�...
00:16:00:kokosowego.
00:16:02:- Krem do r�k.|- Szampon.
00:16:05:To wszystko wskazuje na fizjoterapeutk�,|kt�ra ma bardzo czyste w�osy.
00:16:11:Ca�kiem nie�le.
00:16:13:- Przepraszam.|- Nie szkodzi.
00:16:15:Jest pan policjantem, prawda?
00:16:17:Tak, z Kanady.
00:16:19:Z Kanadyjskiej Kr�lewskiej Konnej.
00:16:22:To by wyja�nia�o zatarte kolana.
00:16:24:Zatarte?
00:16:26:Prawdopodobnie pi�� �smych centymetra, od siod�a?
00:16:30:Tak.
00:16:32:Masz tu kilka �adnych pami�tek.
00:16:35:Lewa noga by�a z�amana i nastawiana.
00:16:39:Dwukrotnie, drugi by� bardziej bolesny.
00:16:41:Spad� pan z 15, 18 metr�w?
00:16:43:Z 17.
00:16:45:- Z budynku?|- Ze ska�y.
00:16:47:- Kto� ci� popchn��?|- Skoczy�em.
00:16:49:No i wystarczy�o.
00:16:52:Powa�na rana po d�gni�ciu.
00:16:54:D�ugo�� no�a 7 cali, z�bata kraw�d�.
00:16:56:- Na co on polowa�?|- Na mnie.
00:17:02:To jest �wie�e.
00:17:04:Dziesi�� drobnych po�lad�w.
00:17:06:Ma�e, ale g��bokie.|Szklane drzwi?
00:17:09:Hartowane.
00:17:11:To jest ciekawe.
00:17:16:Jest stara, mo�e 20 lat.
00:17:19:By�a g��boka.
00:17:22:To jaki� mi�kki obiekt, mo�e ow�osiony...
00:17:26:To zabrzmi idiotycznie, ale czy kiedykolwiek|uderzono w ciebie...
00:17:29:To by�a wydra, morska wydra.|By�a martwa.
00:17:31:- Kto� mnie ni� uderzy�, mo�emy kontynuowa�?|- Dobrze.
00:17:34:B�dziesz tego u�ywa�?
00:17:36:- Zastanawiam si�.|- My�l dalej - 3 miesi�ce, zacznij u�ywa� - 3 tygodnie.
00:17:44:- Przepraszam.|- Nie szkodzi.
00:17:46:Zimne r�ce.
00:17:52:Kolejny my�liwy?
00:17:54:W�a�ciwie przyjaciel.
00:17:57:Celowa� w kogo� innego.
00:17:59:W kogo?
00:18:01:W kobiet�.
00:18:05:Pope�ni�a zbrodni�,
00:18:08:pr�bowa�a uciec, mia�a bro�.
00:18:10:I ty przypadkiem stan��e� pomi�dzy nimi.
00:18:14:Tak.
00:18:16:- Co?|- Nic.
00:18:19:Mam nadziej�, �e jestem zgrabna.
00:18:29:Niez�e mi�nie klatki piersiowej, nie s�dzisz?
00:18:45:Co si� dzieje?
00:18:48:Zdj�cia.
00:19:09:To ca�kiem wci�gaj�ce.
00:19:39:Szanta�.
00:19:41:- S�ucham?|- Z�ap.
00:19:43:A co innego? To oczywiste.
00:19:45:M�w kiedy boli.
00:19:48:Powiesz?
00:19:52:Widzia�e� zdj�cia.
00:19:54:- Ale nie widzia�em co na nich by�o.|- Widzia�e� jej reakcj�.
00:19:58:Mo�e by�y smutnej tre�ci.
00:20:01:Tak si� reaguje na smutne zdj�cia? Pali je?
00:20:05:Co jeszcze widzia�e�?
00:20:07:Kiedy?
00:20:09:Wpatrywa�e� si� w te okna przez 3 tygodnie,|wi�c co jeszcze widzia�e�?
00:20:13:Chyba nie my�la�em wtedy o tym.
00:20:16:�wietnie, rozumiem. Nie chcesz o tym m�wi�.
00:20:20:- Nie, po prostu...|- Mo�emy to robi� standardowo.
00:20:23:Ty jeste� pacjentem, ja pielegniark�,|nie rozmawiajmy, �aden problem.
00:20:26:- Dobrze.|- Czas min��.
00:20:30:- �artujesz?|- To pewnie nic takiego.
00:20:33:Wbi�a sobie strzykawk� w udo?|To narkotyki.
00:20:36:A je�li to narkotyki to jest to przyk�ad niekompetencji|i z�ego post�powania w stosunku do pacjent�w.
00:20:41:M�wi�a�, �e w pokoju obok jest fotokopiarka,|zdj�cia mog�y by� tam kopiowane.
00:20:45:- O 2 w nocy?|- Co do zastrzyku, mo�e jest cukrzyczk� albo u�ywa innych lek�w.
00:20:49:To �punka.
00:20:51:Nie wyci�gajmy pochopnych wniosk�w.
00:20:53:We�my g��boki oddech.
00:20:59:- Post�pujesz nierozs�dnie.|- To logiczne.
00:21:01:Widzieli�my bogat� lekark�, kt�ra �pa|i jest przez to szanta�owana.
00:21:05:Nie, widzieli�my kobiet� otwieraj�c� kopert�,|a potem pal�c� jej zawarto��.
00:21:09:Nie mamy dowod�w aby podejrzewa� przest�pstwo.
00:21:11:Wi�c trzeba je zdoby�.|Znajomy ma klucze do wszystkich biur.
00:21:15:Pani Kennedy, czy cz�sto namawia pani pacjent�w do ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin