01b-Cykl-040-078.rtf

(454 KB) Pobierz

Przesłanie 40          Cykl 1ęłęó

 

Skończyły się mroczne czasy dla Rosji!

 

Mikołaj Roerich                                                               14 kwietnia 2005

 

              JAM  JEST  Mikołaj Roerich, Wzniesiony Mistrz Mikołaj Roerich. Przyszedłem do was razem z tym posłannikiem. Radosna jest świadomość, że nasze spotkanie się odbyło.

              Bardzo wiele wysiłku włożyły Wzniesione Zastępy, żeby stała się realna obecność posłannika na Rosyjskiej Ziemi. Wiecie, że podczas mojego wcielenia wiele razy próbowaliśmy powrócić na tę Ziemię. Za każdym razem było to niemożliwe z powodu mocy wielu różnych przyczyn, z których najważniejszą był ogromny opór sił ciemności. Opanowały one Rosję i przeszkadzały każdej możliwości naszej obecności w tym kraju.

              Wiecie, jak ważnym jest posiadać Pochodnię, ognisko Światła na terenie takiego kraju jak Rosja, ustaloną w sercu wcielonego człowieka. Wiecie, jak trudnym było otrzymać to ognisko Światła w Rosji. Istotnie, to jest ogromne zwycięstwo sił Światła! Nawet nie możecie wyobrazić sobie, jak bardzo może się zmienić przyszłość Rosji, jeśli uda się wam zachować to ognisko Światła, ochronić go i zapalić od niego wiele innych Pochodni, tak na terytorium Rosji jak i na terytoriach wszystkich okolicznych krajów. Radujemy się. Niebiosa radują się. Niebiosa triumfują!

              Umocowanie tego ogniska Światła nie było przypadkiem, lecz był to wynik ciężkiej pracy na przestrzeni ostatnich 150 lat. Wiecie, że jeszcze ani jeden posłannik Wielkiego Białego Braterstwa nie mógł długotrwale przebywać na terytorium tego wielkiego kraju. Możecie sobie wyobrazić, ile wysiłków włożono, aby dać wam możliwość otrzymania tych przesłań. Zaprawdę, nie od razu całe znaczenie tego zdarzenia będzie przyswojone przez świadomość „nosicieli światła”[1]HYPERLINK "http://mirasz.w.interia.pl/teksty/2005.04.14.htm" \l "_ftn1" <\l >.

              Podczas naszego krótkiego pobytu na terytorium Rosji w latach 20-tych poprzedniego wieku, jak wiadomo, dwukrotnie przejeżdżaliśmy przez Omsk. Pierwszy raz było to w drodze do Moskwy, a drugi raz - w drodze powrotnej poza granice Rosji. Jednak niewielu wie o tym, że gdy przebywaliśmy w Omsku, to założyliśmy tu ognisko Światła, kryształ świetlnej energii, który działał przez cały ten czas na planie subtelnym. Tak przygotowaliśmy drogę. Wiecie, iż posłanniczka ta urodziła się w Omsku i całe swoje życie tam spędziła, więc nie mogła nie otrzymać na planie subtelnym pomocy naszego ogniska Światła, naszego kryształu, który założyliśmy w tym miejscu prawie sto lat temu.

              Tak tworzy się historia, tak układają się wydarzenia na Ziemi. Żadnej gwarancji nie było, że ten eksperyment będzie udany, że nie będzie zatrzymany, tak jak wielokrotnie zatrzymywano próby umocowania ogniska Braterstwa w fizycznej świątyni ludzi zamieszkujących Rosję. Opowiadam to tak szczegółowo, żebyście docenili otwierające się możliwości. To co wydarza się na planie fizycznym nie zawsze odzwierciedla to, co zachodzi na planie subtelnym. Na planie subtelnym już dawno zbudowano Nową Rosję. Zbudowano ją dzięki wysiłkom najlepszych synów i córek Matki Rosji. Ile świątyń, ile świetnych projektów istnieje na planie eterycznym nad Rosją. Projekty te, natchnione przez Boga, gotowe są do zejścia na plan fizyczny.

              Noc najciemniejsza jest przed świtem.

              Rosja z upartą stałością (stale), jak nieujeżdżony koń zrzucała z siebie wiele ważnych misji sił Światła. Wybrała ona ciężką drogę. Przez wszystkie te lata na terytorium Rosji niosły się jęki milionów „strumyków życia”, które pełną miarą otrzymały karmiczną odpłatę za swoje nieposłuszeństwo wobec Woli Boskiej. Naród się namęczył. Zatrzymał się. Jakby się nie chował (biegał w koło), nie ma już możliwości, aby ten kraj uchylił (ukrył) się przed planem Boga. Nastał czas przystąpienia do realizacji tego planu (zamysłu). Nastał czas realizacji kosmicznej możliwości tego kraju. Obecnie wcieleni są właśnie ci, którzy powinni zrealizować eteryczne zamysły na fizycznym planie Rosji.

              Wiecie, że zawsze ciężko jest samemu wspiąć się na niedostępny szczyt. Ale kiedy jednemu się to uda, to wielu będzie mogło skorzystać z pomocnej ręki i z przykładu, i także wspiąć się na swój szczyt Boskiej świadomości.

              Hej, Rosjo, czyż nastał twój czas? Tak, jak nie nastał, kiedy nastał! Z przodu wciąż dużo jest niespodziewanych zakrętów, wiele niebezpiecznych wzniesień i stromych skał, lecz „nosiciele światła” Rosji doszli już tego punktu, skąd widać drogę na szczyt. Ten etap pracy, który teraz czeka na realizację Boskiego zamysłu na planie fizycznym, wymaga od was wszystkich sił i zdolności.

              Skończyły się mroczne czasy dla Rosji! W swoich sercach odczuwacie już nadejście jutrzejszego dnia. Głęboko, w sercach Rosjan zawsze żywe było marzenie o jasnej przyszłości, która powinna nastąpić. W sercach Rosjan zawsze żyła wiara w cud, który wybawi Rosję. Wiele razy właśnie cud wybawiał Rosję. Teraz nastaje czas cudów.

              Za pomocą waszych serc, waszych umysłów, waszymi rękami i nogami będzie zbudowany Złoty Wiek w Rosji. Kraj ten zawsze był odmienny od innych krajów i zawsze robił wrażenie swoją nieprzewidywalnością. Zawsze w umysłach najlepszych przedstawicieli tego narodu żyła nadzieja, że istnieje jakaś szczególna droga, która się nagle ujawni i droga ta na pewno będzie związana z Bogiem.

              Rosja to kraj ukochany przez Boga.

              Przepełnia mnie radość i przeczucie bliskiego świtu, a potem jaskrawy, słoneczny dzień dla Rosji!

              Byłem dziś z wami. Cieszę się z naszego spotkania.

 

              JAM  JEST  Mikołaj Roerich

 

 

ęłęóęłęóęłęóPrzesłanie 41                     Cykl 1ęłęó

 

Miłość i Wiara są wszystkim,

co potrzebne do wykonania Boskiego planu

 

Święty Michał Archanioł                                                                      15 kwietnia 2005
 

              JAM  JEST  święty Michał, Archanioł Michał!

              JAM  JEST  przyszedłem poprzez tego bożego posłannika. Tłumy moich aniołów, legiony moich aniołów przyszły razem ze mną, by złożyć cześć posłannikowi. Niech nie krępuje (dziwi) was taki przejaw naszych uczuć. My rzeczywiście jesteśmy bardzo dumni z tego, że możemy okazać całą niezbędną pomoc, wsparcie i ochronę naszemu posłannikowi znajdującemu się we wcieleniu. Chcę teraz zwrócić się do tych z was, którzy nie uświadamiają sobie do końca ważności i doniosłości tego wydarzenia.

              JAM  JEST  Michał, Archanioł Pierwszego promienia, promienia Wiary*. Muszę oświadczyć wam, że pierwszym krokiem w podążaniu Drogą jest wasza Wiara. Bez Wiary nie będzie okazana wam pomoc z góry, bez Wiary nie będziecie w stanie uczynić ani jednego kroku na Drodze do Boga. Każde wasze dzieło, które urzeczywistniacie na planie fizycznym, bez Wiary w Boga nie będzie pomyślne i będzie podobne do domu zbudowanego na piasku. Jedynie Wiara jest tą przewodnią gwiazdą, która wskaże drogę przez życiowe sztormy i burze, z którymi zmagacie się w swoim życiu na planie fizycznym. Dlatego od stopnia waszej Wiary zależy, na ile udany będzie kolejny krok. Jeśli wierzycie i Wiara ta jest mocna, możecie prosić o Boskie przewodnictwo w życiu i otrzymacie je w zakresie, na jaki pozwala wasza Wiara.

              JAM  JEST  Michał Archanioł! JAM  JEST  przyszedł utwierdzić (wzmocnić) waszą Wiarę i poświęcenie Bogu. Będziecie wahać się, stale wahacie się, kiedy podążacie Drogą prowadzącą z powrotem do Boga. Prosicie o znaki i przewodnictwo kiedy idzecie waszą Drogą. Otrzymacie znaki i otrzymacie przewodnictwo, ale nie wcześniej, niż udowodnicie swoją Wiarę i swoje poświęcenie Bogu i Wzniesionym Zastępom. Najpierw oddajcie (pozbądźcie się) swoje ludzkie ego, najpierw przejawcie swoją pokorę wobec Woli Boga, a dopiero potem otrzymacie znaki i potwierdzenie prawidłowości dokonanego wyboru. To jest Prawo i ani ja, ani wy nie możecie go zmienić. Dlatego wam, wszystkim wcielonym niezbędna jest Wiara. A w ślad za Wiarą otrzymacie nadzieję i przewodnictwo. Przejawem Wiary na planie fizycznym jest Miłość, ponieważ bez Miłości przenikającej was na wskroś, inspirującej was do działania na planie fizycznym, niemożliwym jest uczynienie ani jednego kroku we właściwym kierunku. Najpierw wierzycie, a potem zaczniecie odczuwać nieprzezwyciężoną miłość i Miłość ta przejmie przewodnictwo w życiu i bądzie prowadzić was przez wszystkie testy i próby.

              Wasza  Miłość i Wiara są wszystkim, co jest potrzebne do wykonania Boskiego planu. Jeżeli do realizacji Boskiego planu potrzebujecie jeszcze czegoś więcej, to uważnie przeanalizujcie swoje pragnienia i dążenia. Regułą jest, że to właśnie ta rzecz, od której należy uwolnić się w pierwszej kolejności. Jeśli wam są niezbędne pieniądze lub władza, lub może jeszcze coś innego należącego do iluzorycznego świata, jak uważacie, bez którego nie możecie służyć Bogu, to jesteście na fałszywej drodze. Zawsze będziecie mieć wszystko, co niezbędne od urzeczywistniania waszego Boskiego planu i dla służby Bogu i ludziom, jeżeli Wiara i Miłość staną się stałymi uczestnikami waszego życia.

              Mądrość, Boska Mądrość jest właśnie tą cechą, którą nabywacie, kiedy żarliwie kochacie i wierzycie. Bóg nagradza swoją Mądrością i nie tylko Mądrością, lecz również innymi darami Świętego Ducha, które schodzą na was wskutek prośby, a nawet wtedy, kiedy nie prosicie o nie. Cechy serca, które nabywacie w żarliwej służbie Bogu, same przyciągają do waszego świata wszystko, co niezbędne do tego, by służba była bardziej efektywna. Jeśli jesteście na słusznej Drodze, nabywacie wszystkie Boskie cechy i doskonałości w miarę postępów na Drodze. Jeżeli jednak ubóstwiacie przedmiot swego dążenia, to bardzo szybko schodzicie z drogi. Ludzki umysł jest do takiego stopnia przewrotny, że nawet dążenie do nabywania Boskich cech może obrócić na swój pożytek, na korzyść ego, a nie na korzyść Boga. Dopóki znajdujecie się w gęstym fizycznym świecie, należy stale mieć się na baczności i w każdej minucie starać się rozróżniać motywy i pragnienia, które was prowadzą. Dlatego tak wielu ludzi wstępuje do różnych ugrupowań i ruchów religijnych. W rzeczywistości przyszli do tych grup nie po to, by służyć Bogu, lecz by służyć i kłaniać się swojemu ego.

              Tak naprawdę wielbienie Boga nie wymaga żadnego rytuału, żadnej zewnętrznej instytucji lub trzymania się jakiegoś kościelnego dogmatu. Czcijcie Go w swoim sercu. Należy znaleźć Boga w swoim sercu i uwielbiać tylko Jego. Wszystkie zewnętrzne nauki, zewnętrzne grupy i zewnętrzne kościoły czy cerkwie są przydatne tylko do tego, żebyście zrozumieli tę prostą prawdę i zwrócili się do jedynego prawdziwego Boga znajdującego się w waszym sercu.

              Spójrzcie na słowa wszystkich wielkich Nauczycieli ludzkości, także na słowa zawarte przez Nich w przesłaniach danych poprzez tego posłannika. Zauważycie tam jedną ogólną prawidłowość. Wszyscy wielcy Nauczyciele ludzkości, każdy w swoim języku i poprzez swoje wewnętrzne pojmowanie nauczali jednej i tej samej wielkiej Prawdy o tym, że wszystko jest Bogiem i ten Bóg znajduje się wewnątrz każdej rzeczy i każdego przedmiotu w tym przejawionym świecie.

              Odpowiednio Bóg znajduje się także wewnątrz was. Kiedy wreszcie ta Boska Prawda opanuje świadomość większości ludzkości i każdy człowiek skieruje się do tego Boga, znajdującego się wewnątrz niego samego, wtedy przejawiony świat, ta przejawiona iluzja przestanie istnieć. Wtedy ludzkość i cała Ziemia przejdą na wyższy poziom energetyczny i będą istnieć w innych bardziej subtelnych ciałach. Wtedy zakończy się bitwa pomiędzy siłami broniącymi iluzji, a siłami dążąjącymi do jej zaniku. Jeśli znajdując się w najwyższym, dostępnym dla was stanie świadomości, uważnie popatrzycie na otaczający świat, to zauważycie, jak wokół stale zderzają się ze sobą te dwie siły.

              Są ludzie, którzy bronią iluzji tego świata i wszystkie ich działania nakierowane są na jej podtrzymywanie. Są również ludzie, których działania są nakierowane na zwijanie tej iluzji. Zauważycie, że pierwszych jest znacznie więcej niż drugich. Ale to tylko pozorna przewaga sił. Przewaga ta jest tymczasowa i przejawia się tylko na planie fizycznym tej planety w danym historycznym momencie. Na planie subtelnym osiągnięto ostateczną przewagę sił światła i jest tylko kwestią czasu, kiedy to zwycięstwo będzie przejawione na planie fizycznym. Dlatego wzajemne przeciwdziałanie obu tych sił trwa w dalszym ciągu, a moja praca i praca moich legionów niebieskiego płomienia nie staje się mniejsza.

              Wszyscy "nosiciele światła", nawet jeśli są w mniejszości, są solidnie chronieni. Przewaga sił jest u tych, którzy są po stronie Boga. Tak było zawsze. Poprzez wiarę i poświęcenie, a nie poprzez ilość, powstają te zmiany na Ziemi, które musiały zajść we właściwym czasie zgodnie z planem Boga. Dlatego nie martwcie się tymczasową przewagą sił, które nazywacie ciemnymi. Ich czas naprawdę już upłynął. Cokolwiek by nie robili w ostatnim czasie, ich siły się już kończą.

              Ja i moje legiony znajdujemy się w waszej pełnej dyspozycji. Jesteśmy gotowi na wasze wezwanie okazać całą pomoc, która może być okazana według waszej Wiary.

              JAM  JEST Archanioł Michał i czekam na ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin