Kreacja mieszkanka.doc

(62 KB) Pobierz
Medytacja(kreacja mieszkanka)

Medytacja (kreacja mieszkanka)

 

Oddycham głęboko i spokojnie… Jest mi miło i przyjemnie, coraz przyjemniej. Rozluźniam swoje ciało, rozluźniam swój umysł… Rozluźniam teraz stopy i palce u stóp, mogę nimi lekko poruszać… Rozluźniam łydki, nimi też mogę poruszać. A teraz rozluźniam uda… Rozluźniam pośladki i podbrzusze… Rozluźniam brzuch i klatkę piersiową… Rozluźniam barki i ramiona… Rozluźniam szyję i kark… Rozluźniam oczy i całą głowę… Na mojej twarzy pojawia się delikatny niewymuszony uśmiech… Rozluźniam wszystkie pozostałe mięśnie… Jestem całkowicie rozluźniony i coraz bardziej wyluzowany… Gdy odliczę od 5 do 1 mój relaks pogłębi się i będę w medytacji… 5, 4, 3, 2, 1… Mój relaks pogłębił się, jestem w przyjemnym stanie medytacji… Przedmiotem mojej medytacji jest kreacja własnego mieszkania. Ciągle oddycham głęboko i spokojnie, gromadząc coraz więcej energii życiowej. Z każdą chwilą tej energii jest więcej i więcej, ona mnie przepełnia i przenika mnie oraz moje otoczenie. Czysta świetlista energia spływa z czubka mojej głowy i wypełnia całe moje ciało, serce i umysł. Jest mi z tym przyjemnie, bardzo przyjemnie… Pozwalam na swobodny przebieg energii przez wszystkie moje ciała energetyczne…

A teraz swoim wewnętrznym wzrokiem widzę siebie jak mieszkam w swoim mieszkanku wraz z moją

dziewczyną/partnerką/żoną/chłopakiem/partnerem/mężem (imię) Nasze mieszkanko jest usytuowane w przepięknym i zdrowym miejscu gdzie nie brakuje naturalnej zieleni. Widzę to coraz wyraźniej… Wchodzę do swojego mieszkania, dziewczyna/chłopak mnie wita z uśmiechem i daje mi buziaka. Wchodzę do dużego pokoju, oglądam go dokładnie. Mogę usiąść na fotelu lub na kanapie, wziąć do ręki książkę lub włączyć coś fajnego, inspirującego w telewizji. Jest mi tu dobrze, jest mi tu miło. Energia swobodnie przepływa przez całe mieszkanie… A teraz nie spiesząc się, mogę udać się do pokoju firmowego, w którym jest komputer. Mogę usiąść na wygodnym krześle i pobawić się komputerem, poczytać coś ciekawego, pograć w coś fajnego, czy też robiąc coś innego. Tutaj również jest mi dobrze. A teraz udaję się do naszej sypialni… Jest tu wygodne łóżko, barwy sypialni są odpowiednio dopasowane(tutaj można dać wodzy fantazji). Po bokach są specjalne wieszaki na ubrania… W naszej sypialni też czuję się bardzo miło i przyjemnie, jest mi tu dobrze. A teraz idę zobaczyć jak wygląda w łazience. Tutaj też jest bardzo miło i przytulnie. Mogę się umyć, wziąć kąpiel lub prysznic, oczyścić swą aurę ze wszystkich brudów energetycznych z całego dnia… Czuję jak woda mnie oczyszcza… Mogę też zaprosić dziewczynę/chłopaka do wspólnej kąpieli. Teraz idę zobaczyć jak wygląda kuchnia. Tutaj również jest bardzo miło i przyjemnie. To właśnie tutaj przygotowujemy posiłki, które zdrowo odżywiają nasze organizmy. Mogę coś teraz przekąsić, coś zdrowego. A teraz ogólnie robię sobie spacer po całym mieszkanku, wchodzę gdzie chcę, oglądam to co mnie interesuje, siadam gdzie chcę, robię co chcę. W moim, w naszym mieszkanku, mogę pozwolić sobie na wszystko, co jest zgodne z Najwyższym Dobrem moim i innych istot. Wiem, że to jest w porządku, wiem że przynosi korzyści. To że mieszkamy sobie razem z dziewczyną/chłopakiem i jest nam przyjemnie, jest całkowicie w porządku wobec nas i wobec innych ludzi(wobec naszych rodziców i rodzeństwa), w pełni na to zasługujemy. Teraz to całe wyobrażenie, ten cały myślokształt, wypełniam czystą świetlistą energią… Czuję przepływ tej energii i jej jakość… Jest to czysta świetlista energia miłości, która wszystko uzdrawia na tyle na ile jej pozwalamy a nawet na więcej. Ta wspaniała energia wprawia mnie w dobry nastrój, dodaje mi otuchy, podsuwa wspaniałe pomysły i inspiracje. Ta energia mi pomaga, prowadzi mnie przez życie. Czuję jak to moje wyobrażenie ciągle nabiera mocy i staje się rzeczywistością. O nic nie muszę się martwić, wystarczy, że wszystko powierzam Miłości. Ona zapewnia mi własne mieszkanko, dochodową i przyjemną pracę, odpowiednią ilość czasu wolnego na pielęgnowanie związku miłości, na podróże, na hobby, na innych ludzi. Ona się mną opiekuje… Naprawdę o nic nie muszę się martwić! Ta moc jest najpotężniejszą mocą w całym wszechświecie, który nie ma końca… To moc Boga. Dziękuję mojemu Opiekunowi Duchowemu, dziękuję Bogu za pomoc i opiekę w życiu i w medytacji. Dziękuję również sobie i dziewczynie/chłopakowi za coraz większą otwartość na Boskie dary, błogosławieństwa i inspiracje, na wspaniałe pomysły. Gdy odliczę od 1-5 wyjdę z medytacji, będę się czuł miło i przyjemnie. Czuję się miło, lekko i przyjemnie, potrafię przenieść pozytywne skutki tej medytacji do codziennego życia. 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin