Asasyn.pdf

(2209 KB) Pobierz
Asasyn.cdr
Asasyn
Przekonania
- Zabijanie pachołków i sług nie osłabia wroga. Uderzam
w serce - w najwyższych dowódców i mistrzów.
- Mą tarczą jest cień, mym orężem cisza.
- W obliczu śmierci wszyscy jeśteśmy równi. Królowie czy
żebracy, wolni czy splugawieni - tak samo broczą z żył.
- Zabijanie pachołków i sług nie osłabia wroga. Uderzam
w serce - w najwyższych dowódców i mistrzów.
- Mą tarczą jest cień, mym orężem cisza.
- W obliczu śmierci wszyscy jeśteśmy równi. Królowie czy
żebracy, wolni czy splugawieni - tak samo broczą z żył.
Asasyni wywodzą się z hanzyckich rodów, społeczeństwa
pogrążonego w nierozsupłanej sieci zależności i niepewnych
sojuszy. Role zmieniają się tam jak w kalejdoskopie - dawni
sprzymierzeńcy często okazują się nowymi wrogami. Wieczne
tkanie intryg wykształciło zapotrzebowanie na kastę dyskretnych
zabójców, wyrachowanych mistrzów kamuflażu i cichego kroku,
którzy potrafili przeniknąć do domów wielmożów i uśmiercić
niewygodnych rywali lub już niepotrzebnych przyjaciół.
Asasyni nie są wolnymi strzelcami, zakony nienawidzą takich
samotnych wilków i tępią ich. W zakonach zaś, dumni mistrzowie
szkolą akolitów, jak obłaskawić ciemności
i uderzać w najdogodniejszej chwili. Do zakonu może przystąpić
każdy klanyta, który zapłaci Hołd - pokaźną sumę pieniędzy.
Utarła się też na swój sposób odwrotna tradycja Daru Losu -
rodzice mogą przekazać swoje dziecko na nauki do zakonu
otrzymując w zamian sowitą zapłatę.
Zakony asasynów teoretycznie działają nielagalnie, wbrew
prawom Unii, jednak pater familias tolerują ich istnienie. Nawet
najzacniejsi justycariusze wierni Tradycji sięgają czasem po
pomoc ze strony asasynów, czyniąc z nich zbrojne ramię
Inkwizycji. Tacy asasyni wysyłani w celu egzekwowania praw
bywają nazywaniu Egzekutorami. Wśród legend opowiadanych
przez skrybów i kronikarzy znana jest opowieść o siódemce
asasynów, którzy zostali wysłani, by zgładzić Cesarza. Ponoć
udało im się dojść dalej niż komukolwiek przedtem - aż do
komnaty dzwonów, lecz żaden z nich nie dopełnił swej misji. Ich
dusze zostały uwięzione w trzewiach cesarskich Cieni a imiona,
choć owiane chwałą, zapomniane.
pater familias
Jednak mimo cichego przyzwolenia ze strony władz Unii, zakony
skazane są na trwanie w ukryciu. Zwykle skupiają się w interior-
ach, wzniesionych siłą woli zakonnego śniącego na obrzeżach
cywilizowanych obszarów. Kontakt z klientem następuje
poprzez pośredników rezydujących w miastach.
Asasyni nie są mordercami, bezmyślnymi maszynami do
młócenia mieczem takim jak żercy i siepacze (przynajmniej tak
twierdzą). Bez względu na to komu służą, asasyni to kaci,
wymierzający śmierć bez cienia pogardy, nienawiści czy lęku. Dla
nich niesienie śmierci, jest sztuką, którą wrodzone talenty karzą
im praktykować. To artyści a każde ich zabójstwo jest na swój
perwersyjny sposób dziełem sztuki. Niektórzy tak obnoszą się
z własnym kunsztem, że na miejscu zamachu zostawiają swoje
wizytówki - czerwoną rękawiczkę, srebrną różę, kwiat grobnika.
To artyści a każde ich zabójstwo jest na swój
perwersyjny sposób dziełem sztuki. Niektórzy tak obnoszą się
z własnym kunsztem, że na miejscu zamachu zostawiają swoje
wizytówki - czerwoną rękawiczkę, srebrną różę, kwiat grobnika.
110
Przekonania
Asasyni wywodzą się z hanzyckich rodów, społeczeństwa
pogrążonego w nierozsupłanej sieci zależności i niepewnych
sojuszy. Role zmieniają się tam jak w kalejdoskopie - dawni
sprzymierzeńcy często okazują się nowymi wrogami. Wieczne
tkanie intryg wykształciło zapotrzebowanie na kastę dyskretnych
zabójców, wyrachowanych mistrzów kamuflażu i cichego kroku,
którzy potrafili przeniknąć do domów wielmożów i uśmiercić
niewygodnych rywali lub już niepotrzebnych przyjaciół.
Asasyni nie są wolnymi strzelcami, zakony nienawidzą takich
samotnych wilków i tępią ich. W zakonach zaś, dumni mistrzowie
w surowej dyscyplinie szkolą akolitów, jak obłaskawić ciemności
i uderzać w najdogodniejszej chwili. Do zakonu może przystąpić
każdy klanyta, który zapłaci Hołd - pokaźną sumę pieniędzy.
Utarła się też na swój sposób odwrotna tradycja Daru Losu -
rodzice mogą przekazać swoje dziecko na nauki do zakonu
otrzymując w zamian sowitą zapłatę.
w surowej dyscyplinie
Zakony asasynów teoretycznie działają nielagalnie, wbrew
prawom Unii, jednak tolerują ich istnienie. Nawet
najzacniejsi justycariusze wierni Tradycji sięgają czasem po
pomoc ze strony asasynów, czyniąc z nich zbrojne ramię
Inkwizycji. Tacy asasyni wysyłani w celu egzekwowania praw
bywają nazywaniu Egzekutorami. Wśród legend opowiadanych
przez skrybów i kronikarzy znana jest opowieść o siódemce
asasynów, którzy zostali wysłani, by zgładzić Cesarza. Ponoć
udało im się dojść dalej niż komukolwiek przedtem - aż do
komnaty dzwonów, lecz żaden z nich nie dopełnił swej misji. Ich
dusze zostały uwięzione w trzewiach cesarskich Cieni a imiona,
choć owiane chwałą, zapomniane.
Jednak mimo cichego przyzwolenia ze strony władz Unii, zakony
skazane są na trwanie w ukryciu. Zwykle skupiają się w interior-
ach, wzniesionych siłą woli zakonnego śniącego na obrzeżach
cywilizowanych obszarów. Kontakt z klientem następuje
poprzez pośredników rezydujących w miastach.
Asasyni nie są mordercami, bezmyślnymi maszynami do
młócenia mieczem takim jak żercy i siepacze (przynajmniej tak
twierdzą).
Bez względu na to komu służą, asasyni to kaci,
wymierzający śmierć bez cienia pogardy, nienawiści czy lęku. Dla
nich niesienie śmierci, jest sztuką, którą wrodzone talenty karzą
im praktykować.
254618635.004.png
Rozdzia VI: Bohater
Nikt nie zna tożsamości tych legendarnych asasynów, dlatego
przedmioty te stają się ich przydomkami, pod którymi
przechodzą do świadomości ludzi i pod którymi zapisują się
w opowieściach klanowych kronikarzy i w balladach
trubadurów.
prowadząca do celu jest właściwa. Asasyni lubią kierować się
tą prostą logiką i działać według precyzyjnego planu. Każdy
zamach, który im zlecono poprzedza wnikliwe rozpoznanie
i gromadzenie informacji. Dopiero potem określają czas
i miejsce wykonania wyroku, tak aby zminimalizować ryzyko.
Działają szybko ale nigdy nie impulsywnie ani pochopnie.
Nimb tajemniczości oraz towarzyszące im przesądy, spra-
wiają, że w oczach pospolitego ludu skrytobójcy ci wzbudzają
uzasadniony lęk połączony jednak z nabożnym szacunkiem.
Samotność wynikająca z konieczności oraz obcowanie ze
śmiercią czynią z nich cyników o milczącym sercu. Zdarza się
jednak, że porzucają swoje zakony i szukają szczęścia w
świecie, prawdy o sobie. Dobrowolnie przyłączają się do
wędrownych harcowników lub oferują im usługi zamian za
złoto, jednak dla zakonów są już tylko sprzedajnymi najmi-
tami, którzy kalają ich dobre imię. A o dobre imię trzeba dbać.
Mimo wyobcowania ze społeczeństwa asasyni znają się na
etykiecie i przestrzegają dobrych manier, chcą w ten sposób
udowodnić swą wyższość i rangę swojego zawodu. Nie
uważają bynajmniej, że wbijanie sztyletu w plecy lub podaw-
anie trucizny są ujmą na honorze, bowiem każda droga
Asasyn
Umiejętności :
blef +2
czujność +3
krycie się +3
obycie +2
parkour +2
strzelectwo +1
uzdolnienia techniczne +2
walka bronią +1
zimna krew +1
dowolna inna umiejętność +1
Zagrywki: raz w czasie opowieści możesz skorzystać z Zagrywki “Nie zauważy”.
Niewidzialny zabójca: Jeżeli uda ci się niepostrzeżenie podkraść do wroga i zaatakować z zaskoczenia, możesz uśmiercić go
jednym ciosem, nie wywołując żadnego hałasu. Jednak z uwagi na trudność tego manewru twojej ofierze przysługują 3 dodatko-
we kości do przeciwstawnego testu czujności opartej na jej przeciwko twojemu kryciu się . Jeśli uzyskasz tyle samo przebić, co
twoja niedoszła ofiara, nadal zabijasz ją jednak czynisz wiele hałasu. Nie możesz zabijać z zaskoczenia stworzeń, których budowa
anatomiczna lub noszony pancerz wyklucza śmierć od pojedynczego ciosu (np. Smok, operator Egzopancerza) . Narrator może też
przedstawić ci specjalne warunki dotyczące zabicia wyjątkowo ważnej postaci (np. zamachu musisz dokonać podczas balu
maskowego itp..).
Przedmioty: Kusza pistoletowa “Pieszczocha” wraz z 10 bełtami do niej (zasięg bliski, obrażenia +1, magazynek 1), dwa
karwasze z czerwonej stali (0,2 Ochrony każdy), pierścień z emblematem zakonu, zestaw wytrychów, falkonik z silną
trucizną (dolanie jej do wina lub innego napoju powoduje błyskawiczną śmierć, tego który wychyli czarę).
Model odgrywania
1. Otwarta walka niesie za sobą zbyt wiele ryzyka. Zawsze szukaj mniej oczywistych rozwiązań, uciekaj się do podstępu
i działań przeprowadzonych z ukrycia. Obcowanie ze śmiercią nauczyło cię być cynicznym wobec entuzjazmu i odwagi.
2. Bądź zawsze czujny, wchodząc do karczmy omiataj ściany wzrokiem i zapamiętuj twarze. Siadaj w najciemniejszym
zakamarku i obserwuj z powagą rubasznych bywalców. Chłodno kalkuluj ludzkie emocje, planuj sobie postępowanie i
drogę ucieczki. Jesteś zawsze spięty i gotowy ataku. Takie nieustanne trzymanie nerwów na wodzy czasami cię przerasta.
3. Dyskrecja jest twoją siłą, zasłona tajemnic, jaką roztaczasz wokół swojej osoby wprawia twoich wrogów w niepokój -
im mniej o tobie wiedzą tym lepiej, wykorzystasz tą niewiedzę przeciwko nim. Mów oszczędnie i podniośle, jakby każde
twoje słowo było ciężkie niczym sztaba ołowiu, tylko głupcy paplają co im ślina na język przyniesie, ty nie strzępisz języka.
Pozwól psom szczekać a sam odezwij się w odpowiedniej chwili, by je skarcić, gdy już zabraknie im sił.
111
Nikt nie zna tożsamości tych legendarnych asasynów, dlatego
przedmioty te stają się ich przydomkami, pod którymi
przechodzą do świadomości ludzi i pod którymi zapisują się
w opowieściach klanowych kronikarzy i w balladach
trubadurów.
prowadząca do celu jest właściwa. Asasyni lubią kierować się
tą prostą logiką i działać według precyzyjnego planu. Każdy
zamach, który im zlecono poprzedza wnikliwe rozpoznanie
i gromadzenie informacji. Dopiero potem określają czas
i miejsce wykonania wyroku, tak aby zminimalizować ryzyko.
Działają szybko ale nigdy nie impulsywnie ani pochopnie.
Nimb tajemniczości oraz towarzyszące im przesądy, spra-
wiają, że w oczach pospolitego ludu skrytobójcy ci wzbudzają
uzasadniony lęk połączony jednak z nabożnym szacunkiem.
Samotność wynikająca z konieczności oraz obcowanie ze
śmiercią czynią z nich cyników o milczącym sercu. Zdarza się
jednak, że porzucają swoje zakony i szukają szczęścia w
świecie, prawdy o sobie. Dobrowolnie przyłączają się do
wędrownych harcowników lub oferują im usługi zamian za
złoto, jednak dla zakonów są już tylko sprzedajnymi najmi-
tami, którzy kalają ich dobre imię. A o dobre imię trzeba dbać.
Mimo wyobcowania ze społeczeństwa asasyni znają się na
etykiecie i przestrzegają dobrych manier, chcą w ten sposób
udowodnić swą wyższość i rangę swojego zawodu. Nie
uważają bynajmniej, że wbijanie sztyletu w plecy lub podaw-
anie trucizny są ujmą na honorze, bowiem każda droga
254618635.005.png 254618635.006.png 254618635.007.png 254618635.001.png 254618635.002.png 254618635.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin