Sugar.Rush.S02E03.txt

(13 KB) Pobierz
00:00:05:Podczas gdy Sugar znalaz�a nowatorski spos�b|na oddalenie zarzut�w o przemyt narkotyk�w,
00:00:10:ja zdoby�am �wi�t�, po�wi�caj�c Meliss�
00:00:14:Annie psycho-zdzirze.
00:00:17:Kto powiedzia�, �e zbrodnia nie pop�aca?
00:01:01:SUGAR RUSH 2x3|t�umaczenie ze s�uchu: piotrazzz
00:01:05:To ju� 48 godzin i jeszcze tego nie spieprzy�am.
00:01:10:W czym mog� pom�c?
00:01:11:I mamy ju� za sob�|najtrudniejsze pytanie ka�dego zwi�zku.
00:01:16:Lesbijski wiecz�r w domu czy kino?
00:01:19:I pomimo wyboru z�ej opcji,
00:01:21:To by� najgorszy film jaki w �yciu widzia�am.
00:01:24:nadal si� jej podoba�am.
00:01:27:I nie mog�o chodzi� o seks,|bo nawet ze sob� nie spa�y�my.
00:01:32:Fajnie by�o.
00:01:33:- Pomijaj�c film?|- Tak, pomijaj�c film.
00:01:39:By�o w porz�dku.
00:01:41:- W porz�dku?|- Tak.
00:01:45:Do zobaczenia.
00:01:55:Z Ann� to by�a jedna �wi�ska noc.
00:02:01:Ze �wi�t� by�o inaczej.
00:02:04:My�lenie o tym co chc� z ni� robi� by�o fajne,|bardziej ni� fajne...
00:02:09:Pewnie b�dziesz potrzebowa� troch� wazeliny.
00:02:11:ale w rzeczywisto�ci zaspokojenie dziewczyny,|kt�ra pracuje w sex-shopie,
00:02:15:by�o przera�aj�c� wizj�.
00:02:17:Zaprosi�a mnie do siebie na lunch,|cokolwiek to znaczy...
00:02:24:A gdzie ty w og�le mieszkasz?
00:02:26:Niedaleko.
00:02:29:A co, je�li ma sprz�t jakiego nigdy nie widzia�am,|je�li nie b�d� umia�a go obs�u�y�...
00:02:33:je�li w�o�� z�� ko�c�wk� nie tam gdzie trzeba?
00:02:37:W�� czarn� wisienk� i kajdanki,|podaj mi pompk� i zaczynajmy zabaw�.
00:02:42:- Kim?|- Tak?
00:02:45:Tu�czyk czy szynka?
00:02:47:Tu�czyk, dzi�ki.
00:02:51:Musi by� wygodnie tu mieszka�.
00:02:53:Nie masz daleko do pracy.
00:02:56:Ja zwykle przychodz� na zaj�cia ze z�� ksi��k� lub torb�.
00:03:00:To szczeg�lnie wygodne,
00:03:03:je�li mam na dole co� co mi si� podoba
00:03:05:i chc� sobie zrobi� p� godziny przerwy.
00:03:09:Ale� ty jeste� paranoiczk�.
00:03:11:Czyli �artowa�a�, tak?
00:03:13:Mo�e...
00:03:23:Masz co� tutaj.
00:03:28:Wi�c jak chcesz to zrobi�?
00:03:33:Cholera!
00:03:35:Brzmi� jak Anna.
00:03:37:Mam nadziej�, �e nie jeste� taka jak ona.
00:03:40:Nie musimy nic robi�...
00:03:42:mo�emy siedzie� tutaj
00:03:46:i ogl�da� razem telewizj�.
00:03:48:Dobrze?
00:05:55:To nie by�o tak straszne,|jak my�la�am, �e b�dzie.
00:06:09:Shoogs, wszystko b�dzie dobrze.
00:06:12:- My�la�am, �e b�dziesz wniebowzi�ta wychodz�c st�d.|- No tak.
00:06:15:Wi�c o co chodzi?
00:06:16:Nie masz grubego ty�ka,
00:06:18:ani nie jeste� uzale�niona od heroiny.
00:06:20:Ale moje cycki oklap�y.|Sp�jrz na nie, zero spr�ynowania.
00:06:24:Bo nikt nie zwraca na nie uwagi.
00:06:27:Musisz si� wkr�ci� w normalny styl �ycia.
00:06:30:Wszystko si� w ko�cu uk�o�y.
00:06:33:Zobaczysz...
00:06:38:- Bzyka�a� si�, co?|- Nie.
00:06:41:A sk�d wzi�yby si� te filozoficzne bzdury?
00:06:46:Z wielkiego, olbrzymiego orgazmu.
00:06:48:Ale ty jeste� oczywista, Kizzer.|Daj pow�cha� swoje palce.
00:06:53:Pozosta�o�ci po seksie.
00:06:55:Wi�c jaka ta jest?
00:06:56:To na powa�nie?
00:06:58:Wiesz, tak je sobie wybieram.
00:07:02:Id� do przodu.
00:07:10:Ile os�b tu przyprowadzi�a�?
00:07:13:Tylko ciebie...
00:07:16:i 365.
00:07:17:Rozumiem...
00:07:20:To i to, jest nieprawd�.
00:07:22:Ale teraz,
00:07:25:jeste� tylko ty.
00:07:30:Nie robi� tego ca�y czas.
00:07:33:Ja z ca�� pewno�ci� tego nie robi�.
00:07:36:Tak w�a�ciwie, to tylko dwa razy.
00:07:38:Anna i...?
00:07:41:Nikt kogo znasz.
00:07:44:Sugar.
00:07:48:Ju� niezbyt cz�sto j� widuj�.
00:08:00:To �wietnie, �e ci si� uk�ada.
00:08:03:To znaczy, �e mo�esz o mnie zapomnie�.
00:08:05:Ale tak jak powiedzia�a�,|nadal mo�emy by� przyjaci�kami.
00:08:07:- Oczywi�cie.|- To dobrze, bior�c pod uwag� ile os�b mnie odwiedza.
00:08:12:- 18 miesi�cy i tylko ty.|- To nieprawda.
00:08:15:Wi�c tak sobie my�la�am...
00:08:17:skoro jeste� tak zdesperowana, �eby tu przychodzi�,
00:08:19:nie b�dziesz mia�a nic przeciwko,|�eby widzie� mnie cz�ciej
00:08:21:na zewn�trz.
00:08:23:Oczywi�cie.
00:08:26:Wi�c...
00:08:27:mog� u ciebie zosta�?
00:08:30:Nie mam dok�d i��, Kiz.
00:08:34:To mo�e by� nieco trudne.
00:08:36:- Chodzi o Nathana?|- Nie.
00:08:39:Wi�c o ciebie?
00:08:43:W porz�dku...
00:08:45:Karen wychodzi w tym tygodniu,|wi�c zatrzymam si� u niej.
00:08:49:To mo�e by� nieco niezr�czne|ze wzgl�du na jej zaw�d, ale...
00:08:53:poradz� sobie.
00:08:57:Czy Sugar ma jakie� specjalne wymagania �ywno�ciowe?
00:09:00:Potrzebuje fiut�w.
00:09:03:- Przepraszam.|- Jeszcze nic jej nie zaproponowa�am.
00:09:05:Nie uwa�asz, �e to troch� okrutne,|porzuca� j�, gdy potrzebuje ci� najbardziej?
00:09:08:- Pod�a krowa!|- Adoptowany bezm�zg!
00:09:10:Nie porzucam jej.|Troch� si� tylko wycofuj�.
00:09:14:Naprawd� nie ma si� gdzie podzia�?
00:09:16:Na Boga, przecie� jest w wi�zieniu z w�asnej winy.
00:09:21:Gdyby tylko Sugar mog�a tam zosta� jeszcze kilka miesi�cy.
00:09:26:Mia�a kiepskie wyczucie czasu.
00:09:28:Nie chcia�am my�le� o Sugar.
00:09:30:Nikt nie m�g� mi teraz zaprz�ta� g�owy.
00:09:35:Nie lubi by� na dole, prawda?
00:09:39:Niekt�rzy my�l�, �e nadal lubi facet�w.
00:09:42:My�l�, �e porzuci�a to ju� dawno temu.
00:09:47:Co?
00:09:50:Nic... zak�adam, �e powiedzia�a ci o tym.
00:09:53:My�l�, �e by�a zbyt zaj�ta m�wieniem mi,|jak bardzo chce mnie przelecie�.
00:09:58:Nawet psycho-zdzira nie mo�e zak��ci� mojego szcz�cia.
00:10:09:Pos�uchaj, musz� rano wcze�nie wsta�,|ale zadzwoni�, dobrze?
00:10:12:S�odkich sn�w.
00:10:16:Nigdy nie by�a s�odsza...
00:10:25:Dzie� dobry!
00:10:27:Mi�o�� sprawia, �e �wiat wydaje si� taki przyjemny.
00:10:32:Prawie powoduje, �e ma si� ochot� rozsiewa� szcz�cie.
00:10:36:Mo�esz zosta�.
00:10:38:Odbierz mnie i to samochodem...
00:10:41:i nie zamierzam tego z tob� robi�, dobra?
00:10:46:Znalaz�am dziewczyn� doskona��.
00:10:53:Niespodzianka!
00:10:59:Kto to?
00:11:02:Kim.
00:11:12:Dobra, jestem pewna,|�e istnieje racjonalne wyja�nienie
00:11:15:dlaczego byli p�nadzy, ociekali potem|i chichotali jak idioci.
00:11:22:W ko�cu jej ufam.
00:11:24:Niekt�rzy my�l�, �e nadal lubi fecet�w.
00:11:25:Nie ok�ama�aby mnie.
00:11:27:Musz� wcze�nie rano wsta�,|zadzwoni�, dobrze ?
00:11:30:No bo przecie� nie znalaz�am sobie nowej Sugar.
00:11:41:Kim... to jest Mark.
00:11:44:- W�a�nie naprawia�em bojler.|- I dobrze ci posz�o!
00:11:48:To m�j stary przyjaciel.
00:11:51:Taki jest problem z zaufaniem...
00:11:53:jest do dupy!
00:11:56:Ca�kowicie si� dla niej otworzy�am.
00:12:00:Zak�adam, �e ci o tym powiedzia�a.
00:12:03:Wszystko jedno...
00:12:10:Co jest?
00:12:12:Nie zak�ada�am, �e masz by�ego.
00:12:14:Chocia� nie, zak�ada�am,|ale my�la�am, �e on to ona.
00:12:19:- Sara, col�?|- Prosz�.
00:12:23:- Kim?|- By�oby wspaniale.
00:12:27:Nie wiedzia�am te�, �e masz na imi� Sara.
00:12:30:Przepraszam, dobrze?
00:12:32:Nie widzia�am go od wiek�w,|ale nie mia�am do kogo zadzwoni�.
00:12:35:Nigdy nie by�o mi�dzy nami nic powa�nego,|ale przydatnym jest mie� go w pobli�u.
00:12:39:Prosz� bardzo.
00:12:44:Dobrze jest wr�ci�.
00:12:46:"Nic powa�nego", jak cholera!
00:12:49:Wi�c Kim, ci�gle si� uczysz?
00:12:51:- A ty jeste� hydraulikiem?|- Nie, architektem. Jaki uniwersytet?
00:12:55:W�a�ciwie to Kim studiuje zaocznie.
00:12:58:Tak samo pozna�em Sar�.
00:13:00:- By�a prawdziwym m�zgowcem.|- To totalne k�amstwo.
00:13:09:Chcia�abym...
00:13:11:Mo�esz mi poda� s�omk�?
00:13:13:To by� stosowny doros�y,|ze stosown� prac� i takim samym penisem.
00:13:17:Sp�jrzmy prawdzie w oczy....|nie mog�am z nim konkurowa�.
00:13:20:- Wi�c, mi�o by�o ci� pozna�.|- Ciebie r�wnie�.
00:13:23:Pieprzony sukinsyn!
00:13:25:- Do zobaczenia potem.|- Co? My�la�am, �e teraz zrobimy co� razem.
00:13:29:Nie mog� go tak tu zaci�gn��,|a potem zostawi�.
00:13:32:Zadzwoni� p�niej, dobrze?
00:13:33:- B�d� ci� mia�a tylko dla siebie?|- Zdecydowanie.
00:13:38:Pa.
00:13:42:Nie mog�am przesta� my�le� o tym,
00:13:44:ile minie zanim zacznie t�skni� za facetami...
00:13:46:Ile minie zanim zat�skni za...
00:13:48:Fiut!|Do tego si� to wszystko sprowadza.
00:13:50:Poza tym to ca�e lesbijstwo|nie jest naturalne.
00:13:53:Nawet jaskiniowcy wiedzieli, �e do rozpalenia ognia
00:13:56:potrzeba patyka i dziurki.|Nie dw�ch dziurek.
00:13:59:Mo�na eksperymentowa�, jak ja z tob�,|albo nawet z Tomem...
00:14:03:ale nie mo�na wiecznie dzia�a� na dwa fronty.|W ko�cu trzeba si� zdeklarowa�.
00:14:07:I zaufaj mi...
00:14:08:Kiedy raz spr�bujesz �adnego,
00:14:10:gor�cego
00:14:11:fiuta,
00:14:12:nie ma szans, �eby� chcia�a w�o�y� j�zyk w rybk�.
00:14:17:Rybk� z przyklejonymi resztkami papieru toaletowego.
00:14:24:Przy okazji m�wienia o pragnieniu fiuta,|Stella poznawa�a nowych s�siad�w.
00:14:30:- Ted.|- Stella.
00:14:32:Masz tu sporo sprz�tu, Ted.
00:14:34:Jestem instruktorem fitnessu.
00:14:37:Powinna� kiedy� wpa��,|za�apiesz si� na darmow� lekcj�, prawda Ted?
00:14:42:Do zobaczenia.
00:14:43:Niekt�rzy po prostu nie mog� si� opanowa�.
00:14:46:Pa!
00:14:50:Czasami �ycie daje nam wszystko,|tylko po to, by m�c to odebra�.
00:14:55:Tak tato?
00:15:00:- Sk�d wiedzia�a�, �e to ja?|- Bo tylko ty pukasz.
00:15:04:Co� si� sta�o?
00:15:09:W porz�dku.|A u ciebie?
00:15:14:Nie mog�o by� lepiej.
00:15:25:Tato?
00:15:27:My�lisz, �e jest mo�liwe|by� z jedn� osob�?
00:15:31:Mo�liwe, tak.
00:15:33:�atwe, nie.
00:15:36:A co je�li w tej osobie jest strona,|kt�rej nie ufasz?
00:15:41:Jak na przyk�ad poci�g twojej mamy|do m�odych, wysportowanych m�czyzn?
00:15:44:Tak.
00:15:47:Nie... oczywi�cie.
00:15:51:Zawsze b�dzie co� na co musisz si� zgadza�, Kim.
00:15:55:W ko�cu mi�o�� jest jak balansowanie na ostrzu no�a,
00:16:00:wiedz�c, �e...
00:16:01:pewnie ci� w ko�cu zrani.
00:16:10:Zamknij oczy.
00:16:11:Wi�c oto ja...|zn�w nara�am si� na zranienie.
00:16:16:Prosz�.
00:16:31:Sugar mia�a racj�.
00:16:32:Chcesz spr�bowa�?
00:16:34:Naprawd� brakowa�o jej fiuta.
0...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin