wywiad z robertem - OK!.rtf

(6 KB) Pobierz

Wywiad z Robertem Pattinsonem dla brytyjskiego magazynu OK!.

OK.: Czy miałeś pojecie w czym decydujesz się wziąć udział zanim podpisałeś się pod projektem "Zmierzch"??
R.P.: W żadnym razie. Przeczytałem skrypt i ledwie wiedziałem, że istnieją takie książki. Jedynym powodem dla, którego pojawiłem się na przesłuchaniu była Kristen, bo niedawno widziałem "Into The Wild".
OK!: Chcesz powiedzieć ,że jesteś w niej choć troszkę zadłużony?
R.P.: Oczywiście! Nie, jesteśmy tylko bardzo dobrymi przyjaciółmi.
OK!: Ale pojawia się dużo plotek na wasz temat...
R.P.: Tak wiem, ale szczerze jesteśmy tylko przyjaciółmi.
OK!:Masz dziewczynę??
R.P.: Nie, nie. Jestem młody, wolny i samotny.
OK!: Czego szukasz w kobietach??
R.P.:Lubie ludzi postępowych. Kurcze, nie wiem. Lubie ludzi silnych.....nie wiem, biorę to co dostaje.
OK!:Co jest jest najgorszą części w byciu Edwardem??
R.P.: Prawdopodobnie bycie przerażającym i w tym samym czasie również starać się dobrze wyglądać.
OK!: Jeśli miał byś możliwość żyć wiecznie, jak Edward Cullen, to co byś robił?
R.P: Prawdopodobnie nauczyłbym się francuskiego lub spędziłbym trzy tygodnie ucząc się gry na pianinie. To byłaby dobra rzecz ponieważ miałoby się czas na wszystko.
OK!: Powiedziałeś kiedyś,że Edward jest trochę obsesyjny- jesteś zaskoczony tym, iż dziewczyny uważają go za idealnego faceta?
R.P.: To jest dziwne, ale dziewczyny zawsze tak uważają. Będąc facetem, patrzysz na dziewczynę i zastanawiasz się co ona w takim gościu widzi. Mili faceci zazwyczaj są ostatni.
OK!: Masz wielkie zainteresowanie ze strony damskiej części fanów, bałeś się kiedyś ich??
R.P.: Nie miałem pojęcia, iż ludzie potrafią być tak obsesyjni. Ale nie jest to przerażające- bardziej zadziwiające. Ludzie tworzą wizje mojego charakteru i myślą,że taki jestem, ale rzeczywistość jest inna.
OK!: Jak się czujesz z postrzeganiem ciebie jako idola??
R.P.: Jest to trochę dziwne, ale nie mam czasu się nad tym głębiej zastanowić ponieważ wciąż pracuje na sprawami związanymi ze "Zmierzchem" oraz nad nowymi produkcjami. Jestem mocno skoncentrowany na pracy i czuję ,ze cały czas otaczają mnie ludzie związani z "Zmierzchem"- jeśli nie są to koledzy z pracy, to znów fani. Teraz obecnie są to głownie fani- jeśli mam być szczery to jest to trochę dziwne.
OK!:Miałeś jakieś dziwne doświadczenia z fanami??
R.P.: Pewnego dnia w Chicago bodajże, cztery dziewczyny zdrapały sobie skórę na szyi, aż do krwi. To było odrażające!
OK!: Czy uważasz,ze fani "Zmierzchu" są bardziej obsesyjni niż : "Harrego Pottera", "Władcy Pierścieni", czy "Matrix"???
R.P.: Nie wiem, ale na pewno są on zdecydowani różni. Trochę dziwne jest to jak ludzie łącza się z książkami...Uważam, ze podobni są fani "Harrego..."ale uważam,że ta historia jest bardziej intymna i dlatego rozumieją jej charakter i potrafią poczuć emocje.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin