Zabawy i sporty zimowe.doc

(59 KB) Pobierz
Temat

Temat

kompleksowy

Podstawa

programowa

Sposoby realizacji

Umiejętności

zdobywane przez

dzieci

Cel obserwacji

dzieci - diagnoza

Uwagi

 

Zabawy i sporty zimowe

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Obszar 10.1

Obszar 9.2

Obszar 8.1

Obszar 6.1

Obszar 11.1

Obszar 5.4

Obszar 14.3

Obszar 3.3

Obszar 13.1

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Poniedziałek

04.01.2010r.

1. „Dobre maniery, bezpieczeństwo podczas zabaw zimowych.” – zabawa dydaktyczna

2. „Wirujące płatki śniegu” – zabawa ruchowo w parach, w ogrodzie przedszkolnym

3. „Kodeks postępowania w czasie zimy” – burza mózgów, tworzenie plakatu

- potrafi bezpiecznie bawić się podczas zimy

- potrafi przeliczać w zakresie 6

- potrafi przeprowadzić eksperyment

- potrafi wykonać pracę plastyczną

- potrafi improwizować ruchem tekst piosenki

- potrafi określić porę roku

- potrafi wymienić kilka sportów zimowych

- potrafi zaśpiewać piosenkę

- potrafi odnaleźć na rysunku wskazane przedmioty,

- potrafi współpracować w grupie

- wie jak należy ubierać się zimą

- potrafi wypowiedzieć się na temat wykonanej pracy

 

 

 

 

Umiejętność przeliczania w zakresie 6

 

 

 

 

 

Umiejętność współpracy w grupie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wtorek

05.01.2010.

1. „Król lodowiska” – opowieść ilustrowana na podstawie książki „Kubuś Puchatek”

2. „Na łyżwach” – zabawa ruchowa w ogrodzie przedszkolnym

3. „Muminki przeprowadzają „zimowe” doświadczenia” – zabawa dydaktyczna

4. „Na lodzie” – praca plastyczna

Środa

06.01.2010r.

 

1.Przygoda na sankach” – zabawa dydaktyczna z ćwiczenia logorytmicznymi

2. „Bałwan” – wspólne lepienie bałwana w ogrodzie przedszkolnym

3. „Pan Bałwan” – praca przestrzenna, zabawa matematyczna

4.„Śnieżne kule” – opowieść ruchowa z użyciem kartek papieru

Czwartek

07.01.2010r.

1. Warsztaty teatralno - muzyczne

2. „Sanna” – nauka piosenki, improwizacja ruchowa

3. „Na nartach…” – prezentacja komputerowa, zabawa dydaktyczna

4. „Narty” – praca plastyczna, zabawa matematyczna

Piątek

08.01.2010r.

1. Warsztaty plastyczne

2. „Zdobywcy biegunów” – opowieść ruchowa

3. „Snowboard ” – zabawa dydaktyczna

4. „Deska snowboardowa praca plastyczna, zabawa matematyczna

 

 

 

 

"Król lodowiska" tekst
Wszystkie zwierzątka lubią brykać, skakać i biegać. Maleństwo nie było wyjątkiem.
Toteż pewnego dnia, pod czułym wzrokiem Mamy - Kangurzycy, Maleństwo zabawiało się skakaniem przez skrzynki pocztowe. Była to bardzo przyjemna zabawa, a na dodatek dzień wcześniej spadło mnóstwo śniegu i upadek nie groził Maleństwu żadnym bolesnym urazem. W pewnej chwili wielkimi susami nadbiegł Tygrys.
- Doskonale, Maleństwo! Prawdziwy z ciebie mistrz! - krzyknął Tygrys, z upodobaniem tarzając się w zaspie mięciutkiego śniegu.
- Chciałem trochę poskakać, żeby rozprostować nogi. Ruch na świeżym powietrzu dobrze robi, a poza tym zimą to takie zabawne - powiedziało Maleństwo.
- Chodź ze mną nad zamarznięty staw - rzekł Tygrys - Poślizgamy się razem.
I zanim Kangurzyca zdołała coś powiedzieć, Tygrys i maleństwo wielkimi susami pobrykali nad staw. Nie potrafili ukryć swego zadowolenia: mroźne powietrze, wielkie zaspy śniegu, który pokrył całą okolicę, i myśl o czekającej ich zabawie - to wszystko napawało ich ogromną radością. Maleństwo, które było przecież dużo mniejsze od Tygrysa, dawało takie długie susy, że bez problemu trzymało się tuż za przyjacielem. Zresztą wiadomo, że kangury są najlepszymi skoczkami na świecie, a Maleństwo nie przynosiło wstydu swym współziomkom. Obaj równocześnie dobrykali do stawu. Tygrys nie czekał ani chwilki, wszedł na lód i natychmiast zaczął wielki ślizg, zachęcając jednocześnie Maleństwo:
- No, Maleństwo, chodź tutaj! W tym samym czasie po stawie ślizgał się też królik, zataczając wielkie koła. Był spokojny i szczęśliwy, oczy miał przymknięte, a łapki trzymał splecione na plecach. Ciekawe, dlaczego każde spotkanie Tygrysa z Królikiem zawszy przynosi kłopoty?
- Uważaj! Z drogi!
Za późno! Tygrys z prędkością pocisku pędził wprost na nieświadomego niebezpieczeństwa Królika. Próbując uniknąć zderzenia, tygrys wykonywał śmieszne karkołomne ewolucje. Szeroko rozłożył ramion; wyglądał jak startujący samolot. Wszystko na nic. Tygrysy nie potrafią latać jak ptaki... Niestety, króliki też nie potrafią latać. Stało się to, co się stać musiało! BUM! Nieszczęśnicy runęli na lód! Cóż to był za upadek! Szczepieni ze sobą, zaczęli kręcić się wokół własnej osi niczym śmigło. Ciekawe, czy kiedykolwiek się zatrzymają?
- Aj, aj, widzę gwiazdy - skarżył się Tygrys. A co stało się z Królikiem, zapytacie. Najpierw tygrys przygniótł go swoim ciężarem, a po chwili - jakby tego wszystkiego nie było jeszcze dość - siłą rozpędu biedaczek został ciśnięty daleko, daleko i półżywy wylądował w jakiejś dziurze. Tygrys podniósł się cały obolały i otępiałym wzrokiem rozejrzał się dokoła.
- Coś kiepsko wyglądasz - powiedziało drwiąco Maleństwo, idąc w jego stronę. - ja jednak wolę poskakać.
- Tak, ja chyba też - odpowiedział Tygrys i nie przejmując się losem Królika, znów zaczął wesoło brykać. Staw najwyraźniej był zbyt niebezpieczny dla dwójki niedoświadczonych łyżwiarzy, toteż obaj przyjaciele oddalili się w podskokach.
- Zróbmy zawody! - krzyknął Tygrys, który był bardzo dumny i nie lubił, gdy ktoś brykał wyżej od niego. Za wszelką cenę chciał zademonstrować swą wyższość. Brykał wspaniale! Tump, tump.... - jak na sprężynach, a Maleństwo tuż za nim. Obaj brykali coraz wyżej i szybciej. W pewnym momencie Tygrys bryknął z takim impetem i tak wysoko, że znalazł się w opałach. Wylądował bowiem na gałęzi jakiegoś drzewa. I co teraz? Popatrzcie, jak kurczowo jej się uczepił.
- Ratunku! Pomóżcie mi zejść! Mam zawroty głowy! - lamentował. Tym razem naprawdę nie wiedział, co robić. "Jak ja zejdę?" pomyślał.

 

Treść opowiadania z ćwiczeniami logorytmicznymi:

Całą noc padał śnieg, zasypał całe podwórko.

Rano Jaś i Kasia wybrali się na górkę, na sanki.

Idą dzieci z saneczkami:

- raz, dwa, trzy                   - N. rytmicznie klaszcze w ręce

- raz, dwa, trzy                   - dz. powtarzają słowa i klaszczą

Śnieżek chrupie pod nogami:

- raz, dwa, trzy                   - N. rytmicznie tupie nogami

- raz, dwa, trzy,                  - dz. powtarzają słowa i tupią

Patrzą, a przy górce ktoś stoi, nie rusza się i nikogo się nie boi.

Zgadnijcie dzieci, kto to taki?

- dzieci odgadują:  bałwanek.

Bałwanek mały stoi, mrozu, wiatru wcale się nie boi

- fiu......, fiu......fiu.....            – N. na zgłoskach prezentuje ćwiczenia oddechowe

                                              regulujące wydech

- fiu......, fiu......fiu.....            – dz. naśladują wykonując ćwiczenia oddechowe

Bielusieńki ma kożuszek i ze śniegu cały brzuszek.

Główka w śniegu utulona, w stary garnek przystrojona.

Ucieszył się bałwan, gdy zobaczył dzieci. Hej, ho! – zawołał.

Witam Was dzieciaki!

Witamy cię bałwanku, chodź z nami na sanki.

Bałwan na to – ach nie mogę, bo mam tylko jedną nogę !

A to szkoda, zatem pójdziemy sami na saneczki.

Ty bałwanie tu zaczekaj, zobaczysz jak zjeżdżamy z góreczki.

Wyszły dzieci na pagórek:

- raz, dwa, trzy                   - N. rytmicznie klaszcze w ręce

- raz, dwa, trzy                   - dz. powtarzają słowa i klaszczą

Już jadą na sankach:

- szu, szu, szu                     - N. wykonuje skręty tułowia w bok

- szu, szu, szu                     - dz. powtarzają i naśladują ruchy N.

Pędzą z górki na pazurki, nagle:

- bach ! bach !                     - N. zwiększa natężenie głosu

- bach ! bach!                      - dz. powtarzają

- trach ! trach ! bęc !          - N. zwiększa natężenie głosu

- trach ! trach ! bęc !          - dz. powtarzają

Co się stało, jak myślicie ? – nauczycielka zadaje pytanie, dzieci udzielają odpowiedzi, wyrażają własne sądy.

Posłuchajcie i zobaczcie sami ( nauczycielka zmienia sylwety na tablicy).

Jaś i Kasia spadli z sanek, są cali ośnieżeni i zaskoczeni.

Wyglądają jak bałwanki, zaś bałwanek śnieżny panek jedzie na ich sankach.

To ci niespodzianka !

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin