00:00:02:Boże, ile ona ma lat, 13? 00:00:05:Dziwka?| Twarzš do ziemi jak pozostałe cztery? 00:00:08:- Na to wyglšda.|- Ostrzegałem was przed tym gociem. 00:00:12:Tak, ostrzegałe. 00:00:13:Parka na wzgórzu widziała jaki zielony samochód,| który kršżył w te i we wte przed godzinš. 00:00:17:- Wiedzš, jaki model?|- Powiedzieli tylko, że zielony. 00:00:19:- A kierowca?|- Za ciemno. 00:00:21:Samochód miał stłuczone tylnie wiatło. 00:00:22:- Z której strony?|- Nie wiedzš. 00:00:24:Id ich przepytaj. Przyszpil ich. 00:00:25:Majš podać każdy detal. 00:00:29:This happened on our turf. 00:00:30:Ty dajesz mi surowce, ja łapię tego gocia. 00:00:33:Jakie surowce? 00:00:34:Każdego gocia zdolnego do pracy| na tak długo jak to możliwe. 00:00:37:- I tak już mamy braki w personelu.|- Potrzebuję 48 godzin. 00:00:41:Nie da rady. 00:00:42:Ten goć stał tutaj jeszcze| przed dwoma godzinami. 00:00:48:Jak bardzo nam zależy by go złapać? 00:00:52:Przez następne 24 godziny,| to jest jedyna sprawa jakš się zajmujemy. 00:00:56:Sekcja zwłok wykaże, że... 00:00:58:...ofiara miała między 12 a 14 lat. 00:01:01:12-14-letnia dziwka. 00:01:02:Frank, razem ze swoimi chłopakami przywieziesz| każdego alfonsa jakiego znajdziecie. 00:01:06:Ja już na miejscu z nimi pogadam. 00:01:07:Sšsiedzi widzieli zielony samochód| kręcšcy się po okolicy na godzinę przed odnalezieniem ciała. 00:01:11:Prawe tylnie wiatło było stłuczone. 00:01:13:Sprawdcie każdš stację benzynowš,| myjnię i parkingi w okolicy. 00:01:16:June, zrób jakie ulotki o nagrodzie. 00:01:19:Zdjęcie dziewczyny, opis samochodu,| nie zapomnij o stłuczonym wietle. 00:01:22:Miała klucze w torebce.| Vic, ty pojedziesz z chłopakami do lusarza. 00:01:25:Zobacz czy dasz radę wycišgnšć numery. 00:01:27:- Słucham?|- Porozmawiasz ze lusarzem. 00:01:29:Chcesz, żebym ja pracował nad tš sprawš. 00:01:32:Idziemy. 00:01:34:Albo będziemy pracować pełnš parš| przez następne 24 godziny... 00:01:37:...albo nie będziemy mieć więcej takiej okazji,| aż zabije po raz kolejny. 00:01:42:Do roboty. 00:01:45:Vic! 00:01:46:Słucham Herr Wagenbach? 00:01:48:Jeli masz jaki problem,| że to ja dowodzę to we sobie dzień wolnego. 00:01:51:- Mylałem, że chcesz rozwišzać tš sprawę.|- Bo chcę. 00:01:54:Nie. Tobie zależy tylko na tym| by to TY jš rozwišzał. 00:01:56:Jak już jš rozwišżę to nie chcę| by sšd jš umorzył przez to, że stosowałe metody Gestapo. 00:02:00:Wyjanijmy sobie co, Dutch. 00:02:02:Kto wchodzi do mojego ogródka| i zabija dziewczynę, jestem w to zaangażowany. 00:02:05:Rozwišżę tš sprawę z twojš pomocš lub bez niej. 00:02:07:Chyba jednak ci pomogę. 00:02:08:Ja prowadzę to ledztwo. 00:02:10:Dowiesz się czego,| natychmiast mi o tym meldujesz. 00:02:12:Sprowadzę tego gocia,| a ty dowiesz się o tym pierwszy Dutch boy. 00:02:27:Ludzie majš mnie tutaj za żart. 00:02:29:Nie znajš mnie naprawdę. 00:02:31:Nie wiem czy oddział| jest gotowy poznać całš prawdę. 00:02:33:- Nie jestem żartem.|- Wiem o tym. 00:02:35:Teraz oni też się o tym dowiedzš. 00:02:38:Dorwę tego gocia! 00:02:39:Chyba trochę za wczenie| na składanie takich obietnic, co? 00:02:42:Oni tylko poważajš sukces. 00:02:45:To w takim razie lepiej złapmy tego gocia. 00:02:48:Co mamy? 00:02:50:Ciało znalezione o północy... 00:02:52:...zielony samochód widziany w parku o 11:00. 00:02:55:Nie zidentyfikowalimy jeszcze ofiary. 00:02:57:Prostytutka. Wiek 12 do 14.| Miała mleczne zęby. 00:03:01:Miała przy sobie pigułki. 00:03:04:12-latki zazwyczaj czego takiego nie noszš. 00:03:10:Zastanawiałem się jak się majš sprawy| z Drużynš Uderzeniowš. 00:03:13:Okazało się, że w mieszkaniu nie ma kokainy. 00:03:15:Nie znalelimy dowodów na Mackey'a. 00:03:17:Ale to nie znaczy,| że Vic i jego chłopaki nic nie ukradli. 00:03:20:- Wiem, ale bez konkretnego dowodu...|- Widziałem jak pakowali kokainę. 00:03:23:Możesz zmusić do zeznań tš dziewczynę| ona wszystko widziała. 00:03:26:- To nie takie łatwe.|- Dlaczego? 00:03:29:Ponieważ nie pozwolę by mierzył się| ze sprawš tego kalibru. 00:03:32:Ale chcesz zabrać Mackey'a z ulicy. 00:03:34:Bardziej niż mylisz,| i dlatego nie mogę ci na to pozwolić. 00:03:38:- Nie rozumiem kapitanie.|- Dokładnie, nie rozumiesz. 00:03:42:Więc posłuchaj mojej rady i sobie odpuć. 00:03:44:- Kapitanie ja widziałem jak oni...|- Julien. 00:03:47:Odpuć sobie. 00:03:53:- Jak leci?|- Haruję jak wół. 00:03:57:- Może czas wyjechać na wakacje.|- Nie stać mnie. 00:04:02:Musiałam opucić ceny. 00:04:04:- Dlaczego?|- Zapłaciłby za takie co? 00:04:13:Chyba może być gorzej. 00:04:15:Znalelimy jš przed paroma godzinami.| Wiesz kim ona jest? 00:04:17:Wyglšda na dziewczynę,| która pracowała na rogu koło Tracy. 00:04:19:- Gdzie to?|- Tam gdzie sprzedajš burrito. 00:04:23:Wiesz kto był jej alfonsem? 00:04:25:Nie. 00:04:28:Ale Tracy będzie wiedzieć. 00:04:30:Dzięki. 00:04:35:Ten goć upatrzył sobie miejscowe dziewczyny.| Załatw sobie kogo do ochrony. 00:04:39:- Mylałam, że to włanie robisz.|- Nie chcę widzieć cię znowu rannej. 00:04:43:Nie dopuszczę do tego drugi raz. 00:04:49:Ktokolwiek wie kim jest ta dziewczyna? 00:04:53:Spójrzcie na niš! Kto jš zna? 00:04:57:To Sally. 00:05:00:Jaka Sally? 00:05:01:Sally Struthers? 00:05:04:- Wielka rodzina.|- Wiem, kim jest Sally Struthers. 00:05:07:Może widziała jednš| z tych reklamówek "Uratujcie Dzieciaki". 00:05:10:I z tš nadała sobie takie imię. 00:05:12:Dobrš wiadomociš jest to,| że zaczyna nam się klarować godzina. 00:05:15:Przyjaciółki mówiš,| że Sally zazwyczaj zaczyna około 10:00... 00:05:19:...ale zeszłej nocy się nie pokazała. 00:05:21:Jedna z dziewczyn widziała Sally| idšcš do apteki na Vermont... 00:05:24:...koło 7:00. 00:05:25:Gdzie mogła pójć dziewczyno w pištkowy wieczór,| co robiła między 7:00 a 10:00? 00:05:30:Zakupy. Jedzenie. Kino. 00:05:33:Jim Wright, FBI. 00:05:34:Kto do nas dzwonił i prosił o pomoc? 00:05:37:To ja. Dutch Wagenbach. Szybko jeste.| To moja partnerka, Claudette Wyms. 00:05:41:Miło mi poznać. 00:05:42:Więc... 00:05:44:Mamy niezidentyfikowanego zabójcę dziwek. 00:05:47:Już to przerabiałem. 00:05:50:Ta dziewczyna miała tylko 12, 13 lat. 00:05:52:Dobrze zrobilicie dzwonišc do nas. 00:05:54:Większoć tutejszych glin boi się wezwać pomoc,| że będš im deptać po piętach. 00:05:58:Ja nie. Nie mogę się doczekać| by podpatrzeć twój warsztat. 00:06:00:Żeby nie było niejasnoci. 00:06:02:To twoja sprawa. 00:06:04:Ja tutaj tylko pomagam. 00:06:10:Co tam chłopaki palicie?| Trochę zielska prosto z Woodstock? 00:06:15:Jestemy czyci. 00:06:17:- Co powiesz na pieczonš rybę?|- Czego chcesz? 00:06:20:- Pamiętasz swojš przyjaciółkę Sally?|- Nie. 00:06:23:- Serio? Nie byłe jej alfonsem?|- Nie. 00:06:25:- I kompletnie nic nie wiesz?|- Nawet mniej. 00:06:27:Serio? Więc to mieszkanie na Weston... 00:06:30:...gdzie trzymasz tš skrojonš elektronikę... 00:06:32:...to tego też nie pamiętasz. 00:06:34:Co powiesz na to bymy| dzisiaj zajęli się kradzieżami? 00:06:37:Taa, brzmi wietnie.| Dla mnie bomba. 00:06:40:Zadzwonię po nakaz.| Gdzie macie telefon? 00:06:44:- Tutaj.|- Niech wam będzie. 00:06:51:- Więc jednak byłe alfonsem?|- To ona przyszła do nas, zrobilimy jej przysługę. 00:06:54:- Więc nic wam nie płaciła?|- 20 procent. 00:06:58:I parę bzykanek gratis w tygodniu. 00:07:01:Co się tak kurna cieszysz. 00:07:04:Niezbyt mi imponuje pieprzenie się z 12-latkš. 00:07:09:Czym się zajmowała zanim trafiła do ciebie? 00:07:11:Słyszałem, że pracowała w sex klubie. 00:07:14:Ona była dzieckiem. 00:07:16:No i? 00:07:17:Więc co ona mogła robić w sex klubie? 00:07:19:- To tam się pytaj.|- O to się nie martw. 00:07:23:Jestem pod wrażeniem twoich| dotychczasowych ustaleń w tej sprawie. 00:07:27:Dużo czytałem odnonie kryminologii| i zachowania różnych jednostek. 00:07:31:Widać. 00:07:33:Dutch! 00:07:35:Na jednej stacji benzynowej powiedzieli mi,| że chyba widzieli twój zielony samochód. 00:07:40:Detektywie, mam gocia który widział naszš ofiarę.| Powiedział nam, że sprzedawał jej prochy tego dnia. 00:07:44:Super jak sprawa się rozkręca. 00:07:47:Więc byłem w pracy| i zobaczyłem podejrzanego białego faceta. 00:07:49:Dlaczego podejrzanego? 00:07:51:Był biały. 00:07:53:Więc wyszedłem na zewnštrz| by mu się lepiej przyjrzeć a on odjechał. 00:07:56:Kole nie chciał bym zobaczył jego twarz. 00:07:58:- Powiedz mi o samochodzie.|- Był zielony. 00:08:00:Dwu-, cztero-drzwiowy? Ford, Chevrolet? 00:08:04:Pracujesz na stacji, zgadza się? 00:08:06:Ledwo co mnie przyjęli. 00:08:08:Sprzedałe dzi prochy Sally? 00:08:10:Miała ochotę na ekstazy. 00:08:12:Przyznajesz się do przestępstwa. 00:08:14:Jestem nieletni.| Prawnik przekona sędziego, że to na własny użytek. 00:08:19:A Sally, też miała to na własny użytek? 00:08:21:Ona była klientem. 00:08:23:Wiedziałe, że była prostytutkš? 00:08:25:A mylisz, że jak mi płaciła? 00:08:29:- Sprzedałem jej pięć działek, około 8:30.|- Pięć? Zawsze kupuje tak dużo? 00:08:33:Powiedziała, że potrzebuje na całš noc. Więc... 00:08:37:- Ile wynosi nagroda?|- Nagroda? 00:08:39:"Za przydatne informacje." 00:08:41:No wiesz, tak jak było na ulotce.| Dlatego tutaj jestem. 00:08:44:Więc jaka będzie nagroda? 00:08:46:Sprzedaż narkotyków nieletnim, sex z nieletniš. 00:08:50:- Co powiesz na szeć miesięcy do roku?|- Co? 00:08:53:- Nie miał rejestracji?|- Lepiej, mam dowód. 00:08:56:- Zapłacił kartš kredytowš?|- Skšd, gotówkš. 00:08:58:Zapłacił $20 przy automacie,| ale zatankował tylko za $17. 00:09:01:Nigdy nie prosi o resztę. 00:09:03:Kto by chciał $3 reszty? 00:09:05:Więc zatrzymałe $20? 00:09:07:Nie, one sš częciš nocnego depozytu.| Ale zachowałem jego resztę. 00:09:10:- Zatrzymałe $3 reszty?|- Taa, możecie poszukać jego odcisków. 00:09:14:- Ale on tego nigd...
dudadej