Awdiejew, Habrajska - Wprowadzenie do gramatyki komunikacyjnej t.1.doc

(1807 KB) Pobierz
Aleksy Awdiejew

Aleksy Awdiejew, Grażyna Habrajska

 

Wprowadzenie do gramatyki  komunikacyjnej tom 1

 

 

Wstęp

 

Językoznawstwo jako nauka o języku jest dziedziną badań dość osobliwą. Osobliwość ta wynika z faktu, że ten sam obiekt badania – język określany jest odmiennie w zależności od szkoły badawczej. Materialną realizacją języka są teksty zarówno brzmiące (ciągi akustyczne) jak i zarejestrowane przy pomocy różnych systemów zapisu (ciągi graficzne), a jego postacią niematerialną jest znaczenie tych materialnych tekstów (ciągi sensu). W ostatnich czasach, język często jest rozpatrywany także jako określony sposób zachowania się znakowego człowieka, jako najbardziej istotna część jego działalności społecznej w ogóle. W gramatykach strukturalistycznych główny nacisk kładziono na opis form językowych, czyli na opis zmian postaci materialnej języka w tekstach, a podstawowym obszarem analizy były poprawne teksty językowe zarejestrowane w postaci graficznej. Wskazywano na to, że różnorodność form językowych jest związana z systemowym charakterem języka, ale równocześnie i na to, że język, mając strukturę systemową, musi pełnić różnorodne funkcje komunikacyjne. W tradycji językoznawczej wielofunkcyjność mowy jest ogólnie przyjętym założeniem, zaś subtelne różnice dotyczące wyodrębnienia poszczególnych funkcji zależą tylko od stopnia precyzji opisu badaczy.

Pierwszą próbą ustalenia wartości komunikacyjnych funkcji mowy była teoria K. Bühlera, który przedstawił je w odniesieniu do trzech podstawowych komponentów komunikacji: rzeczywistości – funkcja przedstawieniowa (Darstellung), nadawcy – funkcja ekspresywna  (Ausdruck) oraz odbiorcy – funkcja impresywna (Appel) [Bühler 1934]. Z niewielkimi modyfikacjami ten podział funkcjonalny zachował się po dziś dzień. Funkcja przedstawieniowa (ideacyjna) jest rozumiana zazwyczaj jako odtwarzanie w wyobraźni mówiących fragmentów realnej rzeczywistości na mocy powiązania znaków językowych z utrwalonymi w pamięci modelami wyobrażeniowymi. Funkcję ekspresywną, wyrażającą stosunek mówiącego do rzeczywistości przedstawionej (attitude), wiąże się często z pojęciem  intencji  nadawcy w stosunku do treści, jaką wyraża. Natomiast funkcja impresywna języka jest pojmowana jako „oddziaływanie na wolę i zachowanie się słuchacza” (Gołąb, Heinz, Polański 1968:246).

W późniejszych wersjach tej teorii, szczególnie w pracach Romana Jakobsona, te trzy podstawowe funkcje języka występują jako: funkcja poznawcza (oznaczająca), której celem jest przekaz informacyjny, funkcja emotywna (ekspresywna), wyrażająca “bezpośrednią postawę mówiącego wobec tego, o czym mówi” oraz funkcja konatywna (impresywna), której celem jest bezpośrednie oddziaływanie na odbiorcę [Jakobson 1989:82]. Do tych podstawowych funkcji Roman Jakobson dodaje jeszcze trzy: funkcję fatyczną, służącą do nawiązywania, podtrzymywania i przerywania kontaktu językowego, funkcję metajęzykową, która pozwala na mówienie o języku przy pomocy samego języka oraz funkcję poetycką, której celem jest wyrażanie przy pomocy języka wartości estetycznych (Jakobson 1989:85-86).

Realizacja funkcji językowych nie była jednak podstawowym celem opisu językoznawstwa strukturalistycznego, szczególnie na poziomie morfologicznym, ponieważ taka realizacja wymaga, aby uwzględnić przekazywane znaczenie, a metodologia strukturalizmu zakładała obiektywny opis jednostek językowych, w którym nie przewidywano takiego odniesienia. Dopiero w latach osiemdziesiątych XX wieku rozwinął się w Rosji nowy nurt badań gramatyki funkcjonalnej, w którym morfologia występuje nie tylko jako zbiór elementarnych jednostek językowych zorganizowanych pod względem formalnym, lecz jako zbiór elementów znaczących, czyli posiadających swoistą semantykę. Najlepiej to podejście wyraził V.G. Admoni (patrz: Admoni 1988), który napisał:

 

“istota komunikatywnego przeznaczenia języka zmusza do przyjęcia założenia, iż powstanie jakiegoś złożonego systemu form językowych nie może być przypadkowe, lecz musi spełniać określone zadanie komunikacyjne, czyli przekazywać jakąś informację” (Admoni 1988:29).

 

Informacja morfologiczna, zdaniem funkcjonalistów, ma charakter uogólniony i w sposób specyficzny modyfikuje / specyfikuje podstawowe znaczenia leksykalne.

A zatem językoznawstwo funkcjonalne opisuje język naturalny jako złożony system powiązanych ze sobą różnorodnych, znaczących jednostek językowych, którego podstawową funkcją jest funkcja komunikacyjna. W tym sensie język służy przede wszystkim jako narzędzie do magazynowania, przechowywania i przekazywania informacji pożytecznej w praktyce działalności ludzkiej. Nie mniej ważną właściwością języka jest jego funkcja perswazyjna, która pozwala na użycie mowy jako środka oddziaływania na ludzi, regulowania ichzachowań oraz kształtowania ich postaw społecznych. Wreszcie język służy jako tworzywo estetyczne, pozwalające na przekazywanie wzorców piękna i zachowanie tradycji kultury narodu. Gramatyka powinna nie tylko opisywać jednostki językowe i reguły ich łączenia, lecz przede wszystkim winna dążyć do określenia funkcji tych jednostek i reguł, ich realizacji w naturalnym procesie komunikacji.

Drugim nurtem badań lingwistycznych, związanych z funkcjonalnym podejściem do badań językowych, jest teoria aktów mowy wychodząca z tradycji etnolingwistycznych badań B.Malinowskiego, który uważał, że pierwotną funkcją języka jest koordynowanie wspólnej działalności ludzi. Użycie języka w bezpośredniej interakcji, kiedy nominacja dotyczy przedmiotów i obserwowanych akcji, B.Malinowski przedstawia jako sytuację  pierwotną  (lub kontekst pragmatyczny) użycia języka. Nazywanie tych samych zjawisk rzeczywistości z pamięci w trakcie refleksji (narracji) stanowi, jego zdaniem, sytuację  wtórną, ponieważ nazw człowiek się uczy w trakcie bezpośredniej działalności, a w sytuacji refleksji dopiero je odtwarza. Można by tu zadać pytanie, czy przy pomocy języka człowiek jest w stanie poznać rzeczywistość, której nigdy nie doświadczył. B. Malinowski na to pytanie odpowiada jednoznacznie:

 

„Sądzę też, że nawet w najbardziej abstrakcyjnych i teoretycznych aspektach myśli człowieka i zastosowań werbalnych, rzeczywiste znaczenie słów zawsze wywodzi się tylko z aktywnego doświadczenia aspektów rzeczywistości, do których te słowa się odnoszą.” (Malinowski 1987:107).

 

              Spostrzeżenia B.Malinowskiego wskazujące na pierwotność użycia języka w sytuacji pragmatycznej w stosunku do sytuacji narracji, mają ważne znaczenie metodologiczne. W tej perspektywie inaczej rysuje się teoria znaczenia. B.Malinowski pisze dalej:

 

„Słowo jest bodźcem warunkującym ludzkie działanie i staje się ono (...) środkiem „schwytania” rzeczy, które znajdują się poza zasięgiem mówiącego, ale w zasięgu słyszących (...) Aby pokazać znaczenie słów, musimy podać nie tylko brzmienie wypowiedzi i ekwiwalent znaczeniowy. Przede wszystkim musimy podać kontekst pragmatyczny, w którym zostały one wypowiedziane...” (Malinowski 1987:109-110).

             

Z założeń B.Malinowskiego wynika, że gramatyka języka naturalnego, nie uwzględniająca kontekstu pragmatycznego, jest gramatyką niepełną, a opis takiego kontekstu powinien stanowić integralną część każdego opisu systemu językowego. Zobiektywizowana realizacja języka, w postaci tekstów graficznych, oderwanych od potencjalnego układu interakcyjnego, powstała zatem wtórnie. W procesie rozwoju historycznego ta specyficzna forma realizacji języka przezwyciężyła trudności przekazu przez wypracowanie i wprowadzenie do tekstu niezbędnych informacji tła, uzupełniających brak interakcyjnego składnika pragmatycznego. Dzięki temu rozumiemy i interpretujemy teksty powstałe w różnych okresach historycznych i w różnych kulturach nawet wtedy, kiedy jakiekolwiek odtworzenie warunków ich powstawania jest niemożliwe.

 

1.   
Specyfika gramatyki komunikacyjnej

 

              Adekwatny opis językowy jest niemożliwy bez ustalenia czym ma być gramatyka i jakie są  jej cele.

Dla gramatyk tradycyjnych podstawowym materiałem analizy i opisu był zbiór jednostek formalnych, najbardziej uchwytnych i obserwowanych bezpośrednio przejawów językowych, wyodrębnianych przy pomocy kompetencji językowej nosicieli języka. Celem tych gramatyk było sformułowanie kryteriów wyodrębniania jednostek formalnych, ich charakterystyka i klasyfikacja oraz opis reguł ich łączenia. Zawdzięczamy im wyodrębnienie i opis poziomu fonologicznego, morfologicznego i składniowego języka, precyzyjne opisy systemów fonologicznych, procesów derywacyjnych i reguł składniowych.[1] Rezultaty tych badań stanowią podstawę nauczania gramatyki w szkole podstawowej i w znacznym zakresie również w szkole średniej. Koncentrując się na opisie jednostek formalnych, twórcy tych gramatyk pozostawiali na boku opis znaczenia jednostek językowych, traktując je jako odrębny przedmiot badań, nie wchodzący w zakres gramatyki. Nie zajmowano się również funkcjonowaniem opisywanych jednostek w procesie komunikacyjnym.

 

Celem gramatyki komunikacyjnej jest opis organizacji i generowania (tworzenia) przekazu komunikacyjnego oraz  procesu jego odbioru.

 

Takie podejście wymaga wprowadzenia do niej również komponentów znaczeniowych. Opis ten obejmuje nie tylko określenie poprawności gramatycznej komunikatów, co można osiągnąć przy pomocy analizy formalnej, lecz również ich akceptowalności z punktu widzenia wartości komunikacyjnej. Stosując analizę formalną, celu takiego osiągnąć nie można. Na przykład gdy porównamy zdania:

 

(1)  Ptaki latały nad dachami domów             

i

(2)  *Drzwi latały nad dachami domów

 

to zauważymy, że zdanie (1) jest poprawne pod względem gramatycznym i komunikacyjnie akceptowalne, natomiast zdanie (2) jest tak jak i (1) poprawne gramatycznie, ale nieakceptowalne komunikacyjnie.

 

Gramatyka komunikacyjna, jak każda gramatyka funkcjonalna[2], obejmuje dwa kierunki procesu werbalnego: kierunek produkcji komunikatów przez nadawcę oraz kierunek odbioru przez odbiorcę wyprodukowanego tekstu, rozumianego jako złożony komunikat.

Gramatyka odbioru tekstu (gramatyka interpretacyjna) jest łatwiejsza do opisu, ponieważ odbiorca ma do czynienia z gotowym już produktem językowym, który powstaje w wyniku twórczego wysiłku mówiącego. Odtworzenie „do tyłu” wszelkich decyzji twórczych mówiącego, w wyniku których powstaje tekst, jest znacznie prostsze niż ich prognozowanie „do przodu”. Dopiero po skonstruowaniu gramatyki odbioru można będzie przystąpić do opisu gramatyki produkcji (gramatyki generowania) komunikatów, czyli do określenia zamiaru komunikacyjnego, wyboru środków językowych i wszystkich możliwych zabiegów strukturalnych mówiącego, które pozwalają mu na uzyskanie zupełnie nowych, wcześniej niespotykanych sensów. Z tego punktu widzenia tekst w gramatyce komunikacyjnej nie reprezentuje w sposób bezpośredni zależności systemowych, które jednak mogą w nim być wykryte przy pomocy analizy komunikacyjnej, zakładającej jednoczesne uwzględnienie formy i treści komunikatu.

 

              Metodologia opisu językowego z perspektywy komunikacyjnej dopiero powstaje i dlatego wymaga dopracowania i uściślenia w konfrontacji z analizowanym obiektem – procesem komunikacji językowej. Złożoność i dynamiczność przekazu komunikacyjnego zmusza do pewnych uogólnień, musimy zatem na początku przyjąć kilka podstawowych założeń, niezbędnych do dalszego, bardziej szczegółowego, postępowania badawczego. Założenia te traktujemy jako aksjomaty komunikatywizmu. Uważamy, że:

1.      Język jest tylko częściowo uporządkowaniem systemowym.

2.      Wyjściowym blokiem w gramatyce komunikacyjnej jest blok intencji

3.      Gramatyka dzieli się na trzy podstawowe poziomy: ideacyjny, interakcyjny i organizacji dyskursu

4.      Leksykon jest integralną częścią gramatyki komunikacyjnej

5.      Podstawową jednostką przekazu komunikacyjnego na poziomie treści jest układ predykatowo-argumentowy

6.      Pierwszy etap interpretacji w gramatyce komunikacyjnej przebiega od analizy sekwencji form do rozkładu predykatywnego

7.      Na drugim etapie interpretacja w gramatyce komunikacyjnej przebiega od rozumienia standardowego do rozumienia kontekstowego

8.      Generowanie tekstu w gramatyce komunikacyjnej zaczyna się od bloku intencji

Aksjomaty te nie mogą być w sposób zasadniczy zmieniane bez istotnych powodów, bo doprowadziłoby to do niekonsekwencji metodologicznych. Postaramy się przedstawić je w możliwie przystępny sposób, chociaż, rzecz jasna, każde uogólnienie zawiera pewne uproszczenia i niejasności, które mogą być w miarę rozwoju badań wyjaśnione w różny sposób, w zależności od dalszych decyzji badawczych.

 

2.   
Systemowe uporządkowanie języka

 

Założenie, że język jest tylko częściowo zjawiskiem systemowym nie jest nowe. Spotykamy je u Ferdynanda de Saussure’a, który wprowadza do językoznawstwa pojęcia langue i parole, oraz u Noama Chomskiego, który cały proces językowy dzieli na competence i performance. Błędem w realizacji obu tych koncepcji był lekceważący stosunek do opisu parole i performance, który może sugerować, że są to pojęcia nie dające się opisać, chociaż w rzeczywistości językowej (teksty) mamy do czynienia wyłącznie z tymi zjawiskami. Dlatego zasadniczą różnicą w przypadku modelu gramatyki komunikacyjnej jest przekonanie, że najbardziej dynamiczna część języka (parole, performance) powinna tak samo być przedmiotem opisu jak i jego część statyczna (langue, competence), a także, że te dwie części procesu językowego są fukcjonalnie ze sobą powiązane.

W procesie komunikacji mamy do czynienia z generowaniem i interpretacją tekstu, stąd opis wyłącznie części statycznej języka staje się  niewystarczający. Jeśli zgodnie z założeniami N.Chomskiego performance nie da się przewidzieć, to competence można określić tylko jako konstrukt hipotetyczny. Wprawdzie tekst jest nieprzewidywalny, ale można wskazać na te operacje, które umożliwiły jego utworzenie. Zatem od strony formy tekst jest systemowy, natomiast jest nieprzewidywalny z punktu widzenia jego kombinatorycznych możliwości leksykalnych. W gramatyce komunikacyjnej włączamy do systemu trwałe relacje między formą (leksemem), a tym, na co forma wskazuje (układ predykatowo-argumentowy), chociaż w konkretnych realizacjach tekstowych, ten stosunek ulega modyfikacjom. Leksem nie ma w tekście znaczenia autonomicznego, wskazuje jedynie na typy sytuacji (zbiór standardów semantycznych), w których występuje. Na przykład we wszystkich słownikach od Arystotelesa do dziś stół definiowany jest jako ‘mebel’, ma więc charakter identyfikujący (drewniany, okrągły, duży stół), tymczasem w użyciu komunikacyjnym stół jest przede wszystkim lokalizatorem (na stole, przy stole, pod stołem itd.) Moduły, na które wskazują słowa (standardy semantyczne), są odtwarzane, a nie tworzone, zatem należą do langue, a nie do parole. Muszą być jednostkami systemu, bowiem inaczej interpretacja tekstu nie byłaby możliwa.

Opisując język, badacz powinien bardzo dobrze zdawać sobie sprawę, co należy do kompetencji językowej, a co jest wynikiem twórczego wysiłku mówiącego.

Aksjomat, w którym zakładamy, że język jest tylko częściowo uporządkowaniem systemowym, zawiera dwa terminy: język i system, wymagające objaśnienia na gruncie gramatyki komunikacyjnej. Pytania: czym jest język? oraz czym jest system językowy? są w każdej gramatyce pytaniami zasadniczymi i od odpowiedzi na te pytania zależy wybór metody opisu tych zjawisk.

 

2.1. Czym jest język?

 

Język definiowany bywał w różny sposób. W XX wieku najbardziej rozpowszechnione były definicje sformułowane przez szkoły strukturalistyczne, w których język określano jako abstrakcyjny, społecznie wytworzony system znaków.[3]

Mniej popularne były definicje proponowane przez twórców gramatyki transformacyjno-generatywnej, gdzie język uważano za nieskończony zbiór zdań, zbudowanych ze skończonego zbioru symboli za pomocą skończonego zbioru reguł lub traktowano jako rzeczywistość psychiczną (umysłową), która leży u podstawy mówienia i tworzy kompetencję użytkownika języka. Kompetencję językową rozumiano jako nieuświadamianą (implictytną) znajomość języka, umożliwiającą formułowanie wypowiedzi i rozumienie ich.[4] Przy czym kompetenecja językowa odróżniana była od kompetencji komunikacyjnej.[5] Sens tego odróżnienia wprowadził D.Hymes, który wskazał na niewystarczalność gramatyki generatywnej, określającej jedynie poprawność gramatyczną zdań, nie będąc w stanie określić ich akceptowalności w procesie komunikacji. Dalsze badania w tym kierunku pokazały, że w procesie codziennej interakcji werbalnej niektóre zdania gramatycznie poprawne są nieakceptowalne i odwrotnie, interlokutorzy akceptują zdania gramatycznie niepoprawne, nie zauważając ich niepoprawności. Wydaje się to zrozumiałe, gdyż głównym celem komunikacji jest przekaz informacyjny, a nie tworzenie poprawnych zdań.

 

Językiem w ujęciu komunikacyjnym nazywamy proces werbalizacji przez człowieka jego intencji przedstawieniowych (gdy celem jest opis rzeczywistości) i pragmatycznych (gdy celem jest wpływanie na przekonania i/lub zachowania odbiorcy), realizowany w postaci różnych gatunków tekstu.

 

Zakładamy, że proces ten ma w dużej mierze charakter ukryty, a jego dający się obserwować wynik – tekst jest twórczym produktem poprzedzających operacji kombinatorycznych, na które pozwala mówiącemu jego kompetencja językowa, utożsamiana w wielu opisach lingwistycznych z systemem językowym.

 

2.2. Czym jest system językowy?

 

W gramatykach strukturalistycznych system językowy utożsamiany był z językiem, traktowanym „jako uporządkowany wewnętrznie i posiadający określoną strukturę układ elementów”[6].  Uporządkowanie to możemy obserwować odrębnie na każdej z płaszczyzn języka (fonologicznej, morfologicznej, syntagmatycznej i leksykalnej). Zbiór fonemów i relacje między nimi w tym ujęciu tworzą system fonologiczny. A kolei zbiór morfemów i reguł ich łączenia tworzą system gramatyczny (gramatykę). Wreszcie zbiór leksemów i relacji między nimi stanowią system leksykalny (słownik). Łatwo zauważyć, że każdy z tych systemów ma zupełnie inną strukturę i różny stopień regularności uporządkowania. Już w ujęciu funkcjonalnym opisu językowego dochodzimy do wniosku, że ten uzasadniony formalnie podział na poziomy językowe odchodzi na drugi plan w procesie przekazu informacji przy pomocy języka. Bardzo często jednostki z różnych, formalnie wyodrębionych poziomów języka, mają zbliżoną wartość komunikacyjną i odwrotnie, jednostki należące do tych samych poziomów formalnych, posiadają zasadniczo różne znaczenie informacyjne. Sytuację tą zilustrujemy później. W tym miejscu  ograniczymy się tylko do stwierdzenia, iż w opisie językowym ważniejsza jest wartość komunikacyjna jednostki, niż jej formalna przynależność do określonego poziomu językowego.

 

System językowy w ujęciu komunikacyjnym jest układem utartych (trywialnych, znanych wszystkim, niekomunikatywnych) skojarzeń form i treści, stanowiących repertuar językowy (zbiór środków językowych wraz z regułami ich użycia komunikacyjnego), z którego mówiący wybiera potrzebne mu w procesie generowania tekstu elementy.

 

W odróżnieniu od ujęć tradycyjnych, gramatyka komunikacyjna równocześnie z analizą formalną ujmuje także standardowe komponenty znaczeniowe i funkcjonalne. Inaczej mówiąc, jakakolwiek analiza konfiguracji formalnej jest przeprowadzana, musi być ona dokonywana równocześnie z ustaleniem efektów komunikacyjnych tejże konfiguracji. Głównym celem takiej analizy jest więc ustalenie relacji między rozkładem formalnym, a układem komponentów przekazywanej treści. Na przykład aby ustalić te relacje w zdaniu:

 

(3)  Klucz otworzył drzwi

 

niezbędne jest sięgnięcie do takich utartych skojarzeń form i treści jak:

 

(4)  Drzwi zamyka się kluczem

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin