Najwyższy Czas 19.2011.pdf

(2527 KB) Pobierz
untitled
Kiszczak
czysty
jak łza?
Nowy program
Nowej Prawicy
Rosjanie
o mordowaniu
Polaków
w tym 8% VAT
www.nczas.com
Rok XXII
Nr 19 (1094)
7 maja 2011
Cena 5 zł
w tym 8% VAT
NR 19 (1094) 7 MAJA 2011
I
Rok XXII
Nr 19 (1094)
7 maja 2011
Cena 5 zł
646180349.009.png
LISTY
Promocja domowym sposobem
Jestem czytelnikiem „NCz!” od kilku
lat. Pismo jest dość niszowe, co należy
rozumieć w ten sposób, że nie tylko nie
jest znane, ale jest nawet trudno dostęp-
ne. Skutkiem tego nie stanowi alternatywy
dla „mainstreamu kolorowych zeszytów”.
Moja inicjatywa i pytanie to popularyza-
cja czasopisma poprzez rozwieszenie w
widocznych miejscach okładki czasopisma
z archiwalnych numerów w formacie A3.
Najlepiej, aby na tej okładce u dołu było
hasło reklamowe – coś na wzór „Pytaj w
kioskach lub czytaj na www.nczas.com ”.
Co Państwo sądzicie o takim pomyśle?
Rafał Konopka
Od Redakcji: Niedawno jeden z mieszka-
jących w podwarszawskiej Zielonce redak-
torów doniósł nam o tablicy informacyjnej
(w eksponowanym miejscu), na której któ-
ryś z naszych Czytelników od przynajmniej
sześciu miesięcy z własnej woli co tydzień
wywiesza okładkę-plakat tygodnika...
Oczywiście serdecznie dziękujemy za każ-
dą formę pomocy w promocji tygodnika i
propagowanych przez nas idei!
kiej, która rozwija dorobek scholastyków
hiszpańskiego Złotego Wieku. To mała
dygresja odnośnie artykułu Katarzyny
Wozinskiej „Wolność dla życia, wolność
dla zabijania”, znajdującego się w nume-
rze 15 „NCz!”.
Katarzyna Wadowiec
Od Redakcji: Kilka lat temu w zaprzy-
jaźnionej „Opcji na Prawo” Krzysztof Ne-
stor Kuźnik wskazał, że choć „Rothbard
nie jest odosobniony w swoich poglądach
w środowisku libertarian”, to i osób my-
ślących podobnie jak prof. Hans-Hermann
Hoppe jest wiele. O tym, że „libertarianizm
nie ma na celu zniesienia wartości”, ale
„postuluje uwolnienie wartości od aparatu
przymusu”, świadczy np. działalność sto-
warzyszenia Libertarians For Life (LFL).
Organizacja zrzesza zarówno ateistów, jak
i ludzi religijnych; łączy ich to, że „stanow-
czo personalizują płód ludzki i domagają
się jego ochrony przez prawo”. W kontek-
ście przypomnianego przez Panią cytatu z
„National Review” warto przytoczyć frag-
ment defi nicji konserwatyzmu autorstwa
H. H. Hoppego: „konserwatywny oznacza
kogoś, kto przez »szum« anomalii i wy-
padków dostrzega to, co stare i naturalne,
i kto tego broni, kto to wspiera i stara się
chronić przed tym, co tymczasowe i nie-
normalne”. Wszystkim zainteresowanym
postacią fi lozofa polecamy jego autor-
ską stronę: http://www.hanshoppe.com
oraz książki wydane w języku polskim
( http://tiny.pl/hd3mg ).
przymiotnik „Nowa” sugeruje, że zarówno
prawica spod znaku UPR, WiP, jak i RW
JKM, PJKM miała jakiś inny program wy-
borczy i dopiero ostatnie tygodnie wyłoniły
prawdziwy ruch konserwatywno-liberalny
(co oczywiście jest – delikatnie rzecz bio-
rąc – mijaniem się z prawdą). Po szóste:
znaczenie słów „prawica”, „liberalizm”,
„konserwatyzm” jest niestety mocno
zniekształcone. Większość ludzi mylnie je
identyfi kuje. Dlatego też przywoływanie
ww. określeń w nazwie partii może być
przysłowiowym strzałem w kolano. We-
dług mnie, jedynie słowo „ wolność ” nie
straciło właściwego znaczenia – a przecież
to właśnie z różnoraką wolnością (podat-
kową, osobistą itd.) identyfi kuje się ruch
konserwatywno-liberalny i o tę wolność
walczy. Reasumując: o ile ww. określenia
(prawica, liberalizm, konserwatyzm etc.)
miło brzmią dla ucha, to nie ma sensu
dążyć jedynie do zaspokojenia własnego
„ego” – inicjatywa powołania nowego
ugrupowania musi mieć szeroki odzew w
społeczeństwie, inaczej nie uda się przebić
progu wyborczego. Trzeba więc sięgnąć po
nazwę uniwersalną, a jednocześnie mocno
wpisaną w ruch konserwatywno-liberal-
ny, czyli de facto ruch wolnościowy. Mnie
osobiście widzą się trzy nazwy: 1) Partia
Wolności (ew. Ruch Wolności); 2) Konfe-
deracja Wolnościowa (dobra nazwa, jeśli
byłaby potrzeba skoncentrowania kilku
ugrupowań prawicowych pod jednym szyl-
dem); 3) Wolność i Praworządność (czyli
powrót do tego, co było już z powodzeniem
promowane – myślę, że po wyrejestrowa-
niu „poprzedniej” WiP nie będzie proble-
mu z ponownym używaniem tej nazwy na
potrzeby nowej formacji).
Libertarianizm chrześcijański
Dzień dobry, jestem osobą zainteresowa-
ną doktrynami politycznym, a szczególną
moją uwagę ostatnio przykuł libertaria-
nizm. Hans-Hermann Hoppe oczywiście
był uczniem Murraya Rothbarda i korzysta
z jego skrajnej myśli, m.in. utożsamiając
wojnę z masowym morderstwem, podatki z
kradzieżą i promując stan uporządkowanej
anarchii. Pan Tomasz Teluk w swojej książ-
ce „Libertarianizm – krytyka” wymienia
prof. Hoppe jako anarchokapitalistę. Moim
zdaniem, Hans-Hermann Hoppe to przede
wszystkim paleolibertarianista. A swoisty
dekalog libertarianizmu chrześcijańskie-
go przedstawili w „The National Review”
Rockwell i Tucker: „autorytet społeczny
ukształtowany w rodzinie, Kościele i in-
nych instytucjach pośrednich jest podsta-
wą zdrowego społeczeństwa”. M.in. z tego
można wnioskować, że Hans-Hermann
Hoppe w kwestii wolności do życia różni
się od Murraya Rothbarda. Prawo do ży-
cia to prawo do życia każdego człowieka,
nawet dziecka poczętego. To stanowisko
jest zgodne z nauką Kościoła katolickiego,
który przeciwstawia się aborcji. Uważam,
że prof. Hoppe wydeptuje nową ścieżkę w
libertariańskim świecie, zmierzającą do
podstawowych wartości. Hans-Hermann
Hoppe jest bardzo ciekawą osobą, nie tylko
poprzez odwołanie się do wartości konser-
watywnych, ale także poprzez nawiązanie
do monarchii jako ustroju lepszego niż de-
mokracja. Chciałam podziękować Wam,
że promujecie założenia szkoły austriac-
Nazwa partii
Po pierwsze: nazwa UPR-WiP jest o tyle
nieszczęśliwa, że kojarzy sie z... UPR. Pew-
nie ktoś powie, że właśnie o to chodzi, ale
niestety, jak wiadomo, UPR istnieje i póki
co jest wrogo nastawiona wobec nowego
ugrupowania Janusza Korwin-Mikkego.
A skoro nie ma realnych widoków na po-
łączenie UPR z UPR-WiP, to trzymanie
się nazwy UPR-WiP jest tylko niepotrzeb-
ną reklamą rozłamowców z UPR, któ-
rzy przecież z całych sił odżegnują się od
środowiska JKM. Po drugie: nazwa UPR
kojarzy się głównie z podziałami w partii i
kwestią źle wydanych funduszy (popularne
media w swoim czasie mocno nagłośniły
cały konfl ikt). Po trzecie: UPR-WiP jest
nazwą zbyt skomplikowaną i dodatkowo
może być postrzegana jako jakiś odłam
„właściwej” UPR. Po czwarte: nazwa po-
winna przyciągać nowych ludzi, tak by nie
mieli obiekcji, aby się z nią identyfi kować.
Jeśli wybór padnie np. na „Nową Prawi-
cę”, to obawiam się, że wiele osób, mając
wypaczony (przez popularne media) obraz
słowa „ prawica ”, niezbyt chętnie będzie
chciało iść pod takim szyldem. Po piąte:
Kamil Churzępa
Za wszelkie pomyłki przepraszamy, prosimy
o wyrozumiałość i nadsyłanie nam informacji
o dostrzeżonych błędach.
II
NR 19 (1094) 7 MAJA 2011
646180349.010.png 646180349.011.png
 
OD REDAKTORA
Walka się zaostrza
O d pewnego czasu nasza praca
redakcyjna zaczyna nabierać
nieoczekiwanego kolorytu. Za-
częło się od pozwów, które za-
pewne są jednak tylko odpryskiem ogól-
nej plagi obrażania się za krytykę i prób
tłumienia jej przy pomocy prawników.
Na razie pozwy te są tylko dokuczliwe i
oznaczają marnowanie czasu i pieniędzy.
Kilka tygodni temu udało nam się nawet
prawomocnie wygrać jeden z procesów,
jaki wytoczył nam kolega i były wspólnik
ministra Aleksandra Grada, któremu nie
spodobało się, jak piszemy o jego fi rmie.
Dwa tygodnie temu jednak pojawił się
problem innej natury – otóż ni mniej, ni
więcej tylko zniknęła nam w drodze z dru-
karni do dystrybutora jedna trzecia nakła-
du! W mojej 10-letniej karierze wydawcy
jeszcze nigdy się taka historia nie zdarzyła,
chociaż oczywiście nie zamierzam od razu
obwiniać o nią „nieznanych sprawców”.
Do myślenia daje jednak fakt, że dotąd
(czyli do niedzieli 1 maja) sprawa się nie
wyjaśniła. Drukarnia (formalnie nakład
staje się naszą własnością od momentu
przekazania dystrybutorowi, do którego z
uwagi na zniknięcie gazet nie doszło) zło-
żyła w tej sprawie doniesienie na policji.
Ciekawe, co nasza policja wykryje.
W każdym razie musieliśmy jeszcze raz
wydrukować brakujące egzemplarze i
wprowadziliśmy je do sprzedaży dwa dni
po terminie. Pewnie poniesiemy przez to
straty, choć nie tak wielkie, jak by to było
w wypadku, gdyby był to numer pojedyn-
czy. Przy okazji przepraszam wszystkich,
którzy przez te perturbacje mieli proble-
my z nabyciem gazety – ale sami Państwo
rozumieją.
Teraz zastanawiam się, jakie przygody
zaczną nas spotykać, jeśli Nowa Prawi-
ca ruszy do przodu. Wiadomo przecież,
ZASTANAWIAM SIĘ,
JAKIE PRZYGODY
ZACZNĄ NAS SPOTYKAĆ,
JEŚLI NOWA PRAWICA
RUSZY DO PRZODU.
WIADOMO PRZECIEŻ,
ŻE DOPÓKI SIEDZIMY
SOBIE W NISZY, A RUCH
WOLNOŚCIOWY PRZEBYWA
W INTERNETOWYM GETCIE,
STANOWI TOLEROWANY
WENTYL BEZPIECZEŃSTWA,
KTÓRY POZWALA WYGASIĆ
NADMIERNE EMOCJE.
STAROŚWIECCZYZNA
CZY WYŻSZY CEL?
że dopóki siedzimy sobie w niszy, a ruch
wolnościowy przebywa w internetowym
getcie, stanowi tolerowany wentyl bez-
pieczeństwa, który pozwala wygasić nad-
mierne emocje. Gdy jednak nakład wzro-
śnie, a ruch wolnościowy stanie na nogi,
to z wentyla zamieni się w konkurencję.
Trzeba z nią walczyć – i to tym ostrzej
i bezwzględniej, im ta konkurencja jest
ostrzejsza.
Tak więc trzeba być gotowym na to, że
walka się zaostrzy!
Kościół rzymskokatolicki, nad
wyraz rozsądnie, zamiast doma-
gać się zakazu palenia i picia, wy-
maga od dzieci przystępujących
do Pierwszej Komunii Świętej,
by przyrzekły, że do ukończenia
18 lat nie będą piły alkoholu ani
paliły papierosów…
…ale z nieznanych mi powo-
dów pomija zażywanie narko-
tyków!
JKM
T OMASZ S OMMER
T YGODNIK
KONSERWATYWNO - LIBERALNY
Najwyższy CZAS!
Nr 19 (1094) 7 maja 2011
Indeks 366692, ISSN 0867-0366
Wojciech Grzelak
(Gornoałtajsk),
Krzysztof M. Mazur, Marek
Arpad Kowalski, Rafał Pazio,
Tomasz Teluk, Marcin Masny.
Sklep internetowy:
www.nczas.com/sklep
książki można zamawiać
także telefonicznie pod nr:
796 207 936
Prenumerata:
Prenumeratę pocztową prowadzi
Redakcja. Koszt w prenumera-
cie krajowej wynosi 229 złotych .
Zamówienia dokonuje się po prostu
poprzez wpłatę tej sumy na konto
63 1910 1048 2256 0156 5988 0003 ,
podając jednocześnie dokładny ad-
res, na który ma być wysyłane pismo.
Prenumerata wysyłana priorytetem
(teoretycznie powinna wszędzie do-
cierać w środę) kosztuje 289 zł .
Reklamacje dotyczące prenumeraty
proszę zgłaszać pod nr: 796 207 936
lub na adres mailowy:
reklamacje@nczas.com.pl
Sprzedaż i kolportaż za granicą
wymagają pisemnej zgody Wydawcy.
Okładka:
Radosław Watras
Wydawca:
3S M EDIA S P . Z O . O .
ul. Lisa Kuli 7/1,
01-512 Warszawa,
NIP 113-23-46-954,
REGON 017490790,
Tel/fax. 0-22 831 62 38
Założyciel:
J ANUSZ K ORWIN -M IKKE
Opracowanie grafi czne
i łamanie:
Robert Lijka RLMedia
Redaktor Naczelny:
T OMASZ S OMMER
Korekta i adiustacja:
Maciej Jaworek
Druk:
Drukarnia Bałtycka Sp. z o.o.
ul. Wosia Budzysza 7
80-612 Gdańsk
www.drukarniabaltycka.com.pl
Redaktor Prowadzący:
M ACIEJ K AJETAN S OŁDAN
Adres do korespondencji:
ul. Lisa Kuli 7/1,
01-512 Warszawa,
Redakcja zastrzega sobie prawo zmiany
tytułów, skracania i redagowania nadesła-
nych tekstów, nie zwraca materiałów nie
zamówionych, nie ponosi odpowiedzialno-
ści za treść ogłoszeń.
Redakcja zastrzega sobie prawo do
nieopłacania materiałów opublikowa-
nych w internecie za wiedzą ich au-
torów w przypadku opublikowania ich
wcześniej niż dwa tygodnie po mo-
mencie wydrukowania ich w tygodniku
„Najwyższy CZAS!”.
Publicyści:
Stanisław Michalkiewicz,
Marek Jan Chodakiewicz
(Waszyngton),
Kataw Zar (Tel Awiw),
Adam Wielomski,
Marian Miszalski,
E-mail:
redakcja@nczas.com.pl
E-prenumerata:
http:// ewydanie.nczas.com/
Strona internetowa:
www.nczas.com
Biuro reklamy:
tel.: 606 88 88 82
NR 19 (1094) 7 MAJA 2011
III
646180349.001.png 646180349.002.png 646180349.003.png 646180349.004.png 646180349.005.png
WASIUKIEWICZ
KTO CZYTA , NIE BŁĄDZI
Unia Europejska troszczy się o zyski koncernów motoryzacyj-
nych. Wp.pl : Zła wiadomość dla kierowców. UE zamierza
wprowadzić coroczny podatek ekologiczny. Jego wysokość
zależeć będzie od ilości spalin, jaką emituje samochód. Zmia-
ny pogrążą ubogich, a wesprą najzamożniejszych. Propozy-
cja zakłada rezygnację z obecnie funkcjonującej akcyzy na
samochody w zamian za płatny corocznie podatek ekologicz-
ny. Obecnie unijna Komisja ds. Przedsiębiorstw i Przemysłu
prowadzi społeczne konsultacje. Już za miesiąc najprawdo-
podobniej rozpoczną się prace na konkretnym projektem.
Jeszcze nie wiadomo, jaki będzie jego ostateczny kształt i
jakie obciążenia zostaną nałożone na kierowców. Wiadomo
jednak, że nowe przepisy mają promować kupowanie naj-
wyżej kilkuletnich, nowych i ekologicznych pojazdów. Naj-
wyższe podatki zapłacą posiadacze starych samochodów, bo
wysokość opłaty ekologicznej zależeć będzie od ilości emi-
towanego CO 2 . Jeśli właściciele starszych aut nie zabiegali
o przychylność unijnych urzędników, to teraz mają za swoje.
Koncerny potrafi ły poskromić węża w kieszeni, zainwestowały
w „lobbing” i od razu mamy „podatek ekologiczny”.
Unia Europejska troszczy się o zyski koncernów produku-
jących materiały budowlane (tak, tak, znowu „ekologia”).
„Rzeczpospolita” : Budowanie domu będzie droższe. Za dwa
lata wejdzie w życie część unijnych przepisów, zgodnie z któ-
rymi będziemy musieli budować energooszczędnie, a nie z
byle jakich materiałów. W przekładzie na język polski: pro-
ducenci „byle jakich materiałów” to producenci, którzy zanie-
dbali „lobbing” w Brukseli. Radca prawny Wojciech Wachacki
tłumaczy konsekwencje nowych przepisów: Zmiany dotyczące
ograniczenia zużycia energii, które wprowadza Unia Euro-
pejska, będą miały poważny wpływ na sektor budowlany,
w tym także na producentów materiałów budowlanych oraz
dostawców elementów wyposażenia budynków. (...) Od 9 lip-
ca 2013 roku stosowane będą przepisy prawa, zgodnie z któ-
rymi nowe budynki będą musiały spełniać minimalne wy-
magania dotyczące charakterystyki energetycznej. Dlatego
przed rozpoczęciem budowy nowego budynku inwestorzy
będą musieli dodatkowo przeanalizować techniczne, środo-
wiskowe i ekonomiczne możliwości wykorzystania alterna-
tywnych systemów dostawy energii opartych na energii ze
źródeł odnawialnych. Inwestor będzie musiał dysponować
stosowną dokumentacją w tym zakresie. Podobne wyma-
gania będą dotyczyły również już istniejących budynków,
a także ich modułów, w przypadku wykonywania ważniej-
szych renowacji, czyli takich, w których całkowity koszt
prac renowacyjnych związanych ze ścianami zewnętrznymi
lub systemami technicznymi budynku przekracza 25 proc.
wartości budynku lub w których renowacji podlega ponad
25 proc. powierzchni ścian zewnętrznych. (...) Zmiany będą
szczególnie odczuwalne dla indywidualnych, małych i śred-
nich inwestorów, którzy będą musieli się liczyć z konieczno-
ścią uwzględnienia wymagań energetycznych przy planowa-
niu inwestycji.
W „Naszym Dzienniku” „Z pamiętnika Donalda »Cudo-
twórcy«”: Kibice całkiem mnie załamali. Załatwiłem im
Euro 2012. Razem z połową ministrów godzinami biegałem
z piłką po boisku. Miro budował stadiony i boiska z najdroż-
szą na świecie sztuczną trawą. Julia tropiła korupcję wśród
piłkarskich sędziów... A oni, zamiast jakoś okazać nam
wdzięczność, przychodzą na mecze i wywieszają polityczne
transparenty: „Niespełnione rządu obietnice – temat zastęp-
czy kibice”. Na szczęście Komisja Ligi Ekstraklasy okaza-
ła się niezależna i odporna na polityczne naciski ze strony
opozycji. Nałożyła kary na dziewięć klubów z najbardziej
rozpolitykowanymi kibicami!
KL
IV
NR 19 (1094) 7 MAJA 2011
KTO CZYTA
646180349.006.png
W NUMERZE
Kiszczak czysty jak łza?
Po 17 latach procesów gen. Czesław Kiszczak został uniewinniony.
Warszawski Sąd Okręgowy nie potwierdził, że szef PRL-owskiego
MSW „umyślnie sprowadził powszechne niebezpieczeństwo
dla życia i zdrowia ludzi” w grudniu 1981 roku. A zatem tajny
szyfrogram, w którym przekazywał uprawnienia do użycia broni
dowódcom MO, nie miał związku z pacyfi kacją kopalni „Wujek”
i „Manifest Lipcowy”. Innymi słowy: Pluton Specjalny ZOMO
strzelał z własnej inicjatywy, a główny przełożony, szef wszystkich
milicjantów i esbeków, nic o tym nie wiedział. Tym samym nie
może być odpowiedzialny za śmierć górników...
GDZIE SIĘ CHOWA DŁUG?
Defi cyt całego sektora fi nansów publicz-
nych w 2010 roku wyniósł 111 miliardów
złotych! To jest koszt nieudolności tej wła-
dzy. Co trzeci dzień zadłużenie zwiększa
się o miliard złotych. Od początku swoich
rządów Tusk z Rostowskim zwiększy-
li dług publiczny o 272 miliardy złotych
(16 miliardów w ciągu trzech ostatnich
miesięcy 2007 r., ponad 46 miliardów w
2008 r., ponad 98 miliardów w 2009 r. i
111 miliardów w 2010 r.). Jeżeli utrzyma
się ten trend, to w tym roku będzie kolej-
ne sto parę miliardów, co może się prze-
łożyć na 400 miliardów zwiększenia długu
w cztery lata. Oto hasło wyborcze dla PO
na wybory: 100 miliardów co roku. Który
tam wyborca skojarzy, o co chodzi? Więk-
szość będzie myślała, że będą rozdawać
– i nikt nie zarzuci PO kłamstwa wyborcze-
go, bo przecież nie powiedzą, że chodzi o
100 miliardów zwiększania długu co roku.
Czytaj na stronie IX.
ięcej na stronie XL.
KRAJ
VI Postęp w kraju
VII Zmiana – T OMASZ S OMMER
IX Gdzie się chowa dług?
– M AREK Ł ANGALIS
XI Mundurowa gangrena
– L ESZEK S ZYMOWSKI
XIII Za fi lmowanie do pudła
– R AFAŁ P AZIO
XIV Z perspektywy pokolenia
– K RZYSZTOF M. M AZUR
XVII Życie pod traktatem lizbońskim
– M ARIAN M ISZALSKI
XVIII Król jako element państwa
– J ANUSZ K ORWIN -M IKKE
PUBLICYSTYKA
XXXIV Postępy postępu
XXXVII „Romantyczni” kolaboranci
– A DAM D ANEK
XXXVIII Echa zbrodni
– W OJCIECH G RZELAK
XL Kiszczak uniewinniony
– T ADEUSZ M. P ŁUŻAŃSKI
XLIII Zanim spotkamy się na balu...
– S TANISŁAW M ICHALKIEWICZ
FELIETON
ROSJANIE O ZABIJANIU POLAKÓW
Na rosyjskim wortalu historycznym ( http://
ru_history.livejournal.com/2821321.hml )
internauci wymieniają poglądy dotyczą-
ce przeprowadzonej przez NKWD w la-
tach 1937-1938 „operacji polskiej”. W jej
toku aresztowano w ZSRS 143.810 osób;
139.835 podsądnych skazano, w tym
111.091 na karę śmierci przez rozstrze-
lanie. Kto w związku ze „sprawą polską”
trafi ł do czekistowskiej katowni, miał za-
tem jedną szansę na cztery, że ujdzie z łap
oprawców z życiem. W akcjach bolsze-
wickich służb specjalnych wymierzonych
przeciwko Grekom, Finom i Estończykom
zamieszkałym na terytorium ZSRS odse-
tek zamordowanych był jeszcze wyższy,
ale nie jest to przecież żadna pociecha.
Czytaj na stronie XXXVIII.
XIX Postęp w świecie
XXI Litwa: Wilno ma mera
– M AREK A. K OPROWSKI
XXII Prawdziwi Finowie
– O LGIERD D OMINO
XXIV Francja: Napięcie rośnie
– B OGDAN D OBOSZ
XXVI Niemcy: Zielono-czerwone
„reformy” – T OMASZ M YSŁEK
XXVIII USA: Zakazana karykatura
– P AWEŁ Ł EPKOWSKI
XXX Korea-Japonia-Chiny: Azja się
zbroi – N ICOLAS L EVI , R ADOSŁAW P YFFEL
XXXII Izrael: Kurnik rufą do wiatru
– K ATAW Z AR
XLII M AREK J AN C HODAKIEWICZ
XLIV J ANUSZ K ORWIN -M IKKE
XLV S TANISŁAW M ICHALKIEWICZ
XLVI A DAM W IELOMSKI
XLVII B ARBARA B UONAFIORI
XLVII M AREK A RPAD K OWALSKI
INNE DZIAŁY
XLVIII Największe Głupstwo Tygodnia
XLVIII Szachy
XLIX Brydż
XLIX W pajęczynie
L Czarna Księga
LI Film
NR 19 (1094) 7 MAJA 2011
V
SWIAT
646180349.007.png 646180349.008.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin