SCENARIUSZ INSCENIZACJI Z OKAZJI DNIA BABCI I DZIADKA
Nowy Rok
Śnieżynki
Chłopiec - Wojtuś
Dziewczynka - Ania.
Bałwanek
Bałwankowa
Synek bałwanek.
Zima
Kominiarz: (śpiewa piosenkę)
Noszę czarne ubranie, z sadzy brudne mam ręce.
Ludzie mówią czasami, że im przynoszę szczęście.
Szczęścia, co prawda, nie mam w zapasie,
ale jest ktoś, kto spełnia marzenia...
Lecz, najpierw muszę rozsypać złoty pył.
On wam szczęśliwe przyniesie dni.
(rozsypuje złocisty pył, mówiąc)
Hokus-pokus! Hokus-pokus!
Nowy Rok:
Jestem na twe wezwanie!
Kominiarz:
Witaj Nowy Roku!
Wszyscy cię czekamy
Dobre zdrowie, szczęście w tobie pokładamy.
Idę do was w gości.
Dźwigam pełen worek smutków i radości.
Smutków i radości, nadziei i marzeń.
Mnóstwo życzeń przynoszę wam w darze.
Coraz chłodniej, coraz mroźniej.
Patrz! Śnieg padać zaczyna.
Tak, tak, kominiarczyku,
idzie do nas biała pani zima!
Zima:
Jestem zima! Poznajecie?
Białe płatki niosę.
Idę do was z sopelkami,
śniegu pełnym koszem.
Zimo sypnij więcej śniegu, bo nam smutno jest bez niego.
(Zima rozsypuje białe confetti wirując dookoła, pojawiają się również śnieżynki.)
(Kominiarz śpiewa II zwrotkę piosenki „Przyszła zima”- refren śpiewają śnieżynki i Nowy Rok.)
Sypię śniegiem na świat cały
a malutkie te dziewczynki
to córeczki me-śnieżynki.
Śnieżynki:
My dzisiaj tańczymy i śpiewamy.
Babci i Dziadziowi zimowe życzenia składamy.
Śnieżynki - chłopcy:
Babciu kochana, żebyś zawsze zdrowa była.
Razem z nami sto lat żyła!
Śnieżynki - dziewczynki:
Bądź zdrowy dziadku kochany i bądź zawsze razem z nami.
Śnieżynka I; Mamy także prezenty!
A jakie?
Śnieżynka II:
Ja mam lodową laseczkę.
Śnieżynka III:
Ja czapkę ze szklanym dzwoneczkiem.
Śnieżynki IV,V,VI,VII,VIII:
My niesiemy lodowe kwiaty!
Śnieżynka – chłopiec:
A ja brodę z cukrowej waty!
Pozostałe śnieżynki:
Chcemy śpiewać, tańczyć w koło,
z nami będzie wam wesoło!
(Taniec śnieżynek; śnieżynki wraz z panią zimą tańczą przy muzyce Vivaldiego – Zima.)
(Na scenę wchodzą chłopiec i dziewczynka, toczą białe kule.)
A to kto?
To nasz Wojtuś i Ania
zabrali się do pracy od samego rana.
Dziewczynka:
Wojtusiu! Mam pomysł!
Dla babci i dziadzia ulepimy dziś bałwana!
(Dzieci toczą kulę za kurtynę, a następnie wyprowadzają bałwanka, uklepują, obchodzą dookoła.)
Ania:
Słyszysz? Coś w gałązkach zaszurało!
Wiewióreczko - hej! hej!
Wiewióreczka:
Przyniosłam wam orzeszki laskowe,
będą z tych orzeszków oczka bałwankowi.
(Wiewiórka daje chłopcu orzeszki, bałwanek otwiera oczy.)
Wojtuś:
Spójrz Aniu! Skacze coś po śniegu.
Ooo przystanęło w biegu.
Zajączki:
Hej! Dzieciaki!
Na nos damy wam własne śniadanie.
Chociaż, prawdę mówiąc, mamy wielką ochotę na nie
(Zajączki podają marchewkę.)
Wiewiórka:
Jeszcze tylko miotła i nakrycie głowy.
(Chłopiec znika za sceną i wraca z kapeluszem i miotłą, zakłada kapelusz bałwankowi, Ania wkłada miotłę do ręki bałwanka.)
Wiewiórka i zajączki:
Wspaniale dzieciaki! Bałwanek gotowy.
Hej bałwanku! Nos na kwintę? Mina przygnębiona?
Może by Ci się przydała bałwankowa żona?
Bałwanek:
Żona? Dla mnie? Ach Wojtusiu! Jakiś ty kochany!
Serce skacze mi z radości! Pójdźże ze mną w tany!
Wojtuś: (zmyka przed bałwankiem)
Lepiej zatańcz sobie z miotłą, a mnie to podaruj,
bo w objęciach twych lodowych dostanę kataru!
Proszę bardzo, mogę z miotłą zatańczyć poleczkę,
A ty ulep mi czym prędzej prześliczną żoneczkę.
(Tańczy w rytm poleczki.)
Wojtuś: (znika i wraca z bałwankową)
Proszę bardzo, mój bałwanku, oto twa żoneczka,
nosek zgrabny, marchewkowy, na głowie chusteczka.
Jaka piękna! Niezawodnie stracę dla niej głowę!
Koraliki jej w prezencie dam jarzębinowe.
Bałwankowa:
Och dziękuję ci, kochanie, prezent dostać miło,
lecz ci powiem, że we trójkę weselej by było…
Moja Aniu, tak cię proszę, ulep nam syneczka…
Ania: (znika i wraca z małym bałwankiem)
Proszę bardzo, jest syneczek!
Czerwona czapeczka, mina wesolutka.
Czegoś jeszcze chcecie?
Dziękujemy wam, już teraz jesteśmy w komplecie!
Wszyscy razem:
Żegnamy wszystkich już.
Nowa grupa dzieci,
zbliża się tuż, tuż …
Literatura; E. Stadmulller „Nasz teatrzyk”
mirkamil