0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:15:Zagubiona Rzecz 0:00:35:Więc chcielibycie usłyszeć jakš historię? 0:00:39:Znałem ich sporo... 0:00:41:Niektóre tak mieszne,|że bez problemu bycie się posikali... 0:00:45:A niektóre tak straszne,|że wolelibycie o nich zapomnieć... 0:00:50:Ale nie pamiętam już żadnej z nich... 0:00:54:Więc może opowiem o tym|jak znalazłem tę Zagubionš Rzecz... 0:01:02:Działo się to wiele lat temu, na plaży... 0:01:06:Jak zawsze pracowałem nad|mojš kolekcjš kapsli... 0:01:11:To jest dopóki nie zobaczyłem Rzeczy. 0:01:27:Nie robiła nic specjalnego... 0:01:30:Tylko siedziała i dziwnie wyglšdała. 0:01:36:Tak smutno, jakby się zgubiła. 0:01:40:Nikt inny nie zwracał na niš uwagi. 0:01:43:Wszyscy zajmowali się czym innym. 0:01:52:Halo? 0:02:41:Okazała się naprawdę przyjacielska. 0:02:44:Pobawiłem się z niš prawie do wieczora. 0:02:51:wietnie się bawilimy... 0:02:54:Ale przez cały ten czas czułem,|że co jest nie w porzšdku. 0:03:07:Godziny mijały i wszystko|wskazywało na to, że... 0:03:11:nikt nie zjawi się,|aby zabrać jš do domu. 0:03:14:W końcu musielimy się|pogodzić z faktem, że... 0:03:18:Rzecz była Zagubiona. 0:03:31:Zapytałem paru ludzi,|czy może co wiedzš... 0:04:07:W końcu zabrałem jš do Pete'a. 0:04:10:Pete zawsze ma opinię na każdy temat. 0:04:14:- Cool.|- Powiedział. 0:04:18:Nie wiedział, czym jest Rzecz. 0:04:21:Ale jak zawsze stwierdził, że wszystkie rzeczy... 0:04:25:Można poznać poprzez|obserwację, pomiary i eksperymenty. 0:04:48:W końcu Pete się poddał,|uważał, że Rzecz pochodziła... 0:04:51:z nikšd i nigdzie też nie należała. 0:04:55:Niektóre rzeczy takie sš. Powiedział. 0:04:58:Sš po prostu zagubione. 0:05:06:W końcu musiałem jš zabrać do domu. 0:05:12:Moi rodzice... wiadomo, że Mama... 0:05:16:Będzie się stresować o jej brudne łapy. 0:05:20:A Tata chorobami, którymi może nas zarazić. 0:05:25:Chcieli, żebym odprowadził jš|tam gdzie jš znalazłem. 0:05:29:Ale jest zagubiona! Powiedziałem. 0:05:32:Ale to oczywicie nic nie zmieniło. 0:05:38:Postanowiłem schować jš do szopy. 0:05:42:Przynajmniej do czasu,|aż nie wymylę co z niš zrobić. 0:05:46:Nie mogłem przecież|zostawić jej na ulicy. 0:06:55:Rzecz wyglšdała na zadowolonš,|ale nie mogłem jej tam trzymać wiecznie. 0:07:01:Tata przecież w końcu będzie potrzebował młotka, |albo czego podobnego. 0:07:07:To był prawdziwy zgryz. 0:07:16:/Czy twoja codzienna rutyna została zakłócona? 0:07:22:/Czy nie twoja własnoć sprawia ci problemy? 0:07:25:/Obiekty, które nie majš nazwy,|/nieznanego pochodzenia... 0:07:31:/Rzeczy, które po prostu tu nie należš? 0:07:34:/NIE|/PANIKUJ 0:07:36:/Wsad je do pudełka i przylij do nas. 0:07:40:/Departament Dziwnych Dziwnoci 0:07:43:Następnego dnia pojechalimy|tramwajem, aż do miasta. 0:08:01:Budynek był wysoki, szary|i nie miał żadnych okien. 0:08:09:W rodku mierdziało jak po dezyfenkcji. 0:08:46:Mam Zagubionš Rzecz.|Krzyknšłem do recepcjonistki. 0:08:51:Wypełnij formularze. Odparła. 0:09:22:Zaczšłem szukać biurka, gdy nagle... 0:09:26:Co dotknęło mojego łokcia. 0:09:30:A potem usłyszałem cichutki głosik... 0:09:33:Jeli naprawdę troszczysz|się o tę Rzecz... 0:09:36:Nie zostawiaj jej tutaj. 0:09:38:Tu zostawiasz rzeczy o których chcesz zapomnieć. 0:09:43:We to. 0:09:46:Jejku. Powiedziałem. 0:09:50:/Nie zostawiaj jej tutaj... 0:09:57:Był to pewnego rodzaju znak... 0:10:01:Niezbyt czytelny, ale przecież|musiał wskazywać na co. 0:10:55:W końcu chyba znalelimy|to o co nam chodziło... 0:10:59:Malutka ciemna uliczka, na ulicy, której|nazwy nie znajš nawet mieszkańcy... 0:11:06:Było to takie miejsce o którego istnieniu|nie masz pojęcia, dopóki go nie szukasz. 0:14:12:Czasem wcišż mylę o Zagubionej Rzeczy... 0:14:16:Szczególnie gdy zauważam przez chwilę co co nie pasuje do reszty. 0:14:23:Wiecie, co co wyglšda dziwnie...|tak smutno, jakby się zgubiło. 0:14:29:Coraz rzadziej je widuję,|może jest ich coraz mniej... 0:14:38:A może to ja przestaję je zauważać... 0:14:41:Pewnie zajmuję się innymi rzeczami. 0:14:50:subtitles by|shoot.me.tomorrow@gmail.com
radegast