Przepisy na bomby domowej roboty.doc

(18 KB) Pobierz

Proch dymny:

 

Weźmy 7,5 grama saletry potasowej(saletra do konserwacji mięsa), 1,5 grama węgla drzewnego (takiego do rygla) może być jeszcze 1 gram siarki ale nie musi ( tylko nie takiej z zapałek ) wszystkie składniki rozdrobnij (uważaj prze rozdrabnianiu siarki) wrzuć do porcelanowego naczynia ( lub czegoś w tym stylu...bla, lab, lab ) i wymieszaj wszystko dokładnie w porcelanowym naczyniu...pierwszy sposób na wybuch: kiedy już wszystko zmieszasz możesz kawałek tego cacka położyć na porcelanowa płytkę, a następnie ja podgzac, mieszanina nie wybuchnie (a właściwie wybuchnie tylko bez głosu) a następnie pojawi się geeeeesta chmura czerwonego dymu. Drogi sposób: Zrób kilka miar tego proszku i wsyp go do próbówki (zakończ ja lontem, lub czymś w jego rodzaju, zatkaj szczelnie podpal, rzuć i uciekaj gdziekolwiek, a zachwile kablom i jeszcze więcej czerwonego dymu, aha uważaj żeby lat nie był za krotki :))

 

Proch odporny na wilgoć:

 

weź 7,5 grama saletry potasowej, 1,5 grama węgla i 1 gram siarki. Efekt podobny jakprzy poprzednim, tylko wybuch ciut [może trochę więcej jak ciut:))] większy i bez dymu, a najlepsze jest to ze nawet jak jest trochę wilgotny to wybucha.

 

Jak sobie zrobić zapalnik

 

W tym punkcie bende się starał wyjaśnić [ciemnym masom] jak udupić gościa przez jego wysadzenie [ręka, noga, mózg na ścianie:))] oto co będzie nam potrzebne:

 

- dość duża próbówka

- trochę benzyny ,tyle żeby starczyło zapełnić probówkę

- gumowy korek ,pasujący do próbówki (hmm zrobić jakoś a w ostateczności zatkać zwykłym korkirm do wina)

- cienki drucik

- kawałek drutu oporowego,wolframowego

- bateria 1,5 V

- przełącznik niskiego napięcia ,chodzi mi o takie pstryk co jest w dziecinnych zabawkach, śluzy do wlanczania lub wylanczania zabawki najlepsza by była dźwigienka

- kolek (obojentne gówmo oby miało około 15-20 cm nie waże czy to będzie jakiś kołecz czy np jakiś patyk)

A oto sposób na przygotowanie cacka:

 

Bierzemy "kolek" na jego górze montujemy włącznik (ten z zabawki) kabelkami z jednej strony łączymy go z bateria a z drugiej z kawałkiem druta oporowego. Następnie bierzemy probówkę, nalewamy benzyny [blacha cha] zatykamy korkiem, a następnie w korku robimy 2 dziorki do której wciskamy 2 kabelki do których jest przyczepiony jest drucik wolframowy całość przyklejamy do naszego wcześniej przygotowanego kołka (tego z włącznikiem) i. Teraz wystarczy wziasc żyłkę, przywiązać do włącznika, kolek wsadzić w ziemie, przewiązać żyłkę na druga stronę i już po pryszczu gOstek se idzie, potknie się o łyżkekę, tym samym przestawi dźwigienkę (z off na on ) dźwigienka puści prąd z baterii do drutu oporowego (wolframu )ten nagrzewając się do czerwoności doprowadzi do zapalenia benzyny [yeah] KABLOM.

 

                  

             Jak z żarówki 60, zrobić 100 ?

 

Należy wkręcić zerówkę do lampy a następni gumowa kuleczka puknąć w jej

bańkę, efekt natychmiastowy, nie zmniejsza to żywotności żarówki(prawie)

 

 

Chcecie zrobić kawał nielubianemu kumplowi????

 

Nasypcie gościowi do klopa potasu [uhuhahahahaha] (najlepiej w szkole) efekt murowany. Posłuchajcie co się działo jak żem to zrobił pewnemu gosterovi:

Ostek wchodzi, wyjmuje Wacława (fiuta) i zaczyna łac., ostek sika, z klopa lecą iskry, spłukał, ostka nie ma, mózg albo nerka (nie przywiązuje wagi do szczegółów) na suficie, goowno na ścianie....lab...lab...lab...:))))))))))))))))))))))))))))))

 

 

Jak wysadzić samochód ?

 

Idźcie z kumplami zidentyfikujcie daną brykę no i napchajcie mu do baku czego kolwiek: bananuw, truskawek, pomarańczy, podpasek (zużytych/dobrych -wybór należy do ciebie...)

 

 

Oto najbardziej chamski, przebiegły, nikczemny i upokarzający trick jaki zdołał wymyślić mój geniusz.

 

Oto potrzebne składniki:

 

- 5, albo 6 petard ,kosztują 10 gr./szt., odpala się jak zapałkę,picoolo ( sklep z petardami :P )

- 5, albo 6 centymetrowych kawałków drutu oporowego( drut wolframowy ),

- 5, albo 6 cienkich kabelków

- włącznik (niskonapięciowy, nie dźwigienka a guzik),

- bateria 9 V

 

Oto przygotowanie: Idziesz do klopa (z całym sprzętem i zamykasz się w nim. Rwiesz srajtasmy i zatykasz kibel [to wcale nie takie trudne, a z mojego doświadczenia wiem ze na 3 kabiny w klopie najczęściej uczęszczana jest 1 i 3 do rzeźbienia 100lca, a do lania 2, wiec na pierwszej i 3 zamontuj to co w tym punkcie, a na 2 to co w p4.)

Podnosisz deskę, i taka druga dziurawa na której siadasz żeby ci się dupsko nie pogięło.

Na spodzie tego (no tego...do nie pognania poldupkuf) przyklejasz taśma petardy tak, na około...

do każdej (w miejscu gdzie jest siarka przyklejasz kawałki drutu oporowego, a do nich te cienkie kabelki. wszystko do guzika a od guzika do baterii (specjalnie wzięliśmy baterie 12W, no bo druty rozgrzewać się blendo wolniej, i bardzo prawdopodobne ze gdy ostek zamyślony będzie rzeźbił no to wtedy dokona się dzieła:)))) ) następnie bardzo delikatnie opuszczamy ta pierwsza deskę (z dziura) tak żeby się guzik czasem nie włączył.

Dzialamie: Ostek siada (wlancza guzik), wyciąga gazetkę (rozgrzewają się druty) zamyśla się i stęka (druty zaczynają zapałać siarkę) rzeźbi....ha...ha....ha (KABOOOOOOOM) :))))))))

(Jeśli chcesz by efekt był bardziej "przejrzysty" to zamiast petard użyj próbówek z benzyna)

 

 

Triki ze srajtasma.

 

 

Ten punkt jest bardzo bolesny [nie jub. się nie dla ciebie kle kle kle]

a) idziesz do klopa i zabierasz papier jeżeli poziom inteligencji gościa jest przeciętny (czyt. niski to odraz zacznie zwalać 100lca) ciekawie będzie siedział z niewytarta dupa i bez papieru

posyp srajtasme potasem (efekt podobny jak w punkcie 4 tyle ze iskty będą lecieć z bunkholfa (dziury w dupie)

c) Przygotowanie triku trochę trwa ale kijka. Rozwiń papier tak na 2m (tyle się mniejwiecej używa na 1 "sesje" (medytacje w klopencji) zwilż leciutko i posyp leciutko piaskiem.......

CHAMSTWO: zwal es 100lca na podłogę (bleeeeeeeee)

 

 

Bomba Dymna

 

 

Oto recepta na Bombę dymną !

Potrzebne składniki:

 

4 części cukru

6 części azotanu potasu

 

Ogrzej tą mieszaninę na małym ogniu aż się rozpuści.

Nalej to do jakiegoś pojemnika (tego którego potem żujesz), zanim to stężeje

wrzuć kilka zapałek do środka jako zapalnik. Jedno potarcie tego sprzętu

spowoduje, że cała okolica będzie w gęstym białym dymie !!!

 

 

Bomba w dyskietce

 

 

Będziesz potrzebował:

 

- dyskietkę

- nożyk

- białe albo niebieskie zapałki ( muszą być w tych kolorach! )

- lakier do paznokci

 

Zacznijmy teraz przygotowania:

 

- ostrożnie otwórz dyskietkę ( 3.5" taka najlepsza )

- zdejmij wełnianą okleinę z wnętrza

- rozdrobnij siarkę w miseczce ( uwaga na iskry )

- duża ilość siarki rozprowadź na dysku

- następnie używając pędzelka rozprowadź lakier na siarkę

- poczekaj aż wyschnie

- ostrożnie złóż dyskietkę i używając pędzelka...

- kiedy dyskietka jest w stacji, a głowica zacznie czytać, powstanie mały ogień ( wystarczający żeby szlak trafił stacje )

 

 

Koktajl Molotowa

 

 

a) Do pustej flaszki wlej benzynę, a do gwintu upchaj nasączona benzyna szmatkę. Szmatkę podpal, butelkę rzuć. Ot cala filozofia wojny na południowym wschodzie Europy!

b)- weź butelkę po coli i wypełnij ją do połowy benzyną

- wepchnij kawałek szmaty w szyjkę, ale zrób to bardzo dokładnie

- weź tabletkę chlorową i wciśnij ją do środka. Będziesz musiał użyć siły bo tabletki są większe od otworu w butelce.

- teraz znajdź sobie odpowiednią ofiarę i machnij w jej kierunku całym tym sprzętem, kiedy butelka pizgdnie o ziemię i benzyna zmiesza się z chlorem ... KABUL!!!

Baw się dobrze

 

 

List - bomba

 

 

- Najpierw należy zrobić łagodną wersje fleszu. Użyj mojej recepty.

- Wymieszaj żelazo z aluminium tak że 75% aluminium, 25% żelazo. Taka mieszanina pali się gwałtownie.

- Idź na pocztę i kup kopertę. Taką dwu warstwową. Oddziel warstwy i włóż nasz środek wybuchowy, tam gdzie powinien być list. Wsyp MAGNEZ (proch) do drugiej warstwy.

- Teraz tylko to zapalić i ... To jest najtrudniejsza część bo trudno to wyjaśnić. Zapalnik jest czuły na dotyk

Wybuch na dotyk

Aby zrobić bombę na dotyk użyj tej receptury:

- zmieszaj kryształki jodu z amoniakiem i trzymaj tak długo za kryształki jodu

"roztopią". Wylej amoniak i wysusz kryształki na blaszce do pieczenia (blacha do pieczenia).

Poczekaj aż to wyschnie, po prostu połóż to na noc.

- Uważaj bo teraz kryształki są czułe na dotyk. Uważnie zwiń je w papier i rozrzuć ... fajny odgłos nie!!!

 

 

Lont

 

Jest dosyć potrzebny. Jeżeli takowym dysponujesz, możesz to pominąć. Ale jak nie to się nie martw, to zajmie tylko chwile. Najprostszym sposobem jest zrobienie go z bibuły. Wytnij mały pasek szerokości ok. 1-2cm, nasyp tam prochu i skręć. Jeżeli dysponujesz większa ilością czasu możesz na mokro nasączyć prochem (lepiej saletra z cukrem)jakis pasek np. pianki do uszczelniania okien, bilulke, srajtasme czy czymś w tym stylu. Lont taki pali się powoli i spokojnie, a Ty masz czas na ucieczkę ;)

 

 

Czarny proch

 

 

Wynaleźli o ile się nie mylę Chińczycy. Swoja drogą chwała im za to, bo rzecz to jest na prawdę fajna. Aby go zrobić wymieszaj składniki w proporcji węgiel - 30% saletra 60%

siarka -10% (dla ciemnych: daj łyżeczkę siarki, dwie saletry i sześc. węgla). Następnie rozdrobnij wszystko w moździerzu (maszynce) i jest proch czarny. Możesz sprawdzić czy 'działa' podpalając go (byle nie w domu - dużo smrodu i dymu). Jak będzie się słabo palił, dodaj utleniacza. Jest nim chlorek potasu (dla ciebie praktycznie nie do zdobycia), nadmanganian potasu, więcej już raczej nie ma dużych szans byś łatwo zdobył. Jeżeli chcesz, by palił się oślepiającym białym płomieniem dodaj zmielonych na pyl wiórków magnezu.

 

 

Wybuchowy klucz i strzelający sracz!!!

 

 

Tak, to jest mój ulubiony trick. Wyobrażasz sobie taka sytuację: wkładasz klucz do dziurki, a tu mały wybuch i klucz wyskakuje z dziurki jak z procy. Albo lepiej: siadasz na sraczu, a tu Cię podrzuca do góry ;). Fajne nie? I wcale nie takie trudne. Wymieszaj wódę amonową z jodyna (1:1). Otrzymasz taki ciemny osad. Odsącz go na bibule i wysusz. Teraz jesteś Bogiem. Powodzenia i ciekawych pomysłów !

 

 

Kichanie

 

 

Widziałeś kiedyś, jak w kinie tak z nikąd wszyscy ludzie zaczynają kichać? Ja tak. I to nie przez przypadek ;). Wsyp do próbówki trochę nadmanganianu potasu i daj na ogień. Ten zacznie strzelać i pryskać. Jak skończy proszek gotowy. Robisz specjalne lufki (z lufek na pety) do których ładujesz specyfiko. W lufkę dmuchasz i...

Tylko nie po twarzy. Raz jak kumpel sypną na chama ze 4 gramy prosto o oko, to gość chciał go zabić (potem jeszcze mnie).

 

 

Sranie i heftanie

 

Oto sposobik jak za jednym razem załatwić gościa na cacy, sprawi ze ostek wyrzeźbi 100lca (oho nawet nie wyobrażasz sobie jak zadkiego) a zachwile się shefta (porzyga):

węz opakowanie sekty (smeecty -środek który kupisz w każdej aptece) rospusc je w wodzie, a następnie musi koster to wypić (największy kłopot, jednak, taka mała rafka działa na małym stężeniu, tzn. ze jak wrzucisz to do gara zupy [np. w budzie] to się wszyscy sheftaja, po za tym nie ma smaku, zapachu ani barwy a es es es es es es:)))))))))

 

 

Szczanie

 

 

Ten sposób jest 100%, jednak musisz spać niedaleko ofiary (np. na obozie, koloni czy tez w internacie[-arghhhhh]) Sypiesz gościowi, do majtek, do spodni albo pod prześcieradło, albo na prześcieradło (decyzja należy do ciebie) SOLI kuchennej. Ostek Zaleje cale loże, gablocie, kalisraki (kallisony-kalesony), po prostu wszystko.

 

 

Proch rakietowy

 

 

Weźmy 2 jednakowe miary chloranu potasowego i cukru, nie musze chyba wspominać ze obie te substancje musza być jednakowo rozdrobnione (to ma być niemalże pyl) teraz wsyp te dwie mieszaniny na płytki spodek i bardzo ostrożnie wymieszaj czymś delikatnym (w razie nacisku mieszanina mogłaby wybuchnąć!!!)Aby zwiększyć efekt można naskrobać żyletka odrobinę węgla drzewnego. teraz użycie: nasyp powstała mieszaninę do czegoś twardego (najlepsza będzie łuska z naboju od karabinu) i już silnik gotowy, można go przyczepi do wszystkiego!

 

 

Cos bardzo fajnego

 

 

Wsyp do kubka porcelanowego 2 g dwuchromianu potasowego w proszku, 1 g saletry potasowej oraz 3 g cukru tez w proszku. Wymieszaj teraz te substancje tak aby przybrała jednolity kulty kolor.

Zrób teraz torebkę ze staniolu i nasyp tam tego żółtego goowna. Podpalać za pomocą lontu.

 

 

Fajny trick z mydłem

 

 

Węz mydło które leży w klopencji i pokrop je oddddrobinka kwasu siarkowego. Fajny efekt!, ostek rzeźbi 100lca, jeżeli wykorzystałeś kilka tricków z poprzednich punktu to może jeszcze wzniesie się ponad rocz.. Biedak będzie chciał umyć łapy, a tu co??? mydło się nie mydli a jego ręce robią się czarne. Blachahahahahaha!!! Kiedy koleś umyje nerce będzie się chciał wytrzeć, wiec przygotuj mu ręcznik: węz szyszkę z sosny i pokrusz ja na drobny proszek, trzyj to w ręcznik, następnie rozpuść trochę siarczku żelaza i rozpuść to w miednicy z woda w której koster przedtem myl nerce. Tanina znajdująca się w szyszkach w połączeniu z siarczkiem żelaza da fajny efekt: kostkowi tak łapy sczarnieja ze hopak już chyba tego nie zmyje :)))

 

 

 

Zapalnik czasowy

 

 

Będziesz potrzebował:

 

- zegarek wskazufkowy (tylko taki)

- kabelki (zwyczajowo)

- akumulatorki (mogą bycz baterie)

 

A wiec tak (kle kle) bierzemy lekarek i do obydwu wskazówek przymocowywujemy kabelki, tak żeby się stykały wtedy gdy fskazufki się zejdą, następnie kabelki łączymy z bateria, i z drutem oporowym, drut oporowy do ładunku, a potem to się już chyba każdy domyśli.....

 

 

Jak zrobić Napalm

 

 

- Weź trochę benzyny (nie ropy) i wlej ją do kanistra, puszki lub innego pojemnika

- Teraz weź "Styrofoam" i włóż do benzyny, poczekaj chwilę aż z benzyny zrobi się lepki syrop

- Wlej to do pojemnika (nie dotykaj tego). Nie Martw się nie używane wytrzymuje dość długo

- teraz to wypróbuj na kimś lub czymś

 

 

Bomba wybuchająca farba

 

 

Żeby zrobić bombę z farba potrzebujesz: metalowej puszki z wieczkiem,

które łatwo się zdejmuje ładnej, jasnej farby i sporo suchego lodu.

Umieść farbę w puszce i Orzyc tam suchy lód. Szybko zakryj puszkę

i uciekaj ile sil. Jak trochę to przetestujesz to można to nazwać

nauka. Wszystko zależy od proporcji suchego lodu i farby oraz rozmiaru

puszki. Jeżeli jesteś na kogoś naprawdę wkurzony, to możesz mu to postawić

przed wejściem, zadzwonić i zwiać. Farba będzie łatać po całej okolicy.

 

 

Firet bomb

 

 

Większość nich to po prostu butelka wypełniona benzyna, zamknięta

nasączona w paliwie szmata. Janek wciąż najlepszy jest oryginalny

koktajl Molotova. Jest to mieszanina benzyny i oleju silnikowego

- pol. na pol. Olej jest po to żeby ogień dobrze się trzymał tego, na co

bomba została rzucona. Niektórzy mieszają smole z benzyna. Takie

bomby były tez kiedyś robione przez wlewanie roztopionego wosku do benzyny.

 

 

Jak rozpieprzyć komuś samochód.

 

 

Jest 1001 sposobów na zniszczenie samochodu, ale przedstawię Ci te najciekawsze ( dla ciebie ), najbardziej niszczące ( dla nich ), i najtrudniejsze do wykrycia ( przez gliny ).

- wrzuć tampony, cukier ( yeah!!!), piłeczkę pingpongową, albo cokolwiek co mogło by utknąć w baku. Plastik deformuje się i rozpuszcza w benzynie. Skutki są o wiele gorsze kiedy to wszystko dociera do silnika, blokując zawory.

- wsadź kartofla, kamienie, banany, albo cokolwiek co będzie pasować do rury wydechowej. Upchnij to wszystko tak głęboko jak się da.

- wsadź długa szmatę do baku i zapal ja.

- włam się do samochodu. Przygotuj sobie cienki, metalowy pasek, wciskaj go w okno i wyciągaj aż nie przetniesz kabla od zamka, co powinno otworzyć drzwi. Nazywa się to Lim IM. Teraz wyjmij stereo, equalizer, radar i.t.d. Możesz dodatkowo zniszczyć wnętrze np. pojeździć nożem po tapicerce

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin