Empiryzm - kierunek filozoficzny głoszący, że jedyne prawdziwe poznanie może nastąpić na drodze doświadczenia zmysłowego.
Anglia różni się od reszty Europy tym, że jest tam wyższy poziom swobód obywatelskich.
ŻYCIE
Franciszka Bacona był człowiekiem ambitnym. Silnie były jego aspiracje polityczne i światowe. Urodzony w Londynie w 1561 r. jako syn dygnitarza koronnego, odbywał studia w Cambridge, praktykę dyplomatyczną w Paryżu, potem rozpoczął karierę prawniczą, następnie został członkiem parlamentu, a później doradcą prawnym królewskim, w 1613 - naczelnym prokuratorem państwa, w 1618 - lordem kanclerzem. Został oskarżony o korupcję o za to został skazany na więzienie. Zwolniony zresztą wkrótce z więzienia, spędził resztę życia w odosobnieniu. Zmarł w 1626 roku, przeziębiwszy się przy robieniu eksperymentów na śniegu. Był czynny wszechstronnie jako filozof, przyrodnik, prawnik, mąż stanu.
PISMA
1. Novum Organum (1620)
2. Nowa Atlantyda (1627)
1. Wiedza naukowa winna zająć się przede wszystkim przyrodą. Metodą empiryczną jest indukcja (uogólnianie). Nie należy uogólniać pochopnie. Indukcja musi się stać wielostopniową procedurą. Celem nauki jest działanie. Nauka służy praktyce.
Teoria złudzeń (teoria idoli) – odpowiedź na pytanie „skąd bierze się wiedza fałszywa?”.
4 obiektywne przeszkody poznawcze:
· Idole plemienia naturalne; możemy je zrekompensować tylko częściowo
· Idole jaskini
· Idole rynku społeczne
· Idole teatru
2. Bacon tworzy wizję społeczeństwa naukowo-technologicznego. Przewiduje, że życie ludzkie zmieni się za sprawą maszyn.
POGLĄDY
teoria złudzeń
Destrukcyjna część metodologii Bacona była nauką o złudzeniach (idola) umysłu, których wyróżniała cztery rodzaje:
a) Złudzenia plemienne są wspólne całemu plemieniu ludzkiemu, bo wynikają z właściwej człowiekowi natury. Podlega im zarówno rozum, jak zmysły. Do złudzeń tego rodzaju należy np. skłonność do antropomorficznego i finalistycznego ujmowania zjawisk, a także skłonność do doszukiwania się regularności we wszechświecie, do gubienia się w abstrakcjach.
b) Złudzenia jaskini, tak nazwane przez aluzję do znanej opowieści Platona w Rzeczypospolitej, są znów złudzeniami indywidualnymi: są uwarunkowane takim a nie innym wychowaniem, lekturą, otoczeniem.
c) Złudzenia rynkowe są powodowane przez mowę. Mowa wielokrotnie wprowadza w błąd, posiłkując się wyrazami, którym nic w rzeczywistości nie odpowiada (jak np. „szczęście" lub „nieruchomy poruszacz", znany z filozofii Arystotelesa). Mowa również, przez swą niedokładność i wieloznaczność, sprzyja niejasności pojęć.
d) Złudzenia teatru - to hipostazy pojęć i błędy właściwe specjalnie tradycji filozoficznej; obciążają one zarówno racjonalistów, w rodzaju Arystotelesa, jak też mistyków i empirystów; Bacon dopatrywał się ich nawet u przyrodników, jak Kepler i Galileusz.
teoria indukcji
Dobra metoda unieszkodliwi niedoskonałość umysłu ludzkiego: eksperyment wynagrodzi braki zmysłów, a indukcja - braki rozumu. Eksperyment i indukcja - to dwa filary metody; eksperyment służy do ustalania faktów, indukcja do ich uogólniania; eksperyment zastępuje w nauce przypadkowe zbieranie doświadczeń, a stopniowa indukcja zastępuje sylogizm. Eksperyment jest podstawą poznania; ale sam nie wystarcza, wymaga uogólnienia. Praca naukowa nie ma być samym zbieraniem, jak praca mrówek, ani też samym snuciem własnych nici, jak praca pająków, lecz ma być podobna do pracy pszczół: ma zbierać, i to, co zebrała, przerabiać. Bacon doszedł do przekonania, iż od indukcji zależą losy nauki, i uczynił ją ośrodkiem swych badań. I już nie ogólne zagadnienia poglądu na świat, lecz to specjalne zagadnienie metodologiczne znalazło się u Bacona na pierwszym planie filozofii.
ZNACZENIE
Bacon rozwinął program empirycznej nauki.
Do postępu myśli naukowej Bacon przyczynił się przez:
1) wskazanie praktycznych zadań nauki,
2) zestawienie złudzeń umysłu zasługujących na wyrugowanie,
3) zaznaczenie wagi eksperymentu przy ustalaniu faktów
4) opracowanie reguł indukcji, potrzebnych przy uogólnianiu faktów.
Thomas Hobbes (1588-1679) pochodził z angielskiej pastorskiej rodziny; studiował w Oksfordzie, gdzie za jego czasów uczono jeszcze scholastycznej filozofii. Wyrósł wszakże na przeciwnika religii i scholastyki. W młodym jeszcze wieku postanowił zostać pisarzem politycznym, później dopiero dla politycznych poglądów poszukał filozoficznych podstaw. Brał czynny udział w polityce: stał po stronie rojalistów. Znaczną część życia - razem około 20 lat - spędził w Paryżu; tam poznał się z nowymi prądami naukowymi kontynentu, które wpłynęły na ukształtowanie się jego poglądów. Zmarł w bardzo późnym wieku, do końca pracując, ale raczej literacko niż filozoficznie (m. in, mając 87 lat wykończył i ogłosił rymowany przekład całego Homera).
1. materialistyczna metafizyka
Ogólna filozoficzna koncepcja Hobbesa była materialistyczna. Przyjmował, że nie istnieje nic poza ciałami: niematerialne substancje, które od wieków stanowiły osnowę poglądu na świat, miał za fikcję. Ten nowożytny materializm był odmienny już i ostrożniejszy od starożytnego: dla starożytnych świadomość była własnością niektórych oddzielnych atomów, dla Hobbesa zaś funkcją ciała organicznego, wziętego w całości. Poza tym materializm Hobbesa połączył się z mechanistyczną koncepcją filozofów XVII w. Zaczynając od Kartezjusza i Galileusza, mechanistycznie pojmowali oni przemiany ciał; dla Hobbesa zaś, który nie uznawał żadnych przedmiotów poza ciałami, mechanicyzm stał się powszechną teorią bytu.
2. racjonalistyczna metodologia
Hobbes dążył do stworzenia racjonalnego systemu filozofii. System ten przybrał wszakże u Hobbesa odrębną postać przez to, że został oparty na przesłankach materialistycznych. Przedmioty idealne nie istniały dla Hobbesa zupełnie, psychiczne były natury cielesnej, a cielesne były mechanizmami: takie założenia niezmiernie ułatwiały jednolity system. Hobbes który był świadkiem powstania mechaniki i przejęty był kultem dla niej, wyobraził sobie, że jego system mechanistycznej filozofii będzie tak samo ścisły, jak nauka mechaniczna.
I sam proces poznania był dla Hobbesa, jak każdy proces, natury mechanicznej: przez zetknięcie przedmiotu z narządem zmysłowym ruch z przedmiotu przenosi się na narząd, potem na nerwy, wreszcie do wnętrza mózgu. Proces ten musi zatem przejść przez zmysły; innej drogi nie ma dla mechanicznie pojętego procesu poznania. Konsekwencja kazała Hobbesowi z metodologicznym racjonalizmem połączyć sensualizm psychologiczny.
Hobbes miał wszakże świadomość, że mechanistyczna koncepcja jest jedynie hipotezą. Całe poznanie jest tylko wnioskiem ze zjawisk o hipotetycznych przyczynach. Można by wnioskować inaczej i wytworzyć odmienną teorię, ale mechanistyczna teoria zdaje sprawę ze zjawisk i przeto spełnia swe zadanie.
3. naturalistyczna etyka i polityka
Przed Hobbsem mamy 2 koncepcje genezy państwa:
· Platońska – państwo to odbicie boskiego świętego porządku
· Arystotelesa – państwo to twór natury
Hobbes wprowadza nową – nawiązuje do sofistów – państwo i władza są tworem ludzi.
Stan natury – bezprawie, egoizm, siła.
Stan państwowy – powstaje z ingerencji ludzi; jest ich umową – TEORIA UMOWY SPOŁECZNEJ. Ludzie muszą zrzec się swojej wolności na rzecz władzy. Władza tworzy porządek prawny i moralny. Nadmierne ingerowanie polityków w gospodarkę jest niewskazane. Władza raz powołana nie może być odwołana. Ważna jest siła i stabilność władzy. Hobbes jest zwolennikiem władzy absolutnej.
Filozofię społeczną traktował Hobbes naturalistycznie, jako ciąg dalszy filozofii naturalnej, wychodząc z założenia, że człowiekiem rządzą te same prawa mechaniczne, które rządzą przyrodą. Usiłował uchwycić mechanizm psychiczny jednostki i wyprowadzić z niego cały złożony ustrój życia. Występował przeciw tradycyjnej od Arystotelesa tezie, że człowiek z natury jest istotą społeczną. Przeciwnie, z natury i instynktu każdy zajmuje się wyłącznie własnymi sprawami; każdy kocha jedynie siebie, każdy jest egoistą; jedynym celem jest zachowanie samego siebie, jedynym dobrem własne dobro. Każda rzecz jest dobra, jeśli służy celom jednostki, a jednocześnie może być zła dla innej jednostki, z której interesami jest w niezgodzie. Innej miary dobra i zła natura nie zna. Nie ma praw ani obowiązków, które by go ograniczały; ile wywalczy, zależy tylko od jego sił. Jednakże walka przynosi szkody - i dla uniknięcia ich ludzie opuścili stan natury. Aby uzyskać pokój, zaczęli żyć, jak gdyby byli skrępowani umową; każdy ustąpił część swych pretensji na rzecz społeczności, aby w zamian od niej otrzymać obronę. Tak powstało państwo: nie z natury i z instynktu, lecz z obawy i rozsądku. Dopiero zaś z państwem powstało prawo i obowiązki, a wraz z prawem obiektywna miara dobra i zła.
John Locke (1632-1704) urodził się w tym samym roku, co Spinoza, niemniej jednak należał już do innego okresu filozofii. Ale bo też dopiero w kilkanaście lat po śmierci Spinozy ukształtował swą teorię filozoficzną. Większa część jego życia upłynęła w w. XVII, ale poglądy zostały ogłoszone dopiero na progu XVIII i były typowe raczej dla XVIII wieku.
Locke pochodził z rodziny wolnomyślnej, wzrastał w atmosferze postępu i całe życie był pionierem liberalizmu. Filozofia scholastyczna, wykładana jeszcze za jego czasów w Oksfordzie, nie zaspokoiła jego potrzeb naukowych: pociągało go opisowe przyrodoznawstwo i medycyna; wykształcił się na zawodowego lekarza. Los zaś zbliżył go do sfer rządzących Anglią i skierował na drogę urzędniczą i polityczną. Zajmował wysokie urzędy. W filozofii wzorował się na opisowym przyrodoznawstwie i medycynie: chciał badać umysł, jak przyrodnicy badają ciało. Natomiast nauki ścisłe, które w poprzedniej epoce miały największy wpływ na filozofię, znał słabo.
Locke John zaproponował zastąpienie metafizycznego programu filozofii przez epistemologiczny. Za podstawowe zadanie filozofii uznał badanie poznania, jego pochodzenia, pewności i zakresu.Przesuwając przedmiot filozofii z problematyki bytu na teorię poznania, określając nowe zadania filozofii, określił jej metodę, która powinna być:
· psychologiczna, badająca nie stosunek pojęć do poznanych przedmiotów, lecz same pojęcia w takiej postaci, w jakiej znajdują się w umyśle ludzkim
· genetyczna, określająca naturę pojęć na podstawie ich pochodzenia
· analityczna, zakładająca, że dla zrozumienia pojęć wystarczy odnaleźć ich proste składniki
Przyjął, że wiedza pochodzi wyłącznie z doświadczenia. Nie ma bowiem idei wrodzonych, a umysł jest niezapisaną tablicą (tabula rasa) i zostaje zapisany dopiero przez doświadczenie. Twierdził też, że nie ma nic w umyśle, czego nie było wcześniej w zamyśle.Doświadczenie wg Locke’go nabywamy na dwóch drogach:
1) doświadczając rzeczy zewnętrznych (postrzeżenia)
2) doświadczając samych siebie (refleksje).Powracając do platonowskiego pojęcia idei twierdził, że znamy tylko idee, a nie rzeczy.W swoich poglądach ekonomicznych opowiadał się za wolnością gospodarczą. Twórca dość prymitywnej teorii ilościowej pieniądza.TEORIA UMOWY SPOŁECZNEJ
Stan natury to nie jest stan bezprawia. Panują w nim bowiem prawa naturalne.
Brakuje mediatora (administratora). Władza nie jest absolutna, nienaruszalna. Państwo nie jest powołane raz na zawsze.
Kontraktalizm – stroną umowy jest państwo a podmiotem jest lud.
Rozwijają się swobody obywatelskie oaz w pewnym stopniu swobody religijne.
DWA EMPIRYZMY
Filozofii Locke'a zwykło się dawać tę samą nazwę, co filozofii Bacona: nazwę „empiryzmu". Obie w tym samym stopniu wiążą wiedzę z doświadczeniem, z faktami, obie można sformułować w tych słowach: nie ma wiedzy bez doświadczenia. A jednak zachodzi między nimi istotna różnica. Mianowicie Bacon twierdził, że nie ma wiedzy prawdziwej bez doświadczenia, że bez oparcia się o fakty musimy popaść w błąd, że więc powinniśmy trzymać się doświadczenia. Teoria jego była normatywna, miała charakter metodologiczny.
Inaczej Locke: on twierdził, że wszelka wiedza, wszelkie wyobrażenia, wszelkie sądy, błędne tak samo jak prawdziwe, wytwarzają się na drodze doświadczenia, innej drogi nie ma, umysł jest niezapisaną kartą, którą jedynie doświadczenie może zapisać. Teoria Locke'a była opisowa, genetyczna, miała charakter psychologiczny. Bacon mówił o tym, jak należy kierować umysłem. Locke zaś o tym, jak umysł nasz się rozwijał, zanim jeszcze mogliśmy nim kierować.
Doświadczenie posługuje się zmysłami; opierać się na doświadczeniu - to znaczy przeważnie: opierać się na zmysłach. Starożytność na ogół utożsamia te dwie rzeczy: doświadczenie i poznanie zmysłowe; jej genetyczny empiryzm był po prostu sensualizmem, i tę nazwę daje się starożytnym empirystom, stoikom i epikurejczykom. U Locke'a wypadło inaczej: jego empiryzm właśnie nie był sensualizmem.
Uczeni specjaliści, przyrodnicy czy historycy, a także niektórzy filozofowie na doświadczeniu opierają swe badania. O nich mówimy, że są „empirykami". Natomiast „empirystami" nazywamy tych jedynie, którzy nie tylko opierają się w nauce na doświadczeniu, lecz wytwarzają teorię, że trzeba, lub że należy na nim ją opierać. A nawet tych tylko, którzy głoszą, że trzeba, lub że należy opierać się wyłącznie na doświadczeniu. W obu znaczeniach empiryzm jest skrajną teorią wiedzy, uwydatniającą wyłącznie rolę doświadczenia.
MarekMaly