Zagrabiona pamiec.Hiszpania Franco JM Chodakiewicz.doc

(808 KB) Pobierz
MAREK JAN CHODAKIEWICZ



MAREK JAN CHODAKIEWICZ

ZAGRABIONA PAMIĘĆ:

WOJNA W HISZPANII 1936-1939

Fronda

Warszawa 1997




Pracę niniejszą dedykuję mojemu pradziadkowi Witoldowi Jastrzębiec-Cieszewskiemu

Specjalne podziękowania dla ś.p. Gregory'ego Paula Randolpha


SPIS TREŚCI




Copyright © by Marek Jan Chodakiewicz, 1997

REDAKTOR: Agnieszka Gasper

ILUSTRACJA i PROJEKT OKŁADKI: Paweł M Saramowicz

SKŁAD: Fronda Technogonik Group

DRUK: Sowa Druk na życzenie, www.sowadruk.pl tel:431-81-40

ISBN 83-907210-2-4

Fronda Sp. z o.o. ul. Reymonta 30/61 01-842 Warszawa e-ma.il: fronda® it.com.pl


CZĘŚĆ PIERWSZA - TŁO I GRANICE DEBATY              9       

Amerykańskie rozpamiętywanie              10

Wybielanie zdemaskowane              11

Polemika ze stereotypami              12

Odpowiedź krytykom              13

CZĘŚĆ DRUGA - INTELEKTUALIŚCI I DUCH CZASÓW              15

U źródeł definicji              16

Wojna piórem              18

Okropieństwa wojny              21

Wojna propagandowa              22

Przyjemne z pożytecznym              24

Owoce propagandy              25

Fakt czy arcymit?              26

CZĘŚĆ TRZECIA - HISZPANIA              31

Korzenie konfliktu              32

Republika i Kościół              32

Ku rewolucji              34

Uczestnicy              38

Monarchiści i konserwatyści              39

Narodowi radykałowie              41

Liberałowie              44

Rewolucjoniści              44

Separatyści              46

Koalicja Republiki              47

Powstanie i rewolucja              48

Los Kościoła              49

Eksperymenty rewolucji              51

Powstańcze wysepki              53

Wojna i zaplecze frontu              54

"Han pasado!"              56

Tragedia Hiszpanii              57

Świat spisków              60

Żydzi              63




CZĘŚĆ CZWARTA - ZAGRANICA              71

Posiłki zagraniczne              72

Wielka polityka. Reakcja państw ościennych              75

Związek Sowiecki i Komintern              75

Niemcy i Włochy              76

Demokracje zachodnie              77

Watykan i Kościół w Hiszpanii              79

CZĘŚĆ PIĄTA POLSKA HISZPANIA              83

Hiszpania a II Rzeczpospolita Polska              84

Ochotnicy z Polski              91

Hiszpania w PRL              95

Hiszpania w dzisiejszej Polsce              100

Mit „wspólnego wroga"              103

ZAKOŃCZENIE              109

NOTA BIBLIOGRAFICZNA              112

INDEKS NAZWISK              113



CZĘŚĆ PIERWSZA

TŁO I GRANICE DEBATY




W październiku 1996 roku hiszpański parlament nadał honorowe obywatelstwo członkom Brygad Międzynarodowych. Uczestnicy tych formacji walczyli przeciw wojskom generała Franco sześćdziesiąt lat wcześniej. W prasie europejskiej i amerykańskiej ukazało się mnóstwo życzliwych wzmianek, a nawet obszernych artykułów na temat Brygad i pozytywnej roli, jaką odegrały w hiszpańskiej wojnie domowej.

Rok wcześniej, w październiku 1995 roku papież Jan Paweł II beatyfikował 45 księży hiszpańskich, którzy stracili swoje życie podczas wojny domowej. Razem beatyfikowano już prawie 300 osób duchownych - ofiar tego konfliktu. Ten znaczący fakt został zgodnie przemilczany przez prasę.

Tak rażąca dysproporcja w traktowaniu różnych aspektów hiszpańskiej wojny domowej dziwi i zastanawia. Co więcej, nikt nie pisał o zakończonym niedawno procesie beatyfikacyjnym pierwszego w historii Cygana. Siedemdziesięciopięcioletni Ceferino Jimenez Malla, zwany „El Pele" został rozstrzelany przez republikanów 9 sierpnia 1936 roku w Barbastro, w północno-wschodniej Hiszpanii, dlatego że stanął w obronie księdza katolickiego. „El Pele" został beatyfikowany 4 maja 1997 roku przez Jana Pawła II. Nie należy się jednak spodziewać, że jego postawa i śmierć będą popularyzowane przez mass media.

Amerykańskie rozpamiętywanie

Okrągłe rocznice są dobrym pretekstem do wspominania przeszłości. Nie inaczej było w sześćdziesiątą rocznicę konfliktu w Hiszpanii. Prasa lewicowa tradycyjnie wspominała wojnę w Hiszpanii jako walkę republikanów z faszystami. Natomiast prasa prawicowa, tym razem z niespotykaną dotąd pewnością siebie, zaatakowała udział i intencje komunistów w tej wojnie. Zarówno lewicowa, jak i prawicowa prasa skoncentrowały się przede wszystkim na stworzonych przez Międzynarodówkę Komunistyczną (Komintem) Brygadach Międzynarodowych, w szeregach których walczyli między innymi obywatele amerykańscy.

Arnold Beichman z konserwatywnego Hoover Institution w Stanford, California, stwierdził, że jeszcze przed wojną domową „maleńka Partia Komunistyczna rozpoczęła infiltrację demokratycznego rządu, który został w ten sposób zdegradowany do roli marionetki Stalina. Z czasem, komuniści zaczęli kierować wojną nie po to, aby zwyciężyć, ale po to, aby zapobiec zwycięstwu partii demokratycznych."1 Udział Stalina w konflikcie przestraszył kraje demokratyczne Zachodu do tego stopnia, że ogłosiły neutralność. Według Beichmana, znaczyło to odmowę dostarczania broni


stronie republikańskiej. Na łamach prawicowego The Washington Times, uczony ten przyznał, że jest to raczej niespotykana interpretacja konfliktu hiszpańskiego, gdyż odbiega ona bardzo od obowiązującej wersji. Beichman tak oto wyjaśnia swoje stanowisko:

„Sześćdziesiąt lat temu zaczęła się hiszpańska wojna domowa, preludium do II wojny światowej. Był to również okres politycznego dojrzewania w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych tysięcy mężczyzn i kobiet zwanych intelektualistami. Począwszy od hiszpańskiej wojny domowej pośród lewicowych intelektualistów rozpowszechnił się nowy moralny imperatyw. Kłamanie było obowiązkiem zawsze wtedy, gdy celem tego kłamstwa było wspieranie akceptowanej sprawy. Akceptowanej, to znaczy pobłogosławionej przez Komintern bądź jego satelitów z «Frontu Ludowego». Było to platońskie Szlachetne Kłamstwo, unowocześnione po bolszewickiej rewolucji. Kłamstwem tym w przerażającym stopniu żyli [intelektualiści] podczas hiszpańskiej wojny domowej i potem [...].

Ta wojna propagandowa stworzyła dla zachodnich intelektualistów z Hiszpanii lat trzydziestych «słuszną sprawę». Świadomie czy nie, podążali za linią partyjną, która mówiła, że «Stalin nigdy się nie myli»[...]. Ile się zmieniło sześćdziesiąt lat później? Czy platońskie Szlachetne Kłamstwo jest wciąż wśród nas?"2

Beichman przepowiedział, że lewicowi intelektualiści nie będą w stanie uwolnić się od stworzonych przez siebie stereotypów. Jakby na potwierdzenie tej przepowiedni, Marlise Simons z socjal-liberalnego "The New York Times", dowodziła, że Brygady Międzynarodowe walczyły za „demokrację" przeciw „faszyzmowi", pomijając prawie zupełnie sprawę udziału Stalina i Sowietów w konflikcie.3

Wybielanie zdemaskowane

O upraszczanie i selektywną pamięć, które prowadzą do "historycznej sanacji" konfliktu w Hiszpanii oskarżył Simonsa profesor Amos Perlmutter, politolog z American Univeristy. W libertariańskim "The Wall Street Journal", Perlmutter potwierdził, że cudzoziemscy ochotnicy istotnie stali się narzędziem w ręku Stalina, i to na własne życzenie: „większość z rekrutów nie była naiwna; wiedzieli, że popierają prokomunistyczną ofensywę."4 Uczony delikatnie dodał, że dowódca amerykańskiego batalionu ochotników, Robert Hale Merriman, był absolwentem specjalnych kursów szkoleniowych w Moskwie.


 



Perlmutter przytoczył też opinię badacza dziejów Brygad Międzynarodowych Dana Richardsona, który pisał, że:

„Obie strony w wojnie domowej reprezentowafy mieszankę wzajemnie wykluczających się ideologii. Mówienie, że wszyscy, którzy walczyli po stronie lojalistów to demokraci, byłoby naciągnięciem definicji demokracji do absurdu. Mówienie, że wszyscy, którzy walczyli po stronie nacjonalistów to faszyści, miałoby podobny skutek. "5

Podobnie jak Beichman, Perlmutter oskarża NKWD o wymordowanie „setek" anarchistów, trockistów i socjalistów. Co więcej, przypomniał też, że „tylko trzy lata po [wybuchu] hiszpańskiej wojny domowej Stalin podpisał pakt z Hitlerem. Brygady Międzynarodowe były partnerami Stalina, a nie demokratyczną siłą, walczącą przeciw faszyzmowi." Na koniec Perlmutter wzdychał, że „w głowie się nie mieści jak bardzo spaczona została ta historia."6

Beichman i Perlmutter starali się zmusić lewicowców do refleksji i rewizji poglądów na temat wojny w Hiszpanii. Charakterystyczne jest, że wskazywali przede wszystkim na zbrodnie, jakie zwolennicy Stalina popełnili właśnie na przedstawicielach lewicy. Carroll wziął też w obronę dowódcę ochotników Roberta Hale'a Merrimana twierdząc, że w Moskwie uczestniczył on w kursach „tylko ekonomii." Przyznał jednak, że „około 70% amerykańskiej brygady Lincolna to członkowie Partii Komunistycznej albo Ligi Młodych Komunistów." Ale nawet to - w opinii Carrolla - nie upoważnia Perlmuttera do bronienia tezy o „monolitycznym stalinizmie," bowiem „jest [ona] zbyt uproszczona, aby móc docenić motywy tych dzielnych ludzi" walczących w Hiszpanii.9 Brooke Webster wystąpił w obronie „lewicowych idealistów," którzy przelewali krew, broniąc „prawowitego rządu przeciwko bezwzględnemu powstaniu najbardziej reakcyjnych elementów społeczeństwa hiszpańskiego." Zarzucił też Perlmutterowi, że wypomina „bestialstwa Stalina w Hiszpanii, ale widocznie nic nie ma do powiedzenia o masowych egzekucjach, przeprowadzanych przez Franco i jego pachołków podczas wojny i po niej." Co najważniejsze, twierdził Webster, w swej krytyce paktu Ribbentrop-Mołotow, Perlmutter „pominął fakt, że jednym z głównych powodów [podpisania paktu] był szok Stalina, spowodowany brakiem oporu państw demokratycznych wobec faszystowskiej agresji na całym świecie." Gdyby demokracje zachodnie stawiły czoło „faszyzmowi" - „może zmieniłoby to tok historii."10

Argumenty przeciwko Perlmutterowi, jak widać, są zwięzłą syntezą panujących na temat Hiszpanii stereotypów.


Polemika ze stereotypami

Te od dawna znane fakty, przedstawione przecież w bardzo wyważony sposób, zdenerwowały ludzi, którzy nie są przyzwyczajeni, by ktoś podważał ich ulubione stereotypy. Toteż szybko nastąpił atak na Perlmuttera.7 Halton Adler Mann nazwał go „rewizjonistą" i niemalże apologetą sprawców zagłady Żydów. Mann stwierdził, że „pozostaje to niepodważalnym faktem historycznym, że 60 lat temu Hiszpania była laboratorium nadchodzącego kataklizmu i Holocaustu, oraz że gdyby USA i Wielka Brytania zapobiegły narzuceniu faszyzmu Hiszpanii przez Franco, mogłyby zapobiec temu [zwycięstwu faszyzmu] również w całej Europie."8

Podobnie, choć bardziej subtelnie argumentował PeterCarroll, autor pracy o amerykańskich ochotnikach. Sugerował, że dla wielu z nich wojna w Hiszpanii była wojną prewencyjną, prowadzoną w celu zapobieżenia Zagładzie. Cytowany przez Carrolla bezpartyjny członek Brygad miał powiedzieć:

„Jestem tak samo dobrym antyfaszystą, jak każdy komunista [...]. Mam ku temu powód. Jestem Żydem. Wiem, co oznacza zwycięstwo faszyzmu dla mego narodu."


Odpowiedź krytykom

Perlmutter odpowiedział krytykom bardzo ostro, choć krótko i wybiórczo. Po pierwsze, stwierdził, że tylko naiwni nie wiedzą, iż dowódca ochotników amerykańskich „Merriman wstąpił do Instytutu Ekonomicznego Marksizmu-Leninizmu [w Moskwie], który był niczym innym, jak tylko agendą NKWD i reżimu stalinowskiego [...]. Wykształcono go na stalinowskiego propagandzistę." Po drugie, teza jakoby Moskwa podpisała pakt z Berlinem z powodu pasywności Zachodu „to ahistoryczna bzdura, powtarzana w czasie podpisywania umowy przez komunistów i apologetów paktu." Perlmutter dodał: „Nie ma cienia wątpliwości, że pakt Hitler-Stalin dał Hitlerowi możliwość zaatakowania Zachodu i dlatego Stalin jest głęboko współodpowiedzialny za II wojnę światową [...]. Nigdy nie powinno się zapomnieć winy, jaką ponosi Stalin za kolaborację z Hitlerem między 1939 a 1941 rokiem, bo była ona jedną z głównych przyczyn wybuchu II wojny światowej."11


1

Arnold Beichman, U. S. Collaborators in Stalin's «Noble Lie»", w:"The
Washington Times: National Weekly Edition", 28 July 1996, s. 34.

2 Beichman, „U. S. Collaborators," s. 34.

3              Marlise Simons, „Franco's Foes Return, With Wheelchairs and Memories,"
w: "The New York Times", 11 November 1996, s. 1.

4              Amos Perlmutter, „Not All of the Spanish Civil War Is Fit to Print," w: "The
Wall Street Journal", 19 November 1996, s. A22.

5              Zobacz: R. Dan Richardson cytowany w: Perlmutter, „Not Ali," s. A22. Oryginał w: R. Dan Richardson, Comintern Army: The International Brigades and the Spanish Civil War, Lexington, 1982.

6              Perlmutter, „Not Ali," s. A22.

7              Listy Brooke Webstera, Halton Adler Manna, i Peter Carrolla zostały
opublikowane pod zbiorowym tytułem „Crucible of the Holocaust to Come," w: "The Wall Street Journal", 6 December 1996, s. A19.

8                   Adler Mann, „Crucible," s. A19.

9                   Wszystkie cytaty w: Carroll, „Crucible," s. A19.

10              Webster, „Crucible," s. A19.

11              Amos Perlmutter, „The Spanish Civil War and the Hitler-Stalin Pact," w:
"The Wall Street Journal", 23 December 1996, s. A13.


CZĘŚĆ DRUGA

INTELEKTUALIŚCI I DUCH CZASÓW




Począwszy od XVIII wieku, a szczególnie po rewolucji we Francji, w Europie pojawiła się nowa grupa pretendentów do sprawowania rządu dusz. Przedstawicieli tej grupy zwano intelektualistami. Owi wyraziciele mód filozoficznych za swoich głównych przeciwników uznali kler, z którym walczyli o wpływ na dusze i serca dorastających pokoleń. Wielu z intelektualistów uznało wiarę chrześcijańską za największy przesąd, a księży za zbrodniczych jej rozsadników. W swej zazdrości intelektualiści nienawidzili też tradycyjnej hierarchii kościelnej i arystokratycznej. Nie powinno więc dziwić, że tak wielu intelektualistów, a wraz z nimi cały poczet naśladowców, znalazło się na czele ruchów, walczących o wprowadzenie systemów, które chciały zastąpić chrześcijaństwo i monarchię. Wśród nich wyróżniały się: liberalizm, socjalizm, nacjonalizm i rasizm. Największym jednak powodzeniem wśród intelektualistów XX wieku cieszyły się liberalizm i socjalizm.12

U źródeł definicji

Dla zwycięstwa propagandowego, a co za tym idzie - politycznego, niezbędne jest stworzenie chwytliwego nazewnictwa. Większość nazewnictwa lewicowego, funkcjonującego w latach dwudziestych i trzydziestych, powstawało w Moskwie. Według libera...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin