* * * * * * * * Daab - Ogrodu serce * * * * * * * * W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy powolna struga plynal wytrwale, w moim ogrodzie, gdzie jeszcze nigdy tak dawno slow przyjaznych pare. W moim ogrodzie, gdzie smutek goscil, gdzie gorzkie dni i gorzkie noce, w moim ogrodzie, gdzie samotnosci nikt nie rozjasnial, gdzie nigdy dotad. W moim ogrodzie, gdzie d�uga zima zmrozila wszystkie cieple uczucia, w moim ogrodzie, gdzie strumien zrodla zastygl w bezruchu, a czas umyka. Az pewnej nocy puscily lody, ogrodu serce mocniej zabilo, przyszlas, nabralas zrodlanej wody i napoi�as, a wszystko ozylo. Bylas tak sliczna, niczym poranek, niczym wiosenny kwiat jabloni i nie zapomne nigdy tej chwili, gdy dlon dotknela twojej dloni. I nie zapomne tych chwil radosnych, kiedy nie mogac wydobyc slowa, z zapartym tchem patrzylem ci w oczy, tak trwala nasza bez slow rozmowa. Ja twoje wlosy dotykalem ukradkiem, ty zamyslona z pochylona glowa bylas mi jak przesliczna nimfa, co sie przeglada nad tafli woda. I choc tak blisko bylas przy mnie, choc twoje oczy smialy sie do mnie, doprawdy niczego nie jestem pewien, co czulas wtedy, czy wart jestem wspomnien, wspomnien, wspomnien, wspomnien... OGRODU SERCE.
ebookipdf