Nad mogiłą Stoigniewa.txt

(1 KB) Pobierz
Nad mogiłš Stoigniewa

W obliczu  mierci stoim  mierni,
Odeszło życie w niebyt nawi,
W żałobnej Cię żegnamy czerni  
Gardzino Twej wynionej Sławii.

Nie czynim stosu ani tryzny,
Płaczki nie zwiodš żalnych pieni,
Obyczaj dawnej Słowiańszczyzny
Twoja Zadruga nowoczeni.

Ład Budowniczych -  nasz panteizm
Z wierzeń praojców się wywodzi,
Wyznanie wiary słowy temi
I obrzęd czynim, jak się godzi.
 
Czcimy Swaroga   więtowita,
Czcimy zasadę czynnš  wiata
Co w mózgu mędrca, w ziarnku żyta,
W jšdrze atomu, w pyłku kwiata.

Człowiek   nosiciel boskiej siły,
Niš zapłodniony duch człowieczy,
By się bogorłów sny iciły
W toku stawania się wszechrzeczy.

Żywie Stoigniew w DZIELE swoim,
Bo prawom  mierci czyn zaprzecza,
Paszczom nicoci się ostoi
Czynami zbrojna myl człowiecza.

Nie czynim tryzny ani stosu,
Płaczki nie będš zawodziły,
Dostojnie, godnie, bez patosu
Odchodzisz, Druże, w noc mogiły.

Łzy pożegnania czas ukoi,
Żałoć i smutek czas ulecza,
Lecz niepamięci się ostoi
Zaklęta w DZIEŁO myl człowiecza.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin