Dzieje Kordiana.doc

(57 KB) Pobierz
Dzieje głównego bohatera

Dzieje głównego bohatera

 

Głównym   bohaterem   dramatu   jest  podchorąży  Kordian.  Zapowiedź  jego późniejszych  konfliktów  odnajdujemy  już w przygotowaniu, kiedy to Szatan każe Mefistofelesowi opętać jakiegoś żołnierza - Polaka.

 

W  pierwszym  akcie poznajemy Kordiana jako romantycznego piętnastoletniego młodzieńca,  który  wspomina samobójczą śmierć swojego przyjaciela, a potem mówi  o  własnych  uczuciach, nieokreślonych pragnieniach, niezaspokojonych żądzach.  Najbardziej  dotkliwie  młody  Kordian  odczuwa brak celu i sensu życia, który tak bardzo chciałby odnaleźć:

 

     "Boże zdejm z mego serca jaskółczy niepokój,

      Daj życiu duszę i cel duszy wyprorokój...".

 

Stary  sługa Grzegorz, dawny żołnierz napoleoński opowiada chłopcu najpierw żartobliwą  bajkę o Janku co "psom szył buty", potem o walkach w Egipcie,               w których  uczestniczył,  wreszcie opowiada o swych tragicznych wspomnieniach        z  Syberii.  Te  opowieści Grzegorza potęgują u Kordiana marzenia o wielkim czynie,   o bohaterstwie,  których  nie  jest  w  stanie  zrealizować.  Te odczucia,  a  także  nieszczęśliwa  miłość  do Laury doprowadza Kordiana do samobójstwa.   Reasumując,   w  akcie  pierwszym  Kordian  przeżywa  typowo romantyczne   rozterki,   wahania   i  zwątpienia.  Jest  to  oderwanie  od rzeczywistości,  życie         w  świecie marzeń, stronienie od ludzi i samobójcze myśli.

 

W  drugim  akcie  Kordian  rozpoczyna  wędrówkę  po Europie, a efektem tych podróży są kolejne rozczarowania młodzieńca.

 

Pierwszym  etapem  jego  podróży  jest  Londyn.  Anglia była mu dotąd znana jedynie  z literatury. Rzeczywistość, którą ma teraz okazję obserwować jest zupełnie  inna.  Prawo  można  oszukać,  kryjąc  się  przed  wierzycielami, zaszczyty i uznanie można kupić.

 

Kolejne   rozczarowanie   przeżywa  Kordian  we  Włoszech.  Zachowanie  się Wioletty   powoduje,   że   Kordian   przestaje   wierzyć   w  romantyczną, wyidealizowaną  miłość.  Okazuje się bowiem, że uczucie kobiety można także kupić.

 

Najbardziej  charakterystyczna  dla kształtowania się postawy ideologicznej Kordiana  jest  scena  u papieża. Jak wiadomo papież Grzegorz XVI potępił w 1832 roku powstanie listopadowe. Słowacki podkreśla całą absurdalność stanowiska   chrześcijańskiego   papieża,   który  nakazuje  Polakom  czcić

prawosławnego cara.

Akt  drugi  kończy  się  fantastyczną sceną na szczycie Mont Blanc. Kordian wygłasza  tu  liryczny  monolog.  Wreszcie  doznaje poczucia siły i potęgi, odnajduje  cel  i  sens  życia.  Ideą  jego życia staje się walka o wolność

narodu.  W  tej  walce  chce  udowodnić  swe bohaterstwo i poświęcić się za naród,  tak  jak legendarny Szwajcar Winkelried walczący z Austriakami. Aby wcielić          w  czyn  hasło  "Polska Winkelriedem narodów", Kordian przybywa do Polski            i  postanawia  zabić  cara. Na placu Zamkowym tłum obserwuje orszak

koronacyjny  cara, który koronuje się w katedrze. W scenie trzeciej pojawia się   Kordianowi   Mefistofeles   w  postaci  Nieznajomego,  który  podsuwa Kordianowi  zgubną ideę samotnej walki. Podobnie spiskowcy nie umieli i nie chcieli trafić do ludu, świadomie odsuwali go od działania.

 

Tak  więc  szansa zaangażowania tłumu do udziału w walce została w dramacie zaprzepaszczona.  Kordian  i  garstka spiskowców zastają sami. Zbierają się oni            w podziemiach katedry św. Jana, gdzie ma się odbyć głosowanie na temat zabójstwa  cara.  Zdecydowanym  przeciwnikiem  tego  jest Prezes, w którego

osobie  można  domyślić  się  J.U. Niemcewicza. Wysuwa on szereg argumentów przeciwko  zabiciu  cara.  Jeden  z  nich  możemy nazwać moralnym, ponieważ Prezes  mówi,  że  dotąd  nigdy tron Polski nie został skalany krwią. Ważny jest  także  argument polityczny. Prezes zastanawia się, co powie Europa na

ten krwawy czyn Polaków. Osamotniony,  opuszczony  nawet  przez spiskowców Kordian postanawia jednak

zrealizować   swój  zamiar.  Niestety  okazuje  się,  że  jest  zbyt  słaby psychicznie,  aby  dokonać  tego  czynu.  Przed sypialnią cara musi stoczyć przegraną  walkę            z własnym Strachem i Imaginacją. Kordian wyczerpany walką ze  straszliwymi,  krwawymi widziadłami pada zemdlony przed sypialnią cara. Podejrzany o próbę zamachu zostaje odesłany do szpitala wariatów.

 

W  szpitalu Kordian znów spotyka Mefistofelesa, który występuje tym razem            w postaci  Doktora.  Zadaniem  jego  jest  uświadomić Kordianowi cały bezsens jego  dotychczasowych poczynań. W tym celu Doktor pokazuje Kordianowi dwóch obłąkanych,  z  których  jeden  wyobraża  sobie, że jest krzyżem, na którym

ukrzyżowano  Chrystusa,  drugi  zaś,  trzymając  ustawicznie  w  górze rękę twierdzi, że zasłania ludy przed nieba potopem.

 

Dramat  kończy  się  sceną, gdy Kordian stoi przed plutonem egzekucyjnym,              a adiutant nadjeżdża z rozkazem odwołującym egzekucje.

 

Reasumując   należy  stwierdzić,  że  Kordian  jest  postacią  syntetyczną, reprezentantem szlacheckich rewolucjonistów z 1830 roku.

 

Najważniejsze   błędy   tej   ideologii   to   brak   konkretnego  programu politycznego,   niedostrzeganie   potrzeby   uczynienia   powstania  ruchem  ogólnonarodowym,  naiwność  polityczna spiskowców, którzy wierzyli, że samo  zabicie  cara  przyniesie  Polsce  niepodległość i wreszcie słaba odporność  psychiczna,  której  wyrazem  jest  zwyciężony przez własny strach Kordian.  Spiskowcy  zostali  więc  skrytykowani  przez  Słowackiego  za  niedostatki  ideologii,  a  przywódcy  powstania  za  konserwatyzm  i ugodową wobec cara

politykę.

 

 







Dzieje Kordiana                                           Dzieje Kordiana

Marcin Radoń                                            Marcin Radoń

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin