CO ROBIĄ ZWIERZĘTA JESIENIĄ?- 22.11.2010 – 26.11. Zapoznanie się ze niektórymi zwierzętami leśnymi , poznawanie ich zwyczajów i zmian zachodzących w ich życiu jesienią
Podstawa programowa
Sytuacje edukacyjne tworzone
przez nauczyciela i dzieci
Cele operacyjne
Dziecko :
Środki dydaktyczne
Źródło
5-3,4
13-1,3, 14-2, 4-2
5-3, 1-1,2
9-1
1-1,2, 3-3, 12-1,
10-1, 14-3
1-1, 14-5
14-2, 12-1
12-2,3
10-1
1-2
1-2, 3-4
1-3, 6-5
1-2,
2-4
2-4,5
2-1
2-2
2-3, 2-4
Zestaw zabaw ruchowych nr 3c
Zabawa matematyczna pt. „Orzechy i Szyszki”
Zabawa aktywizująca „Jeżyk”
Zabawa plastyczna „Dorysuj jeżowi igły”
Zabawa ruchowo – dźwiękonaśladowcza „Zwierzątka”
Zabawa ruchowa „Wiewiórki do dziupli”
Zabawa twórcza z elementami origami „Robimy zwierzątko”
Zabawa dydaktyczna „Co to za zwierzę?”
Praca indywidualna „Jakie to zwierzę”
Ćwiczenie z grupą dzieci
Zabawa konstrukcyjna
Zabawy swobodne
Zabawy dowolne
Zabawy według zainteresowań
Zabawy integracyjne
Wyjście na podwórze przedszkolne
Leżakowanie
Mycie rak
Spożywanie posiłków.
Czynności higieniczne
Korzystamy z toalety
Wyrabia dyscyplinę, wdraża się do ustawiania w rzędzie i w parach.
Próbuje klasyfikować przedmioty według wielkości i koloru segreguje orzechy i szyszki, wyłącza ze zbioru elementy, który do niego nie pasują
Ćwiczy umiejętność odwzorowywania i naśladowania ruchów
Uczy się poprawnie trzymać kredkę
Ćwiczy odgłosy wydawane przez różne zwierzęta, rozpoznaje je i nazywa, stosuje się do poleceń nauczyciela
Reaguje na sygnał nauczyciela(zatrzymuje się) - chowa się do dziupli
Ćwiczy sprawność manualną
Rozwiązuje zagadki o zwierzętach. Stara się odnaleźć jego obrazek
Rozpoznaje zwierzęta po fragmencie ich ciała
Nabywa wiadomości dotyczące mieszkań zwierząt, zna ich nazwę.
Stara się zbudować jak najwyższe wieże
Zna zasady współdziałania w grupie
Rozmawia o swoich ulubionych zabawkach
Współdecyduje o wyborze zabawek
Potrafi bawić się w grupie i dzieli się zabawkami
Uczy się samodzielnego ubierania
Stara się przewracać rzeczy na prawą stronę i składa je przed snem, stara się samodzielnie ubrać piżamę
Stara się pamiętać o myciu rąk przed każdym posiłkiem oraz po korzystaniu z toalety
Stara się jeść nie brudząc swoich ubrań.
Uczy się dokładnego mycia zębów
Próbuje samodzielnie podciągnąć odzież. po skorzystaniu z toalety
Zestawy zabaw ruchowych (zbir własny)
„3 – latki plany miesięczne” I. Salach s.29, Świat przedszkolaka M. Czyżowska
Przedszkole 3-latka s. 103
Obrazek jeżyka bez kolcy, kredki
Przedszkole 3-latka s. 93
Przedszkole 3-latka s.106
Przygotowujemy elementy z papieru potrzebne do zrobienia zwierzątka
Zagadki o zwierzętach, obrazki zwierząt
Obrazki z fragmentami zwierząt Świat przedszkolaka s.17
Obrazki z domkami zwierząt
klocki
1-2,3-2,3,4-3
11-1,12-3
9-1,14-3,
8-1,3
5-3,
14-2,
7-2,
12-1,
3-1,13-4,
6-5,
1-4,
1-2,3-4,
4-1,10-1,
1-3,2-4,
2-2,
2-1,
2-5,
5-4,6-2,11-1
Słuchanie opowiadanie H.Bechlerowej „Jak Kolczatek szukał mieszkania”.
Lepienie z masy solnej na temat „Jeż
Zabawa ilustracyjna do piosenki: „Kolczasty jeż”
Zabawa ruchowa z elem rzutu „Orzeszki”
Zabawa dydaktyczna „Co się ukryło w dziupli?”
Ćwiczenie z wykorzystaniem metody kinezjologii edukacyjnej –„Sowa”
Ćwiczenie analizy i syntezy wzrokowej „Układamy wiewiórkę”
Praca w małych grupach – oglądanie planszy „W lesie”
Praca indywidualna „Gdzie schował się miś?”
Zabawy swobodne.
Zabawa integracyjna „Stary niedźwiedź”
Zabawy przy stolikach „Mozaika”
Ubieranie się na spacer
Spożywanie posiłków
Czynności pielęgnacyjne- mycie zębów
Prace porządkowe
Kulturalne żegnanie się z nauczycielka i kolegami.
Spacer na obrzeża Sianowa
Słuchać z uwagą opowiadania o jeżyku, podejmuje próby wymyślenia innego zakończenia, poznaje sposoby przygotowania się zwierząt do zimy.
Modeluje z masy solnej w połączeniu z materiałem przyrodniczym
na podany temat, nabywa sprawność manualną, wykonuje czynności wymagające zaangażowania mięśni dłoni.
Ilustruje ruchem treść piosenki wg proponowanych przez nauczycielkę ruchów: klaskanie, podskoki, obrót wokół własnej osi. Powtarza z pamięci fragmenty tekstu.
Podrzuca oburącz w gorę woreczki.
Rozwija zmysł dotyku, odgaduje nazwy przedmiotów ukrytych za „w dziupli”.
Chwyta ręką za przeciwległy bark, wciąga powietrze i odwracając głowę wypowiada samogłoskę „uuuuuuuu „ na wydechu.
Układa wspólnie z nauczycielem z pociętych fragmentów obrazek wiewiórki, nazywa poszczególne części jej ciała.
Ćwiczy zmysł spostrzegawczości, umie pokazać kilkanaście rysunków przedstawiających różne zwierzęta, rośliny itp.
Określa położenie przedmiotów w przestrzeni
Wykorzystuje w zabawie różne przedmioty i zabawki
Wspólnie bawi się z kolegami, unika chwalenia się bogactwem
Uczestniczy w zabawach sprzyjających koncentracji uwagi na krótki czas
Podejmuje się zabaw rozwijających jego zainteresowania
Układa proste kompozycje, mozaiki, obrazki z figur geometrycznych
Ubiera się odpowiednio do warunków atmosferycznych występujących
w danej porze roku
Zwraca uwag ę na kulturalne spożywanie posiłków.
Próbuje samodzielnie myć zęby po posiłkach
Odkładanie prac do teczek indywidualnych
Stosuje formy grzecznościowe.
Obserwuje zmiany zachodzące w przyrodzie późna jesienią
Książka H.Bechlerowej „Jak Kolczatek szukał mieszkania”, ilustracje
Masa solna, ziele angielskie, patyczki
Płyta CD z nagraniem
Woreczki
Tekturowy pień, zabawki
Pocięty obrazek wiewiórki
Plansza
Mozaika geometryczna
„Jak kolczatek szukał mieszkania” H. Bechlerowa
W ogrodzie koło ścieżki stał sobie chochoł i rozmawiał z jesiennym wiatrem.
Przyszedł do niego jeż Kolczatek. Podniósł do góry nosek i popatrzył na słomiana osobę. Chochoł spojrzał z wysoka, potem ukłonił się miłemu gościowi.
- Czy mógłbym zamieszkać na zimę pod twoim słomianym dachem?- zapytał jeżyk.
- Zamieszkać u mnie?- zdziwił się Chochoł.- Nie, u mnie już ktoś mieszka.
Tego jeżyk się nie spodziewał. Kto może mieszkać pod chochołowym dachem?
- Ktoś bardzo piękny- powiedział Chochoł.- Jeżeli zgadniesz, to kto wie, może i dla ciebie znajdzie się miejsce.
- Ktoś bardzo piękny mówisz? A jak ubrany?
- Latem ubiera się w piękną sukienkę. Ale teraz śpi, więc proszę cię mów ciszej.
- W czerwona sukienkę, w czerwoną sukienkę....- powtarzał Kolczatek zamyślony. –Nie chyba nie, zgadnę. Powiedz coś więcej.
Chochoł pochylił się niżej i szepną:
- Ona jest podobna do ciebie.
- Do mnie? Nigdy nie noszę czerwonej sukienki. Ani latem, ani zimą.
- Ale masz kolce. I one też ma kolce.
Jeżyk usiadł i jedną łapką obliczał na pazurkach drugiej:
- Ma kolce, ma czerwoną sukienkę... Nie wiem. Powiedz sam.
Ale Chochoł nie chciał zdradzić tajemnicy. Powiedział tylko:
- Przyjdź do mnie w odwiedziny na wiosnę. Ona się obudzi.
I jeżyk odszedł.„Przyjdę wiosna i zobaczę, kto mieszka pod chochołowym dachem. Ale gdzie znajdę mieszkanie na zimę?”
Nad stawem stała wierzba, była rozczochrana i trzęsła się na jesiennym wietrze. Trochę ze strachem zapytał ja Kolczatek, czy da mu na zimę mieszkanie pod swoimi konarami.
Wierzba poruszyła ciemnymi włosami i powiedziała:
- U mnie już ktoś mieszka. Widzę, że masz ciekawy nosek i pewnie chciałbyś wiedzieć, kto. Tego ci nie powiem.
- Powiedz chociaż jak wygląda- poprosił jeżyk.
- Ma płaszczyk zielony jak trawa. Po za tym umie grać.
- Ma płaszczyk zielony jak trawa i umie grać...- powtórzył jeżyk.- Czy na skrzypeczkach? Bo jeśli tak, to może to świerszczyk?...
Ale wierzba odpowiedziała trochę niecierpliwie, bo wiatr targał ją za włosy.
- Za dużo chciałbyś wiedzieć. Przyjdź wiosną. Zobaczysz.
Jeżyk spuścił ciekawy nosek.
- Nie pozostaje mi nic innego, jak wrócić do ogrodu; coraz silniejszy wiatr się zrywa.
W ogrodzie za klombem leżał duży kamień. Z jednej strony siwy mech zwisał mu jak broda.
- Czy nie mógłbym znaleźć u ciebie zimowego mieszkania?- zapytał jeżyk grzecznie.
Kamień, który nigdy w życiu nie ruszał się z miejsca, odzywał się tez bardzo niechętnie. Mrukną grubo, tak jakby i głos miał obrośnięty mchem:
-U mnie już ktoś mieszka.
- U ciebie też? Kto?
- Oho, powiem ci głośno, wicher usłyszy, zawoła mróz, zmrożą mojego lokatora.
- Powiedz chociaż jak wygląda- prosił jeżyk.
- Jak wygląda? Mały, złoty...
- Mały, złoty? I co jeszcze?
Ale kamień nie odpowiedział już nic. Milczał zwyczajem wszystkich kamieni, tylko przez chwile drżała mu jeszcze siwa broda.
Jeżyk odszedł w drugi koniec ogrodu. Rósł tam krzak berberysu. Liści tu było na ziemi dużo, brunatnych, szeleszczących.
- Czy mogę zamieszkać u ciebie, berberysie?
- Dobrze- zgodził się berberys...
Mamla