Hex.S02E05-With a Little Help from My Friends (1).txt

(27 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:00:Ju� zapomnia�em jaka to zabawa|kiedy Ella jest w pobli�u.
00:00:03:Malachi jest prawie dojrza�y.|Chc� �eby trzyma�� si� z daleka.
00:00:06:Jeszcze o tym nie wie,|ale jej proces si� ju� zacz��.
00:00:12:Zabra�a� kamie�,|ty g�upia, samolubna suko!
00:00:19:Boszzz, ona oszala�a.
00:00:20:Powiedz to jeszcze raz ...
00:00:21:Otru�e� mnie, ty �otrze!
00:00:24:Te �wiece... ziele �w.Jana...
00:00:26:Wiesz co to ze mn� robi!!!
00:00:27:Zalecam odseparowanie.
00:00:30:Czuj� si� odpowiedzialny.
00:00:31:Nikt nie jest odpowiedzialny.
00:00:32:On ma racj�, Dawidzie.
00:00:56:Ello.
00:00:58:Ello.
00:01:00:Kto� chce Ci� widzie�.
00:01:08:Trzymajcie go z dala.|On stara si� mnie zabi�.
00:01:11:Nie, nie. To ojciec Heriot.
00:01:13:Nie, on nie jest ksi�dzem.
00:01:16:To Ramiel - oszust.|S�u��cy  upad�ych anio��w.
00:01:20:To prawda.|Spierdalaj do swojego pana!
00:01:25:Powiedz Azazeal'owi,| �e jestem od niego silniejsza.
00:01:29:Zobacz� go w piekle.|Zobacz� was wszystkich w piekle.
00:01:34:Ojcze, post�pujesz s�usznie,|uwierz mi.
00:02:34:Nie chcia�am tego.
00:02:37:Niczego z tego.
00:02:43:Musisz mi uwierzy�,|czuj� si� okropnie.
00:02:45:Zajebi�cie, bo powinna� tak si� czu�.
00:02:49:Cze��!|Jak si� czujemy dzisiaj?
00:02:54:Nie wiem jak ty.|Ale ja czuje si� jak g�wno .
00:02:57:To mo�e by� zwi�zane z tym|co podali ci w szkole.
00:03:01:Nie przejmuj si�,|znajdziemy co�, dzi�ki czemu|poczujesz si� lepiej.
00:03:06:Odstawimy leki ,je�eli to p�jdzie dobrze.
00:03:07:Jakie 'to'?
00:03:08:Kiedy przysz�a� by�a� troch� niespokojna.
00:03:10:Co� w szczeg�lno�ci budzi w tobie niepok�j?
00:03:12:Tak... nieznane rzeczy.
00:03:15:Je�eli CO p�jdzie dobrze?
00:03:18:Twoja ocena.
00:03:21:Szko�a.
00:03:24:Twoi kuratorzy, tak?
00:03:25:Oni podpisali zgod� na twoje odseparowanie.
00:03:27:Wiesz co to znaczy?
00:03:30:Chcesz mnie tu uwi�zi�? Na jak d�ugo?
00:03:32:- 28 dni.|- Chyba �artujesz.
00:03:35:Przeleci szybko.|Zobaczymy si� p�niej.
00:03:41:To wszystko twoja wina.
00:03:44:Nie mog� tu by�.
00:04:00:Nie w�tpi�, �e jest chora|ale ma prawo do prywatno�ci,
00:04:04:a to jest jej mienie osobiste.
00:04:06:Och, ale ona jest chora, w porz�dku ?!
00:04:07:Dzi�ki dowodom, kt�ry mieli�my nie ma|�adnych w�tpliwo�ci. Post�pili�my w�a�ciwie.
00:04:11:- Wszyscy doktorzy si� zgadzaj�.|- I jak chc� to rozwi�za�?
00:04:14:Wpompuj� jej tyle drag�w|do czasu a� nie przestanie krzycze�?
00:04:17:Nie w dzisiejszych czasach. B�d� z ni� pracowa�.|Dostan� si� do korzenia problemu.
00:04:21:Ale nie jest to, co my powinni�my byli zrobi�?
00:04:23:Nie w tej kwestii.|Gwarantuj� �e dostanie najlepsz� opiek�.
00:04:25:B�d� dogl�da� wszystkiego sam.
00:04:28:Dlaczego to mnie nie uspokaja?
00:04:33:Dawidzie, wiem co robi�.
00:04:35:Mam do�wiadczenie w tych sprawach.
00:04:36:Je�eli chcesz to zg�osi� |do zarz�du, c�...
00:04:40:...to twoja potrzeba.
00:04:42:Ja tylko czuj� �e j� zawiod�em.
00:04:45:W takim razie wszyscy j� zawiedli�my.
00:04:46:Zrobi�e� wszystko co mog�e�.
00:04:48:Masz do�� roboty w szkole.
00:04:51:- Zostawmy to ekspertom.|- Jak Jez Heriot?
00:04:53:Czemu nie? Tylko dlatego �e go nie lubisz?
00:04:56:Zarz�d lubi.
00:04:58:Umie�ci� jedn� z naszych|studentek w szpitalu psychiatrycznym.
00:04:59:C�, ona s�ysza�a g�osy,|jakby na to nie patrze�.
00:05:02:Mia�a obsesj� na punkcie czar�w.|Moim zdaniem by�o to rozs�dne.
00:05:05:Nie ufam mu.|Ma z�y wp�yw.
00:05:08:To nie ma znaczenia.
00:05:10:Nie mo�emy dostarczy� niczego gorszego prasie.
00:05:11:Czyli planujemy tuszowanie?
00:05:12:Nic podobnego.
00:05:15:Przepraszam Panie Ralphie,| ale tak to brzmi.
00:05:16:M�wi� tu i teraz, |�e nie zgadzam si� na to.
00:05:21:Wi�c co zamierzasz zrobi�?|Z�o�y� rezygnacj� ?
00:05:26:Nie wierz� w to.
00:05:29:Poszed�by� walczy� z Zarz�dem |dla jakiej� histeryczki ?
00:05:34:C�, je�li tak, przegra�by�.
00:05:38:Jestem powa�ny, Dawidzie.
00:05:40:I by�aby to wielka strata.
00:06:00:Piel�gniarka Perie?| Steve Garrett, rejestruj�cy.
00:06:03:Pokaza� drog�?
00:06:06:Tylko jeden pacjent: Ella Dee. 17,|z miejscowej szko�y.
00:06:09:Przyj��em j� ubieg�ej nocy. Sekcja 2.
00:06:12:Chcia�bym twojej pomocy by j� oceni�.
00:06:14:Za�atwi� ci przepustk�.
00:06:17:Chcia�aby� zobaczy� pok�j piel�gniarski?
00:06:19:Raczej wola�abym zobaczy� pacjentk�.
00:06:21:Oczywi�cie|Jest w�asnie tu. 314.
00:06:31:Ello, to jest piel�gniarka Perie.|B�dzie si� tob� opiekowa�.
00:06:37:Dlaczego?
00:06:38:Szko�a prosi�a o piel�gniark�|tylko dla ciebie,
00:06:40:co ja uwa�am za wspania�y pomys�.
00:06:43:Nie zawsze s� na to �rodki.
00:06:44:Korzy�ci prywatnej edukacji.
00:06:47:Jez Heriot p�aci, a mo�e si� myl�?
00:06:49:Ello, niezale�nie od tego jak o nas my�lisz,
00:06:53:wszyscy staramy ci si� pom�c.
00:06:55:Czy nie mam racji, siostro?
00:06:58:Oczywi�cie!
00:06:59:W ka�dym razie, opuszczam was |�eby�cie mog�y si� lepiej pozna�.
00:07:06:Wi�c, zamierzasz by� moj� now� przyjaci�k�?
00:07:09:Nie, Ello, nie wydaje mi si�.|Zamierzam by� tylko twoj� piel�gniark�.
00:07:13:Doktor Garrett my�li �e jeste� wrogo nastawiona.
00:07:16:Dlaczego tak pomy�la�?
00:07:17:Powinna� go zapyta�.
00:07:21:Czujesz wrogo��?
00:07:22:Ludzie okrzykneli mnie ob��kan�|no i wyl�dowa�am tutaj.
00:07:25:Czy to nie jest pow�d do wrogo�ci?
00:07:28:Jacy ludzie to rob�?
00:07:29:Ci sami ludzie co Ci� tu wys�ali:|Azazeal i jego poddani.
00:07:33:Nie wydaje mi si� �ebym zna�a pana Azazeala.
00:07:35:Nie wydaje mi si� �ebym ci uwierzy�a.
00:07:39:Nie uwa�asz �e popad�a� w ma�� paranoj�?
00:07:41:To �e brzmisz paranoidialnie |nie znaczy, �e nie musisz mie� racji.
00:07:48:- Dawidzie.|- Nie umiesz puka�?
00:07:51:Przepraszam,
00:07:52:Nie wiedzia�em �e tu jeste�.
00:07:54:W ka�dym razie, w�a�nie si� dowiedzia�em. Czy jeste�...|czy jeste� pewien �e post�pujesz w�a�ciwie ?
00:07:59:To stanowisko nie jest dost�pne|bez poparcia zarz�du,
00:08:03:co prawdopodobnie ju� wiesz...
00:08:05:...bo jeste� osob�, kt�ra|mo�e je po mnie przej��.
00:08:09:Niezupe�nie. pr�dzej ...
00:08:13:...pr�dzej b�d�|kim� w rodzaju dozorcy.
00:08:14:S�uchaj, Mam nadziej� �e nie s�dzisz |�e ja chcia�em to wykorzysta�.
00:08:17:Moja decyzja.
00:08:20:Nie martw si� Jez, jeste� tym od trudnych spraw.
00:08:23:Teraz, je�eli nie masz nic przeciwko ...
00:08:26:...mam troch� telefon�w do wykonania.
00:08:38:Co za wredny cham, prawda?
00:08:40:Tak jak powiedzia�e�, Tom, co-za-wredny-cham.
00:08:43:Ale jeszcze mog� co� zdzia�a�.|Nie zamierzam si� podda�.
00:08:54:Wi�c to znaczy |�e b�dziesz naszym nowym dyrektorem ?
00:08:57:Tylko pe�ni�cym funkcje.
00:09:01:Jak dla mnie to naprawd� �wietnie.
00:09:05:C�, wiem, �e to b�dzie trudne, |delikatnie m�wi�c,
00:09:08:ale czy m�g�by� z�o�y� jej wizyt�?
00:09:11:Leon, ona potrzebuje teraz przyjaciela.|Jak nigdy.
00:09:14:-  Pomy�l o tym.|- Taaaa, pomysl�.
00:09:19:We� to na spokojnie, Dawidzie.
00:09:21:Taaa... Dzi�ki, Leon. Ty te�.
00:09:41:To jest naprawd� wielkie.
00:09:43:Co zamierza�a� z tym zrobi�?
00:09:46:Chyba nie my�lisz �e jestem szalona, prawda?
00:09:47:- tylko ponura.|- Jestem powa�na, Thelmo.
00:09:49:Ok, sp�jrz z tej strony:
00:09:50:masz 28 dni na odzyskanie swojej mocy.
00:09:53:Nie wsadzili mnie tu|na odpoczynek i rekonwalescencj�.
00:09:56:Oni zamierzaj� mnie otru�.|A zacz�o si� w Medenham.
00:10:01:Nie przetrwam tu 28 dni.
00:10:05:Wiedz� to.
00:10:09:Ok, czego chcesz ode mnie?|Powiedz konkretnie.
00:10:11:Dzi�ki tobie tu jestem.
00:10:15:Dzi�ki tobie si� st�d wydostan�.
00:10:23:Starczy?
00:10:24:Oye, Jestem tu. Starczy?
00:10:29:Nigdy.
00:10:30:Nast�pny!
00:10:33:Hej! Wiecie co wam powiem?
00:10:35:Dzie� kiedy "Du�e Wyzwanie" b�dzie nam| si� prezentowa� nie mog� si� sko�czy�.
00:10:38:Co David Tyrel powiedzia�?
00:10:39:...hm..! Do widzenia?
00:10:41:Mam na mysli, nie powiedzia� nic o Elli?
00:10:44:- Nie.|- Dobrze.
00:10:46:Znaczy, nie odbierz mnie �le,|chc� �eby ona wyzdrowia�a i takie tam ,
00:10:48:to dlatego, �e...|ona spowodowa�a tu du�o szkody.
00:10:53:My�le �e wszyscy potrzebujemy czasu |�eby samemu do tego doj��.
00:10:56:Wi�c, mo�na by ten temat| tak jakby zamkn��? I�� naprz�d?
00:11:01:My�l� �e by�by to dobry pomys� |je�eli wszyscy daliby�my sobie z ni� spok�j.
00:11:05:- Co o tym my�lisz?|- Nie chcesz tego wiedzie�.
00:11:08:Och, ale� chc�.
00:11:11:W porzo....
00:11:14:My�l� �e jest to totalnie walni�te.
00:11:16:My�l� �e to okropne �e jest tam gdzie jest|a teraz  nie chcecie jej odwiedzi�.
00:11:20:Szczerze, to my�l� �e jest to oburzaj�ce |i je�eli b�d� chcia�, to j� odwiedz�.
00:11:25:Nie m�wi� �e tak jest, ale je�li by by�o, zrobi� to....
00:11:27:...i nie bed� nikogo prosi� o pozwolenie.
00:11:31:- Co� jeszcze?|- Taaaaa,
00:11:33:podaj ketchup. [ ;-) ]
00:12:05:Leon.
00:12:07:Och, Leon.
00:12:11:Co robisz?
00:12:13:My�la�am �e ci powiedzia�am �eby� o tym nie my�la�.
00:12:17:Taaa, sorki.|Sam sobie z tym nie poradz�.
00:12:21:Faceci. |Nie wiem co z tob� zrobi�.
00:12:26:- Nie wiesz?|- Nie.
00:12:29:Poprostu zamknij oczy...
00:12:30:...i powiedz mi co |mamu�ka ma dla ciebie.
00:12:36:Siemka! Pami�tasz mnie?
00:12:38:Thelma! Cholera !!!
00:12:41:Uroczo!
00:12:43:Zwolnij... Jeste� martwa.
00:12:46:Wi�c ...?|Nie znaczy �e nie musisz by� mi�y.
00:12:49:Spadaj .
00:12:52:- Jeste� martwa!|- Koniec ze �mierci�!
00:12:54:O co ci chodzi?| �pisz! �nisz!
00:12:55:Wi�c...? ci�gle mam pewnie zasady.
00:12:59:Chcia�by�.|Przesta�! �yj niebezbieczne.
00:13:03:Nigdy nie bedziesz wiedzia� je�li 'ich' nie spr�bujesz.
00:13:04:I wtedy powiem ci co�|co mo�esz dla mnie zrobi�.
00:13:06:Nieee!
00:13:09:Dobra, to koniec !
00:13:11:Nie jeste� moim idea�em z 'wilgotnych sn�w' |ale jeste� wszystkim, co mam.
00:13:15:S�ysza�am co powiedzia�e� w 'sto��wce'.
00:13:17:Super, d�ugia my�l....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin