Roland EXR porady.doc

(203 KB) Pobierz
Roland EXR-E2 - pierwszy keyboard z polskimi akompaniamentami

Roland EXR-E2 - pierwszy keyboard z polskimi akompaniamentami

 

11.06.2007.

ImagePrzygotowanie instrumentu typu keyboard do sprzedaży na cały świat jest niełatwym zadaniem. Każdy region ma w końcu swoje własne gatunki muzyczne, niekoniecznie czerpiące ze stylistyki muzyki anglosaskiej. Stąd pojawiły się wersje „lokalne”. Jak dotąd producenci docenili odbiorców z krajów arabskich wprowadzając wersje orientalne swoich keyboardów. Roland EXR-E2 jest bodaj pierwszym instrumentem ze zlokalizowanymi stylami dla krajów Europy Wschodniej. W tym Polski. Historia zatoczyła koło...

Robert Bart 

 

Fenomen disco polo swe apogeum miał dziesięć i więcej lat temu. Muzyka powstająca na bazie akompaniamentów keyboardów osiągnęła sukces nie tyle artystyczny, co komercyjny. A prawda jest taka, że gdyby nie keyboardy większości tej muzyki by nie było. Nie powstałaby. Jaki był przepis na „hit”? Napisz prosty (jeśli nie prostacki) tekst w stylu „Ja Ciebie kocham, a Ty mnie już nie”, włącz keyboard, wybierz styl automatycznego akompaniamentu, ustaw tempo (choć niekonieczne...) i posługując się uproszczonym sterowaniem harmonii akompaniamentu (1 klawisz – dur, 2 klawisze – moll) zagraj. Później dokładano/odejmowano poszczególne partie akompaniamentu tworząc „nową jakość”. Skąd wiem? Bo swego czasu „produkowałem” na zamówienie pliki MIDI SMF dla muzyków korzystających z dyskietek na imprezach, a mając na bieżąco dostęp do różnych instrumentów (keyboardów również) nausznie przekonywałem się, że poszczególne zagrywki pochodzą właśnie z keyboardów. Co ciekawe, głównie właśnie firmy Roland ;) Teraz na rynek trafia instrument ze stylami stworzonymi (przynajmniej częściowo) na bazie muzyki powstałej dzięki keyboardom serii E-. Może stąd właśnie skrót E2 po EXR?

 

Dobrze, dość tych dywagacji. Instrument nadesłany do testów z pewnością różni się od serii E. Przyznam, że z keyboardami klasy średniej dawno nie miałem do czynienia. I już pierwszy kontakt z EXR-E2 sprawił, że nielekko się zdziwiłem. Keyboardy poszły tak do przodu, że w tej chwili są już niemal stacjami roboczymi (workstation). A instrument kosztuje 2490 zł - w tej cenie otrzymujemy bardzo przyzwoitą klawiaturę, 64-głosowy moduł dźwiękowy generujący świetnie brzmiące barwy w ilości aż 533 (!) oraz 26 zestawów perkusyjne w tym zestawy „ludowe”. I co najważniejsze – to brzmi zawodowo. Ale nie uprzedzajmy faktów.

Image

Często ulegamy złudzeniom. Producenci w końcu wyposażają instrumenty w pokładowe systemy nagłośnienia tak zoptymalizowane, by ukrywały niedostatki brzmieniowe modułu dźwiękowego – wiedzą co robią ;) Spora część użytkowników nawet nie pomyśli, by podłączyć keyboard np. pod wieżę, o dużym nagłośnieniu nie wspominając. W końcu keyboard to instrument „domowy”. Ale nie w Polsce. U nas gra się na imprezach od zawsze na sprzęcie domowym – mamy w tym praktykę! Sam z siebie EXR-E2 brzmi dobrze, ale wiele keyboardów na wewnętrznym nagłośnieniu tak brzmi. Postanowiłem więc od razu podłączyć instrument do studyjnych monitorów firmy APS – 200 W mocy RMS i pasmo od 30 Hz do 20 kHz z tolerancją +/-1.5 dB. By system nagłośnieniowy keyboardu nie „zagłuszał” dźwięków płynących z monitorów skręciłem całkowicie głośność potencjometrem VOLUME i zagrałem. Zabrzmiała... cisza. Co? Jak? Kable podpięte, mikser karty dźwiękowej ma otwarty kanał dla wejść pod które podpiąłem EXR-E2, monitory włączone, a tu nic. Ruszyłem potencjometrem VOLUME i okazało się, że... gra – i monitory, i system nagłośnieniowy keyboardu. No cóż. Nie ma możliwości prostego odłączenia wewnętrznego zestawu nagłośnieniowego w systemie operacyjnym instrumentu. Trzeba więc posłużyć się wtykiem stereo jack 1/4” wkładając go do wyjścia słuchawkowego – to odłącza wewnętrzny system nagłośnieniowy. A jak już to zrobimy, to okaże się że warto. Instrument brzmi bez żadnych dodatkowych artefaktów jak szumy, brzęczenia i chroboty również na dużym nagłośnieniu. I to brzmi wzorcowo. Gdyby ktoś kilka lat temu chciał uzyskać takie brzmienie, to musiałby posłużyć się najwyższej klasy modułem dźwiękowym za 2- lub 3-krotność kasy potrzebnej na zakup EXR-E2.

Image

Możliwości instrumentu

Roland EXR-E2 powstał na bazie modelu EXR-5. I nie ma tu przypadkowości – cały system operacyjny jest tożsamy z tym właśnie modelem. Mamy również wszystkie funkcje protoplasty – jest stacja dyskietek 3.5”, jest złącze USB do komunikacji z komputerem jako interfejs MIDI USB oraz do wgrywania styli akompaniamentu. Współczesny muzyk bez komputera może sobie poradzić, ale o ileż łatwiej pracować z komputerem i instrumentem! W tym przypadku Roland wyszedł z właśnie takiego założenia i nie dość, że wyposażył EXR-E2 w złącze USB, to jeszcze w komplecie znajdziemy szereg ważnych i niezwykle przydatnych programów. Dzięki aplikacji Style Works możemy konwertować pliki MIDI i pliki styli muzycznych do formatu EXR-E2, a za pomocą aplikacji Style Factory możemy tworzyć nowe style muzyczne.

Image

Panel instrumentu jest zorganizowany w sposób przejrzysty i oczywisty. Tu nie ma żadnych niepożądanych nowinek. Po środku umieszczono spory wyświetlacz, z lewej strony klawisze funkcyjne służące do obsługi styli akompaniamentu, transpozycji, podziału klawiatury itp., a z prawej strony klawisze wyboru funkcji, dwie pary klawiszy kursorów (dwa poziomy sterowania), klawisze wyboru barw i klawiaturę numeryczną. Skrajnie z lewej strony, na przedłużeniu klawiatury znalazł się joystick PITCH BEND/MODULATION, a poniżej dwa gniazda słuchawkowe. Z przodu, pod klawiaturą we wnęce zainstalowano stację dyskietek FDD. Z tyłu instrumentu znajdziemy złącze zasilania, złącze na kontroler nożny (SUSTAIN lub SWITCH), gniazda MIDI IN i OUT, gniazdo USB oraz wyjścia sygnału (2 × jack 1/4”).

Image

Podświetlony i wyraźnie ukazujący dane wyświetlacz podzielony został na sekcje prezentujące informacje o poszczególnych elementach środowiska pracy. Widnieje więc na nim numer aktualnie wybranego programu (barwy lub akompaniamentu), na pięciolinii ukazują się aktualnie wciśnięte klawisze, tempo, prezentowany jest akord interpretowany przez moduł akompaniamentu, aktywne funkcje akompaniamentu takie jak synchronizacja startu akompaniamentu, poziom stylu, poziom orkiestracji i miksu stylu.

Image

Skoro jesteśmy przy stylach – w EXR-E2 mają teoretycznie 2 poziomy (ORIGINAL i VARIATION) maksymalnie 8-ścieżkowych aranżacji. Tyle, że dzięki dodatkowym funkcjom możemy uzyskać w sumie aż 18 różnych poziomów/wariacji styli. Dlaczego? Gdyż prócz wyboru poziomu stylu mamy do dyspozycji funkcję STYLE MIX z trzema opcjami oraz funkcję BAND ORCHESTRATOR również z trzema opcjami. STYLE MIX pozwala włączyć/wyłączyć sekcję perkusyjną (ACC DRUMS), basową (ACC BASS) i/lub akompaniamentu harmoniczno-melodycznego (ACCOMP). W przypadku funkcji BAND ORCHESTRATOR mamy do wyboru 3 poziomy „zagęszczenia” akompaniamentu (DRUM&BASS, COMBO oraz FULL BAND). Dzięki temu w sposób bardzo plastyczny możemy kreować odpowiedni poziom zagęszczenia aranżu, a wszystko w prosty i oczywisty sposób za pomocą dedykowanych klawiszy funkcyjnych. Dostępna jest również funkcja stopniowego wyciszenia akompaniamentu (FADE OUT). Dla szybkiego zdefiniowania proporcji pomiędzy partią automatycznego akompaniamentu a sekcją klawiatury EXR-E2 został wyposażony w klawisze balansu (BALANCE). Do tego producent wyposażył EXR-E2 w funkcję inteligentnego dogrywania melodii na bazie aktualnie wybranej funkcji akordowej (klawisz funkcyjny MELODY INTELLIGENCE) z osiemnastoma wzorcami melodycznymi oraz funkcję odwrócenia linii basowej (INV BASS) – ta druga niestety jest dostępna z poziomu menu FUNCTION, albo... wystarczy dłużej przycisnąć klawisz MELODY INTELLIGENCE i przejść jeden poziom menu w lewo klawiszem SELECT i mamy dostęp do funkcji BASS INV ;) Takich skrótów jest zresztą przygotowanych więcej. Klawisz transpozycji wywołuje transpozycję sekundową i pozornie nie ma dostępu do szybkiej transpozycji oktawowej. Tylko pozornie – dla partii prawej ręki wystarczy np. przycisnąć na dłużej klawisz TONE i klawiszami +/- przetransponować partię w zakresie +/- 2 oktawy. Należy zaznaczyć przy tym, że instrukcja obsługi jest w języku polskim, zarówno w postaci drukowanej, jak na dołączonej płycie CD w pliku PDF. I jakkolwiek dla mnie nie była potrzebna niemal przez cały test, to na koniec do niej zajrzałem by się przekonać, jak została napisana. Jest dobrze przetłumaczona, a co więcej – przejrzysta i nieskomplikowana. Duży plus dla dystrybutora.

Image

Wróćmy do styli akompaniamentu. Najciekawszą nowinką w EXR-E2 jest fakt udostępnienia styli stworzonych w oparciu o lokalne (w tym również polskie) przeboje muzyki rozrywkowej. Co więcej, zostały one zorganizowane nie tylko w tradycyjne grupy (8-bit, 16-bit, rock czy pop), ale również dzięki muzycznemu asystentowi konkretne style zostały przygotowane do odtwarzania konkretnych utworów. Włącznie z adekwatnym do oryginału tempem i zestawem barw. Więcej – do każdego stylu producent przygotował po dwa zestawy barw przypisane do prawej części klawiatury dostępne na szybko dzięki funkcji ONE TOUCH. W ten sposób przygotowany instrument jest na pewno bardziej użyteczny do obsługi imprez już w chwili wyjęcia z kartonu. A to nie wszystkie niespodzianki.

Na dołączonych do instrumentu dwóch płytach znajdziemy nie tylko aplikacje do tworzenia i konwertowania styli muzycznych na potrzeby EXR-E2 i sterowniki USB do współpracy z komputerem – nota bene są dostępne sterowniki zarówno dla systemów Windows 98/Me, jak Windows 2000/XP. Na jednej z płyt znajduje się dodatkowych 100 styli przygotowanych przez producenta. Biorąc pod uwagę, że EXR-E2 udostępnia pamięć wymienną Flash pozwalającą zamieścić 50 dodatkowych styli, testowany instrument jest najlepiej przygotowanym do pracy keyboardem klasy średniej na rynku. I to zwłaszcza dzięki temu, że dostarczone style są stworzone na nasz rynek.

Image

W trakcie testów zaprosiłem do siebie dwóch klawiszowców grających regularnie imprezy (wesela, bankiety). Jeden z nich pracuje na E500 Rolanda uzupełnionym o syntezator Juno-D, a drugi korzysta z Korga iS35. Naturalnie w czasie imprez wspierają się odtwarzaczami MD... Obaj po kilku godzinach testowania EXR-E2 zgodnie orzekli, że w przypadku większości „zamówień” klientów na współcześnie grane na imprezach utwory wystarczą same akompaniamenty dostępne w testowanym keyboardzie. Obaj chwalili również dobór i brzmienie barw, jak również szybkość i łatwość pracy. Czy nie jest to najlepsza rekomendacja dla producenta? Zdaje się, że specjaliści Rolanda trafili w dziesiątkę. W zasadzie jedynym zastrzeżeniem zaproszonych klawiszowców było to, że pomimo udostępnienia transferu przez USB producent nie umożliwił korzystania z pamięci USB typu PenDrive. Do dyspozycji jest wprawdzie pamięć Flash pozwalająca wgrać z komputera do 100 utworów w postaci plików SMF, jednak objętość pamięci (2 MB) umożliwia realnie wczytanie co najwyżej 40 utworów. No i nie należy zapominać, że w pamięci Flash przechowywane są również style akompaniamentu użytkownika (50 miejsc w pamięci), a każdy z nich ma od 20 do 35 kB... Jest na szczęście nieśmiertelna stacja dyskietek ;)

Image

W pamięci instrumentu znajduje się 100 akompaniamentów fabrycznych w pamięci stałej (ROM) – w tym ponad 70 to nowe style opracowane specjalnie dla tego modelu keyboardu. No i do pamięci Flash można wgrać do 50 dodatkowych styli, choćby z tych dołączonych na płycie (100 styli). Prócz tego, przy odrobinie zacięcia można stworzyć nowe style wykorzystując bądź pliki SMF, bądź tworząc/nagrywając nowe style za pomocą dołączonych programów komputerowych. Takie możliwości w instrumencie klasy średniej są godne pozazdroszczenia. Ciekawe, co na to konkurencja?

Sekwencer

Roland EXR-E2 udostępnia 16-ścieżkowy sekwencer, na którym można nagrywać w dwóch trybach – wielościeżkowym z wykorzystaniem automatycznego akompaniamentu, albo w trybie pojedynczym, rejestrując pojedyncze ścieżki. Nie oczekujmy zaawansowanych opcji edycyjnych – praktycznie sekwencer jest ich pozbawiony. Jedyną funkcją ułatwiającą pracę nad aranżami jest funkcja podrzutki (PUNCH IN/OUT) umożliwiająca nagrać wybrany fragment jeszcze raz. Nagrywany utwór jest przechowywany w pamięci Flash pod numerem 00, a po zarejestrowaniu można go zapisać na dyskietkę lub na stałe wpisać do dalszych komórek pamięci Flash.

Moduł dźwiękowy

Ilość barw jest absolutnie wystarczająca do zrealizowania wszelkich współczesnych kompozycji. Zostały pogrupowane w sekcje dostępne na szybko z panelu sterowania:
• PIANO
• ORGAN
• GUITAR/BASS
• STRINGS
• VOCAL
• SAX/BRASS
• SYTNH/ETHNIC
• DRUMS

Dostęp do podkategorii jest przyspieszony dzięki zorganizowaniu barw w podgrupy adekwatne do standardu General MIDI. Do następnej podgrupy przeskakujemy za pośrednictwem klawiszy FAMILY usytuowanym z prawej strony wyświetlacza, a wyboru poszczególnych barw dokonujemy za pomocą klawiszy SELECT. Możemy też wpisać numer barwy z klawiatury numerycznej.

Fakty są takie, że przy 64-głosowej polifonii trudno jest zapchać instrument – realizując utwory za pomocą styli akompaniamentu jest to wręcz niemożliwe, a i nie znalazłem w swej przepastnej bibliotece midów takiego utworu, który wykończyłby polifonię EXR-E2. Pierwsza rzecz, jaka nasuwa się po przesłuchaniu barw, to stonowane, plastyczne brzmienie instrumentu jako całość. Odtwarzając pliki SMF na EXR-E2 i keyboardzie konkurencyjnej japońskiej firmy tej samej klasy okazywało się, że na Rolandzie utwory brzmiały niemal „na gotowo” – żadna z partii instrumentalnych nie wyskakiwała czy poziomem, czy dynamiką, czy też charakterem ponad pozostałe. Co najwyżej przydałyby się drobne modyfikacje, by „uszlachetnić” brzmienie aranżów. U konkurenta w przypadku wielu utworów należałoby od początku poustawiać przynajmniej poziomy głośności poszczególnych partii...

Mocną stroną EXR-E2 są barwy fortepianowe, pian elektrycznych, organów, akordeonów, basów i sekcji smyczkowych. Te ostatnie zostały uzupełnione interesująco brzmiącymi barwami HIT. Świetnie prezentują się również wszystkie barwy syntetyczne – prowadzące LEADY są momentami wyśmienite, a rozłożyste PADy doskonale wpasowują się w aranże. Nieco zawiodłem się barwami wokalnymi – nie to, że brzmią źle, ale spodziewałbym się klasycznej już dla Rolanda barwy Scat ;) Jeśli ładują ją do pian scenicznych (np. RD-300), to dlaczego nie ma jej w testowanym keyboardzie? Są za to barwy etniczne, których nie uświadczymy nigdzie indziej – do tego są przygotowane naprawdę zawodowo. Fajnie brzmią dęte blaszane, również solowe. Spośród sporego wyboru saksofonów mi do gustu przypadły tylko dwie barwy. Dobre i to. Co do gitar – akustyki i klasyki są bardzo w porządku, natomiast nie do końca dostrzegam użyteczność barw gitar elektrycznych. W aranżach jako instrumenty akompaniujące, schowane w tle, brzmią przyzwoicie, ale moje próby wykorzystania gitara elektrycznych w grze kończyły się miernymi efektami. Dopiero wpięcie procesora efektów dawało jakieś akceptowalne rezultaty.

Roland EXR-E2 ma procesor efektów o sporym potencjale. Do dyspozycji są trzy bloki efektów – pogłosowy (8 algorytmów), chorus (8 algorytmów) i multiefekt MFX (47 algorytmów). Możliwości oferowane przez trzeci blok są ogromne – zestaw algorytmów obejmuje efekty przesterowania, phaser, automatyczną kaczkę, kompresor oraz limiter, enhancer, przestrzenny chorus SPACE-D, delaye oraz multiefekty łączące różne algorytmy.

Wracając do barw – zestawy perkusyjne brzmią dynamicznie i dobitnie. Wybór obejmuje zestawy akustyczne, jak elektroniczne dedykowane nowoczesnym stylom muzycznym. Ponadto w pamięci instrumentu znalazły się dwa świetne zestawy etnicznych instrumentów perkusyjnych. Jedyne do czego można się przyczepić, to nieco zbyt krótkie wybrzmienie otwartego hi-hatu w zestawach bębnów akustycznych.

 

Podsumowanie

Pomysł stworzenia instrumentu ze stylami charakterystycznymi dla naszego regionu jest doskonały (tylko dlaczego tak późno!?! – można to było zrobić wiele lat temu ;)). Mając do wyboru EXR-5 i EXR-E2 polski muzyk nie będzie się zastanawiać, tylko wybierze EXR-E2. Mając alternatywę pomiędzy EXR-E2 a keyboardami tej samej klasy konkurencyjnych firm również nie ma wielkich powodów do zastanawiania się... Roland EXR-E2 kosztuje około 2490 zł – zależy to od sklepu ;) Konkurencja w podobnej cenie jest w nieciekawej sytuacji – nie ma tak dobrze fabrycznie już przystosowanego instrumentu do pracy na imprezach w tej cenie. Prócz tego pozostałe walory EXR-E2 odziedziczone z EXR-5 sprawiają, że instrument jest bardzo dobrą propozycją dla muzyków poszukujących dobrze brzmiącego keyboardu klasy średniej wyposażonego w sekwencer i odtwarzacz plików SMF. Dodatkowym atutem jest oprogramowanie umożliwiające łatwe konwertowanie, modyfikowanie i tworzenie styli akompaniamentu na komputerze. A do tego wystarczy nawet leciwy komputer z zegarem ok. 500 MHz za nie więcej jak 300 zł. Tym sposobem mamy uniwersalną stację roboczą, o jakiej kilka lat temu można było pomarzyć...

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin