POŻEGNANIE SZKOŁY
PRZEZ UCZNIÓW KLASY VI
S P W NOWICY
DNIA 24 CZERWCA 2004 ROKU
MATERIAŁY ZEBRAŁA:
WYCH. MARZENA WAKIEĆ
(uczeń I)
Nie wierzyłem
Stojąc nad brzegiem rzeki,
która była szeroka i rwista,
że przejdę ten most,
spleciony z cienkiej, kruchej trzciny
powiązanej łykiem.
Szedłem lekko jak motyl
I ciężko jak słoń.
Szedłem pewnie jak tancerz
I chwiejnie jak ślepiec.
Nie wierzyłem, że przejdę ten most,
I gdy staję już na drugim brzegu,
Nie wierzę, że przeszedłem.
(uczeń II)
Przed sześciu laty, do tej szkoły, przyprowadzili nas nasi rodzice,
trzymając mocno za rękę. Próg pierwszej klasy przekraczaliśmy z uczuciem leku i nadziei. Lęku przed tym wszystkim,
co mieliśmy w tej szkole doznać i przeżyć.
Nadziei na piątki i szóstki, dobrych,
serdecznych nauczycieli i wiernych przyjaciół.
(uczeń III)
Przez pierwsze trzy lata nasza pani była naj.
Najlepsza, najważniejsza i najmądrzejsza.
Przez te lata walczyliśmy o dobre i bardzo dobre oceny.
Staraliśmy się, by nasza klasa była na pierwszym miejscu w szkole.
A później?
(uczeń IV)
Później przekonaliśmy się, że oprócz kodeksu ucznia,
istnieje niepisane prawo społeczności uczniowskiej,
że trzeba liczyć się z opinią grupy i zdaniem kolegów.
Stwierdziliśmy też, że nie zawsze zwycięża sprawiedliwość.
Często o racji decydowały tupet, siła przebicia a czasem i siła fizyczna.
(uczeń V)
Weszliśmy w okres buntu i przekory.
Staliśmy się krytyczni, nieposłuszni a czasem i złośliwi.
Dzisiaj prosimy o wybaczenie naszej krnąbrności i hardości.
Mimo naszej niepokory, podziwialiśmy tych wychowawców,
którzy literę prawa łączyli z literą serca.
(uczeń VI)
Szanowaliśmy tych, którzy wiedzę naukową
łączyli z mądrością życiową.
Byliśmy wdzięczni tym, którzy wymagając,
umieli zastosować taryfę ulgową.
Rozumieli, że uczeń, tak samo jak dorosły,
ma dobre i złe dni, kłopoty ze zdrowiem i z najbliższymi w domu.
(wszyscy)
I tak trwał ten sześcioletni maraton.
(uczeń VII)
Ta łza, co z oczu moich spływa,
jak ogień pali moją dusze,
i wciąż mnie dręczy myśl straszliwa,
że dziś Was pożegnać muszę.
Piosenka „Upływa szybko życie”
(uczeń VIII)
Minęły lata, skończona szkoła,
wakacji nadchodzi pora.
Czy wspomni czasem,
przeszłość przywoła
młodzież do żartów skora!?
(uczeń IX)
Czas śmignął galopem w szkole,
w teczkach, zeszytach, tornistrach
niesiemy te sześć lat.
Co z nich w głowach zostało?
A w oczach? A w sercach co?
Chyba niemało…
(uczeń X)
Trudne są chwile pożegnań,
bo coś ściska za gardło i łza się kręci w oku.
Cieszymy się,
że udało nam się szczęśliwie zakończyć naukę w tej szkole,
ale jednocześnie żal tych wielu wspaniałych dni,
które się już nie powtórzą.
Tu zostawiamy nasze dzieciństwo
i wkraczamy w nowy już bardziej samodzielny etap nauki,
dlatego lękamy się jak będziemy sobie z nim radzić.
(uczeń XI)
Mamy jednak w pamięci i sercu przestrogi
naszych nauczycieli i wychowawców;
dzięki nim będziemy się mniej potykać, popełniać błędów.
Teraz dopiero doceniamy ich troskę, cierpliwość
i umiejętność przekazywania nie tylko wiedzy naukowej,
ale także życiowej.
W podziękowaniu chylimy przed Wam,
drodzy Nauczyciele, nasze głowy.
Jednocześnie przepraszamy za chwile niemiłe i przykrości,
których byliśmy przyczyną.
(uczeń XII)
Sześć lat spędzonych w szkolnym domu
pozwoliło nam zrozumieć wiele spraw.
Dziś ruszamy nowe pokonywać progi,
by uroki życia przeżywać nieraz.
Żegnamy więc wszystkich nauczycieli,
za minione lata dobre i te złe,
za to, że nas zawsze rozumieli,
dziękujemy Wam, za troskliwe dnie.
(uczeń XIII)
Naszym młodszym koleżankom i kolegom
zostawiamy uśmiech dobrych chwil.
W sercach Waszych niech zawsze zostanie
radość z mądrze tu minionych dni.
(uczeń XIV)
Wszystkim pracownikom oświaty,
młodszym koleżankom i kolegom,
życzymy wspaniałych wakacji, a potem w szkole lepszych od nas uczniów, byście z radością mogli zbierać plon swej pracy.
Piosenka „ Żegnaj profesorze”
pietra69