Rzymski katolik_1.pdf

(2243 KB) Pobierz
200176324 UNPDF
KATOLIK
BIULETYN WIELUŃSKIEGO ŚRODOWISKA
WIERNYCH TRADYCJI ŁACIŃSKIEJ
Rok I, Nr 1 - Wrzesień A.D. 2007
Powrót Mszy Trydenckiej
Michał Buszewski
Ojciec Święty Benedykt XVI podjął właś-
nie najdonioślejszą, jak dotąd, decyzję
pontyfikatu, przywracając Kościołowi
rzymskokatolickiemu tzw. trydencki ryt
Mszy świętej. Po niemal 40 latach od
czasu reformy liturgicznej Pawła VI do
naszych świątyń będzie mogła wrócić
najczcigodniejsza forma rytu rzym-
skiego. Czy tak się stanie i na ile będzie
to zjawisko powszechne, zależeć będzie
w znacznej mierze od próśb i świadomo-
ści wiernych.
Reforma liturgiczna Pawła VI już na sa-
mym początku lat 70. XX wieku została
uznana przez wielu katolików za nieu-
dany eksperyment. Dopiero w 35 lat
później powstaje List apostolski
"Summorum Pontificum" Jego Świątobli-
wości Benedykta XVI. Czy rzeczywiście
Msza trydencka i posoborowa różnią się
głównie tym, że pierwsza z nich od-
prawiana jest po łacinie, "tyłem do
wiernych", a druga - w języku naro-
dowym i "przodem do wiernych"?
pewne uproszczenie obrzędów, rzecz
jasna z zachowaniem ich istoty. Na poc-
zątku XX wieku Ojciec Święty Pius X
zachęcał wiernych do codziennego przy-
jmowania Komunii świętej, obniżył wiek
dzieci pierwszokomunijnych z około
dwunastu na siedem lat oraz odnowił
muzykę kościelną, opracowując nowe
wydanie śpiewnika gregoriańskiego.
Drobne reformy samej liturgii kon-
tynuowali następcy św. Piusa X, aż po
Piusa XII i Jana XXIII, który w 1962 r.
promulgował ostatnią, jak dotąd, edycję
Mszału Trydenckiego.
Spis treści
Sobór watykański II (1962-1965) zalecił
utrzymanie łaciny jako języka Kościoła i
liturgii oraz pewne uproszczenie obr-
zędów. Realizacja wytycznych Konsty-
tucji o liturgii świętej "Sacrosanctum
concilium" z 4 grudnia 1963 r. została
zawarta w Mszale Rzymskim z 1965 r.
W p r o w a d z o n e w ó w c z a s z m i a n y
odebrane zostały bardzo pozytywnie
przez cały katolicki świat i gdyby na
nich poprzestano, Kościół nie stałby się
świadkiem bolesnego rozdarcia, ofiarą
nietolerancyjnej rewolucji niszczącej sa-
crum, odkształcającej tożsamość katoli-
cyzmu.
Motu Proprio Summorum Ponti-
ficum
2
Teologiczna atrakcyjność Mszy
trydenckiej
4
Rozwój liturgii rzymskiej
Ustawienie i orientowanie ołtarza 9
Do połowy lat 60. XX wieku Msze w
polskich kościołach celebrowane były
zgodnie z rytem trydenckim. Jego kor-
zenie sięgają czasów pierwszych
chrześcijan rzymskich, owego starożyt-
nego "Kościoła katakumb", a większość
modlitw powstała w Średniowieczu.
Najistotniejsza kodyfikacja i formalizacja
liturgii łacińskiej została dokonana przez
papieża św. Piusa V po soborze try-
denckim (1545-1563). Od XIX wieku
rozwijał się ruch liturgiczny, który
stawiał sobie za cel większe włączenie
wiernych do uczestnictwa we Mszy i
Kilka uwag o Mszy trydenckiej
11
Posoborowa reforma liturgiczna Pawła
VI
Krótkie uwagi dla osób uczestni-
czących po raz pierwszy w tra-
dycyjnej liturgii łacińskiej
12
Niestety, podstawowym celem po-
soborowego Kościoła stało się podążanie
za nowoczesnością. Poszukując jej, zac-
zął Kościół traktować swe dziedzictwo
jako niewygodny balast, który może co
najwyżej utrudniać "nowe otwarcie".
Sposób czytania po łacinie
15
Sposób służenie do Mszy
16
(Ciąg dalszy na stronie 19)
200176324.003.png 200176324.004.png
 
200176324.005.png
RZYMSKI KATOLIK, Nr 1(1) WIELUŃ A.D. 2007 STRONA 2
LIST APOSTOLSKI
MOTU PROPRIO DATAE
BENEDYKTA XVI
Najwyżsi Kapłani aż po czasy obecne zawsze czuwali, aby
Kościół Chrystusowy sprawował przed Bożym Majestatem
kult w sposób godny, „na cześć i chwałę Jego imienia” i „na
pożytek całego Kościoła świętego”.
„Ten sam cel przyświecał w ciągu następnych wieków Bisku-
pom Rzymu, którzy troszczyli się o odnowę lub dokładnie
ustalali kształt obrzędów i ksiąg liturgicznych, a później, od
początku naszego stulecia, podejmowali zadanie bardziej
generalnej reformy”. W ten sposób działali moi poprzednicy
Klemens VIII, Urban VIII, św. Pius X i bł. Jan XXIII.
Od niepamiętnych czasów obowiązywała, jak również
w przyszłości obowiązywać będzie „zasada, według której
każdy Kościół partykularny winien się zgadzać z Kościołem
powszechnym nie tylko w dziedzinie nauki wiary i znaków
sakramentalnych, lecz także w odniesieniu do powszechnie
przyjętych zwyczajów sięgających apostolskiej i nieprzerwa-
nej tradycji. Zwyczaje te winny być zachowywane nie tylko
dla uniknięcia błędów, lecz także w celu przekazywania nie-
naruszonej wiary, ponieważ zasada modlitwy Kościoła odpo-
wiada zasadzie jego wiary” (lex orandi legi credendi respon-
det).
W mniej odległej przeszłości, Sobór Watykański II wyraził
pragnienie, aby obserwancja i szacunek należne kultowi Bo-
żemu zostały zreformowane i przystosowane do wymogów
naszych czasów. Ponaglany tym pragnieniem, mój poprzed-
nik Najwyższy Kapłan, Pius VI zatwierdził w 1970 r. odno-
wione księgi liturgiczne Kościoła łacińskiego; przełożone na
całym świecie na liczne języki nowożytne zostały przyjęte
z radością zarówno przez biskupów, jak księży i wiernych.
Jan Paweł II zatwierdził trzecie wydanie Mszału rzymskiego.
W ten sposób Biskupi rzymscy pracowali, aby ta „liturgiczna
budowla... oczyszczona ze smutnych przejawów starzenia
się, na nowo się ukazała się w splendorze swojej godności
i harmonii” .
Pośród Papieży żywiących tę troskę wyróżnił się św. Grze-
gorz Wielki, który był szczególnie wrażliwy na przekazanie
nowym ludom Europy zarówno wiary katolickiej, jak i skar-
bów kultu i kultury zebranej przez Rzymian podczas po-
przednich stuleci. Zarządził, aby ograniczyć i zachowywać
formę świętej liturgii, Ofiary Mszy św. oraz Oficjum, do for-
my sprawowanej w Rzymie. Żywo zachęcał mnichów
i mniszki, którzy pod Regułą św. Benedykta rozsławiali
wszędzie swoim przykładem jednocześnie Ewangelię i ten
nad wyraz zbawienny sposób życia zawarty w Regule, aby
„niczego nie przedkładać ponad służbę Bożą” (RB, 43). W ten
sposób liturgia sprawowana według zwyczajów Rzymu oży-
wiała nie tylko wiarę i pobożność, lecz również kulturę licz-
nych narodów. Prawdą jest, że liturgia łacińska Kościoła
w różnych formach w ciągu wieków chrześcijaństwa napę-
dzała życie duchowe niezliczonej rzeszy świętych oraz że
dzięki religii umocniła wiele narodów i ożywiła ich poboż-
ność.
Niemniej w niektórych regionach liczni wierni przywiązali
się i wciąż pozostają przywiązani z taką miłością i zaangażo-
waniem do wcześniejszych form liturgicznych, które głęboko
naznaczyły ich kult i ich ducha, że Najwyższy Kapłan Jan
Paweł II przynaglany troską o tych wiernych, w 1984 r. spe-
cjalnym indultem Quattuor abhinc annos Kongregacji Kultu
Bożego przyznał prawo do korzystania z Mszału Rzymskiego
wydanego w 1962 r. przez Jana XXIII; następnie w 1988 r.
listem apostolskim Ecclesia Dei w formie motu proprio, Jan
Paweł II wezwał biskupów do szerokiego i hojnego korzysta-
nia z tego prawa na rzecz wszystkich wiernych, którzy by
o to prosili.
Wziąwszy pod uwagę prośby wiernych, które rozważał nasz
poprzednik Jan Paweł II, wysłuchawszy opinii Ojców Kardy-
nałów zebranych na Konsystorzu 22 marca 2006, głęboko
rozważywszy wszystkie aspekty problemu, przywoławszy
Ducha Świętego i zaufawszy w pomoc Bożą, ustalamy tym
Listem Apostolskim co następuje:
W ciągu wieków wielu innych Biskupów rzymskich w spo-
sób szczególny zaangażowało się, aby liturgia prowadziła do
tego celu jeszcze skuteczniej; pośród nich wyróżnił się św.
Pius V, który z wielkim zapałem duszpasterskim, podążając
za ustaleniami Soboru Trydenckiego, odnowił kult Kościoła,
wydał poprawione księgi liturgiczne, „zreformowane zgod-
nie z wolą Ojców”, i przekazał je Kościołowi łacińskiemu do
użytku.
Art. 1 Mszał Rzymski ogłoszony przez Pawła VI jest zwyczaj-
nym wyrazem zasady modlitwy (Lex orandi) Kościoła kato-
lickiego obrządku łacińskiego. Jednakże, Mszał Rzymski
ogłoszony przez św. Piusa V i wydany po raz kolejny przez
bł. Jana XXIII powinien być uznawany za nadzwyczajny wy-
raz tej samej zasady modlitwy (Lex orandi) i musi być odpo-
wiednio uznany ze względu na czcigodny i starożytny zwy-
czaj. Te dwa wyrazy zasady modlitwy (Lex orandi)Kościoła
nie mogą w żaden sposób prowadzić do podziału w zadach
wiary (Lex credendi). Są to bowiem dwie formy tego samego
Pośród ksiąg liturgicznych Rytu rzymskiego pierwsze miejsce
przypada oczywiście Mszałowi Rzymskiemu, który rozpo-
wszechnił się w Rzymie, a w następnych wiekach przybierał
stopniowo formy podobne do tej obowiązującej w ciągu
ostatnich pokoleń.
 
200176324.001.png
RZYMSKI KATOLIK, Nr 1(1) WIELUŃ A.D. 2007 STRONA 3
Rytu Rzymskiego.
języku narodowym, zgodnie z wydaniami zatwierdzonymi
przez Stolicę Apostolską.
Jest przeto dozwolone odprawiać Ofiarę Mszy zgodnie z edy-
cją typiczną Mszału Rzymskiego ogłoszoną przez bł. Jana
XXIII w 1962 i nigdy nie odwołaną, jako nadzwyczajną formą
Liturgii Kościoła. Zasady użycia tego Mszału przedstawione
we wcześniejszych dokumentach Quattuor abhinc annis
i Ecclesia Dei, zostają zastąpione na następujące:
Art. 7 Jeśli grupa wiernych świeckich nie otrzymała od pro-
boszcza zgody na swoją prośbę, o której mowa w art. 5 par. 1
informuje o tym biskupa diecezjalnego, który jest usilnie pro-
szony o spełnienie ich prośby. Jeśli biskup z jakiegokolwiek
powodu nie może zapewnić takiej celebracji, sprawa kierowa-
na jest do Papieskiej Komisji „Ecclesia Dei”.
Art. 2 W Mszach odprawianych bez udziału ludu, każdy
ksiądz katolicki obrządku łacińskiego, diecezjalny czy zakon-
ny, może używać Mszału Rzymskiego ogłoszonego przez bł.
Jana XXIII w 1962, lub Mszału Rzymskiego ogłoszonego
przez Pawła VI w 1970, i może to robić każdego dnia z wyjąt-
kiem Triduum Wielkanocnego. Dla takiego odprawiania,
przy użyciu któregokolwiek z Mszałów, ksiądz nie potrzebu-
je żadnej zgody Stolicy Świętej ani Ordynariusza.
Art. 8 Biskup, który chce uczynić zadość takim prośbom
wiernych świeckich, ale z różnych powodów nie jest w stanie
tego uczynić może zwrócić się do Papieskiej Komisji „Ecclesia
Dei”, która zapewni mu radę i pomoc.
Art. 9 par. 1 Proboszcz, po dokładnym rozważeniu wszyst-
kich okoliczności może wyrazić zgodę na użycie starego rytu-
ału przy sprawowaniu sakramentów: Chrztu, Małżeństwa,
Pokuty, Namaszczenia Chorych, jeśli dobro dusz tego wyma-
ga.
Art. 3 Wspólnoty Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowa-
rzyszeń Życia Apostolskiego, czy to na prawie diecezjalnym
czy papieskim, które pragną odprawiać Mszę zgodnie z edy-
cją Mszału Rzymskiego ogłoszoną w 1962, podczas celebracji
wspólnotowych lub konwentualnych w swoich oratoriach,
mogą to czynić. Jeśli jedna wspólnota lub cały Instytut czy
Stowarzyszenie pragnie wprowadzić takie celebracje często,
zwykle lub stale, decyzja taka musi zostać odjęta przez Wyż-
szego Przełożonego, zgodnie z prawem i ich własnymi dekre-
tami i statutami.
par. 2 Ordynariusz ma możliwość sprawowania sakramentu
bierzmowania używając starego Pontyfikału Rzymskiego,
jeśli dobro dusz tego wymaga.
par. 3 Duchownym posiadającym wyższe święcenia wolno
używać także Brewiarza, promulgowanego w 1962 r. przez
bł. Jana XXIII.
Art. 4 W Mszach odprawianych zgodnie z przepisami art. 2
mogą uczestniczyć z własnej woli – zachowując wszystkie
normy prawne – wierni, którzy wyrażą taką chęć.
Art. 10 Wolno ordynariuszowi, jeśli uzna to za stosowne, ery-
gować parafię personalną dla celebracji według starej formy
rytu rzymskiego zgodnie z kan. 518 lub mianować rektora
albo kapelana zgodnie z przepisami prawa.
Art. 5 par. 1 W parafiach, w których istnieje stabilna grupa
wiernych przywiązanych do wcześniejszych tradycji litur-
gicznych, proboszcz powinien chętnie przyjąć ich prośbę
o odprawianie Mszy rycie Mszału Rzymskiego ogłoszonego
w 1962 i zapewnić aby dobro tych wiernych stało w zgodzie
ze zwykłą opieką duszpasterską w parafii i pod kierunkiem
biskupa zgodnie z kanonem 392, unikając niezgody i wybie-
rając jedność Kościoła.
Art. 11 Papieska Komisja „Ecclesia Dei”, powołana przez Jana
Pawła II w 1988 r. zachowuje swoje obowiązki. Forma tej ko-
misji, obowiązki i normy działania będą takie, jakie Ojciec
Święty zechce jej przypisać.
Art. 12 Komisja ta, oprócz uprawnień które już jej przysługu-
ją, wykonuje władzę Stolicy Apostolskiej czuwając nad wpro-
wadzaniem w życie powyższych przepisów.
par. 2 Celebracje zgodne z Mszałem bł. Jana XXIII mogą mieć
miejsce w dni pracy podczas gdy w niedzielę i święta może
odbywać się jedna taka Msza.
Wszystko, co zostało postanowione przez Nas w niniejszym
„Motu Proprio” było uznawane za postanowione i obowiązu-
jące oraz rozkazujemy by obowiązywało od dnia 14 września
tegoż roku od święta Podwyższenia Krzyża Świętego, wbrew
wszelkim przeciwnym zarządzeniom.
par. 3 Dla wiernych i księży którzy o to proszą, proboszcz
powinien zezwolić na odprawianie dodatkowych ceremonii
w nadzwyczajnej formie przy specjalnych okazjach takich jak
śluby, pogrzeby czy w jednorazowych sytuacjach np. piel-
grzymkach.
Dan w Rzymie, u Świętego Piotra, & lipca roku pańskiego
2007, trzeciego Naszego pontyfikatu.
par. 4 Kapłani którzy używają Mszału bł. Jana XXIII muszą to
umieć i nie mogą być obciążeni pod względem prawnym.
Przypisy
[1] Wpowadzeni ogólne do Mszału Rzymskiego, wyd. 3, 200-
2, n. 397.
[2] Jan Paweł II, List ap. Vicesimus quintus annus (4 grudnia
1988), n. 3 : AAS 81 (1989), s. 899.
[3] Ibidem.
[4] Motu proprio Abhinc duos annos (23 października 1913) :
AAS 5 (1913), s. 449-450 ; por. Jan Paweł II, List ap. Vicesimus
quintus annus, n. 3 : AAS 81 (1989), s. 899.
par. 5 W kościołach które nie mają charakteru parafialnego
ani konwentualnego obowiązkiem rektora jest udzielanie
wspomnianych wyżej pozwoleń.
Art. 6 Podczas mszy odprawianych w obecności ludu zgod-
nie z Mszałem bł Jana XXIII, czytania mogą odbywać się w
 
RZYMSKI KATOLIK, Nr 1(1) WIELUŃ A.D. 2007 STRONA 4
Teologiczna atrakcyjność Mszy Trydenckiej
Alfons kard. Stickler SDB
Wykład wygłoszony przez Alfonsa kard. Sticklera SDB w Nowym Jorku w dn. 9 maja 1995 w czasie konferencji zorgani-
zowanej przez środowiska „ChristiFideles” i „Keep the Faith". Tłumaczył Tomasz Glanz na podstawie oryginalnego
tekstu angielskiego zamieszczonego w kwartalniku „The Latin Mass Magazine” (lato 1995).
Msza trydencka to ryt Mszy, który został ustalony przez
Papieża Piusa V na polecenie Soboru Trydenckiego i ogło-
szony 5 grudnia 1570 r. Mszał Piusa V zawiera stary rzym-
gii, szczególnie w przypadku Mszy świętej. Są na to prze-
konujące argumenty z pierwszych wieków Kościoła. Pa-
pież Celestyn I pisał do biskupów Galii w 422: "Legem
ski ryt Mszy, oczyszczony z różnych dodatków i zmian.
Wprowadzając ten ryt jako obowiązujący, Papież zacho-
wał jako prawomocne inne ryty, mające przynajmniej 200
lat. Dlatego też bardziej poprawnym jest nazywanie tej
Mszy liturgią Papieża Piusa V.
credendi, lex statuit supplicandi" - reguła modlitwy stano-
wi regułę wiary. Zasada ta była później często wyrażana
sformułowaniem "lex orandi, lex credendi" - reguła modli-
twy jest regułą wiary. Kościoły prawosławne zachowały
wiarę dzięki liturgii. Jest to bardzo ważne zważywszy na
to, że Papież w swoim ostatnim liście (ogłoszonym siedem
dni temu) [Chodzi o list Jana Pawła II Orientale lumen z 2
maja 1995 (przyp. red.)] napisał, iż Kościół łaciński musi
nauczyć się wiele od kościołów wschodnich, szczególnie
w odniesieniu do liturgii...
Wiara i liturgia
Od samego początku Kościoła wiara i liturgia były ze sobą
ściśle związane. Widoczny tego dowód można znaleźć
w dokumentach Soboru Trydenckiego. Ogłosił on uroczy-
ście, że Ofiara Mszy świętej jest w centrum liturgii katolic-
kiej, wbrew herezji Marcina Lutra, który zaprzeczał, że
Msza jest ofiarą. Wiemy z historii rozwoju wiary, że dok-
tryna ścisłego związku wiary i liturgii została autoryta-
tywnie wyrażona przez Magisterium, w nauczaniu papie-
ży i soborów. Wiemy również, że w całym Kościele,
a szczególnie w kościołach wschodnich, wiara była naj-
istotniejszym czynnikiem w rozwoju i kształtowaniu litur-
Orzeczenia Soboru
Często nie zauważa się faktu istnienia dwóch typów orze-
czeń i decyzji soborowych: doktrynalnych (teologicznych)
i dyscyplinarnych. Większość soborów i synodów wypo-
wiadała się zarówno w sprawach doktrynalnych, jak i dys-
cyplinarnych. Niektóre nie podejmowały zagadnień dys-
cyplinarnych. Są też takie, które owocowały wyłącznie
 
200176324.002.png
RZYMSKI KATOLIK, Nr 1(1) WIELUŃ A.D. 2007 STRONA 5
orzeczeniami dyscyplinarnymi. Wiele ze wschodnich so-
borów po Soborze Nicejskim zajmowało się jedynie zagad-
nieniami wiary. Drugi Synod "in Trullo" w 691 r. był syno-
dem ściśle wschodnim, zwołanym tylko dla wydania orze-
czeń i decyzji dyscyplinarnych, dotyczących kościołów
wschodnich, zaniedbanych podczas poprzednich sobo-
rów. Wprowadził on dyscyplinę tak wówczas potrzebną
tym kościołom, zwłaszcza Kościołowi w Konstantynopolu.
Wspomniane rozróżnienie ważne jest dlatego, że Sobór
Trydencki w sposób wyraźny wydał orzeczenia oydwu
typów. W dokumentach tego Soboru znajdujemy rozdzia-
ły i kanony zawierające orzeczenia wyłącznie w sprawach
wiary, a potem, w dokumentach prawie wszystkich sesji,
po rozdziałach i kanonach teologicznych znajdują się orze-
czenia w sprawach wyłącznie dyscyplinarnych. We
wszystkich kanonach teologicznych znajdujemy orzecze-
nie, że każdy, kto sprzeciwia się decyzjom Soboru, jest
wyłączony ze wspólnoty - "anathema sit". Natomiast So-
bór nigdy nie nakłada anatemy w sprawach czysto dyscy-
plinarnych.
niego ołtarz nigdy nie mógłby być miejscem składania
ofiary.
Jak łatwo można zrozumieć, z tej negacji wypływają ułom-
ności protestanckiej liturgii, która jest zupełnie różna od
liturgii Kościoła katolickiego. Zrozumiałe staje się również
dlaczego Sobór Trydencki określił część wiary katolickiej,
dotyczącą natury Ofiary Eucharystycznej, stwierdzając, że
ma ona rzeczywistą zbawiającą moc. W Ofierze Jezusa
Chrystusa kapłan zastępuje samego Chrystusa. Po wy-
święceniu kapłan jest prawdziwym "alter Christus" - dru-
gim Chrystusem. Na mocy Konsekracji chleb zamienia się
w Ciało Chrystusa, a wino - w Jego Krew. To odnowienie
Ofiary Chrystusa jest uwielbieniem Boga.
Sobór precyzuje, że ta ofiara nie jest nową ofiarą, niezależ-
ną od jedynej Ofiary Krzyża. Przeciwnie, jest ona w pełni
zależna od jedynej Ofiary Krzyża, czyniąc ją obecną
w bezkrwawy sposób, tak że Ciało i Krew Chrystusa są
substancjalnie obecne, pozostając pod postaciami chleba
i wina. W związku z tym we Mszy nie ma nowej zasługi
ofiarnej, lecz raczej jest w niej nieustannie uskuteczniany
lub urzeczywistniany przez Chrystusa nieskończony owoc
krwawej Ofiary Krzyża.
Sobór Trydencki o Mszy świętej
Przyjrzyjmy się temu, co Sobór Trydencki orzekł o Mszy
świętej. Wskazałem już na związek pomiędzy wiarą a mo-
dlitwą i liturgią, a zwłaszcza między wiarą a najwyższą
liturgiczną formą Kultu Bożego. Ten związek znalazł kla-
syczny wyraz w orzeczeniach Soboru Trydenckiego, który
zajmował się tym tematem na trzech sesjach: na trzynastej
w październiku 1551 r., na dwudziestej w lipcu 1562 r.,
poświęconej Sakramentowi Eucharystii, a zwłaszcza na
dwudziestej drugiej we wrześniu 1562 r., której efektem są
dogmatyczne rozdziały i kanony dotyczące Najświętszej
Ofiary Mszy świętej. Wśród dokumentów Soboru jest rów-
nież osobny dekret dotyczący tego, czego powinno się
przestrzegać, a czego unikać w celebracji Mszy. W tym
dokumencie znajdujemy klasyczne i centralne orzeczenie,
autorytatywną i oficjalną wypowiedź Kościoła na ten te-
mat.
Ten sam dokument stanowi ponadto, że akt składania
Ofiary zawiera się w konsekracji. Offertorium czyli ofiaro-
wanie (przez które chleb i wino są przygotowywane do
konsekracji) oraz Komunia Święta, są integralnymi czę-
ściami Mszy, lecz nie należą do jej istoty. Istotą Mszy świę-
tej jest konsekracja, przez którą kapłan działając "w osobie
Chrystusa" i w ten sam co On sposób, wypowiada konse-
krujące słowa Chrystusa.
Dlatego też Msza nie jest i nie może być tylko celebracją
Komunii św. lub wspomnieniem albo pamiątką Ofiary
Krzyża, lecz jest raczej prawdziwym, bezkrwawym uobec-
nieniem tej samej Ofiary. Z tego też powodu jest ona sku-
tecznym odnowieniem Ofiary Krzyża. Jest to w istocie
uwielbienie Boga ofiarowane Jemu samemu. To uwielbie-
nie słusznie zawiera w sobie inne elementy: wychwalanie
Boga, dziękczynienie za wszystkie otrzymane łaski, smu-
tek z powodu popełnionych grzechów, prośby w koniecz-
nych potrzebach. Oczywiście Msza może być ofiarowana
w jednej lub w kilku wspomnianych intencjach. Cała ta
doktryna została ustalona oraz ogłoszona w rozdziałach
i kanonach dwudziestej drugiej Sesji Soboru Trydenckie-
go.
We wspomnianym dekrecie najpierw podejmowane jest
zagadnienie natury Mszy świętej. Marcin Luter jasno
i otwarcie zanegował istotę Mszy twierdząc, że nie jest ona
ofiarą. Jest prawdą, że reformatorzy, aby nie wprowadzać
zamętu wśród zwykłych wiernych, nie od razu usunęli ze
swej liturgii te elementy, które odzwierciedlały prawdzi-
wą wiarę i były niezgodne z ich doktrynami (na przykład
pozostawiono podniesienie Hostii pomiędzy "Sanctus"
a "Benedictus").
Trydenckie anatemy
Dla Lutra i jego następców nabożeństwo składało się
głównie z kaznodziejstwa jako sposobu nauczania i zbu-
dowania wiernych, przeplatanego modlitwami i hymna-
mi. Przyjmowanie Komunii Świętej miało jedynie drugo-
rzędne znaczenie. Luter nadal głosił wiarę w obecność
Chrystusa w chlebie w momencie jego przyjmowania, ale
gwałtownie negował ofiarny charakter Mszy świętej. Dla
Różne konsekwencje wynikają z tej tak określonej teolo-
gicznej natury Mszy świętej. Po pierwsze - Kanon Mszy
świętej. W liturgii rzymskiej zawsze był tylko jeden Ka-
non, który został wprowadzony przez Kościół wiele wie-
ków temu. Sobór Trydencki wyraźnie stwierdził w Roz-
dziale 4., że ten Kanon jest wolny od błędu i że nie zawiera
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin