Podręcznik Nacjonalizmu cz. 2.pdf

(81 KB) Pobierz
Podręcznik Nacjonalizmu cz. 2
Jednodniówka Narodowa - jednodniowka.com
Strona 1
Artykuły > prof. Wiktor Poliszczuk > Podręcznik nacjonalizmu ukraińskiego cz.2
Autor pobieŜnie tylko, bezpodstawnie w kontekście ideologii, wspomina prace M. Hruszewśkiego i Stepana Rudnyćkiego, chociaŜ nie mają one
Ŝadnego odniesienia do doktryny Doncowa, jednakŜe, skoro juŜ mówi on, na przykład o S. Rydnyćkym, jako o tym, który wskazał na aspekt
geograficzno-terytorialny Ukrainy (s. 77), a więc odnoszący się ewentualnie do polityki, a nie ideologii, to powienien był teŜ powiedzieć, Ŝe
według tego autora etnograficzne terytorium Ukrainy ma sięgać 1.200.000 km², jednakŜe taka informacja w dobie obecnej nie odpowiada
przypominaniu ekspansywnych zamiarów OUN. Autor pośrednio tylko pisze, Ŝe S. Rudnyćkyj w swych publikacjach z dziedziny geografii
przyczynił się nie tylko do podniesienia wiedzy na temat obszarów zamieszałych przez ludność ukraińską. A chodzi, jak powiedziano wyŜej, o
obszar 1.200.000 km², w tym, naturalnie, o naleŜące do Polski, Podlasie, Chełmszczyznę, Nadsanie i Łemkowszczyznę. Jest to wyraźne
podbudowywanie pretensji nacjonalizmu ukraińskiego do tzw. „Zakurzonia”.
Wspominając o Wiaczesławie Łypynśkym, Autor wskazał, Ŝe Łypynśkyj występował przeciwko nacjonalistom, którzy, według niego, podŜegali
do nienawiści narodowej. Nawet w tej prawdziwej informacji Autor stosuje chwyt z zasobów socjotechniki: tylko według W. Łypynśkiego
nacjonaliści podŜegali do nienawiści narodowej (s. 79), a więc, według Autora, nacjonaliści wcale do nienawiści narodowej nie podŜegali,
chociaŜ nieretuszowany punkt 8. Dekalogu nacjonalisty ukraińskiego brzmi: Nienawiścią i podstępem będziesz przyjmować wroga Twojej
Nacji.
Autor, celem złagodzenia znaczenia doktryny D. Doncowa, bez jakichkolwiek podstaw pisze, Ŝe po zakończeniu pierwszej wojny światowej
Doncow dał się poznać jako polonofil i uwaŜany był za przedstawiciela nurtu reprezentowanego przez S. Petlurę. Oba te twierdzenia Autora są
wyssane z palca, nie odpowiadają one rzeczywistości. Autor nie zauwaŜa faktu, Ŝe D. Doncow w Austrii oŜenił się z, pochodzącą z Halicji,
córką popa greckokatolickiego i z tego powodu wystarał się o zezwolenie na pobyt w Polsce w charakterze bezpaństwowca, który nie mógł
naraŜać się władzom Polski, aby nie ulec ekspulsji z terenu państwa, Autor nie zauwaŜa, Ŝe Doncow szereg razy zmieniał swoje sympatie do
ruchów społeczno-politycznych, od socjalizmu, poprzez demokrację, monarchizm, powrót do demokracji, aŜ zatrzymał się na nacjonalizmie
ukraińskim, Ŝe w Ŝadnym razie Doncowa nie moŜna klasyfikować jako polonofila, bo byłoby to sprzeczne z jego, ogłoszoną w 1926 roku,
doktryną nacjonalizmu ukraińskiego. Autor powinien teŜ wiedzieć, Ŝe Doncow w Ŝyciu prywatnym nie utoŜsamiał się z narodowością ukraińską,
będąc w Polsce międzywojennej, rozmawiał ze znajomymi emigrantami-Ukraińcami, po rosyjsku, Ŝe Doncow nie znał ukraińskiego języka
literackiego. Całkowitym nieporozumieniem jest wskazywanie przez Autora na Doncowa, jako na tego, który rzekomo był przedstawiecielem
nurtu reprezentowanego przez S. Petlurę. Symon Petlura i Dmytro Doncow, to ludzie przeciwstawnych sobie obozów, Doncow, co prawda,
słuŜył S. Petlurze, ale tylko do czasu obalenia URL, ale na terenie Polski Doncow juŜ był po stronie nacjonalistów ukraińskich. Autor, mówiąc o
„polonofilstwie” D. Doncowa, wyraźnie stoi w sprzeczności z faktami, co potwierdza bezpośredni obserwator poczynań nacjonalizmu
ukraińskiego w Polsce. Józef Łobodowski pisze o Doncowie: Jak wyglądał jego stosunek do Polski w ciągu tych siedemnastu długich lat? Nie
mógł być pozytywny ... Nie moŜna było w tych warunkach oczekiwać od takiego pisarza jak Doncow, przyjaznego, lub chociaŜby neutralnego
stosunku.[1] Czy taka opinia o stosunku D. Doncowa do Polski coś mówi Autorowi? JeŜeli nie on sam jest pomysłodawcą „polonofilstwa”
Doncowa, to nich by wskazał na źródło takiej oceny.
Nie jest prawdą to co pisze Autor, mianowiecie, Ŝe według Doncowa Rosja jest głównym wrogiem Ukrainy (s. 81), a powtarza to on
wielokrotnie, aby umniejszyć rolę Doncowa w kontekście Polski. W związku z ideologią nacjonalizmu ukraińskiego w postaci doktryny D.
Doncowa rozwaŜania o sympatiach czy antypatiach wobec innych narodów są bezprzedmiotowe, dla Doncowa wszystkie nieukraińskie nacje-
narody były wrogami Ukrainy, o czym mowa będzie dalej.
O roli pracy D. Doncowa Nacionalizm Autor pisze, Ŝe w okresie międzywojennym wywarła ona ogromny wpływ na ewolucję poglądów
młodego pokolenia Ukraińców mieszkających na zachód od Zbrucza, szczególnie w Galicji Wschodniej (s. 82). JednakŜe Autor nie pisze - dla
jakiego pokolenia młodych Ukraińców (moŜe teŜ młodych ukraińskich komunistów?) i jakiego rodzaju był to wpływ. Doradcy Autora (a musiało
być ich wielu), jak widać, nie dostarczyli mu bardzo waŜnego źródła dotyczącego tego zagadnienia, mianowicie numeru 1. czasopisma
Probłemy[2], w którym bezpośredni uczestnik wydarzeń, członek Organizacji WyŜszych Klas Gimnazjów Ukraińskich, Mychajło Demkowycz-
Dobrianśkyj, występujący pod pseudonimem M. Łahodiwśkyj, napisał: Doncow, jak utalentowany kupiec na rynku, dobrze orientował się jaki
towar staje się modny, na który towar jest największy popyt, jakim towarem moŜna zdobyć największy rozgłos dla firmy oraz moralny i
materialny kapital dla jego właściciela ... Stosunek Doncowa do religii, do świata wartości absolutnych był co najmniej negatywny, Ŝeby nie
powiedzieć wrogi. Jaskrawo negatywny stosunek do religii wyraził on w swej broszurce „Szkoła i religija” ... W głównym swoim utworze
„Nacionalizm” Doncow sformułował tezę o amoralności w nacjonalizmie jako jednej z głównych zasad ideologii nacjonalistycznej i bronił jej
zawzięcie gdy go atakowano ... Czego w Ŝaden sposób nie udało się propagandzie komunistycznej, tego dokonał Doncow ... Doncowowi
przypadł wątpliwy zaszczyt, Ŝe to on usankcjonował amoralność w metodach walki politycznej w naszym narodzie ... Doncow był tym, który
wagą swego wpływu przewaŜył stosunek sił i zdecydował o wyniku walki o wyzwolenie bestii w ukraińskim człowieku.
Tej pozycji bibliograficznej Autor nie wykorzystał, bo mu nie pasowała do koncepcji wybielania OUN i umniejszania znaczenia roli doktryny
Doncowa. Autor nie wykorzystał teŜ innego, waŜnego dla oceny D. Doncowa i jego doktryny, Ŝródła, mianowicie rozmyślań o Doncowie
wspomnianego juŜ wyŜej Józefa Łobodowskiego na łamach paryskich Zeszytów Historycznych[3]. J. Łobowowski w okresie międzywojennym
obracał się w ukraińskich środowiskach intelektualnych, on to napisał, Ŝe młodzi nacjonaliści ukraińscy z OUN widzieli w nim (Doncowie –
W.P.) przywódcę z powszechnej nominacji, ideologa o niewątpliwym autorytecie, niemal narodowego proroka. Tego nie kwestionował nikt,
nawet Ŝaden zdeklarowany oponent. A tymczasem Autor wyraźnie osłabia pozycję D. Doncowa, jego wpływ na ukraińską młodzieŜ
nacjonalistyczną. Autor pominął charakerystykę D. Doncowa daną w 1997 roku przez organ OUN Bandery Szliach Peremohy[4], w którym
napisano: Szczególne znaczenie działalności Dmytra Doncowa polega na jego pracy propagandowej, która wychowała bojownika. Doncow
przyczynił się do stworzenia w międzywojennej Halicji zdrowej atmosfery kultu walki i narodowego odwetu ... Jego prace budziły nienawiść do
wszystkiego co wrogie ... Przyszli legendarni przywódcy ruchu nacjonalistycznego, w tej liczbie symbol nacji Stepan Badera, rośli i
wychowywali się na pracach Dmytra Doncowa.
Autor, mając na myśli Nacjonalizm Doncowa, pisze, Ŝe w pracy tej Doncow nie zawarł pełnej wykładni własnej koncepcji nacjonalizmu
ukraińskiego. Krytycznie ustosunkowali się do jego „Nacjonalizmu” ideolodzy OUN: Julian Wassyjan, Wołodymyr Martyneć, Jewhen Onaćkyj,
opera:7
2006-05-20 21:02:22
 
Jednodniówka Narodowa - jednodniowka.com
Strona 2
Mykoła Sciborśkyj, Jurij Bojko (s. 82). OtóŜ nieprawda, są to gołosłowne twierdzenia Autora: doktryna D. Doncowa jest spójna, pełna, doktrynę
Doncowa sformułowaną w jego Nacjonalizmie OUN przyjęła na swe ideologiczne uzbrojenie w drodze uchwały I. Kongresu OUN w 1929 roku.
Po drugie – nie ma i nie było innych, poza D. Doncowem, twórców ideologii nacjonalizmu ukraińskiego. Wymienieni przez Autora, i nie to nie
wszyscy, mogą być traktowani jako teoretycy tego nacjonalizmu, jako interpretujący jego zasady, ale w Ŝadnym razie jako twórcy ideologii.
śaden z nich nie wyszedł ani na krok poza to, co napisał Doncow w swym Nacjonalizmie, a rzekomy ideolog Wołodymyr Martyneć, jako
praktyk, a nie teoretyk nacjonalizmu ukraińskiego, miał do Doncowa pretensje o to, Ŝe ten w swym Nacionalizmie nie ustosunkował się w sposób
jednoznacznie wrogi do Polski, Ŝe nic nie napisał o ukraińskich terytoriach etnograficznych. Autor powienien by wiedzieć, Ŝe nawet gdyby
Doncow ustosunkował się do tych problemów, to przez to wchodziłby on w sferę polityki, a nie ideologii, a to oznacza, Ŝe W. Martyneć nie
rozróŜniał pojęć ideologii i polityki. Nie rozumie tej róŜnicy takŜe Autor.
Autor wyraźnie nie docenia znaczenia ideologii nacjonalizmu ukraińskiego, a moŜe jest to postawa celowa (s. 82). Wbrew Autorowi trzeba
powiedzieć, Ŝe w środowisku nacjonalistów ukraińskich ideologia według Dmytra Doncowa miała pierwszorzędne znaczenie, co widać wyraźnie
z enuncjacji wspomnianego juŜ księdza greckokatolickiego, po wojnie doktora teologii chrześcijańskiej, Jurija Fedoriwa, a takŜe oceny w tym
zakresie wspomianego juŜ Mychajła Demkowycza-Dobrianśkiego.
Autor nie docenia znaczenia słów D. Doncowa, choć powołuje się na nie, pisząc, Ŝe Doncow zaznaczył, Ŝe celem jego pracy było ustalenie
pojęcia nacjonalizmu ukraińskiego ... nie jako programu, lecz jako „światopoglądu” (s. 83). O to właśnie chodzi: ideologia nie jest polityką, nie
jest programem politycznym, jest ona światopoglądem, sferą filozofii, nie polityki.
Dowodem na to, Ŝe Autor nie rozumie doktryny Docowa jako ideologii nacjonalizmu ukraińskiego, jest to, Ŝe, jak on pisze, Doncow traktował
narody jako oddzielne twory. Oznacza to, Ŝe Autor w ogóle nie zgłębił tej doktryny, on jej w ogóle nie rozumie. Co bowiem oznacza, Ŝe Doncow
traktował narody jako oddzielne twory? To, Ŝe nacje-narody róŜnią się między sobą językiem, kukturą, zwyczajami ect., a więc stanowią
„oddzielne twory”, wiadomo bez Doncowa. Autor, jak widać, nie zgłębił, być moŜe nawet nie dotknął problemu nurtu socjologicznego, jakim
był darwinizn społeczny, będący punktem wyjścia doktryny Doncowa. Przypomnijmy więc, Ŝe u Doncowa narody-nacje są gatunkiem w
przyrodzie (species). W tym kontekście powiedzieć naleŜy, Ŝe Hitler w swoim Mein Kampf wychodził z załoŜenia, Ŝe cały ród ludzki jest
gatunkiem w przyrodzie, a w ramach tego gatunku istnieją rasy, niektóre z nich naleŜy zwalczać jako mniej wartościowe, szkodliwe dla ras
wartoścowych. Doncow natomiast, zgodnie z darwinizmem społecznym, nacje traktuje jako odrębne w przyrodzie gatunki ze wszystkimi
wynikającymi stąd następstwami w postaci walk nacji o byt i przestrzeń, co oznacza permanentne wojny między nacjami, co oznacza
amoralność (przyroda nie zna moralności), co oznacza bezwględność w walce, przemoc, fanatyzm, nienawiść. Według niŜej podpisanego te
cechy stanowiły (i nadal stanowią) siły motoryczne nacjonalizmu ukraińskiego sformułowane przez D. Doncowa. Z prezentacji doktryny
Doncowa, jaką ofiaruje Autor, wynika, Ŝe on nie wie nic o darwinizmie społecznym, jako znanym od XIX. wieku kierunku socjologicznym,
Autor bowiem nawet nie wspomina o zakwalifikowaniu przez Doncowa nacji do gatunku w przyrodzie.
Powtórzmy: Autor ani słowem nie wspomniał o skutkach zaliczenia nacji do gatunków w przyrodzie, a więc o wynikających z ideologii
nacjonalizmu ukraińskiego stosunków między nacjami, nie wspomniał teŜ o wynikającej z ideologii nacjonalizmu ukraińskiego strukturze
wewnętrznej nacji, w której, jak i w faszyzmie (teŜ w bolszewizmie) na czele nacji stoi jej „wódz narodu”, mający do dyspozyzji „mniejszość
inicjatywną” - „warstwę lepszych ludzi”, „arystokrację”, „zakon” – którzy wobec pozostałej większości narodu, nazywanej „okiełznanym
bydłem”, „masą”, „tłumem” - stosowali „twórczą przemoc”.
Niedocenianie lub pomniejszanie przez Autora znaczenia ideologii nacjonalizmu ukraińskiego według doktyryny D. Doncowa oznacza
wybielanie istoty OUN, tym bardziej, Ŝe doktryna Doncowa nie ograniczała się do sfery rozwaŜań teoretycznych, ona była wcielana w Ŝycie w
czasie okupacji hitlerowskiej Polski i Ukrainy, jej zasady były wcielane w Ŝycie kaŜdego dnia i kaŜdej nocy na Wołyniu, w Halicji. I nie jest
istotne, Ŝe nie wszyscy czytali Nacjonalizm Doncowa. Nie moŜna w parcy naukowej mieszać pracy doktrynalnej, jaką był Nacjonalizm
Doncowa, z innymi jego, nic lub mało znaczącymi pracami, w szczególności z jego powojennymi pracami pisanymi w warunkach klęski
faszyzmu, co skutkowało dokonanie retuszu w Nacionalizmie dokonanym przez samego Doncowa. JednakŜe nawet ten retusz, ani inne prace
Doncowa, w Ŝadnej mierze nie naruszają zasad wyłoŜonych przez niego w Nacionalizmie. MoŜna się o tym przekonać ze stanowiska OUN
Bandery, która była wydawcą drugiego wydania Nacionalizmu w 1966 roku. O znaczeniu doktryny D. Doncowa powiedział obecnie
wykładający na Politechnice Lwowskiej historię banderowskiej proweniencji działacz nacjonalistyczny Wałentyn Moroz: W UWO nie wiedzieli
na którą nogę stanąć, aŜ Doncow napisał „Nacionalizm”, rzucił go na stół działaczom, i w krótkim czasie po tym powstała OUN.
Autor powołuje się na krytykę doktryny D. Doncowa dokonaną przez Pawła DoroŜynśkiego, urodzonego w Stanach Zjednoczonych działacza
OUN Melnyka. Ta krytyka była przedmiotem referatu na WZUN OUN Melnyka w Kijowie, jednak to najwyŜsze forum nie podjęło
jakiejkolwiek uchwały w tym przedmiocie, OUN Melnyka nie opublikowała tego referatu w swym organie, nie zgodziła się na krytykę tej
ideologii. śaden z odłamów OUN (OUN Bandery, OUN Melnyka, tzw. OUN za granicą) nigdy nie odstąpił od ideologii nacjonalizmu
ukraińskiego w postaci doktryny Doncowa. Istnieje dokument o przyjęciu tej doktryny na uzbrojenie ideologiczne OUN (P. Mirczuk, S.
Łenkawśkyj), ale nie ma dokumentu, który by wskazywał na odstąpienie od tej ideolgii, bądź na jej modyfiakcję. Zresztą, opartej o darwinizm
społeczny doktryny nie da się zmienić, moŜna od niej jedynie odstąpić, co w OUN nie nastąpiło, wręcz przeciwnie – dziś na Ukrainie w OUN
Bandery wyraźnie powołuje się na tę ideologię. Autor, jak widać, nie zna uchwały V. Konferencji OUN Bandery z 1955 roku, w której
powiedziano: Konferencja ZO OUN (Zagraniczne Oddziały OUN - tak nazywała się w tym czasie OUN Bandery na Zachodzie) wita wybitnego
ideologa nacjonalizmu ukraińskiego i niestrudzonego bojownika o duchowe odrodzenie rycerskiego typu ukraińskiego człowieka – dr. Dmytra
Doncowa, z 70-leciem jego Ŝycia i 50-leciem działalności społeczno-politycznej. I dalej: Ukraińska nacjonalistyczna ideologia zrodziła się z
duchowości nacji ukraińskiej oraz potrzeb jej swobodnego rozrostu ... Ukraińska ideologia nacjonalistyczna, opierając się o dominujące w
duchowości ukraińskiej idealistyczne pierwiastki, stoi na pozycjach światopglądu idealistycznego ... Są to zasady ideologiczne według doktryny
D. Doncowa. Pamiętać przy tym naleŜy, Ŝe potwierdzone one zostały w 1955 roku.
W nauce obowiązuje zasada, zgodnie z którą prace doktorskie mają obowiązek uwględniać moŜliwie całą bibliografię przedmiotu, tymczasem
Autor zignorował jedyną w skali światowej analizę ideologii nacjonalizmu ukraińskiego, jaką jest dysertacja doktorska niŜej podpisanego pt.
Ideologia nacjonalizmu ukraińskiego według Dmytra Doncowa. Autor nie musiał się z jej tezami zgadzać, ale wtedy miał obowiązek
merytorycznego ustosunkowania się do nich. Takie stanowisko Autora traktować naleŜy jako unikanie naukowej dyskusji. MoŜna teŜ twierdzić,
opera:7
2006-05-20 21:02:22
 
Jednodniówka Narodowa - jednodniowka.com
Strona 3
Ŝe Autor pominął wspomnianą wyŜej pracę zgodnie z zaleceniem prof. Wołodymyra Serhijczuka, który w trakcie jednego z seminariów
(Warszawa, 1997 r.) powiedział: Na Poliszczuka powoływać się nie naleŜy. JeŜeli tak, to Autorowi, jak i wszystkim zajmującym się stosunkami
polsko-ukraińskimi historykom polskim, wobec tego, Ŝe wspomniany profesor odgrywał czołową rolę w seminariach historyków polskich i
ukraińskich nacjonalistycznych, naleŜy polecić wydany w 2003 roku, pięćsetstronicowy paszkwil na Polaków Wołynia pt. Polacy na Wołyniu ...
autorstwa tego probanderowskiego profesora.
Powstanie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i pierwsze lata jej istnienia, to tytuł II. rozdziału recenzowanej ksiąŜki. Autor podkreśla, Ŝe
obrady I. Kongresu Ukraińskich Nacjonalsitów trwały siedem dni, od 28 I do 3 II 1929 r. (s. 90). Ta uwaga o siedmiu dniach trwania Kongresu
nie jest przypadkowa, wiąŜe się ona z czasem trwania II. WZUN z 1939 roku, o czym dalej.
Autor szczegółowo wymienia skład komisji, w tym teŜ komisji ideologicznej I. Kongresu OUN (s. 91), ale, nie przypadkowo przecieŜ, nic nie
mówi o tym, jakiego rodzaju ideologię komisja ideologiczna zaproponowała Kongresowi do uchwalenia, chociaŜ zna on pracę P. Mirczuka i S.
Łenkawśkiego, w której wyraźnie napisano, Ŝe na posiedzeniu komisji ideologicznej wynikła polemika, która następnie przenisła się na końcowe
plenarne posiedzenie podczas podejmowania uchwał w przedmiocie koncepcji ideologicznych. Julian Wassyjan, Stepan Łenkawśkyj i Stepan
Ochrymowycz optowali za filozoficzno-idealistycznymi zasadami ... sformułowanymi w pisarstwie ... Dmytra Doncow.[5] Właśnie jego doktrynę
przyjął Kongres. Przy okazji naleŜałoby publicznie zapytać Autora – dlaczego pomija tak istotne informacje? Przy tym naleŜy zwrócić uwagę, Ŝe
współredaktorem pracy P. Mirczuka był właśnie Stepan Łenkawśkyj, jest to więc podana wyŜej informacja z pierwoźródła, a według niej
doktryna Doncowa została przyjęta w drodze uchwały na uzbrojenie ideologiczne OUN.
Nie do przyjęcia jest twierdzenie Autora co do tego, Ŝe w czasie trwania Kongresu I. Kedryn Rudnyćkyj opowiedział się ... przeciwko
powiązaniu sfery ideologiczno-politycznej z wojskową (s. 92): Iwan Kedryn-Rudnyćkyj był tylko gościem Kongresu, a nie jego uczestnikiem,
nie mógł więc zabierać głosu w sprawach merytorycznych.
Szkoda Ŝe Autor nie zwrócił uwagi na fakt, Ŝe to, co zostało nazwane „I. Kongresem OUN”, w rzeczy samej „kongresem” nie było, bowiem
przez „kongres”, zarówno w języku ukraińskim, jak i w polskim, rozumie się zjazd większej ilości przedstawicieli, a nie trzydziestoosobowe
spotkanie mające charakter zarodka terrorystycznej organizacji. Ta uwaga dotyczy równieŜ kolejnych „Wielkich Zborów Ukraińskich
Nacjonalistów”, które Autor bezzasadnie nazywa „Wielkimi Zgromadzeniami”, chociaŜ przymiotnikiem „wielki” nazywać ich nie ma podstaw.
I. Kongres był najliczniejszy, a juŜ, na przykład, III. Wielki Zbór Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (sierpień 1943) liczył mniej, niŜ 10
osób.
W dalszej kolejności Autor omawia strukturę organizacyjną OUN, mówi, Ŝe przyjmowanie na członka następowało po wcześniejszym
wykonaniu zadania specjalnie powierzonego, ale nie mówi, jaki charakter miały te „zadania”, a taka informacja dla oceny nielegalnie działającej
terrorystycznej OUN nie jest bez znaczenia, czy, na przykład, zastrzelenie we Lwowie kuratora Sobińskiego przez Romana Szuchewycza, nie
było wykonaniem takiego zadaniem w UWO? Autor, moŜna się domyślać, Ŝe nie bez przyczyny, przemilcza fakt, Ŝe przyjmowany do OUN
składał przysięgę na rewolwer, Ŝe członkostwo w OUN było doŜywotnie, Ŝe OUN w samej rzeczy była organizacją zbrodniczą z samych załoŜeń
jej istnienia. Z całokształtu pracy moŜna wnioskować, Ŝe Autor dysponował dokładnymi danymi o działaniach OUN, musiał więc mieć
informacje o charakterze zadań, od wykonania których uzaleŜniona była decyzja o przyjęciu kandydata na członka OUN. Struktura
organizacyjna OUN w prezentacji Autora (ss. 93-114) warta jest uwagi, dotychczas w polskiej literaturze przedmiotu nie było tak dokładnych i
szerokich jej opisów.
RównieŜ działalność UWO-OUN jest przedstawiona szeroko i szczegółowo (ss. 114-158), moŜe ona stanowić podstawę do dalszych badań
nacjonalizmu ukraińskiego.
Partie recenzowanej ksiąŜki z zakresu opisów struktury organizacyjnej OUN oraz jej terrorystycznej działalności traktować naleŜy jako bardzo
przydatny do badań materiał faktograficzny, ale nie naukowy, bowiem takim on moźe się stać dopiero po rzetelnej analizie tego materiału i
sformułowaniu obiektywnych wniosków co do oceny politycznej i prawnej, a tego Autor nie uczynił. Z opisu faktograficznego wynika, Ŝe OUN,
ze względu na swoją ideologię i plany polityczne oraz metody działania, była organizacją, z którą nie moŜna było szukać jakiegokolwiek modus
vivendi, jej taktyką w okresie międzywojennym byla tzw. „permanentna rewolucja” polegająca na tym, Ŝe im gorzej dla ludności ukraińskiej w
Polsce, tym lepiej dla OUN, bowiem nie zupełnie demokratyczna polityka II. RP wobec mniejszości narodowych (nie tylko ukraińskiej), czego
nie naleŜy ukrywać, faktycznie pomagała OUN utrzymywać nacjonalistów ukraińskich i pewne koła ludności ukraińskiej w „stanie wrzenia”.
Autor wyraźnie usiłuje minimalizować znaczenie OUN, twierdząc, na przykład, Ŝe kierownictwo „Płasta” nie było podporządkowane ani
nielegalnej UWO, ani następnie OUN (s. 133), a jednak jednym ze skutków tzw. „pacyfiakcji” z roku 1930 było rozwiązanie „Płasta” przez
władze polskie. Przypomnijmy, Ŝe „Płast”, to pozornie skauting, pozornie odpowiednik polskiego harcerstwa, Z przedstawienia sprawy przez
Autora wynika, Ŝe antyukrańska władza polska rozwiązała nawet ukraińskie niewinne harcerstwo, chociaŜ sam Autor przyznaje, Ŝe wielu
członków „Płasta” było jednocześnie członkami UWO, Ŝe Stepan Bandera wychował się w szeregach „Płasta”. W związku z tym naleŜy
powiedzieć, Ŝe brak formalnego podporządkowania „Płasta” kierownictwu UWO, potem OUN, nie oznacza, Ŝe „Płast” faktycznie nie
podporządkowany kierownictwu UWO i OUN. Sowiecki komsomoł teŜ formalnie nie był podporządkowany kierownictwu WKP(b) – KPZR, a
Hitlerjugend kierownictwu NSDAP, ale faktycznie te młodzieŜowe, bolszewickie i nazistowskie, organizacje były podporządkowane KPZR i
NSDAP. Tak się złoŜyło, Ŝe autor recenzji znał osobiście byłego „płastuna” z oddziału „Lisowi Czorty” (”Leśne Diabły”) – Omelana (Omelian –
po polsku Emil) Tarnawśkiego, członka OUN, skarbnika Ukraińskiego Centralnego Komitetu w Krakowie (UCK), zgodnie z którym „Płast” był
kuźnią wychowania ukraińskich kadr nacjonalistycznych w przedwojennej Halicji. Nie przypadkowo wychowankami „Płasta” był „prowidnyk”
OUN Bandery – Stepan Bandera, „prowidnyk” OUN Melnyka – Mykoła Pławiuk, działacz banderowskiego odłamu OUN, wieloletni rektor
monachijskiego Ukraińskiego Wolnego Uniwersytetu, sądzony razem z Banderą – Wołodymyr Janiw, banderowiec Bohdan Krawciw. TenŜe,
wychowany w „Płaście”, O. Tarnawśkyj, przez całą zawieruchę wojenną przeniósł wydaną w 1926 roku pracę D. Doncowa Nacionalizm i
dowiózł do Toronto, przekazując ją, podpisaną przez siebie na stronie tytułowej, do Robarts Library w Toronto (Uniwersytet Torontoński), gdzie
jako jedyny egzemplarz jest ona dostępna do dziś. Trzeba wskazać, Ŝe praca naukowa ma docierać do sedna zaszłości, do prawdziwego oblicza
organizacji, a nie ograniczać się do jej formalnego charakteru. O „Płaście” w kontekście nacjonalizmu ukraińskiego tak pisze Encykłopedija
ukrajinoznawstwa: ... miały miejsce dąŜenia do pogłębienia treści ideowej „Płasta”, wśród członków którego coraz większego wpływu zaczęła
opera:7
2006-05-20 21:02:22
 
Jednodniówka Narodowa - jednodniowka.com
Strona 4
nabierać nacjonalistyczna ideologia. PrzynaleŜność niektórych członków „Płasta” do UWO i OUN, ich udział w akcjach terrorystycznych i
szczególnie wzrost wpływów „Płasta” na młodzieŜ ukraińską tego czasu, wywoływały represje ze strony władz polskich ... W następstwie
kroków OUN w kierunku zdobycia wpływu na zorganizowaną w „Płaście” młodzieŜ, część starszych „płastunów” przeszła do pracy w OUN. W
WPR (Werchowna Płastowa Rada – Główna Rada Płastu – W.P.) przekształciła się w tajne Centrum Płastowe.[6]
Tylko ta róŜnica w faktach co do roli „Płasta” w wersji Aurora i w ocenie ukraińskiej nacjonalistycznej encyklopedii potwierdza
nieobiektywność Autora, jego usiłowania wybielenia ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego, którego (nieformalną) częścią składową był „Płast”.
Takie przestawienie recenzowanej pracy dyskwalifikuje ją, potwierdza jej nienaukowość.
Ideologia i propaganda w działałności Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów na terenie Drugiej Rzeczypospolitej, to III. rozdział recenzowanej
ksiąŜki. Tytuł rozdziału dość dziwny, bowiem zasady ideologiczne i załoŜenia programowe (ideologia i polityka) są przedmiotem indoktrynacji
ściśle określonych kół społeczności, z reguły członków organizacji, natomiast propaganda jest kierowana do szerokich warstw społeczeństwa.
OUN w swej propagandzie nie szerzyła informacji o swym, wynikającym z ideologii, celu w postaci zbudowania imperium ukraińskiego.
Ideologia jest kategorią stałą w organizacji, zaś propaganda wynika z jej taktycznych, bieŜących potrzeb, a więc nie ma uzasadnienia
rozpatrywania tch probemów w jednym rozdziale.
O nierozróŜnianiu przez Autora pojęć „ideologia” i „polityka” świadczy jego twierdzenie, Ŝe Doncow politycznie reprezentował kierunek
tworzący nie partię, lecz szkołę (s. 159). Rzecz polega na tym, Ŝe Doncow w ogóle do polityki OUN nie mieszał się, nie był on członkiem ani
UWO, ani OUN, on był wyłącznie autorem doktryny, którą na swoje ideologiczne uzbrojenie w drodze uchwały przyjęła OUN. Poza tym pisał
on o myśli politytcznej ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego, o tzw. „idei narodowej”, ale w działalności politycznej OUN udziału nie brał.
Wskazywanie przez Autora na J. Wassyjana, jako na tego, który stworzył podstawy ideologii Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (s. 161) jest
nieporozumieniem, Wassyjan tylko powtarzał to, co napisał Doncow, a to nie oznacza, Ŝe on tworzył lub przynajmniej współtworzył tę ideologię.
Autor z uporem pisze o ideologii Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, a nie o ideologii nacjonalizmu ukraińskiego, prawdopodobnie chce on
przez to odseparować faszystowskiego typu doktrynę D. Doncowa od OUN, ewentulanie pozostawić ją na sumieniu innych, niŜ OUN, struktur.
Autor, nawet wbrew Martynciowi, na którego powołuje się, usiłuje przedstawić OUN jako odseparowaną strukturę, pozornie nie będącą formą
organizacyjną ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego, chociaŜ faktycznie OUN taką formą była. Dlatego Autor pisze, Ŝe Doncow nie był ...
czołowym ideologiem OUN (s. 160). To prawda, Ŝe Doncow nie był „czołowym ideologiem OUN”, bowiem Doncow był jedynym ideologiem
integralnego nacjonalizmu ukraińskiego, który składał się z jego formy zorganizowanej w postaci OUN i niezorganizowanej w postaci
sympatyków OUN i formalnie niepodporządkowanych jej organizacji młodzieŜowych, kobiecych, a nawet religijnych.
Skoro Autor (bezpodstawnie) wskazał na Jarosława Stećkę, jako na jednego z twórców ideologii nacjonalizmu ukraińskiego (s. 165), to w tym
kontekście moŜna powiedzieć, iŜ Stećko był jedynie wyraziecielem rasizmu, on bowiem w swym Ŝyciorysie, w 1941 roku, napisał: Stoję na
stanowisku wyniszczenia śydów oraz celowości przeniesienia na Ukrainę niemieckich metod eksterminacji Ŝydostwa, wykluczając ich
asymilację ... Ten stant-punkt wyraŜam jako Szef Rządu Ukraińskiego.[7] Ten pogląd z zakresu rasizmu naleŜy do sfery ideologii, ale on nie
wykracza poza doktrynę D. Docowa, on z niej wynika, jak teŜ wspomniana przez Autora „elita” w ujęciu J. Stećki jest zwykłym powtórzeniem
tego, co o roli elit napisał D. Doncow.
Autor mówi teŜ o M. Sciborśkym, jako o współtwórcy ideolgii nacjonalizmu ukraińskiego, podkreślając uwypuklanie przez niego
„imperializmu” (s. 169). W związku z tym trzeba powiedzieć, Ŝe „imperializm” w ideologii nacjonalizmu ukraińskiego wynika expressis verbis z
doktryny Doncowa, wynika on z darwinizmu społecznego, a więc piszący na ten temat w 1938 roku M. Sciborśkyj nie wymyślił nic nowego.
Przy tej okazji, ku lepszemu rozróŜnieniu przez niektórych autorów ideologii od polityki, moŜna wskazać, Ŝe zasada ekspansji (imperializmu) w
nieskończoność nacjonalizmu ukraińskiego, wynika z jego ideologii, natomiast zasada (myśl polityczna) sprowadzająca się do zbudowania
państwa ukraińskiego na wszystkich, według arbitralnych ocen OUN, ukraińskich terytoriach etnograficznych, wynika z załoŜeń programowych,
a więc jest ze sfery polityki.
W jednym tylko miejscu Autor mówi prawdę, Ŝe S. Łenkawśkyj w zasadzie kopiował poglądy Doncowa, ale w takim razie po co on zalicza
Łenkawśkiego do współtwórców ideologii nacjonalizmu ukraińskiego?
Doncowowską zasadę kultu jednostki w nacjonalizmie ukraińskim Autor przypisuje Zenonowi Kossakowi (s. 171), a robi to niewątpliwie po to,
aby umniejszyć rolę Doncowa, bowiem jego doktryna jest znana dosyć szeroko i w sposób istotny obciąŜa konto OUN. To Doncow w 1926 roku,
gdy Zenon Kossak miał 19 lat, pisał o Wodzu Narodu, o Duce, o Führerze, a Z. Kossak tylko powtarzał za nim.
Autor przedstawia cytat z Zenona Pełenśkiego, według którego pierwszym politycznym obowiązkiem świadomego Ukraińca jest bycie
nacjonalistą (s. 174). Pozostawienie tego cytatu bez komentarza, jak to uczynił Autor, moŜe być rozumiane jako nawoływanie Ukraińców do
„bycia nacjonalistą ukraińskim”, co nie jest bez znaczenia.
Autor podnosi rolę szkolenia ideologicznego w OUN (ss. 174, 175). Przy tej okazji warto wskazać – w jaki sposób i w jakim kierunku uwięzieni
w okresie międzywojennym w więzieniu we Wronkach nacjonaliści ukraińscy przeprowadzali samokształcenie z zakresu ideologii.[8] Jest to
bardzo ciekawy opis, z którego pośrednio wynikają teŜ warunki odbywania przez nacjonalistów ukraińskich kary więzienia w Polsce.
Autor przedstawia podretuszowany po wojnie Delakog nacjonalisty ukraińskiego (s. 177), twierdząc, Ŝe pierwotny wariant „Dekalogu” uległ
zmianom i ukształtował się ostatecznie w brzemienu prezentowanym przez Autora. OtóŜ jest to powtórzenie twierdzeń ukraińskich
nacjonalistycznych autorów (wśród których historyk Roman Drozd dopuścił się nadto jawnego fałszowania tego Dekalogu), zaś w rzeczy samej
Dekalog znany był szeroko w brzmieniu podanym wraz z wyjaśnieniami przez P. Mirczuka i S. Łenkawśkiego (ten ostatni był autorem
Dekalogu), tych wyjaśnień Autor nie bierze pod uwagę. Retusz Dekalogu dokonany został po wojnie celem umniejszenia znaczenia tego credo
nacjonalisty ukraińskiego. Szczególnie waŜny jest retusz punktu 7. Dekalogu, w którym po wojnie słowo złoczynu zamieniono słowem czynu
(Nie zawahasz się dokonać największej zbrodni (złoczynu), gdy tego wymagać będzie dobro Sprawy), tymczasem w brzmieniu podanym przez
Autora punkt ten brzmi: Nie zwahasz się wykonać najniebezpieczniejszego czynu, jeśli tego wymagać będzie dobro sprawy. Słowo „czyn” nie
opera:7
2006-05-20 21:02:22
 
Jednodniówka Narodowa - jednodniowka.com
Strona 5
jest toŜsame ze słowem „złoczyn” (pol. „zbrodnia”). Jak wyjaśnia P. Mirczuk i S. Łenkawśkyj, przez „złoczyn” w Dekalogu rozumiane było
dokonanie zabójstwa. W punkcie 8. Autor przedstawia: Nienawiścią i bezwzględną walką przyjmować będziesz wrogów Narodu Twego, w nim
słowo „podstępem” zamienione zostało słowami „Bezwzględną walką”. W punkcie 10. Autor opuścił słowa nawet w drodze zniewolenia obcego
elementu.
Autor, idąc po linii obrony OUN, wykorzystuje absolutnie nieprzekonywający argument Jewhena Onaćkiego, zgodnie z którym faszyzm jest
nacjonalizmem narodu państwowego ... (s. 180), z czego nacjonaliści ukraińscy wywodzą, Ŝe OUN w takim razie faszystowską nie była, bo nie
było państwa ukraińskiego. Tym „argumentem” posługują się ukraińscy nacjonalistyczni historycy. Trzeba więc wskazać, Ŝe, zgodnie z tym
„argumentem” – przed 1947 rokiem nie było teŜ syjonizmu, bo nie było państwa Izrael, Ŝe organizacja chorwackich ustaszów przed wojną nie
była faszystowską, a stała się nią dopiero po utworzeniu, z przyzwolenia Hitlera, państwa Chorwacji.
Przy okazji tamŜe Autor umniejsza rolę ideologii nacjonalizmu ukraińskiego, mówiąc, Ŝe rzeczywisty stopień nasycenia ideologią dołów OUN w
kraju nie był głęboki. Było to uwarunkowane wiejskim pochodzeniem członków OUN (s. 180). Nie jest to argument do przyjęcia, albowiem
stosowanie w praktyce tego, co niŜej podpisany określa jako „siły motoryczne” w ideologii nacjonalizmu ukraińskiego, wcale nie wymaga
dokładnej lub chociaŜby pobieŜnej znajomości doktryny, nie wymaga znajomości istoty darwinizmu społecznego, wystarczyło, Ŝe „doły OUN”
wiedziały, Ŝe „wroga” trzeba nienawidzić, Ŝe moŜna i trzeba go zwalczać podstępem, w drodze popełniania nakazanej zbrodni zabójstwa –
wystarczyła wiedza tego wszystkiego tego, czego nauczał Dekalog nacjonalisty ukraińskiego, co potwierdza działanie i postawa czczonych przez
OUN jako bohaterów narodowych terrorystów – Wasyla Biłasa, Dmytra Danyłyszyna, których wykształcenie nie przewyŜszało siedmioklasowej
szkoły powszechnej.
O jawnej tendencyjności omawianej ksiąŜki w kierunku wybielania OUN świadczy absolutnie bezpodstawne twierdzenie Autora o tym, Ŝe w
latach trzydziestych ujawniały się w OUN tendencje do demokratyzacji, ewolucji w kierunku programu UNDO czy teŜ formowania nurtu
socjalistycznego (s. 181), co nie polega na prawdzie. Tego twierdzenia Autor niczym nie podbudował, albowiem nie jest w stanie znaleźć nie
niego jakiegokolwiek dowodu. Tendencje w OUN, szczegłnie w Kraju, to znaczy na terenie Polski, szczególnie po objęciu w 1932 roku
kierownictwa w OUN przez Stepana Banderę, szły w zupełnie odmiennym kierunku, co poświadcza skrajna postawa tegoŜ Bandery, która była
ilustracją tych tendencji. Prawdą jest, Ŝe po aresztowaniu i skazaniu Stepana Bandery i jego towarzyszy działalność OUN na terenie Polski
przycichła, ale było to następstwo izolacji prowodyrów OUN, a nie zmiany tendencji, i to w kierunku demokracji czy socjalizmu. JednakŜe w tak
ukształtowanych i osłabionych warunkach OUN wzięła aktywny udział w tworzeniu nacjonalistycznej Karpackiej Ukrainy. O demokracji, a tym
bardziej socjalizmie w OUN, nigdy nie mogło być mowy, Autor w tym zakresie dopuszcza się mistyfikacji, przecieŜ nie bez określonego celu.[9]
Autor porusza takŜe, bardzo aktualny dziś, problem terroryzmu, cytując za Surmą¹ (s. 189): Terror ... sam w sobie niesie moralne wytłumaczenie
dlatego, Ŝe jest odpowiedzią na przemoc wroga. Terror w tym rozumieniu nie jest przemocą ... Akt terrorystyczny, to akt bezpośredniego
osądzenia. Terrorysta to jeden z sędziów ... występują przeciwko tyranii, przy czym Surma powołuje się na zasadę salus populi suprema lex, to
znaczy, Ŝe dobro narodu jest prawem najwyŜszym. Dalej Autor cytuje z tegoŜźródła: Nie trzeba dowodzić, jak wielkie znaczenie mają takie akty
terroru; one nie tylko ratują honor narodu, nie tylko karzą wroga .... Autor pozostawia bez komentarza przytoczone (i bardziej obszerne od
przytoczonych tutaj) cytaty, co moŜna uznać za równoznaczne z pochwałą terroru, jako metody walki nielegalnego ruchu z przedstawicielami
uznanego przez prawo międzynarodowe państwa. Tego aspektu ksiąŜki jakoś nie zauwaŜyli ani Promotor, ani Recenzenci pracy, ani jej
Wydawca. Źle to o nich świadczy.
Na szczególną uwagę zasługuje fakt, Ŝe Autor, mimo obszernej i bardzo szczegółowo rozbudowanej w ksiąŜce struktury OUN i działalności
terrorystycznej jej członków, nie podejmuje analizy uchwał I. Kongresu OUN, a są one przecieŜ bardzo waŜne, bowiem stanowią o załoŜeniach
politycznych OUN. WskaŜmy zatem na niektóre przynajmniej postanowienia z uchwał tego Kongresu: W czasie walki wyzwoleńczej utworzona
w toku rewolucji narodowej dyktatura narodowa stworzy moŜliwości zabezpieczenia siły wewnętrznej nacji ukraińskiej oraz jak nawiększą jej
odporność. Czy nie dlatego Autor zrezygnował z omawiania tego aspeku polityki OUN, bowiem ona kojarzy się z krwawą dyktaturą OUN
Bandery wobec ukraińskiej ludności Wołynia i Halicji w latach 1941-1950? Dalej: Całkowite usunięcie wszystkich okupantów z ziem
ukraińskich, co nastąpi w toku rewolucji narodowej ... zabezpieczy tylko system własnych sił militarnych oraz celowościowa polityka
sojusznicza. Powiedzmy od razu, Ŝe w języku ukraińskim „usunięcie” oznacza „doprowadzenie do nieistnienia”. Czy nie dlatego Autor pominął
prezentację i analizę tego postanowienia, bowiem kojarzy się ono z czystką etniczną ludności polskiej Wołynia i Halicji w wykonaniu OUN
Bandery? A takŜe z „proklamacją państwa ukraińskiego” we Lwowie w dniu 30 czerwca 1941 roku, w której OUN Bandery jawnie stawiała na
Niemcy hitlerowskie i samego „Wodza Narodu Niemieckiego Adolfa Hitlera” jako „sojusznika” OUN? A co dopiero mówić o nieznanym nauce
polskiej fakcie, Ŝe tzw. Ukraińska Powstańcza Armia była tworzona w drodze stosowanego wobec chłopów ukraińskich terroru! Albo takie
postanowienie: Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów będzie prowadzić politykę wszechukraińskiej państwowości ... przeciwstawiając ją
wszystkim partyjnym i klasowym ugrupowaniom z ich metodami pracy politycznej. A więc deklaracja ruchu totalitarnego, nie uznającego
jakichkolwiek innych partii czy ruchów politycznych. A oto najwaŜniejsze postanowienie: W swej zewnętrzno-politycznej działalności Państwo
Ukraińskie dąŜyć będzie do osągnięcia jak najbardziej obronnych granic, które obejmą wszystkie ukraińskie etnograficzne tereny ... Chodzi więc
o wspomniane juŜ 1.200.000 km², a co to oznacza? W pracy naukowej na temat OUN w okresie międzywojennym musiało to być
przeanalizowane, a skoro nie zostało przeanalizowane, to wskaŜmy, Ŝe niezrewidowanym dotychczas celem politycznym (myślą polityczną,
„nacjonalną” ideą) OUN jest państwo typu faszystowskiego, w skład którego mają wejść terytoria naleŜące do Polski, Białorusi, Rosji,
Mołdawii, Rumunii, Węgier i Słowacji, a realizacja tego celu oznacza wojny. Koncepcja budowania państw na ich etnograficznych terytoriach
została uwypuklona w propagandzie OUN Bandery w czasie wojny, ta koncepcja nie doczekała się analizy, a jej punktem wyjścia powinno być
sporządzenie mapy, na której by uwidoczniono tereny, do których politycy państw europejskich, nie tylko ościennych wobec Polski czy Ukrainy,
roszczą głoszone oficjalnie i nieoficjalnie pretensje. Byłaby to mapa przyszłych permanentnych wojen wszystkich ze wszystkimi, co
pozostawałoby w zgodzie z doktryną Doncowa, a więc z ideolgią OUN.
W dalszej części ksiąŜki Autor bardzo szczegółowo (ss. 200-233) opisuje działalność propagandową i wydawniczą OUN, prezentowany materiał
wart jest uwagi, jest on ilustracją tej dziedziny działalności OUN, moŜe być nawet w pewnej mierze instrukcją, jak naleŜy uprawiać propagandę.
Na ss. 233-246 Autor znów podejmuje poruszany juŜ temat „świąt narodowych” i „kultu bohaterów” OUN. Autor pisze, Ŝe ze wszystkich
ukraińskich świąt narodowych rangę najwaŜniejszą ... otrzymały obchody rocznicy przejęcia w dniu 1 XI 1918 r. władzy we Lwowie (s. 233).
opera:7
2006-05-20 21:02:22
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin