Bathory.txt

(67 KB) Pobierz
[0][30]movie info: RMVB  640x480 25.0fps 463.7 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
[356][366]T�umaczenie: Wojtek | Korekta: MissJade
[366][397]Studio "Jakubisko film"|przedstawia
[402][456]Film Juraja Jakubisko
[492][526]Niedost�pny zamek Czachtice,
[530][579]Kt�ry czas przekszta�ci� |w popi� i ruiny,
[663][723]Ostatni �wiadka tajemniczej|historii samej bogatej hrabiny W�gier
[728][754]Er�ebet Batori.
[754][798]W rolach: Anna Friel,|Karelczyk Bliski
[798][834]Tu, jak m�wi�, ona m�czy�a|i zabija�a m�ode dziewczyny
[834][894]I k�pa�a si� w ich krwi, �eby zachowa�|wieczn� m�odo�� i pi�kno.
[918][949]Vincenta Rigan,|Hans Matieson
[950][976]Nim mniej dowod�w -|Tym wi�cej legend.
[1019][1040]Diana Jakubiskowa-Chorwatowa,|Bolek Poliwka, Ir�y Mad� i inni.
[1040][1097]Prawda na zawsze zostanie pochowana|w tym obecnie zapomnianym wi�zieniu,
[1097][1151]Gdzie d�ugie lata|rozlega�y si� �a�osne pie�ni i p�acz.
[1151][1194]Dot�d, p�ki nad ni�|nie zlitowa� si� sam Diabe�,
[1194][1254]I na ognistym koniu nie uni�s� krwawej|hrabiny w ciemn� otch�a� piek�a.
[1255][1282]...A tak�e Franko Niero|w roli kr�la Matiasza II
[1335][1390]A mo�e to by� anio�?|Albo wszystko by�o inaczej?
[1390][1405]/ G�rne W�gry, XVI wiek /
[1446][1493]Kompozytor:|Jan Jirasjek, Sajmon Boswie��, Maok
[1529][1546]Producent|Juraj Jakubisko
[1546][1606]Tym pier�cieniem zar�czam moj� c�rk�|Er�ebet� Batori z Ferencom Nada�di.
[1614][1660]Odt�d nasze rodziny b�d�|na zawsze po��czone.
[1687][1741]Niech r�d Batori i r�d Nada�di z��cz� si�|w najbogatszy i najbardziej silny r�d na W�grzech.
[1840][1864]Er�ebet! Er�ebet!
[1864][1911]Popatrz!|Mam w�asnego konia! Ogromny!
[1911][1930]Teraz jestem prawdziwym m�czyzn�!
[1930][1965]Ma��e�stwa to obowi�zek,|a mi�o�� grzechem, Er�ebet.
[1965][2013]Ferenc...|B�dzie pomna�a� maj�tek rodu,
[2013][2048]A twoje zadanie - kierowa� posiad�o�ci�|i opiekowa� si� poddanymi.
[2060][2078]Je�li oni s� chorzy,
[2090][2109]to nie mog� pracowa�.
[2116][2131]Er�ebet!
[2288][2324]Operator:|Frantiszek Brabiec, Jana Durisz
[2365][2410]Droga hrabino! Nasz|obowi�zek to pocz�� syna.
[2432][2452]A b�dziemy wiedzie�, jak?
[2462][2490]Nie b�j si� moja droga.| Wuj mnie do tego przygotowa�.
[2596][2617]Scenariusz i re�yser:|Juraj Jakubisko
[2617][2668]Ca�e stulecia Turki i tatary pustoszyli|i rabowali w�gierskie kr�lestwo.
[2676][2733]Wreszcie, protestancka szlachta od�o�y�a|swoje wa�nie z katolikami,
[2733][2781]I oni wsp�lnie rozpocz�li walk�|przeciwko przewa�aj�cym si�om muzu�man�w.
[2801][2860]Los obszernego kraju,|w kt�rym m�wili w 13 j�zykach,
[2865][2918]Okaza�a si� w r�kach kilku wp�ywowych|m�czyzn na czele z Ferencym Nada�di.
[2924][2941]Popatrzycie na Gabsburgow.
[2946][2966]Zawsze uciekaj� pierwszymi.
[2966][3005]Przyjemnie widzie�, jak niewierni|bij� katolik�w.
[3018][3044]Przecie� m�wi�em,|�e d�ugo nudzi� si� nie b�dziemy!
[3058][3080]Za Boga! Za W�gry!
[3340][3363]Za W�gry!
[3456][3472]Bezbo�ne psy!
[3480][3500]Ferenc Nada�di...
[3500][3560]Odwa�ny wojewoda i niepohamowany wojownik zawsze|sta� na czele prawdziwych syn�w W�gry.
[3576][3634]Krwawi�ce w�gierskie kr�lestwo|zosta�o ostatnim bastionem chrze�cija�stwa,
[3634][3663]Broni�cego Europ� od bezbo�nik�w.
[3673][3733]Historie pisz� zwyci�zcy, a kroniki - Tacy|wariaci jak ja, w�drowny mnich Peter.
[3767][3815]Moje �wiadectwo b�dzie nie o m�stwie|m�czyzny, jakim by� Ferenc,
[3815][3868]a o �yciu i �mierci jego|wspania�ej �ony Er�ebet.
[3876][3916]Trzy ostre z�by smoka|na jej rodowym herbie.
[3916][3976]To jest trzy imiona, kt�re wesz�y|w jej �ycie i okre�li�y jej los.
[4058][4091]BATORI
[4116][4131]Cz�� pierwsza|FERENC
[4220][4253]Czachtice|1593 rok.
[4311][4333]Hrabino!|- Turzo?
[4346][4368]- Gdzie Ferenc?|- Prosz� nie ba� si�, on jest zdrowy.
[4375][4408]Tym by�o wielkie zwyci�stwo.|Oto lista wojskowego trofeum.
[4483][4500]Wys�a� pani prezent.
[4503][4520]Prosz� spojrze� przez okno.
[4556][4580]Najlepszy prezent dla mnie|by�by jego powr�t do domu.
[4613][4624]Jeste� pi�kn�.
[4624][4659]- To w�oski malarz,|Ferenc ukrad� go od Turk�w. - Chod� do mnie.
[4678][4710]Powinien by� rysowa� weneckie|r�e dla budinskogo paszy,
[4710][4739]Ale teraz, moja pani,|on b�dzie rysowa� pani�.
[4739][4771]Za wasz pi�kny portret|Ferenc obieca� mu wolno��.
[4786][4809]Przesta�! Jestem pod ochron�|kardyna�a diel Montie!
[4810][4824]Dawaj id�! Ruszaj si�!
[4824][4857]Mo�ne, on zdo�a|przedstawi� wasze pi�kno.
[4888][4938]- Szybciej, Meri! Szybciej!|- Z�oty ch�opiec.
[5047][5094]Ferenc, m�j ukochany m��!
[5353][5381]Nie mogliby Pani zosta� po|niedzielnym nabo�e�stwie
[5381][5405]I podpisa� umow�|na nast�pne p� roku?
[5407][5453]- Prosz� nie ba� si�, pastorze, podpisz�|od imienia Ferenca. - St�j!
[5460][5470]Czego chcesz, Isztwan?
[5470][5506]Nasz malarz dla farb|spustoszy� po�ow� lasu.
[5506][5528]I ci�gle mu ma�o.
[5535][5562]- Czego on jeszcze potrzebuje?|- Oto lista.
[5624][5640]Co to za r�a?
[5646][5661]Wenecka.
[5672][5693]B��kitna, jak niebo Wenecji.
[5890][5922]Jestem wielki! Hura!
[6017][6053]Wybacz mi, Er�ebet!| �egnali�my si� z poleg�ymi przyjaci�mi.
[6053][6080]�mier� stale obok nas.
[6084][6103]Ach, Ferenc...
[6126][6160]Ten Turzo znowu ci� napoi�.
[6169][6216]Jutro...! Spr�buj�|zdoby� jedn� twierdz� na Egiere.
[6260][6316]- Ale dzisiaj... Dzisiaj zdob�d� ci�.|- Ferenc! Ferenc!
[6321][6360]Ferenc, nie! Ferenc
[6374][6415]- Prosz�! Moje dziecko!|- Mi�o�� dziecku nie zaszkodzi.
[6460][6483]Precz bestio!
[7330][7366]Moje dziecko!
[7378][7407]Ta niesko�czona wojna|zrobi�a z mnie zwierz�.
[7434][7456]I ciebie zaczyna�em traktowa�|jak barbarzy�ca.
[7475][7515]Doroga Er�ebeto! Wybacz mi za to,|�e sprawi�em ci b�l.
[7515][7548]Nigdy nie wybacz� siebie �mierci naszego|nienarodzonego syna Andrasza.
[7562][7582]Kurwa! Twoj� matk�...
[7602][7624]Cholera! By�o blisko!
[7632][7687]Nic go nie bierze, ani armatnie j�dra,|ani strza�y. Demony go strzeg�!
[7695][7729]B�g obdarzy� Nada�di odwag� i si��.|To jego ochrona.
[7730][7763]S�usznie ojcze! A tak�e|bogactwem i pi�kn� �on�.
[7763][7787]- Zazdro�cisz?|- Oczywi�cie, zazdroszcz�.
[7797][7826]Pi�kn� �on� nie tak �atwo znale��.
[7860][7894]Kiedy nasz pan wraca|z wojny, on jest jak zwierz�
[7894][7921]i chce wszystkich, kogo zobaczy.
[7944][7986]Boj� si�, pani rozka�e mnie wych�osta�|za to, co pan ze mn� obcowa�.
[8126][8146]A ty jeste� s�odkim ch�opakiem.
[8194][8216]Tobie odda�a bym si� z przyjemno�ci�.
[8222][8255]Tak, bierz! Bierz to,|co pan bierze si��!
[8265][8279]Zostaw mnie w spokoju!
[8279][8294]Wyno� si�!
[8298][8340]- Otwieraj drzwi, Mirezi! - Nie, odejd�!|- Po co zamykasz drzwi?!
[8486][8501]Mieszam farby.
[8504][8519]To czerwona.
[8531][8549]Jak krew.
[8558][8583]Symbol �ycia i mi�o�ci.
[8597][8610]To Erika?
[8610][8625]Prosz� nie zwraca� uwagi.
[8630][8645]Rysowa�em j� z pami�ci.
[8658][8673]Prosz� popatrze�!
[8685][8720]Jutro w folwarku zaczniesz|rysowa� mnie i moje c�rki.
[8772][8794]Zachowasz to, co od mnie zosta�o.
[8895][8933]Biedna pani hrabina. Straci�a dziecko.|Dzi�ki Bogu, �e czuje si� ju� lepiej.
[8933][8957]S�usznie. M�wi�, �e hrabina|orientuje si� w zio�ach.
[8964][9006]I w takich, co mog� podnie��|nasze zwi�d�e marchewki.
[9006][9028]A no, cicho!|Tylko o tym my�licie.
[9028][9058]Nie pami�tacie ju� ile dzieci|ona uratowa�a tymi zio�ami.
[9202][9224]Nie mog� uchwyci�|kontur�w waszych postaci.
[9248][9262]Potrzebuj� nagiego modela.
[9277][9309]Uczciwa kobieta|przed nikim si� nie rozbierze.
[9315][9332]Nawet przed w�asnym m�em.
[9377][9392]Prosz� zobaczy�!
[9406][9432]Nie b�d� w stanie narysowa� ani jednej|istoty, je�li nie widz� jej szkieletu.
[9438][9470]W Florencji malarze|rozcinaj� nieboszczyk�w.
[9490][9512]Ach, draniu...
[9678][9710]- Gdzie jeste�my? W celi tortur?|- W moim szpitalu.
[9754][9780]Tym przypala si� rany. Ilona!
[9810][9835]A tym puszczamy krew,|kiedy nie ma pijawek.
[9858][9900]Dio mio! [Bo�e m�j!]|- Nie wrzeszcz! Bo odetn� ci nog�.
[9916][9948]- Co to jest?|- Moja lista leczniczych zi�.
[9953][9995]O Bo�e! Nie pozw�l mi| umrze� w tym strasznym miejscu.
[10027][10066]- A to co? Lista waszych ofiar?|- Wyleczonych ofiar.
[10117][10155]- O tak. Potrzymaj tego grzesznika, Dora!|- Nie, nie, nie!
[10155][10181]Nie b�j si�, niczego strasznego nie|b�dzie.
[10181][10210]Ta kara za to,|�e rysujesz go�e kobiety.
[10294][10329]- Hej, Erika!|- Pu�� mnie, durniu!
[10330][10354]Wreszcie znalaz�em|t� grzesznic�, pani.
[10363][10380]Bo�e pom� mi!
[10450][10489]Nie chcia�am tego! Oni wywa�yli drzwi|i wszystkich nas zgwa�cili.
[10489][10523]Oni byli pijani, wymachiwali szablami i|krzyczeli. Nie mogli�my si� broni�!
[10544][10558]Kto wzi�� ciebie si��?
[10558][10593]Przyjaciela pana, ten,|z blizn� na czole.
[10604][10618]Turzo?
[10654][10669]Isztwan!
[10679][10725]Ka�dej nocy kto� �amie si� do|mojej izby. Nawet stary Isztwan!
[10748][10762]Wyci�gnij r�ce!
[10846][10861]To dla ochrony.
[10971][10992]Bitwa za Estiergom|1594 rok.
[10992][11015]B�g jest tylko jeden.
[11015][11075]Ale �wiat jest rozdzielony na bazie tego, jakimi|drogimi dobieraj� si� do Pana Boga jego owieczki.
[11135][11168]Dlaczego Turcy tr�bi� odwr�t?
[11168][11196]Go�cie tych bastardow!
[11228][11255]Dok�d ci katolicy pobiegli?!|Dlaczego nie walcz�?
[11255][11295]Turcy zostawiono tu harem.|I katolicy ju��wi�tuj�, jak zawsze!
[11296][11326]Pluj� oni na nasze rozkazy|i rozkoszuj� si�.
[11342][11377]Walka jeszcze nie zako�czona!|Skurwysyny!
[11419][11442]Wraca� do walki, leniwe �winie!
[11442][11467]My te� mogliby nacieszy� si�|wojskowym �upem.
[11467][11484]To, mo�e by� pu�apka.
[11496][11528]Turcy wycofali si� zbyt|szybko. Oni mog� wr�ci�.
[11528][11547]Te tureckie baby s� dobre.
[11547][11585]Plu� na te kurwy, Turzo. Znajd� mi|austriackiego dow�dc�. Oderw� mu g�ow�.
[11622][11637]Do ataku!
[11647][11662]�winie.
[11699][11736]Turzo, przedrzemy si�!| �ywymi oni nie odejd�!
[1...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin