Mortal Kombat.txt

(28 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:51:Dusza twojego brata jest moja.
00:01:54:Liu!
00:01:56:Ty będziesz następny.
00:02:09:Chan.
00:02:31:"Liu Kang. Brat nie żyje.|Wracaj do domu. Dziadek."
00:02:43:Ruszamy.
00:02:45:Teren zabezpieczony?
00:02:47:- Tak!|- Lepiej, żeby był, chcę dorwać Kano.
00:02:51:- Zaufaj mi.|- Ufam tylko jednej osobie. Ja niš jestem.
00:03:14:Dobry chłopiec.
00:03:18:Ona tutaj jest.
00:03:21:W samš porę.
00:03:25:Kocham punktualnoć u kobiet.
00:03:29:A pan nie...
00:03:30:Mr Shang Tsung?
00:03:36:Jest pan pewien, że pójdzie za mnš?
00:03:40:Zabiłe jej partnera, czy może się mylę?
00:03:43:Pójdzie za tobš do piekła.
00:03:45:Po prostu spraw, żeby weszła na statek.
00:03:48:Sonya Blade musi być na turnieju.
00:03:55:Sonya i ja powinnismy dzielić razem kabinę.
00:03:57:Mieć nasz własny mały rejs polubny.
00:04:00:Jeli jš tylko dotkniesz, Kano...
00:04:07:będziesz potrzebował psa przewodnika.
00:04:45:Gdzie jest Kano?
00:04:48:Gdzie on jest?
00:05:24:Zatańczmy.
00:05:57:W tym momencie upadasz.
00:06:03:Skšd wyrwałe tych facetów?
00:06:07:Prasa twierdzi, że nie potrafię walczyć?
00:06:10:- Cięcie.|- Ustaw ponownie. Cofnij o 15 min.|- Nie chcę tego powtarzać.
00:06:14:- Co to ma znaczyć?|- Nie chcę.
00:06:16:- Ostatni raz! Dokšd idziesz?|- Do przyczepy.
00:06:18:Wtedy ja zastrzelę siebie dla tego filmu.
00:06:21:Zabija mnie. Wracam do kierowania handlem.
00:06:24:Nie zostawiaj mnie tak tutaj. Nie zabijaj mnie!
00:06:27:Kocham cię. Potrzebuję.
00:06:28:Przepraszam...
00:06:31:tam jest kto, kto chce z tobš pogadać.
00:06:34:- Kto taki?|- Właciwie to nie wiem.
00:06:37:- Nie wiesz kto jest na planie?|- Nie, właciwie nie. Ja...
00:06:41:- Lepiej, żeby to nie był reporter.|- Na Boga, nie.
00:06:44:Chcesz, żebym się dowiedział?
00:06:49:Och, wietnie.
00:06:51:Ej, siedzisz na moim krzele.
00:06:53:"Johny Cage markuje."
00:06:58:Czeć, Johny.
00:07:01:Mistrz Boyd.
00:07:03:Prasa wcišż ci nie wierzy.
00:07:06:Tak, mylš, że markuję.
00:07:08:Jeste jednym z najlepszych mistrzów walk na wiecie.
00:07:12:I mogę pomóc ci to udowodnić.
00:07:15:Udowodnić? Jak?
00:07:16:Na turnieju.
00:07:18:Na turnieju.
00:07:20:Który rozgrywa się raz na pokolenie.
00:07:24:Zapraszani sš najlepsi wojownicy wiata.
00:07:27:Wygrywajšc turniej, zyskasz ich szacunek.
00:07:30:Ogłoszš całemu wiatu, że jeste naprawdę dobry.
00:07:34:- Jak mam się...|- Na nabrzeżu będzie łód.
00:07:36:Odpływa z molo numer 40...
00:07:38:jutro, w Hong Kongu.
00:07:40:Bšd tam.
00:07:58:"wištynia wiatła, Chiny."
00:08:39:Liu.
00:08:49:To jest to miejsce?
00:08:51:Tak.
00:08:53:Tu znalelimy jego ciało.
00:08:55:Co się stało?
00:08:58:Po tym jak wyjechałe do Ameryki...
00:09:00:on poszedł w twoje lady.
00:09:02:Przygotowywał się do turnieju.
00:09:04:Dziadku, czy już nie doć|naopowiadałe mi tych bzdur?
00:09:08:Ratowanie wiata nie jest bzdurš.
00:09:11:Człowiek, który walczy w zawodach,|nie decyduje o takich sprawach.
00:09:15:Jak można wierzyć w co takiego?
00:09:17:My wszyscy w to wierzymy.
00:09:19:Włšczajšc twojego brata.
00:09:37:Liu Kang został obdarzony wizjš.
00:09:40:On jest wybrańcem.
00:09:42:Nie, on opucił naszš wištynię.|Odwrócił się od nas.
00:09:47:Dlaczego wróciłe?
00:09:50:Chcę reprezentować wištynię wiatła na turnieju.
00:09:54:Ale dlaczego?
00:09:55:Zabójca mojego brata będzie tam.
00:09:58:Jeli pójdziesz tam tylko z tego powodu...
00:10:01:zginiesz.
00:10:03:Och tak, zapomniałem.
00:10:06:Walczymy dla całej ludzkoci.
00:10:09:Włanie dlatego opuciłe wištynię...
00:10:12:i uciekłe, czyż nie tak?
00:10:23:Wielki turniej jest ogromnš odpowiedzialnociš.
00:10:28:Ale zemsta...
00:10:31:to byłoby zbyt proste.
00:10:33:Lord Rayden.
00:10:40:Wcišż uciekasz od swojego przeznaczenia.
00:10:46:Rayden?
00:10:49:Dziadku, wstań.
00:10:50:To nie może być Bóg Grzmotu.
00:10:53:- To jaki, żebrak.|- Oszczęd go, Lordzie Rayden.
00:10:56:Życie w Ameryce osłabiło jego umysł.
00:11:00:Za dużo telewizji.
00:11:02:Tak, więc chcesz wygrać turniej?
00:11:04:- Tak.|- Pokaż mi jak.
00:11:10:Chyba nie powiesz mi, że się boisz...
00:11:13:zwykłego żebraka?
00:11:28:Jeli rzeczywicie jeste Raydenem...
00:11:31:dlaczego pozwoliłe umrzeć Chanowi?
00:11:34:- Dlaczego go nie ochroniłe?|- A dlaczego ty tego nie zrobiłe?
00:11:38:Mam tego doć.
00:11:42:Znajdę zabójcę brata na turnieju.
00:11:45:Z waszš zgodš lub bez niej.
00:11:58:On nie jest jeszcze gotowy, mój Panie.
00:12:00:Stracilimy tyle czasu.
00:12:02:Wiem.
00:12:04:Ale nie mamy nikogo innego.
00:12:21:"Zatoka Chai Wan, Hong Kong"
00:12:35:Ach, mam już doć.
00:12:42:"Johnny Cage Markuje!"
00:12:45:Pewnie.
00:12:47:Czy to nie ty jeste Art Leon?
00:12:49:Widziałem jak walczyłe w Londynie, byłe wietny.
00:12:52:- Dzięki.|- Widziałem kilka twoich filmów.
00:12:54:Tych ruchów nie można markować.
00:12:57:Spoko, powiedz to prasie.
00:13:05:Kolego, kiedy nadpłynie statek...
00:13:07:mógłby wnieć to na pokład?
00:13:10:Chcesz, żebym wniósł twój bagaż?
00:13:12:Ja płacę.|Ty wnosisz bagaże.
00:13:15:- Czy to zbyt skomplikowane?|- Nie.
00:13:18:Zrozumiałem.
00:13:19:wietnie.
00:13:35:Dzięki Bogu, że nie poprosiłem go|o zaparkowanie samochodu.
00:13:42:Ta gnida z klubu mogła kłamać.
00:13:45:Kano może być 1000 mil od tego miejsca.
00:13:53:Co to jest?
00:14:04:To chyba jaki żart.
00:14:24:- To on.|- Czekaj.
00:14:26:Tak jest, Blade.
00:14:28:Chod do tatusia.
00:14:40:Sonya, nawet o tym nie myl.
00:14:42:Hej, Sonya!
00:15:06:Hej, ty.
00:15:08:W porzšdku, twardzielu, sam się prosiłe...
00:15:11:Twardzielu?
00:15:12:Nie, a ty?
00:15:13:Jestem Johny Cage, a ty kim jeste?
00:15:17:Gdzie jest Kano?
00:15:20:Nie wiem o kim mówisz.
00:15:22:Ale mogę pomóc ci go odnaleć.
00:15:24:Z drogi.
00:15:29:Po prostu następna entuzjastka gwiazdy, co?
00:15:55:Jestem zaszczycony spotkaniem z tobš.
00:15:58:Shang Tsung do usług.
00:16:02:Szukam mordercy.|Wsiadł na ten statek.
00:16:05:Jestem pod wrażeniem.
00:16:08:Ale to mój statek i jeli chciałaby...
00:16:11:to mogę cie po nim oprowadzić.
00:16:14:Bšd miły dla tej pani.
00:16:17:Ona wykonuje swojš pracę.
00:16:19:Jakbym chciała pomocy,|wezwałabym jš przez radio.
00:16:29:Masz jakie pod rękš?
00:16:36:Skorpion i Sub-Zero.
00:16:39:Dwoje największych wrogów...
00:16:42:a zarazem moi niewolnicy.
00:16:47:Odsuńcie się.
00:17:17:- Doć.|- Lord Rayden.
00:17:19:Jacy bogowie zaszczycili nas twojš...
00:17:23:obecnociš.
00:17:27:Twoje cyrkowe monstra zaatakowały wojowników.
00:17:30:To jest wyranie zabronione przed turniejem.
00:17:34:Twój imperator dobrze wie o tym.
00:17:36:Przyjmij moje szczere przeprosiny.
00:17:38:To się więcej nie powtórzy, obiecuję.
00:17:40:- Dopilnuję tego.|- Oczywicie.
00:17:44:Aż dopłyniemy do wyspy....
00:17:46:gdzie twoja potęga nie sięga.
00:17:48:Dokładnie wiem, gdzie władam, czarowniku.
00:17:50:- Dziękuje.|- Co to za turniej?
00:17:55:Została wybrana, Soniu.
00:17:59:Ku mojej wielkiej radoci.
00:18:07:Ty naprawdę jeste Rayden.
00:18:09:Chodcie ze mnš.
00:18:16:Jednemu co wyłazi z ręki, drugi zamraża.
00:18:21:I jeszcze ten, który wydaje się|być zrobiony z elektrycznoci.
00:18:24:Jak on znikł? Co tu się dzieje?|Kto to jest?
00:18:27:Musimy to przemyleć.
00:18:29:Napewno jest jakie|racjonalne wyjanienie.
00:18:31:To Rayden, Bóg Burzy|i Opiekun Królestwa Ziemskiego.
00:18:34:- wietnie.|- To jest rzeczywicie racjonalne wyjanienie.
00:18:38:Słuchajcie.
00:18:41:To co się tutaj dzieje...
00:18:44:jest o wiele ważniejsze...
00:18:46:niż twoje ego...
00:18:48:twój wróg...
00:18:50:czy też twoje poszukiwanie zemsty.|Zostalicie wybrani...
00:18:53:do więtej misji.
00:18:56:Zostalicie wybrani do obrony Królestwa Ziemi...
00:18:59:w turnieju nazywanym Mortal Kombat.
00:19:02:Obrony przed kim?
00:19:05:Wasz wiat jest jednym z wielu królestw.
00:19:09:Jednym z nich jest zagubiony land zwany Outworld.
00:19:13:Rzšdzony przez niemiertelnika,|który koronował siebie Imperatorem.
00:19:16:Teraz szuka nowego wiata,|żeby go zdobyć i zniewolić.
00:19:20:Chwila, poczekaj moment.
00:19:22:Jeli ten facet jest tak potężny...
00:19:24:dlaczego on po prostu nie zrobi na nas inwazji?
00:19:26:Żeby wejć do Królestwa Ziemi...
00:19:28:Imperator wysłał czarodzieja, Shang Tsung...
00:19:32:i jego wojowników, którzy muszš|zwyciężyć 10 razy w Mortal Kombat.
00:19:37:Wygrali juz dziewięc razy.
00:19:40:To będzie dziesišty.
00:19:42:Garstka ludzi na rozpadajšcej się|łajbie ma uratować wiat?
00:19:47:Dokładnie.
00:19:50:Istotš Mortal Kombat...
00:19:56:nie jest mierć...
00:19:58:ale życie.
00:20:02:miertelnicy...
00:20:04:bronišcy swój własny wiat.
00:20:05:Dlaczego nam to mówisz?
00:20:07:Co z innymi?
00:20:09:Oni wszyscy sš wielkimi wojownikami...
00:20:13:ale spojrzałem w ich dusze...
00:20:17:i w wasze.
00:20:19:Jeden z was zadecyduje o wyniku turnieju.
00:20:25:Istnienie miliardów...
00:20:27:będzie zależeć od was.
00:20:32:- Przepraszam.|- A co z Shang Tsungiem?
00:20:40:Och, cišgle interesujesz się zemstš?
00:20:43:Jeli wyzwiesz go teraz...
00:20:47:nie tylko stracisz życie ale i duszę.
00:20:49:On zapłaci mi za mierć brata.
00:20:53:Nie jeste jeszcze gotowy.
00:20:58:Patrzcie.
00:21:00:Zaczęło się.
00:21:19:Zaczęło się.
00:21:48:Czarny Jastrzšb do Kardynała.
00:21:50:Czarny Jastrzšb wzywa Kardynała.|Czy kto mnie słyszy?
00:21:56:Jaxx, tu Sonya.|Jeste tam?
00:22:01:Jeli się połšczysz,|zadzwoń do mojego agenta.
00:22:04:Czy wyglšdam na twojš sekretarkę?
00:22:33:Co robisz?
00:22:35:Wyładowania elektryczne rozwaliły tranzystory.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin