EasyTrax to naprawdę proste cz.8.pdf

(135 KB) Pobierz
152703896 UNPDF
eż to potrafisz
afisz
To już ostatni odcinek omawiający
wykorzystanie programu Easyedit.
W następnym odcinku zajmiemy się
omówieniem działania programu
Easyplot.
EasyTRAX
to naprawdę proste!
część 8
Korekta położenia
elementów
Mając już sytuację odpowiadającą
z grubsza wczytaniu netlisty, powinie−
neś sensownie rozmieścić elementy.
Pomocą będą poprowadzone ścieżki.
Powinieneś tak rozmieścić elementy, że−
by jak najmniej ścieżek się przecinało.
Potem ostatecznie uporządkujesz prze−
bieg ścieżek. Wykorzystaj więc polece−
nie Move Component z włączoną opcją
ciągnięcia wszystkich ścieżek (opcję
włączasz z menu głównego “S” “O”
“D” “A” “esc”). Zwróć uwagę, że
wcześniej, przy wstępnym prowadzeniu
ścieżek, zalecałem Ci rysowanie rysowa−
nie linii prostych . Jeśli przedobrzysz
i wstępny projekt będzie zawierał dużo
ścieżek łamanych, to teraz przy przesu−
waniu elementów narobisz takiego bała−
ganu, że szybko się w nim pogubisz.
Podczas przesuwania elementów mo−
że mimo wszystko powstać pewien ba−
łagan. Nie wystarczy odświeżyć ekran
poleceniem “F9”, prawdopodobnie, że−
by uzyskać najkrótsze połączenia zgodne
z netlistą, będziesz musiał co jakiś czas
zmienić przebieg niektórych ścieżek po−
leceniami “M””D” lub nawet skasować
i ponownie narysować niektóre połączenia.
Przy tej pracy będziesz korzystał z po−
leceń menu Move, szczególnie “M”
“C”. Pomału też będziesz już planował
przebieg ścieżek. Dopóki jednak osta−
tecznie nie ustawisz elementów, nie sta−
raj się się prowadzić ścieżek “na goto−
wo”. W tej fazie najlepiej jest, gdy ścież−
ki mają jak najmniej załamań.
W Autotraxie, przy korzystaniu z net−
listy w tej fazie pracy, na ekranie nie ma
oczywiście jeszcze ścieżek, a porządko−
wanie sieci podczas przesuwania ele−
mentów wykonuje się poleceniem “N”
“O” “A” “Y” “S” “esc”.
Sensowne rozmieszczenie elemen−
tów z pewnością zabierze Ci sporo cza−
su. Nie uważaj, że istnieje jeden, opty−
malny sposób ustawienia elementów na
płytce. Na pewno dobrych rozwiązań
jest co najmniej kilka.
Przy przesuwaniu elementów możesz
na próbę wyłączyć warstwę Overlay, aby
ocenić efekty swej pracy (gdy czynną
warstwą jest BottomLayer wykonaj “S”
“T” “O” “enter” “esc”). Jednak bez
warstwy Overlay przesuwanie elemen−
tów jest trudne, bowiem prawdopodob−
nie pogubisz się w plątaninie ścieżek
i punktów.
Pomyśl też, czy przy tej pracy nie war−
to poleceniem “F” “S” zapisywać po−
szczególnych faz projektu jako oddziel−
nych rysunków, np. IRED1.PCB,
IRED2.PCB, IRED3.PCB...itd (IRED to
skrót od infrared − podczerwień). Gdybyś
w pewnym momencie doszedł do
wniosku, że zabrnąłeś w ślepą uliczkę,
zawsze możesz powrócić do wcześniej−
szej wersji ładując odpowiedni rysunek
poleceniem “F” “L”. Ja kiedyś tak robi−
łem, ale obecnie już nie stosuję takich
środków ostrożności. Kiedyś, przy złożo−
nych układach, zdarzało mi się po kilku
godzinach pracy “wejść w taki kanał”,
że musiałem wracać do dużo wcześniej−
szej fazy projektu. Nie łudź się także, że
skomplikowaną płytkę zaprojektujesz
przez godzinę. Niektóre projekty powsta−
ją przez kilka dni. Rozłożenie pracy
w czasie ma zresztą liczne zalety, bo za
każdym razem podchodzisz do projektu
ze świeżą głową.
Być może właściwe ustawienie ele−
mentów wyda Ci się szalenie trudnym
zadaniem. W rzeczywistości nie jest to
takie straszne. Trzeba mieć tylko trochę
cierpliwości i nauczyć się myśleć z wy−
przedzeniem, żeby przewidzieć, jakie ko−
rzyści i wady da przesunięcie danego
elementu. Z czasem nauczysz się pew−
nych chwytów i nabierzesz wprawy.
Właściwego rozmieszczania elementów
Rys. 27a. Kolejne fazy projektowania płytki.
Rys. 27b. Kolejne fazy projektowania płytki.
32
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 8/96
eż to potr
Też to potr
152703896.002.png 152703896.003.png
eż to potrafisz
afisz
Rys. 27c. Kolejne fazy projektowania płytki.
Rys. 28. Gotowa płytka drukowana.
nie da się nauczyć “na sucho”. Musisz
po prostu spróbować swoich sił. Nawet
gdy już nabierzesz wprawy, ta część pra−
cy będzie bardzo czasochłonna. Naj−
prawdopodobniej nie unikniesz zwór
w płytkach jednostronnych, ale z cza−
sem będzie ich coraz mniej.
Ja ze swej strony mogę Ci podać tyl−
ko garść ogólnych wskazówek, resztę
wypracujesz pomału sam.
Pamiętaj o podanej wcześniej zasa−
dzie, żeby pracować ze skokiem kursora
równym 25 milsów. Wiedz, że pomiędzy
standardowymi punktami Round85 od−
dalonymi o 150mil (np. rezystor R1.5)
możesz śmiało prowadzić standardową
ścieżkę o szerokości 30mil.
Na pewno w tej fazie zechcesz zmie−
nić niektóre elementy na podobne, ale
o innym rozstawie punktów lutowni−
czych. Na przykład rezystor R1.5 na R2,
czy R3, kondensator CE6 na CE6A, itp.
Jeśli w czasie projektowania płytki
zmuszony będziesz zmienić schemat
ideowy, to powinieneś też zmodyfiko−
wać netlistę, żeby była zawsze aktualna.
Minimalna odległość między sąsiadu−
jącymi rezystorami mierzona jako roz−
staw ich punktów lutowniczych powinna
wynosić 125 milsów, czyli 5 skoków kur−
sora (1 skok = 25mil). Możliwe jest też
zmontowanie szeregu rezystorów
MŁT0,25W na stojąco przy odstępie
100mil, ale wtedy należy ustawiać je, po−
wiedzmy − na przemian. Przy kondensa−
torach powinieneś uwzgędnić ich szero−
kość − dla kondensatorów stałych o po−
jemności do 100nF wystarczy odstęp
równy 150mil.
Nie zapominaj, że możesz prowadzić
ścieżki pomiędzy punktami odległymi
o 100mil, na przykład między sąsiednimi
nóżkami układu scalonego. W tym celu
musisz zmienić punkt lutowniczy na
Square62 i zastosować ścieżkę o szero−
kości 15mil. Tak wąskich ścieżek używaj
jednak tylko w razie konieczności, nor−
malnie stosuj ścieżkę 30mil.
rysunek 28,
który przedstawia gotowy układ druku.
Zobacz, ile skrzyżowań udało się bezkoli−
zyjnie rozwiązać. Konieczna okazała się
tylko jedna zwora!
W codziennej praktyce nie jest tak
dobrze. Schemat ideowy, z którego ko−
rzystasz, został przeze mnie wcześniej
starannie przygotowany. Jeśli sam od
początku wykombinujesz jakiś układ, al−
bo też skorzystasz z czyjegoś gotowego
schematu, będziesz z pewnością musiał
dokonać szeregu zmian i modyfikacji.
Dotyczy to zwłaszcza wykorzystania po−
szczególnych bramek, a niekiedy nawet
będziesz musiał nieco zmienić schemat
ideowy. Na przykład ja w trakcie wstęp−
nych przygotowań zmieniłem kolejność
elementów D4, R12 oraz sposób włącze−
nia kondensatora C3 − pierwotnie był on
dołączony do masy. Ponadto dopiero
w fazie projektowania płytki zdecydowa−
łem się na wykorzystanie nóżek 4 i 7
układu scalonego U2 − wcześniej plano−
wałem podłączyć się do nóżek 6 i 5. W
konsekwencji musiałem też zmienić po−
jemność kondensatora C6.
Nie zapominaj o zasilaniu układów
scalonych. Często na schemacie ideo−
wym nie zaznacza się koncówek zasila−
nia, ale muszą one być uwzględnione
przy tworzeniu netlisty. Na naszym sche−
macie ideowym (rys. 20) przypominają
o tym strzałki oznaczone VDD i VSS. Ta−
kich oznaczeń używa się standardowo
do oznaczania napięć zasilających układy
CMOS. Natomiast zasilanie układów ro−
dziny TTL oznacza się zwykle VCC
i GND. Przy zasilaniu napięciem symet−
rycznym stosuje się najczęściej oznacze−
nia V+, GND i V− albo VCC, GND, VEE.
Dla Ciebie, wykorzystującego tylko Ea−
rysunku 27 i  rysunek 28
rysunek 28
sytraxa nie ma to większego znaczenia,
ale jeśli wykorzystywałbyś program do
rysowania schematów ideowych, np.
Orcada, musisz to uwzględnić, żeby nie
narobić bałaganu. W tym miejscu powi−
nieneś się domyślić, dlaczego usunąłem
dwa dławiki zasilające z dodatniej szyny
zasilania. Na ten problem “natniesz się”,
jeśli będziesz generował netlistę za po−
mocą programu typu schematic .
Pamiętaj, że jeśli Twoja płytka, wbrew
moim zaleceniom, będzie mieć pełny ob−
rys technologiczny wykonany ścieżką
10mil także w warstwie BottomLayer,
wtedy musisz zwracać uwagę, żeby nie
umieszczać elementów, ścieżek i punk−
tów zbyt blisko krawędzi płytki, bo zosta−
ną one zwarte tą ścieżką. Minimalny od−
stęp wynosi około 12 milsów, a przy ob−
wodach sieci 220V − 150 milsów!
Innym ważnym zagadnieniem są pun−
kty lutownicze przeznaczone do przylu−
towania przewodów. Masz do wyboru
przynajmniej trzy możliwości. Najgorsza
to wprowadzenie ich na płytkę polece−
niem “F1”. Program traktuje je jako wol−
ne punkty i przy ich przesuwaniu dołą−
czone ścieżki nie są przesuwane wraz
z punktami. Lepszą możliwością jest wy−
korzystanie przelotek o odpowiedniej
średnicy − wtedy ścieżki są przesuwane
wraz z nimi − tę wersję zastosowałem na
naszej płytce. Jeszcze inną interesującą
opcją jest umieszczenie zarówno na
schemacie ideowym, jak i na płytce ele−
mentów o nazwie PUNKT czy P. Ja mam
element biblioteczny P − punkt o średni−
cy 100mil. Jednak to ostatnie rozwiąza−
nie ma swoje złe i dobre strony. Dobre,
bo przy korzystaniu z netlisty, program
“pilnuje” także tych punktów. Natomiast
nie jest to do końca naturalne, bo prze−
cież nie są to oddzielne elementy, a jako
takie pojawią się przy automatycznym
tworzeniu listy elementów (zazwyczaj
jest to polecenie, lub w przypadku pakie−
tu Easytrax, oddzielny program o nazwie
BOM.EXE − Bill Of Material).
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 8/96
33
eż to potr
Też to potr
Do prowadzenia ścieżki masy i zasila−
nia używaj ścieżek szerszych, nawet 75
i 100mil. To nigdy nie zaszkodzi, a nie−
kiedy może zapobiec kłopotom.
Naucz się omijać sąsiednie połącze−
nia. Porównaj poszczególne fazy pracy
pokazane na rysunku 27
rysunku 27
rysunku 27
rysunek 28
152703896.004.png
eż to potrafisz
afisz
Rys. 29. Wygląd ekranu po uporządkowaniu ścieżek.
do kierunku
ruchu taśmy.
Zapobiegało
to w pewnym
stopniu two−
rzeniu zwarć.
Wiem, że
niekiedy,
a może za−
wsze bę−
dziesz wiercił
i malował płyt−
ki ręcznie. Nie
stosuj wtedy
za dużo ście−
żek o szero−
kości 15mil,
bo będziesz
miał ogromne
kłopoty z od−
ręcznym nary−
sowaniem ich na płytce. Możesz nato−
miast śmiało przeprowadzać ścieżkę
między nóżkami układu scalonego − na−
malowanie tego nie jest wcale takie
trudne.
Pamiętaj, że obraz na ekranie możesz
bardzo powiększyć, ale potem będziesz
musiał namalować to ręcznie; nie zapo−
minaj, że 25 milsów to jedynie
0,635mm, a 5mil to 0,127mm.
Gdy więc będziesz wykonywał płytki
ręcznie, zawsze pracuj ze skokiem kur−
sora 25mil lub nawet 50mil.
Jeśli Twoje płytki będą wykonywane
w warsztacie produkcyjnym metodą si−
todruku, wtedy być może na etapie osta−
tecznego trasowania ścieżek zajdzie po−
trzeba zmienić skok kursora na 5mil.
Jest to potrzebne na przykład wtedy,
gdy musisz przeprowadzić kilka ście−
żek pod jakimś elementem. Wtedy je−
dynym wyjściem może być użycie ście−
żek o szerokości 15mil i zostawienie
między nimi odstępu o szerokości rów−
nież 15mil. Niekiedy, żeby uzyskać od−
stępy izolacyjne między ścieżkami czy
punktami nie mniejsze niż 12mil, trzeba
przesunąć jakiś element o 5 lub 10 mil−
sów (najczęściej warto przy tym zmienić
opcję ciągnięcia ścieżek na “S” “O”
“D” “AskForDrag” “esc”.
Tylko w takich nielicznych przypad−
kach, i to wyłącznie w ostatniej fazie
projektowania, praca ze skokiem 5mil
może być uzasadniona. Generalnie, za
wszelką cenę unikaj skoku innego niż
25mil, bo później porządkowanie ścieżek
po przesunięciu elementów będzie wy−
magać koszmarnie dużo pracy.
Na naszej płytce nie zastosowaliśmy
pełnego obrysu w warstwie BoardLayer,
i mogliśmy sobie pozwolić, żeby ścieżki
przebiegały blisko krawędzi. Gdyby ob−
rys był pełny należałoby na przykład prze−
sunąć ścieżkę łączącą rezystor R5 z dru−
gą nóżką układu U3, bowiem ścieżka ta
przebiega zbyt blisko obrysu w warstwie
Board Layer. Jednak ponieważ planuje−
my wiercić i malować płytki ręcznie, nie
musimy tego poprawiać.
Przy projektowaniu płytek jednostron−
nych nie unikniesz zwór. Umówiliśmy
się wcześniej, że zwory będziemy zazna−
czać w warstwie TopLayer.
Mylisz się, jeśli uważasz że nie potrze−
ba zaznaczać zwór w warstwie Top−
Layer, a wystarczy zaznaczyć je w wars−
twie Overlay. Po pierwsze będzie to ko−
nieczne przy sprawdzaniu płytki, a po
drugie − wyrabiaj sobie zdrowe przyzwy−
czajenia na przyszłość.
Zwory (i niezbędne przelotki) możesz
wykonać na dwa sposoby. Albo przy ko−
rzystaniu z polecenia “F3”, rysując kolej−
ne odcinki ścieżki zmienisz warstwę
czynną z BottomLayer na TopLayer
i z powrotem na BottomLayer. Musi być
przy tym włączona opcja Via Mode Auto
(“S” “O” “V” “enter” “esc”).
Albo, przy czynnej warstwie Bottom−
Layer, umieścisz na ścieżce dwie prze−
lotki (“P” “V”) i przeniesiesz odcinek
ścieżki między nimi do warstwy Top−
Layer poleceniem “E” “T” wybierz
ścieżkę “enter” “L” “T” “esc”. Takie
przelotki powinny mieć średnicę 70mil,
bowiem średnica 85mil nie jest dostęp−
na.
Prowadzenie ścieżek i niezbędna kos−
metyka z pewnością również zajmą spo−
ro czasu; dla sprawdzenia, na koniec
warto zobaczyć jak wyglądają same
ścieżki, wyłączając dodatkowo warstwę
Multilayer.
W Easytraxie musisz ścieżki popro−
wadzić ręcznie. W zaawansowanych
programach teoretycznie mógłbyś wyko−
rzystać do prowadzenia ścieżek autorou−
ter, ustawiając odpowiednio jego para−
metry. Jednak mało który autorouter ra−
dzi sobie z płytkami jednostronnymi.
A już na pewno nie pseudorouter Easyt−
raxa. W Autotraxie uruchomisz autorou−
ter poleceniem z menu NetList Route
“N” “R”, określiwszy uprzednio warunki
poleceniami LayerSetup, RouterSetup,
SeparationSetup i VariableSetup.
Końcowa kontrola druku
Zaprojektowaną płytkę musisz jesz−
cze dokładnie sprawdzić. Nabieraj dob−
rych przyzwyczajeń − wykorzystaj netlis−
tę.
Jeśli nie do końca zrozumałeś o co tu
chodzi, nie przejmuj się − zacznij projek−
tować własne płytki − szybko napotkasz
problemy i wtedy z pełną świadomością
skorzystasz z powyższych uwag.
Ostateczne prowadzenie
ścieżek
Jeśli zdecydujesz się wreszcie na roz−
mieszczenie elementów i będziesz miał
jasność, jak przebiegać mają ścieżki, ko−
lejnym krokiem będzie ostateczne po−
prowadzenie ścieżek. Wykorzystasz
w tym celu polecenia z menu MOVE,
w szczególności rozkaz “M” “R”, “M”
“B” i ”M” “D”. Wyłącz więc warstwę
Overlay, ustaw skok kursora równy
25mil i weź się do pracy. Na koniec ek−
ran może wyglądać tak, jak na rysunku
rysunku
229. Zauważ, na tym rysunku (i na innych
moich płytkach) prawie wszystkie ścież−
ki są załamywane pod kątem 45 o , a nie
od razu pod kątem 90 o . Nie jest to suro−
wa zasada, tylko moje przyzwyczajenie.
Wydaje mi się, że tak załamane ścieżki
tworzą po prostu ładniejszy rysunek. Na−
tomiast zdecydowanie nie polecam Ci
załamywania ścieżek pod kątem innym
niż 45 lub 90 o − niektóre stare fotoplotery
mają kłopoty przy rysowaniu takich
ukośnych ścieżek i zamiast gładkiej linii
malują... schodki.
Dawniej, przy projektowaniu płytek
dwustronnych (ściślej dwuwarstwo−
wych) obowiązywała zasada, żeby
wszystkie ścieżki na jednej stronie prze−
biegały równolegle do siebie. Jest to
może i dobra zasada, ale ty nie musisz
się nią specjalnie przejmować. Zalecenie
to wynikało nie tylko ze względów este−
tycznych; dbano też, żeby przy lutowaniu
na tzw. fali (czyli gdy taśma produkcyjna
z płytkami przechodzi po powierzchni
roztopionej cyny), ścieżki na stronie luto−
wania (BottomLayer), były równoległe
Easytrax, choć nie ma możliwości
wczytania netlisty, może takową wyge−
nerować po podaniu polecenia Highlight
MakeNetList (“H” “M” wpisz “IRED”
“enter” “Y”). W katalogu c:\easytrax po−
jawi się zbiór ired.net. Możesz teraz
wyjść z programu easyedit (nie zapomnij
zapisać na dysk efektu pracy). Za pomo−
cą dowolnego edytora tekstu obejrzyj
i ewentualnie wydrukuj zbiór ired.net.
34
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 8/96
eż to potr
Też to potr
229
29
152703896.005.png
Też to potr
eż to potrafisz
afisz
Masz oto przed sobą prawdziwą netlis−
tę! Zwróć uwagę na sposób zapisu czyli
format.
Na początku zbioru w nawiasach
kwadratowych zadeklarowano wszyst−
kie występujące na płytce elementy.
W pierwszej linii masz zawsze nazwę
elementu (designator), w drugiej − na−
zwę użytego elementu bibliotecznego,
a w trzeciej − wartość (comment). Pozo−
stałe trzy linie są puste.
W dalszej części zbioru znajdziesz
w nawiasach okrągłych właściwy spis
połączeń.
Możesz teraz porównać ten spis
z netlistą, którą napisałeś na piechotę na
początku pracy.
Niestety Easytrax nie ma możliwości
automatycznego porównania dwóch
netlist. Inne programy mają taką możli−
wość. Porównywanie dwóch list “na pa−
pierze” może wydać Ci się żmudne.
Rzeczywiście, jest to bardzo dobra me−
toda, ale tylko wtedy, gdy program po−
trafi to zrobić automatycznie. Jeśli więc
nie bardzo uśmiecha Ci się taka robota,
możesz sprawdzić zgodność płytki
z pierwotną netlistą w inny sposób.
Mianowicie projektując płytkę w pro−
gramie easyedit, włącz wszystkie uży−
wane warstwy, przełącz czynną wars−
twę na BottomLayer i wykorzystaj pole−
cenie Highlight Net. Ustawiaj kursor nad
kolejnymi ścieżkami i punktami lutowni−
czymi i wykonaj “H” “N” “enter”.
Wszystkie połączone ścieżki (czyli jedna
sieć) zostaną podświetlone. Możesz
wtedy wzrokowo sprawdzić, czy wszyst−
kie potrzebne punkty są połączone.
Drugą ważną sprawą są niezbędne
odstępy izolacyjne między ścieżkami
i punktami. Przy obecnych standardach
wykonawczych metodą sitodruku, przy−
jmuje się zwykle minimalny odstęp rów−
ny 12mil, choć w zasadzie wystarczyłby
odstęp 10mil. Niestety, w Easytraxie
musisz ocenić to wzrokowo. Wyłącz
więc warstwę Overlay, maksymalnie po−
większ obraz i ustaw skok kursora rów−
ny 5mil. Przeglądaj teraz płytkę kawałek
po kawałku i w podejrzanych miejscach
sprawdzaj kursorem, jaki jest odstęp.
W razie potrzeby możesz jeszcze przesu−
nąć element czy ścieżkę o 5, czy 10 mil−
sów.
W Autotraxie ostateczną kontrolę
zgodności dwóch netlist i kontrolę od−
stępów przeprowadza się automatycznie
poleceniem NetList DesignRuleCheck
(“N” “D” “nazwa_pierwszej_netlisty”
“nazwa_zbioru_kontrolnegoDRC” “en−
ter”), deklarując wcześniej minimalne
odstępy poleceniem “N” “R” “S”, gdzie
zazwyczaj we wszystkich czterech li−
niach wpisuje się 12mil. W katalogu
c:\autotrax pojawi się zbiór zawierający
wyniki sprawdzania z rozszerzeniem
.DRC, który możesz obejrzeć z pomocą
dowolnego edytora tekstu. W tym zbio−
rze kontrolnym spotkasz określenie cle−
arence error , świadczące o zbyt małych
odstępach izolacyjnych, oraz określenia
missing pin czy missing component in−
formujące o braku punktu lub elementu
o podanej nazwie. Wypisane zostaną
też wszelkie różnice między obiema
netlistami. Wtedy należy dotąd wpro−
wadzać poprawki, aż po kolejnym wyko−
naniu polecenia “N” “D”, zbiór kontrol−
ny *.drc będzie pusty.
Oczywiście ten etap pracy najłatwiej
jest przeprowadzać pod Windowsami,
bo umożliwiają one łatwe przełączanie
się między aplikacjami, choćby za po−
mocą kombinacji klawiszy Alt+Tab.
Jeśli sprawdzisz odstępy oraz zgod−
ność ze schematem ideowym, pozosta−
je Ci tylko uporządkować opis w wars−
twie Overlay.
Porządkowanie warstwy
opisu
Wyłącz warstwę BottomLayer, włącz
Overlay, ustaw skok kursora równy 5mil
i uporządkuj wszystkie napisy polece−
niem “M” “S”. Jeśli to możliwe, ustaw
napisy tak, żeby były widoczne także po
wlutowaniu elementów − będzie to zna−
komitą pomocą przy ewentualnej napra−
wie.
Prawdopodobnie będziesz też musiał
coś dopisać i dorysować. Oznacz punk−
ty do wlutowania przewodów. Ja, jak na
pewno zauważyłeś, stosuję do tego ko−
lejne litery alfabetu, przy czym punkty
o potencjale masy oznaczam zawsze li−
terką O, a dodatni i ujemny biegun zasi−
lania literami P i N.
rysunku 30.
Gdy uporządkujesz opis, twoja płytka
jest w zasadzie gotowa do produkcji.
Powielanie
W praktyce, aby wykonać klisze do
naświetlenia sita, pojedynczą małą płyt−
kę trzeba zazwyczaj rozmnożyć. W Ea−
sytraxie (lub Autotraxie) można to wyko−
nać po zaprojektowaniu płytki, otwiera−
jąc nowy arkusz i korzystając z polecenia
Block Read (“B” “R”). Nie można tego
natomiast zrobić poleceniem Block Copy
(“B” “C”), bo kolejno powielone płytki
będą mieć rosnącą numerację elemen−
tów.
Przy takim rozmnażaniu trzeba też za−
chować niezbędne odstępy między po−
szczególnymi płytkami, zależnie od tego,
czy będą potem cięte na gilotynie, czy pi−
łą. Trzeba też umieścić tak zwane punkty
bazowe.
Te szczegóły należy dokładnie uzgod−
nić z wytwórcą płytek.
Na koniec pozostaje tylko skorzystać
z programu easyplot i wykonać niezbęd−
ną dokumentację produkcyjną. Zajmie−
my się tym w następnym odcinku.
Piotr Górecki
Piotr Górecki
Rys. 30. Wygląd ekranu po uporządkowaniu warstwy opisu.
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 8/96
35
eż to potr
rysunku 30
Koniecznie w warstwie opisu Overlay
zaznacz zwory − zrób to ścieżką szero−
kości 10 lub 30mil. Pamiętaj, żeby opis
nie był umieszczony nad otworami, bo
potem przy produkcji metodą sitodruku
utrudni to naniesienie farby.
Dobrym zwyczajem jest umieszcze−
nie okręgów nad punktami przeznaczo−
nymi do wlutowania przewodów i zwór −
 znakomicie ułatwia to montaż. Po upo−
rządkowaniu opis może wyglądać jak na
rysunku 30
152703896.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin