PSJ_4_3_Dymarczyk.pdf

(1668 KB) Pobierz
Microsoft Word - szablon otryt-1-popr
QSR – Edycja Polska
Przegl ą ąd Socjologii Jako ś ściowej
Tom IV, Numer 3 – Listopad 2008
Waldemar Dymarczyk
Uniwersytet Łódzki, Polska
Praca na Otrycie. Analiza ikonosfery a problem odczytania
Abstrakt
W niniejszym artykule omawiane są dwa wątki. Pierwszy, który pierwotnie
miał być jedynym pretekstem dla poniższego tekstu, jest analizą fotografii,
na których utrwalono pracę w schronisku na górze Otryt. Analiza ta
dokonana została w oparciu o metodologię teorii ugruntowanej. Drugi
wątek wyłonił się niespodziewanie, podczas prezentacji wniosków
badawczych, w trakcie jednej z konferencji socjologicznych. Chodzi tu
głównie o spontaniczne i emocjonalne komentarze niektórych z
uczestników wspomnianej konferencji. W konsekwencji, autor prowadzi
dyskusję na temat wpływu formy prezentacji na sposób jej odczytania.
Słowa kluczowe
Praca, teoria ugruntowana, socjologia wizualna, interpretacja danych, Klub
Otrycki.
Wprowadzenie
Praca ludzka realizowana jest w czasie. Niekiedy, tego rodzaju działania
ograniczone są do kilku chwil, niekiedy do dni, tygodni i miesięcy. Bywa również tak,
że praca, choć z przerwami, trwa wiele lat, całe dekady. Prezentowana poniżej
analiza, dotyczy działań realizowanych od, z górą, trzydziestu pięciu lat tak zwanego
„projektu otryckiego”.
Pamięć ludzka jest zawodna. Podlega naturalnym procesom, których efektem
jest: konfabulacja, wypieranie, zapominanie, mitologizacja etc. W takim wypadku,
szczególnie atrakcyjne, dla badacza, stają się materiały zastane, utrwalone w czasie
minionym; pamiętniki, wspomnienia, zdjęcia. Właśnie zdjęcia, obrazujące pracę
wykonywaną na przestrzeni lat, są tym materiałem, który badacz zdecydował się
poddać analizie w niniejszym artykule. Użyto przy tym metodologii teorii
ugruntowanej.
© 2008 PSJ Tom IV Numer 3 Przegl ą ąd Socjologii Jako ś ściowej
www . qualitativesociologyreview . org
75
171952656.002.png
Krótka historia pewnego projektu – kontekst czasowy i przestrzenny
Turystę, którego celem jest wędrówka rzadko uczęszczanymi szlakami
Bieszczadów, prędzej lub później, szlaki te zwiodą na Otryt i – malownicze i dziewicze
pasmo górskie. Znużony wędrowiec, chcąc udać się na spoczynek, będzie miał do
wyboru; nocleg na zagubionej w leśnych ostępach polanie lub zejście w dolinę i
wynajęcie kwatery w jednej z nielicznych wsi rozrzuconych u podnóża Otrytu. Jest
jeszcze trzecia możliwość – jedyne, na całej 18-kilometrowej grani miejsce
przeznaczone na nocleg – „Chata Socjologa”. Ta powstała w początkach lat 70-tych,
a obecnie odbudowywana po mającym miejsce w 2003 roku pożarze, konstrukcja
istnieje dzięki zbiorowemu wysiłkowi kilku pokoleń ludzi skupionych w ramach „Klubu
Otryckiego” (obecnie „Stowarzyszenie Klub Otrycki” ii ).
Pierwszy, „pionierski”, okres działalności Klubu naznaczony był wytężoną
pracą. Grupa osób (początkowo siedem a w dalszych latach kilkadziesiąt),
skupionych wokół charyzmatycznego, nieformalnego przywódcy iii , dokonała rzeczy
niewiarygodnie trudnej. W ciągu trzech lat, głównie za sprawą ciężkiej pracy
budowniczych, powstała całkiem spora (kilkadziesiąt miejsc noclegowych) „Chata”.
Motywy uczestnictwa w tym przedsięwzięciu były zapewne różne, jednak niezwykle
istotnym spoiwem okazała się zaproponowana przez Przywódcę (i blisko związane z
nim osoby) ideologia, będąca swoistą, eklektyczną mieszanką klasycznego
marksizmu oraz jego „egzotycznych” niekiedy odmian od „trockizmu” poczynając a
na „gewarryzmie” kończąc. Twórcy „otryckiej szkoły marksizmu” zdawali się
podzielać popularną wówczas w wielu kręgach intelektualistów tezę: „Marksizm jest
najlepszą metodą opisu rzeczywistości społecznej i programem politycznym zaś
wszelkie nieprawości realnego socjalizmu da się wyrugować z momentem
zastąpienia zdegenerowanego aparatu przez świadomą, odpowiednio ukształtowaną
awangardę ergo zadaniem na dziś jest praca nad ukształtowaniem człowieka „na
miarę nowych czasów i zadań” ”.
W rozmowach z autorem artykułu (Dymarczyk, 1991) budowniczowie-pionierzy
w następujący sposób charakteryzowali tworzący się i w późniejszych latach
obowiązujący „ethos otrycki”:
Był ten ethos otrycki, narzucający bardzo wyśrubowane normy. (...)
Polegające na tym, że na przykład: człowiek powinien ciężko pracować,
intelektualnie być sprawnym, wiesz (J.S.);
....to było takie pomieszanie wspólnotowej utopii (...) nauka i praca i kontakt
z przyrodą. Studiuj filozofię, marksizm, nie bój się pracy fizycznej i wysiłku.
Żyj we wspólnocie. Twórz taką harmonię, prawda? Odnajduj siebie (H.B.).
W kolejnych latach działania „Klubu Otryckiego” uległy rozszerzeniu.
„Zainteresowani działalnością polityczną, skupili się wówczas, głównie w Ośrodku
Pracy Politycznej „Sigma” (ośrodek był powołany przy wydatnym współudziale
„otrytczyków”). Powstałe w 1982 roku pismo „Colloquia Communae” umożliwiło – w
profesjonalny sposób kontynuować zainteresowania naukowe w dziedzinie nauk
społecznych” (Dymarczyk, 1991).
Przełom lat 80-tych i 90-tych to czas poważnego kryzysu tożsamości „Klubu”.
Dotąd obowiązująca ideologia, w konfrontacji z gwałtownie zmieniającą się
rzeczywistością, dla większości uczestników „ruchu” przestała być atrakcyjna, co w
połączeniu z nasilającymi się wówczas walkami o „rząd dusz”, znacznie osłabiły
spoistość organizacyjną „Klubu”. W pewnym momencie dyskutowany był nawet
© 2008 PSJ Tom IV Numer 3 Przegl ą ąd Socjologii Jako ś ściowej
www . qualitativesociologyreview . org
76
pomysł samolikwidacji inicjatywy otryckiej. Działalność „Klubu” została przerwana
przez stan wojenny a następnie wznowiona w lecie 1982 roku. W 1984 roku odszedł
z Klubu pomysłodawca i główny ideolog ruchu.
Od połowy lat osiemdziesiątych, co pewien czas pojawiały się kolejne pomysły,
w jakim kierunku działania otrytczyków powinny zmierzać. Raz była to idea
stworzenia ośrodka edukacji ekologicznego i innym razem domu pracy twórczej lub
instytucji mającej na celu integrację społeczności lokalnej. Na przykład w okolicznych
wsiach urządzano masowe imprezy dla niezwykle skonfliktowanej miejscowej
ludności, na których niejednokrotnie bliscy sąsiedzi po raz pierwszy zaczynali ze
sobą rozmawiać” ( http://www.otryt.bieszczady.pl ). Pomimo szeregu inicjatyw „Klub”
stał się przede wszystkim miejscem spotkań towarzyskich, zaspokajającym głównie
potrzeby afiljacyjne i rekreacyjne.
13 stycznia 2003 roku „Chata Socjologa” spłonęła. Paradoksalnie, od tego
momentu można mówić o odrodzeniu się „ducha otryckiego”. Rozpoczęto energiczne
prace nad odbudową. Pozyskano licznych sponsorów a wielu klubowiczów z
młodszego i starszego pokolenia poświęca wiele czasu na pracę przy wznoszeniu
„nowej chaty”. Mit założycielski, który można streścić w słowach: wspólnotowość,
ciężka praca, bezinteresowność, alternatywny model życia, idealizm, znów
przywoływany jest na Otrycie. W niedawnej rozmowie z jednym z młodszych
klubowiczów, autor niniejszego artykułu usłyszał: „Budowniczowie, to wiadomo mieli
swoją legendę. Wy też tam swoje zrobiliście. Teraz kolej na następnych, bo Otryt
wart jest tego. I fajnie, że można coś zrobić dla siebie, ale dla innych też”.
Projekt otrycki liczy już ponad trzydzieści lat iv . W tym czasie wiele zmieniło się
w otaczającej rzeczywistości i w samym Klubie. Pomimo wielu zawirowań i kryzysów,
które miały miejsce w tym czasie „Klub Otrycki” trwa a można wręcz mówić, że
przeżywa swą „drugą młodość”. Ważnym, jeśli nie najważniejszym, składnikiem idei
otryckiej, bez którego projekt nie mógłby liczyć na powodzenie, była i jest apoteoza
pracy. Pracy intelektualnej, ale przede wszystkim pracy fizycznej.
W dalszej części autor tego artykułu skupi się na najbardziej naocznych (poza
samą „Chatą”) dowodach owej pracy – zdjęciach przedstawiających klubowiczów
podczas wykonywania różnorakich czynności, głównie gospodarskich lub
budowlanych.
Analizowany materiał
Zdjęcia poddane analizie pochodzą ze strony internetowej Stowarzyszenia Klub
Otrycki ( http://www.otryt.bieszczady.pl) oraz z prywatnych zbiorów autora. Najstarsze
(dostępne w znikomej liczbie) wykonane zostały w latach 70-tych. Kolejną grupę
stanowią zdjęcia z drugiej połowy lat 80-tych Trzecia zawiera zbiór powstały w
trakcie odbudowy „Chaty”; czyli od 2003 roku. (W tym przypadku, badacz
dysponował bardzo obszernym zbiorem materiałów ikonograficznych.) Jak
wspomniano wyżej, autor dokonywał analizy tylko tych zdjęć, na których utrwaleni
zostali ludzie w sytuacji pracy.
Metoda badawcza
Zgromadzony materiał ikonograficzny poddany został analizie w oparciu o
założenia metodologii teorii ugruntowanej (Glaser, Strauss, 1967, 1968; Glaser,
© 2008 PSJ Tom IV Numer 3 Przegl ą ąd Socjologii Jako ś ściowej
www . qualitativesociologyreview . org
77
1978; Strauss, 1987; Strauss, Corbin, 1990, 1997; Konecki, 2000). Wpierw każde ze
zdjęć zostało opisane według następujących kryteriów:
1. (rzeczywistego lub orientacyjnego) czasu powstania zdjęcia,
2. Obiektów widocznych na zdjęciu, w tym: ludzi i różnego rodzaju
przedmiotów, np. narzędzi i urządzeń, budynków, rzeczy osobistych itp.
3. Relacji między opisanymi obiektami, np. „pięciu budowniczych podnosi
3-4 metrowe krokwie”,
4. Kompozycji zdjęcia, czyli punktów centralnych i peryferyjnych oraz
dających się wyróżnić planów, np. „na pierwszym planie znajdują się narzędzia
służące pracy a w tle odbywa się rozmowa uczestników budowy”,
5. Miejsca przedstawionych na zdjęciach zdarzeń, np. „w scenerii lasu”, „w
okolicach drewutni” etc.
Ponadto, w odniesieniu do większości zdjęć, autor zdecydował dodać
komentarz odnośnie „ogólnego wrażenia”, jakie obraz wywołuje u oglądającego (np.
„wydaje się, że przedstawiona scena jest została zaaranżowana na potrzeby
fotografującego”). Badacz wyszedł z założenia, że „ogólna wymowa” zdjęcia stanowi
jego integralny i ważny składnik. Lepiej, więc zaufać własnej intuicji czy też
wrażliwości, niż pominąć w opisie ten element. Dzięki szczególnej „wymowności”
zdjęć dostrzegamy często to, co ukryte, skrywane bądź nieuświadamiane a więc
nieobecne w narracjach lub dokumentach. W zakresie owych „ogólnych wrażeń”
(ponieważ trudno stwierdzić te własności „na pewno”) badacz umieścił również
„wzajemny (do siebie) stosunek aktorów” oraz „stosunek aktorów do fotografującego
podmiotu”.
„Wrażenia”, pełnią w tym wypadku, funkcję pojęć uczulających ( sensitising
concepts ), pozwalają również odkrywać ( serendipity ) treści, których wydobycie w
wyniku analizy wywiadów lub dokumentów jest utrudnione lub zgoła niemożliwe (zob.
Merton, 1968; Blumer, 1969; Davis, 1971).
Ostatecznie, więc, chodzi o dostrzeżenie, opisanie, a w konsekwencji
skategoryzowanie zebranych artefaktów.
Odczytanie pierwsze
W toku prowadzonej analizy, autor wygenerował kilka kategorii odnoszących się
bezpośrednio do czynności pracy i towarzyszących tym czynnościom interakcji.
Najważniejsze z nich można przedstawić w formie dychotomicznych par:
1. praca grupowa - praca indywidualna
2. praca „męska” - praca „żeńska”
3. praca „na serio” - praca „nie na serio”
Wyróżnione wyżej kategorie pozostają w ścisłych wzajemnych relacjach. Można
więc mówić o „indywidualnej pracy kobiet” lub „męskiej pracy na serio” i byś może te
relacje są w tym przypadku najciekawsze.
Dodatkową, ważną kategorią, jest kategoria określona jako „ proces
tworzenia ”.
Zgodnie z założeniami teorii ugruntowanej, kategorie powinny wyłaniać się w
trakcie systematycznego zbierania danych, co z empirycznego punktu widzenia
© 2008 PSJ Tom IV Numer 3 Przegl ą ąd Socjologii Jako ś ściowej
www . qualitativesociologyreview . org
78
oznacza stopniowe nasycanie ich (tych kategorii). Nim więc wskazane (zasadnicze)
dystynkcje zostały ujawnione, badacz wygenerował szereg subkategorii,
pozwalających dokonać tychże rozróżnień. Niektóre z nich zostaną objaśnione dalej,
a tym samym uczynią główne kategorie oryginalnymi, które samie w sobie, mogłyby
wydawać się zbyt oczywistymi – możliwymi do zastosowania w przypadku wszelkich
analiz pracy.
Analiza danych
Wspólnotowość, bliskość relacji, zorientowanie na grupę, to wartości, które
zawsze były cenione na Otrycie. Również praca wykonywana jest, zazwyczaj, w
zespole. Autorzy zdjęć często korzystają z szerokiego planu w celu przedstawienia
działań, w które zaangażowany jest cały zespół (także w goffmanowskim znaczeniu):
Silna orientacja na grupę uwidacznia się szczególnie w przypadku zdjęć
zebranych w serie tematyczne (kategoria: „proces tworzenia”):
© 2008 PSJ Tom IV Numer 3 Przegl ą ąd Socjologii Jako ś ściowej
www . qualitativesociologyreview . org
79
171952656.003.png 171952656.004.png 171952656.005.png 171952656.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin