Ostatni oddech słońca przynosi wiatr pod złotą łunę, pod świata płonący dach. Znad Rzeki Wspomnień obraz unosi się: dom twój daleki zgubiony dawno gdzieś. Z dala od bliskich, tak nagle rzucił los, w gwarze tajemnic brzmi nowy, nieznany głos. Znad Rzeki Wspomnień obłok unosi się: dom twój daleki zgubiony dawno gdzieś. Ref: Wyciągnij dłonie i chwyć marzenie, ono rozproszy złej nocy cienie. Niechaj nadziei skrzydła białe z powrotem niosą cię, jak ptak. Wyciągnij dłonie i chwyć marzenie, ono rozproszy złej nocy cienie. Niechaj nadziei skrzydła białe z powrotem niosą cię, jak ptak. I wtedy czujesz, jak dobrze może być, kiedy bezpiecznym snom już nie zagraża nic. Znad Rzeki Wspomnień księżyc odsuwa mgłę, dom twój daleki znowu odpływa gdzieś... Ref:Wyciągnij dłonie i chwyć marzenie, ono rozproszy złej nocy cienie. Niechaj nadziei skrzydła białe z powrotem niosą cię, jak ptak. Wyciągnij dłonie i chwyć marzenie, ono rozproszy złej nocy cienie. Niechaj nadziei skrzydła białe z powrotem niosą cię, jak ptak. Ostatni oddech słońca przynosi wiatr wyciągnij dłonie i chwyć marzenie...
tomekaga1978