{388}{455}Somma, 1916 {1167}{1210}- Sierżancie Stephens.|- Tak jest. {1211}{1283}Zabierzcie wszystkich rannych|z linii przed zmrokiem. {1285}{1324}Mamy zbyt duże straty|jak na jeden dzień. {1489}{1542}- Kiedy to przyszło?|- Dzi rano. {1572}{1594}Dobre wieci. {1613}{1654}Zluzujš nas dzi devończycy. {1670}{1763}Ludzie wreszcie trochę odpocznš,|a ja wykorzystam kilka dni urlopu. {1764}{1824}- I co pan zrobi?|- Najpierw Londyn. {1825}{1874}Przypomnę sobie smak|normalnego jedzenia. {1885}{1926}Potem kilka dni na północy. {1985}{2030}Chcę odwiedzić tam|pewnš dziewczynę. {2031}{2060}Mam takš nadzieję, sir. {2082}{2107}To trochę dziwne. {2120}{2172}Pomyleć, że gdzie tam|toczy się normalne życie, {2181}{2250}- podczas gdy my jestemy tutaj.|- To więcej niż dziwne. {2261}{2304}Kiedy pomylę|o swoim życiu w Downton, {2315}{2355}to zdaje się,|że to inny wiat. {3043}{3135}{Y:b}DOWNTON ABBEY|2x01 {3138}{3239}Tłumaczenie: jarmisz {3275}{3337}Zazwyczaj mamy wszytko gotowe,|zanim rodzina się obudzi, {3338}{3390}ale dzi jest zamieszanie. {3391}{3458}Pokażę ci jutro,|gdy wszystko wróci do normy. {3459}{3506}Wiem, jak kierować domem. {3550}{3660}/Pomagajšc naszemu szpitalowi|/wspierasz chłopców na froncie {3701}{3771}- To pod naramiennikiem.|- Przepraszam, milordzie. {3794}{3837}Gdybym wiedział,|spytałbym pana Batesa, {3838}{3870}zanim pojechał do Londynu. {3876}{3935}Będę teraz często|chodził w mundurze. {3966}{4033}Wcielono pana do armii,|bo jest pan przedstawicielem Korony? {4039}{4102}Niezupełnie. Przedstawiciel Korony|odpowiada za wojsko {4103}{4146}w hrabstwie w czasie wojny. {4154}{4223}Ale nie,|nie wróciłem do wojska. {4232}{4268}Wyglšda na to,|że mnie nie chcš. {4608}{4623}Dzień dobry. {4638}{4693}Zapewne nie ma wieci|od Batesa? {4694}{4736}Oczekujemy go lada dzień,|milordzie. {4737}{4804}Pisał do Anny,|że pogrzeb był w poniedziałek. {4805}{4884}William to dobry chłopak,|ale to nie Bates, gdy chodzi o mundury. {4896}{4935}Może nie jestem|prawdziwym żołnierzem, {4936}{4976}ale chociaż powinienem|wyglšdać jak on. {4992}{5023}Oczywicie, milordzie. {5042}{5088}Nieczęsto widujemy cię|na niadaniu. {5112}{5205}Isobel mówiła, że przyjdzie pomóc,|a twoja matka zagroziła, że zajrzy. {5216}{5284}Nie wštpię, że ucieszyłyby się,|gdyby zastały mnie w łóżku. {5373}{5405}To nie do wiary. {5424}{5464}Proszę, powiedz,|że to co miłego. {5465}{5509}Generał Robertson|proponuje mi pułkownikostwo {5510}{5546}w ochotniczym pułku kawalerii. {5553}{5579}A to jest najlepsze: {5580}{5662}"Miło mi zawiadomić,|że pomysł podsunšł mi generał Haig". {5673}{5759}Jeli bierze w tym udział Haig,|to znaczy, że wracam do armii. {5760}{5837}Jak to możliwe? Nie chciałe|wracać do czynnej służby. {5838}{5897}Nie możesz wskakiwać|i wyskakiwać z armii, jak diabeł z pudełka. {5898}{5957}Nie widzę przeszkód.|Churchill wrócił na front {5958}{6017}po sprawie z Gallipoli.|Jeli on może, to czemu nie ja? {6058}{6087}Sybil, nic ci nie jest? {6121}{6145}Sybil, kochanie? {6176}{6227}Przepraszam.|Ja tylko... {6271}{6310}Dostaje dużo złych wieci. {6429}{6523}- Chyba radzę sobie coraz lepiej.|- Jeszcze nie, milady. {6524}{6576}Zechce pani wciskać sprzęgło|aż do podłogi. {6577}{6627}- Robię tak.|- Nie do końca. {6640}{6674}Nie chce się poruszyć. {6679}{6728}Chyba zechce,|jeli pani zażšda. {6743}{6769}Tak lepiej. {6783}{6823}Pozbawi mnie pani pracy. {6833}{6889}A nie zrobi tego powołanie? {6912}{6962}Podejmę takš decyzję,|gdy będzie to konieczne. {7027}{7085}- Co dostanš do jedzenia?|- Niewiele. {7086}{7120}Wiedzš, że pienišdze|sš na szpital, {7121}{7182}więc nie mogš oczekiwać|uczty Baltazara. {7190}{7269}Zrobię paluszki serowe.|A co z tobš? {7270}{7353}Nic takiego.|Ojciec nie pozwala mi się zacišgnšć. {7372}{7425}Ojciec ma tylko ciebie. {7426}{7504}Pewnie, że tego nie chce.|Kto miałby do niego pretensje? {7505}{7607}Więc tkwię tutaj,|podczas gdy chłopaki z farm idš na wojnę. {7610}{7667}Nawet Thomas służy na froncie|w korpusie medycznym. {7668}{7717}Zdarzajš się i takie cuda. {7718}{7768}Może się pani miać,|pani Patmore, {7769}{7832}ale walczy za króla|i ojczyznę, a ja nie. {7833}{7888}Przypuszczam, że nie będziesz|zbyt długo czekał. {7893}{7954}- Mam nadzieję, że ma pani rację.|- Naprawdę? {7961}{8058}Bo ja nie.|Mam wielkš nadzieję, że się mylę. {8093}{8146}To miło, że pozwolilicie|skorzystać z tego miejsca. {8147}{8183}Tu będzie dużo lepiej. {8187}{8245}I możesz dużo więcej|żšdać za bilety. {8254}{8325}Dzień dobry, mamo.|Jak na ciebie to niezwykle wczesna pora. {8331}{8394}Wojna czyni z nas wszystkich|ranne ptaszki. {8404}{8455}Pomylałam,|że pomogę przy kwiatach. {8501}{8597}Bassett ma wiele...|ale dziękuję. {8675}{8745}Nie masz nic przeciwko temu,|że zajmę się kwiatami? {8754}{8854}Kwiaty Cory zwykle pasujš raczej|na pierwszš komunię... {8866}{8902}w południowych Włoszech. {8953}{9020}Co jeszcze zaplanowalicie|na wieczornš hulankę? {9021}{9077}Wszystko, co tylko pozwoli|zebrać więcej pieniędzy. {9095}{9192}Goršce grzanki z hrabinš|po dwa pensy za sztukę? {9243}{9301}Upuszczaj poduszki na podłogę,|żeby je wzruszyć. {9312}{9341}Wiem. {9362}{9407}Ethel, już się zadomowiła? {9427}{9513}Zrobię to... jeli Anna|przestanie mnie cišgle pouczać. {9522}{9576}Byłam ostatnio|głównš pokojówkš. {9577}{9688}Była starszš z dwóch pokojówek,|w dużo mniejszym domu. {9711}{9750}Przyjadš dzi wieczorem? {9751}{9819}Tylko częć.|Trzymaj ich z dala od salonu. {9820}{9901}Mylałam, że wróci pan Bates|i będzie trzymał straż. {9958}{10031}- Kim jest pan Bates?|- Pokojowcem pana. {10037}{10096}Zmarła mu matka,|pojechał do Londynu. {10104}{10160}Wszyscy mówiš o nim,|jakby był królem. {10164}{10221}Naprawdę? Miło słyszeć. {10230}{10252}Anno... {10277}{10376}pomóż mi w walce|z tym okropieństwem. {10409}{10478}Wyglšda jak stwór|z "Zaginionego wiata". {10712}{10765}Powiniene to zlecić Williamowi. {10766}{10847}Ma doć roboty,|czyci mundury z naftaliny. {10862}{10949}Muszę pamiętać, żeby Anna|była gotowa w porze kolacji. {10950}{11055}Zwolnij trochę,|bo dostaniesz ataku serca. {11056}{11142}Trwa wojna.|Nic nie może być takie samo. {11143}{11166}Nie zgadzam się. {11167}{11237}Utrzymanie standardów,|to jedyny sposób, by pokazać Niemcom, {11238}{11283}że nigdy nas nie pokonajš. {11289}{11340}Następnym razem ostrzeż mnie, {11341}{11382}gdy będziemy|oczekiwać Niemców w Downton, {11383}{11420}zobaczę, co mogę zrobić. {11534}{11562}Dziękuję. {11584}{11647}Mielimy zamiar|tu chwilę porozmawiać. {11679}{11744}Z pewnociš|nie będziecie przeszkadzać. {11785}{11815}Proszę. {11884}{11914}Chodzi o to, że... {11957}{11996}dostałam list od Matthew. {12008}{12065}Oczywicie nie napisał,|co naprawdę robi. {12066}{12102}Nie mógł. {12103}{12169}Cieszę się, że nic mu nie jest.|Tęsknię za nim. {12170}{12191}I w tym rzecz. {12192}{12292}Musicie wiedzieć,|że był tu kilka razy. {12293}{12322}Słyszelimy. {12334}{12388}Downton to raczej|nie jest metropolia. {12389}{12438}Trwa w postanowieniu|powrotu do Manchesteru, {12439}{12471}gdy to wszystko się skończy? {12476}{12544}Ani on, ani nikt z nich,|nie mówi o życiu po wojnie. {12545}{12594}Nie chcš kusić losu. {12610}{12645}Przynajmniej dotšd. {12683}{12799}Pisze, że zaręczył się|z pannš Laviniš Swire. {12961}{13027}Wszyscy wiedzielimy,|że kiedy to nastšpi. {13030}{13070}- Znasz jš?|- Jeszcze nie. {13097}{13169}Najwyraniej poznali się|podczas jego ostatniego pobytu w Anglii. {13182}{13223}To trochę pospieszne. {13228}{13288}Trudno winić ich,|że chcš żyć bieżšcš chwilš. {13289}{13388}Przebywa w Londynie na urlopie,|a teraz przyjedzie jš przedstawić. {13401}{13436}Będzie dzi i jutro, {13437}{13504}wyjeżdża w czwartek,|a ona zostanie tu jaki czas. {13523}{13600}- Więc nie przyjdziesz na koncert?|- To zależy od was. {13605}{13694}Wszyscy mielimy nadzieję,|że z Mary ułożš swoje sprawy. {13695}{13777}Ale jeli to niemożliwe,|czy nie powinnimy wrócić do normalnoci? {13780}{13837}Nawet jeli nie skłania się|ku zamieszkaniu na wsi... {13868}{13902}nadal jest dziedzicem. {13936}{13976}A wy wcišż jestecie|jego rodzinš. {13994}{14023}Całkowicie się zgadzam. {14030}{14083}Nie wiemy,|czy Matthew tego zechce. {14101}{14116}Niemniej jednak, {14117}{14169}chciałbym go zobaczyć|i życzyć mu szczęcia. {14170}{14228}Rzecz w tym,|że Mary wraca dzi z Londynu. {14229}{14276}Będzie tu o pištej. {14277}{14338}Matthew przywiezie Lavinię|jej samochodem, {14339}{14380}więc nie spotkajš się w pocišgu. {14388}{14434}Co za ulga. {14474}{14533}Nienawidzę greckich tragedii, {14534}{14588}kiedy wszystko dzieje się|poza scenš. {14589}{14657}Może powiemy, żeby nie przyjeżdżała?|Mamy z niš kontakt. {14679}{14712}Isobel ma rację. {14722}{14779}Musimy uznać te zaręczyny|za nowy poczštek. {14801}{14866}Przyprowad porucznika Crawleya|na koncert {14867}{14902}i zostańcie na kolacji. {14920}{14962}Miałam nadzieję,|że to powiesz. {15128}{15209}Tutaj jeste. Idę do domu,|ale wrócę o 16-tej. {15210}{15262}Sybil, moja droga,|o co chodzi? {15398}{15448}Tom Bellasis zginšł. {15495}{15532}To straszna sprawa. {15542}{15592}Pamiętam go z balu Imogeny. {15623}{15706}Rozmieszał mnie,|gdy jej wuj przemawiał. {15759}{15793}Czasami... {15821}{15886}mam wrażenie, że ginš ci,|z którymi tańczyłam. {15959}{15996}Czuję się bezużyteczna, {16016}{16081}marnuję życie, podczas gdy oni|powięcajš swoje. {16082}{16125}Niezwykle pomogła przy koncercie. {16155}{16252}Nie mówię o sprzedawaniu programów,|czy szukaniu nagród na loterię. {16253}{16341}Chcę wykonywać sensownš,|prawdziwš pracę. {16442}{16512}Jeli mówisz poważnie,|może zostaniesz pielęgniarkš? {16517}{16564}Jest taka szkoła w Yorku. {16565}{16607}Mogę załatwić ci|przyjęcie na kurs. {16616}{16675}To może być|bolesne pr...
renoirdaniel