00:00:00:tłumaczenie fokusik dla ADP ;) 00:00:05:Życzę miłego oglšdania 00:01:27:Epizod 19 (FINAŁ) 00:01:34:Zaczekaj tutaj na mnie. 00:01:37:Nie zmoknij na deszczu... 00:01:44:Dzień dobry wszystkim! 00:01:45:Dzień dobry Szefie! 00:01:46:Mam co do zakomunikowania. 00:01:48:Mamy nowego współpracownika, który dołšczy do naszej wielkiej rodziny. 00:01:50:Więc współpracujmy w jedny celu. 00:01:52:I pracujmy na lepszš przyszłoć, ok? 00:01:55:OK! 00:01:56:Szef nigdy w taki poważny sposób nie przedstawiał nowego pracownika. 00:02:00:Być może to jest jaki wybitny prawnik, którego szef zwerbował z za granicy. 00:02:04:Mam nadzieję, że pomoże mi napisać umowę. 00:02:06:Na pewno potrafi! 00:02:07:Poczekamy zobaczymy. 00:02:11:Powitajmy nowego współpracownika! 00:02:17:Jestem Yang Guo. 00:02:18:Proszę, zaopiekujcie się mnš. 00:02:21:Proszę, zaopiekuj się nami. 00:02:24:Siostro. 00:02:25:Co Ty robisz w biurze? 00:02:28:Siostro. 00:02:30:Czy nie kazała mi szukać pracy? 00:02:32:Znalazłam, bardzo szybko, co? 00:02:36:Szefie! 00:02:37:Co moja siostra będzie robić w biurze? 00:02:39:Na pewno nie poprosiłe jej, żeby odbierała telefony... 00:02:41:robiła napoje i kserowała dokumenty, prawda? 00:02:43:To wszystko ja zazwyczaj robię. 00:02:45:Nie musisz płacić pensji jeszcze jednej osobie. 00:02:49:Panienko Yang, le zrozumiała. 00:02:51:Ona ma ważniejszš pracę. 00:02:55:Ok. 00:02:56:Ok, wracajcie do pracy! 00:03:10:To jest Twoja praca. 00:03:12:To wszystko jest po angielsku, nie przeczytam tego. 00:03:14:Nie martw się. 00:03:15:To jest do recyklingu. 00:03:17:Twoja praca to... przekrelenie stron z wyrazami... 00:03:20:Przekrelić? 00:03:25:W biurze sš bardzo ważne i poufne dokumenty... 00:03:28:Jeli nie będziemy ostrożni i pójdzie to do recyklingu, wtedy będziemy mieli kłopoty. 00:03:33:Firma...będzie na Tobie polegać. 00:03:40:Jaka milusia. 00:03:46:Przekrelić? 00:03:48:Racja. Przekrelić. 00:03:53:Dlaczego szef jest taki miły dla Panienek Yang? 00:03:55:Kto wie? 00:03:57:Czy Zhi Hao już nie powiedział? 00:03:58:Kobiety z rodziny Yang sš... 00:04:00:niesamowite. 00:04:02:Naprawdę? 00:04:03:Zhi Hao. 00:04:04:Jeli pewnego dnia jedna z sióstr Yang zostanie szefem, wtedy będziesz się musiał nami zaopiekować! 00:04:09:Proszę...zaopiekuj się nami... 00:04:12:Nie zapomnij o mnie... 00:04:30:Szefie! 00:04:35:Szefie, przesadziłe! 00:04:37:Jak mogłe dać mojej siostrze takš pensję? 00:04:40:Dlaczego? Za mało? 00:04:42:Nie ma sprawy. Więc dam jej trochę więcej. 00:04:44:Nie złoć się. 00:04:45:To nie to, szefie. 00:04:46:Ja nawet w połowie tyle nie zarabiam co ona! 00:04:48:A mam dzięsięć razy więcej obowišzków jak ona! 00:04:50:Co Ty do diabła robisz? 00:05:02:Wczeniej kiedy była mojš nianiš, jej pensja też była wyższa niż Twoja. 00:05:04:Dlaczego wtedy nic nie mówiła? 00:05:05:Nie. Musisz to wyjanić. 00:05:06:To sš dwie różne sprawy, ok? 00:05:08:Wczeniejsza praca wymagała od niej ryzykowania życia. 00:05:10:Tylko ona była do tego zdolna. 00:05:11:Ale Ty wiesz...oboje wiemy, że pracujemy na tej samej przestrzeni. 00:05:15:Nawet ja nie mogę zaakceptować jak dużo jej płacisz. 00:05:18:Czy oczekujesz, że całkowicie przekonasz resztę zespołu? 00:05:20:Tak długo jak oboje będziemy siedzieć cicho w tej sprawie. 00:05:22:Nie. 00:05:23:To nie jest sprawa, przez którš oboje powinnimy siedzieć cicho. 00:05:25:Tak, możesz! 00:05:27:Sprawa z Dyrektorem Guo... 00:05:30:Co jest? 00:05:31:Już wszystko przekreliłam. 00:05:32:Czy jest co co jeszcze mogę zrobić? 00:05:33:Tak szybko? 00:05:35:- To było proste. - Wspaniale. 00:05:37:Ok. 00:05:39:Ok...Ty pomożesz... 00:05:40:Podziel się swoimi obowišzkami z siostrš. 00:05:42:Możesz podać wszystkim herbatę. 00:05:44:Nie. Podaj im wodę. 00:05:45:Nie... 00:05:46:Powiedz wszystkim, żeby podali Ci wodę. 00:05:47:Nie. 00:05:48:Dobrze. Podam wszystkim wodę. 00:05:54:Dziękuję. 00:05:55:Szefowo, możemy sami się obsłużyć... 00:05:56:Proszę, nie zaprzštaj sobie naim głowy... 00:05:57:To jest ciężkie dla Ciebie...Dziękuję... 00:05:58:W przyszłoci sami się obsłużymy. 00:05:59:Uważaj jak idziesz. Ostrożnie... 00:06:00:Szefowo... 00:06:02:Ostrożnie. Nie spadnij. 00:06:20:Ta dekoracja jest naprawdę niezwykła. 00:06:21:Potrawy w menu wydajš się być bardzo smaczne. 00:06:24:Co Ci powiem. 00:06:26:Tutejsze jedzenie jest bardzo pyszne! 00:06:28:- Naprawdę? - Tak. 00:06:30:Jeli nie byłaby kim innym... 00:06:33:Co? 00:06:36:Nic. 00:06:37:Proszę Pana, to jest to co zamówiłe na dzisiaj. 00:06:39:Proszę potwierdzić zamówienie. Dziękuję. 00:06:42:Irytujšce. 00:06:45:Panienko... 00:06:46:Przepraszam. Czuję, że... 00:06:49:Nasze porcje sš za małe. 00:06:51:Przepraszam. 00:06:52:Ale moja dziewczyna ma duży apetyt. 00:06:53:Czy możesz nam podać po 2-3 porcje ze wszystkiego co zamówiłem? 00:06:56:Nie...4 porcje. 00:06:58:- Nie trzeba! - Trzy porcje wystarczš. 00:07:00:Więc 3 porcje. 00:07:02:Ok. Dziękuję. 00:07:05:Przepraszam, że sprawilimy Ci kłopot. 00:07:08:Co? 00:07:09:Przesadziłe! 00:07:10:Jak mogłe zamówić 4 porcje? 00:07:12:Dlaczego musiałe to powiedzieć? 00:07:13:To zawstydzajšce. 00:07:17:Nie wiesz. 00:07:19:Już bardzo dawno temu chciałem przedstawić mojš dziewczynę w tak otwarty sposób. 00:07:26:Wczeniej, nawet w takiej prostej sprawie... 00:07:30:było trudno mi to zrobić. 00:07:35:Wiedziała? 00:07:36:Właciwie, kiedy nazywali Cię "szefowš", czy wiesz jaki ja byłam zadowolony? 00:07:41:Och tak. 00:07:43:Jeli chodzi o tš sprawę... 00:07:45:Co jest? Powiedz mi szybko... 00:07:51:Nie musisz mi dziękować. 00:07:53:Chciała...to... 00:07:54:Całus...wystarczy całus. 00:07:57:Nie to. 00:07:59:Mylę, że będzie lepiej jeli nie będę pracować w Twoim biurze. 00:08:03:Dlaczego? 00:08:05:Czy kto Cię nękał? 00:08:07:Nie...Nikt mnie nie nękał. 00:08:09:Ja naprawdę chcę włożyć trud w zamian za właciwe wynagrodzenie. 00:08:14:Wkładasz. 00:08:15:Rysujšc kółka i krzyże. 00:08:16:To też jest trud. 00:08:18:Czy mylisz, że płacę Ci za mało? 00:08:19:Wystarczajšco. 00:08:20:Nie zmuszaj. 00:08:21:Na pewno wiesz, że nie jestem żadnš pomocš w biurze adwokackim. 00:08:25:Także, nie chcę żeby inni czuli, że jestem jak jaki spadochroniarz. 00:08:29:Który od Ciebie zależy. 00:08:30:Kto tak pomyli? 00:08:31:Ja. 00:08:33:Co więcej, takie uczucie wcale nie jest dobre. 00:08:41:Dobrze...co Ty na to... 00:08:43:Ja...załatwię Ci pracę u mojego przyjaciela. 00:08:48:Nie chcę polegać na znajomociach. 00:08:51:Jeste sfrustrowana. 00:08:53:Dlaczego nie tak... 00:08:54:Kiedy znajdę pracę, nadal będę wysyłać Ci wiadomoci w cišgu dnia. 00:09:00:Możemy często do siebie dzwonić. 00:09:03:I kiedy będę miała wolne w weekendy, będziemy wychodzić i dobrze się razem bawić. 00:09:06:Możemy pojechać do Yi Lan. 00:09:08:Żeby poserfować, zatrzymamy się w domku dla goci. 00:09:10:Co Ty na to? Wspaniale, prawda? 00:09:14:Proszę...jeste takim miłym facetem. 00:09:19:Proszę... 00:09:22:Proszę, zgód się na mojš probę... 00:09:25:Dobrze... 00:09:27:Jak milusio. 00:09:31:Bilety sš gotowe. 00:09:36:Zostało jeszcze 30 minut zanim będziemy mogli wejć. 00:09:38:Napijemy się kawy w kawiarni? 00:09:43:Nie możemy! Bilety sš razem z napojami. 00:09:45:Jeli teraz wypijemy kawę, to kiedy dadzš nam colę nie będziemy w stanie jej wypić. 00:09:50:Prawda. 00:09:52:Więc po prostu poczekajmy tutaj. 00:10:06:Jeste często zmęczona w pracy? 00:10:09:W ogóle, to jest prosta praca 00:10:11:Po prostu zajmuję się rachunkami i pracami biurowymi. 00:10:14:Jakkolwiek, czuję, że bycie prawnikiem jest bardziej męczšce. 00:10:17:Męczšce? Nie, w ogóle!! 00:10:18:Zawsze mylałem, że prawo jest bardzo interesujšce. 00:10:21:Wykonujšc pracę, która Cię interesuje, czy to nie jest najlepsze? 00:10:26:Często słyszę, że ludzie mówiš, że zapamiętywanie paragrafów jest bardzo nudne. 00:10:32:Jak Ciebie to może interesować? 00:10:33:Mylisz się. 00:10:34:Czytanie ustaw to nie tylko zapamiętywanie paragrafów. 00:10:36:To jest socjologia, która wykorzystuje logikę jako podstawę. 00:10:39:Paragrafy sš po prostu produktem duchowego ustawodastwa. 00:10:44:Co więcej, jeli zrozumiesz te komplikacje to odkryjesz, że to jest bardziej interesujšce niż Hollywoodzkie filmy. 00:10:49:To jest skrystalizowanie ludzkiej inteligencji. 00:10:51:To jest bardziej szlachetne niż jakaklowiek inna nauka. 00:10:53:W czasach rzymskich... 00:10:56:/Aiyo...proszę... 00:10:57:/Czy ja pracuję po godzinach nawet w kinie? 00:11:07:Samotni, starzy ludzie sš żałoni. 00:11:10:Inni ucztujš, a ja siedzę w domu jedzšc makaron. 00:11:22:Kto przychodzi o tej porze? 00:11:24:Kto tam? 00:11:27:Już idę! 00:11:30:Pani Qi! 00:11:31:Panie Yang, mogę zapytać czy Yang Guo jest w domu? 00:11:35:Nie, nie ma jej. Wejd. 00:11:37:Wejd. Proszę, wejd. 00:11:39:W domu jest mały bałagan. Tylko ja jestem w domu. 00:11:41:Przepraszam za bałagan 00:11:43:Chod, chod, usišd. 00:11:44:Usišd, usišd 00:11:45:- Taki bałagan... - W porzšdku. 00:11:47:Jest tutaj zbyt dużo rzeczy... 00:11:48:Usišd... 00:11:49:Przyniosę Ci szklankę wody 00:11:52:Najpierw usišd 00:11:59:Proszę...napij się wody. 00:12:01:Dziękuję 00:12:02:Nie ma Guo Guo. Szukasz jej z jakiego powodu? 00:12:07:Ke Zhong mi wszystko powiedział 00:12:11:Na dodatek powtarzał wyranie, że Yang Guo nie wróci do niego. 00:12:14:Że powinnam pozwolić jej odejć 00:12:16:Ale Ty wiesz, że kiedy jest się matkš to nie można się po prostu poddać 00:12:22:Dlatego sama przyszłam dzisiaj do Twojego domu 00:12:25:Majšc nadzieję, że dasz mi w twarz i wybaczysz mojemu synowi 00:12:31:Pani Qi. 00:12:32:Teraz nie jest czas na proszenie o wybaczenie. 00:12:35:Jeli moja córka nadal kocha Twojego syna, nawet jeli ja n...
BETI111