Raz wstąpił złodziej.docx

(11 KB) Pobierz

Raz wstąpił złodziej

 

1.Raz wstąpił złodziej na duże jasne

   Plącąc za niego dwa złote

   Spojrzał na utarg w tym barze

   Rzekł na dziś mam już robotę

 

2.Kiedy noc ciemna jak ciemne piwo

   Spać położyła wnet stróża

   Wiec nasz fachowiec wstąpił do baru

   Przez lufcik od podwórza

 

3.Wtem przez otwory swej czarnej maski

   W światełku nikłej latarki

   Ujrzał przed sobą wprost oko w oko

   Na półce pół litra starki

 

4.Wstrzasniety nagłym takim widokiem

   Rzekł niema co się śpieszyć

   Kasa już moja pieniądze moje

   Wiec w pierw obleje sukcesik

 

5.Łomem otworzył w butelce korek

   I wypił nie małą krzynę

   Przekąsić musze cos niecoś wiec

   Rozpruł pudełko sardynek

 

 

 

 

6.Sardynki były extra Francuskie

   Starka najlepszej jakości

    Więc nic dziwnego, że w tych warunkach

   Nie musiał sam siebie prosić

7. Otwarł Se koniak do niego kawior                                                                                                                       l rzekł to prawie bankiecik                                                                                                                     A skoro bankiet musi być światło                                                                                                                     I żyrandole zaświecił

  8. Potem wytrychem włączył adapter                                                                                                        l zagrał złoty pierścionek                                                                                                               I do białego się bawił rana                                                                                                               Aż wszedł do baru personel

       9. Nie trzeba mówić, co się tam działo                                                                                       Rzecz się do tego sprowadza                                                                                                         Że jeszcze jeden doszedł nam przykład                                                                                              Jak wódka w pracy przeszkadza

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin