{13}{93}T�umaczenie: Szoku|<<KinoMania SubGroup>> {525}{678}/Prezydent Clinton wyrazi�|/zaniepokojenie rozwojem sytuacji w Sarajewie. {777}{869}/Gdy ludzie pytaj� mnie,|/dlaczego nienawidz� wszystkich Tutsi... {885}{943}/przypominam im fakty z historii. {945}{1013}/Tutsi kolaborowali z belgijskimi kolonistami. {1017}{1085}/Ukradli ziemi� nale��c� do Hutu,|/wyp�dzili nas. {1094}{1169}/Teraz wr�cili, ci rebelianci Tutsi. {1173}{1249}/Te karaluchy,|/ci zbrodniarze. {1254}{1360}/Rwanda to kraj Hutu.|/Jeste�my w wi�kszo�ci... {1364}{1446}/a oni to mniejszo�� zdrajc�w i naje�d�c�w. {1448}{1574}/Zgnieciemy plag� szkodnik�w,|/zniszczymy rebeliant�w z RPF. {1580}{1672}/Przemawia do was RTLM.|/Radio Narodu Hutu. {1676}{1780}/B�d�cie czujni.|/Obserwujcie s�siad�w. {2216}{2333}- Pan Rusesabagina, dzi�kuj�|- Mi�o ci� widzie�. {2611}{2679}Te s� dla ciebie, prosto z Hawany. {2683}{2789}Wspaniale! Jak b�dziesz tam nast�pnym razem,|podzi�kuj ode mnie Fidelowi. {2791}{2854}Do widzenia panowie. {2899}{2964}Hotel Rwanda {3402}{3470}To wy�mienite cygara, prosz� pana. {3474}{3561}Cygara Cohiba, ka�de z nich|warte 10 000 frank�w. (rwandyjskich) {3563}{3626}- 10 000 frank�w?!|- Tak. {3630}{3700}Ale dla mnie s� warte|wi�cej ni� 10 000 frank�w. {3702}{3774}O co panu chodzi? {3798}{3892}Je�li dam 10 000 frank�w biznesmanowi,|czy b�d� dla niego co� warte? {3894}{3983}Jest bogaty.|Ale je�li dam mu cygara Cohiba... {3985}{4050}Prosto z Kuby, z Hawany... {4059}{4137}- Teraz liczy si� styl.|- Styl. {4385}{4475}Cohiba...|Niesamowite cygara. {4481}{4612}- Najlepsze.|- Do��czysz dzisiaj do nas na demonstracji? {4639}{4765}Spr�buj�, George, ale w tych dniach|nie mam czasu na wiece i polityk�. {4769}{4841}Polityka oznacza w�adz�, Paul.|W�adz� Hutu. {4843}{4918}I pieni�dze. {4973}{5065}Ju� czas, aby� do��czy� do swoich. {5074}{5194}Dzi�kuj�, George.|Ale czas to tak�e pieni�dz. {5201}{5354}Potrzebuj� dzisiaj 6 dodatkowych skrzynek piwa,|ponad to, co bior� zwykle. {5392}{5460}- Biznes hotelowy dobrze idzie.|- Nawet bardzo dobrze. {5476}{5531}Zawsze mi�o si� z tob� spotka�, Paul. {5692}{5772}Od�� to! Od�� t� skrzyni�!|Mia�e� j� da� gdzie indziej! {5879}{5952}- Ty! Sprz�tnij to.|- Tak, sir. {5968}{6041}Paul... Nie przejmuj si� Carlsbergiem,|w zamian dam ci Heinekena. {6043}{6137}- I nie musisz dop�aca�.|- Dzi�ki. {6208}{6336}Kupi�em je w Chinach.|10 cent�w sztuka. {6344}{6461}- Sprzedam pi�� razy dro�ej.|- Co najmniej. {6604}{6659}George Rutaganda to z�y cz�owiek. {6663}{6767}S�ysza�em, jak w radiu nawo�ywa�|do zabicia wszystkich Tutsi. {6769}{6841}Rutaganda i jego ludzie to g�upcy, Dube. {6843}{6969}Nied�ugo ich czas si� sko�czy.|A to s� tylko interesy. {7104}{7208}- To Interhamwe.|- Zjed� na bok. {7670}{7770}Sied� prosto, Dube. U�miechaj si�.|Nie przyci�gaj ich uwagi. {7772}{7858}W�r�d tych ludzi s� moi s�siedzi.|Wiedz�, �e jestem Tutsi. {7862}{7962}Po prostu si� u�miechaj,|jak do przyjaci�. {8030}{8074}Ja go znam! {8078}{8160}- Jeste� Tutsi? Co tu robisz?|- Nie, nie. {8162}{8246}W�adza Hutu.|W�adza Hutu. {8276}{8306}Tak! {8393}{8454}Jed�my st�d. {8629}{8765}- Woda cieknie ze skrzynek.|- Zaparkuj tutaj, wejdziemy od frontu. {8814}{8892}Gregoire, zajmij si� t� wod�. {8894}{9009}Gregoire!|Zajmij si� tym, i to zaraz. {9085}{9136}Dube, nie przez hol! {9138}{9259}- Paul, co si� dzieje?|- Bardzo przepraszam, to nag�y wypadek. {9298}{9369}O cholera!|Przepraszam, sir. {9432}{9524}Dziesi�� �ywych, dwana�cie martwych. {9540}{9594}No dobrze... {9596}{9692}Ale zostaw skorupy,|nape�nisz je... {9694}{9776}Nadzieniem, dobrym mi�sem,|i czym� dla wype�nienia. {9780}{9860}- Cassava?|- I ryb�... {9866}{9920}- I Tipali?|- Tak. {9924}{10016}Nazwiemy je:|"�wie�e Homary zapiekane z Casava i Tipali." {10020}{10078}- Dube?|- Styl, sir? {10080}{10152}Tak, sir. {10176}{10244}Powsta� nowy problem generale Bizimungo. {10248}{10401}Mam informacje, �e boj�wki Interhamwe|nie b�d� przestrzega� uk�adu pokojowego. {10403}{10519}Pu�kowniku, ONZ nie musi si�|martwi� Interhamwe. Kontrolujemy ich. {10523}{10581}- Generale.|- Paul! {10583}{10677}- Ta szkocka jest nadzwyczajna.|- Najpopularniejsza whisky s�odowa. {10679}{10727}Wiedzia�em, �e panu posmakuje. {10729}{10819}- Pu�kowniku Olivier, mi�o pana widzie�.|- Mi r�wnie�, Paul. {10825}{10907}Generale, pozwol� sobie poleci�|dzi� na obiad homara. {10909}{10987}- Jest fantastyczny, prosto z samolotu.|- �wie�e homary w Kigali. {10991}{11059}- Ugaszczasz mnie po kr�lewsku, Paul.|- Dzi�kuj�. {11063}{11131}Zostawi�em co� dla ciebie w recepcji. {11147}{11224}Przepraszam, panowie. {11434}{11478}Dzie� dobry paniom. {11482}{11574}- Elizabeth, w�� je prosz� do teczki genera�a.|- Tak, prosz� pana. {11578}{11660}/M�wi RTLM, Radio Narodu Hutu. {11662}{11754}/Mam wiadomo�� dla naszego prezydenta:|/Uwa�aj. {11758}{11884}/Nie ufaj rebeliantom Tutsi.|/Nie podawaj d�oni tym, kt�rzy chc� ci� zabi�. {11890}{11934}/Oszukaj� ci�... {11938}{12022}/...z Kigali w Rwandzie,|/gdzie sytuacja jest napi�ta, {12024}{12130}/poniewa� zbli�a si� termin|/wprowadzenia w �ycie uk�adu pokojowego ONZ. {12190}{12272}Dzie� dobry, panie Paul. {12549}{12646}- Dzie� dobry, Gerome.|- Dzie� dobry panu. {12753}{12845}- Mi�o ci� widzie�, Paul.|- Odette. {12849}{12929}Do zobaczenia wkr�tce. {12945}{12989}Widz�, �e jest tw�j brat,|i dziewczynki. {12993}{13047}Tak. {13137}{13231}Dobrze Anais, teraz twoja kolej. {13269}{13374}Kto wygra�? Ah, to niewa�ne.|Mam czekoladki, kto chce czekoladki? {13376}{13443}Tato, zobacz. {13484}{13576}O rety. Prosz�, czekoladka,|kto chce czekoladk�? {13580}{13632}Podzi�kujcie wujkowi Paulowi. {13634}{13724}- Nie jedzcie ich przed obiadem.|- Mama p�wi, nie przed obiadem. {13726}{13804}- Dzi�kujemy.|- Chod�my do �rodka. {13928}{14014}U nas w sklepie marny ruch,|a co u ciebie, w hotelu? {14016}{14130}Masa pracy, pe�no turyst�w do goryli,|wielu zagranicznych dziennikarzy... {14132}{14186}- �o�nierze!|- Co? {14188}{14222}Tam s� �o�nierze! {14224}{14305}- Gdzie?|- Na ulicy. {14383}{14470}Chod�my zobaczy� co si� dzieje.|Wszystko dobrze. {14520}{14627}- Jeste�cie Tutsi!|- Prosimy, sir... {14644}{14715}- Szpiegujecie dla rebeliant�w.|- Nie, na pewno nie. {14719}{14774}Pojedziecie z nami. {14839}{14931}- O co chodzi?|- Wracaj do domu, Tatiana. {14935}{15025}Wracaj, nie mo�esz tu zosta�. {15365}{15416}- Musimy co� zrobi�.|- Co zrobi�? {15418}{15542}- Wezwa� kogo�.|- Nie pojad�, nie jad�. {15774}{15848}Musimy co� zrobi�. {15956}{16032}Nic nie mo�emy zrobi�. {16034}{16099}- Zosta� u nas na noc, Thomas.|- Tak. {16254}{16338}Dlaczego zabrali Victora? {16349}{16441}Nie miesza� si� do polityki.|Jest tylko ogrodnikiem. {16445}{16509}Kto to wie? {16524}{16668}Kto wie? Kto�, kto go nie lubi�,|zadenuncjowa� go jako szpiega rebeliant�w. {16675}{16724}Teraz to si� ci�gle zdarza. {16765}{16877}Mo�e m�g�by� zadzwoni� do kogo�|z twoich kontakt�w w armii? {16901}{17024}- To by nie pomog�o.|- M�g�by� poprosi� o przys�ug�. {17028}{17100}Nie, nie m�g�bym. {17104}{17253}Tati, ca�y czas �wiadcz� im drobne uprzejmo�ci,|oficerom, dyplomatom, turystom. {17285}{17376}Aby usk�ada� zobowi�zania,|gdy my b�dziemy potrzebowali pomocy... {17380}{17448}�ebym m�g� si� powo�a�|na wp�ywowych ludzi. {17452}{17544}- Victor by� dobrym s�siadem.|- Ale nie jest z rodziny. {17548}{17640}Liczy si� tylko rodzina.|Prosz�. {17644}{17677}Prosz�. {17679}{17780}Zostaw te rzeczy mojej ocenie. {18124}{18242}- Ten przydzia� to g�upota.|- Daj spok�j, posiedzimy kilka dni w hotelu. {18292}{18373}Panowie, witam w Mille Collines. {18375}{18443}Jestem Paul Rusesabagina,|kierownik hotelu. {18459}{18494}- Mi�o pan�w pozna�.|- Jak leci. {18496}{18559}Je�li b�d� panowie czego� potrzebowa�,|prosz� dajcie zna�. {18771}{18856}Czym tak naprawd�|r�ni� si� Hutu od Tutsi? {18867}{18959}Wed�ug belgijskich kolonist�w,|Tutsi s� wy�si, przystojniejsi. {18963}{19055}- To Belgowie stworzyli ten podzia�.|- Jak? {19059}{19151}Wybierali ludzi z w�szymi nosami,|ja�niejsz� sk�r�. {19155}{19253}Nawet mierzyli ludziom nosy.|Belgowie u�ywali Tutsi do zarz�dzania krajem. {19257}{19321}A gdy wyjechali,|zostawili w�adz� dla Hutu. {19323}{19438}I oczywi�cie Hutu skorzystali z tego|do zemsty na Tutsi za lata ucisku. {19442}{19510}- M�wi� prawd�, Paul?|- Tak, niestety. {19525}{19584}Zanie� to prosz� do genera�a. {19586}{19682}Benedict jest najlepszym dziennikarzem w Kigali,|i ekspertem w tym temacie. {19706}{19756}Wi�c kim jeste�, Paul? {19802}{19873}Jestem Hutu.|Panowie... {19922}{19990}- Szampan b�dzie w sam raz.|- Dzi�kuj�. {19994}{20072}Przepraszam, skarbie.|Mog� ci zada� osobiste pytanie? {20084}{20148}Jeste� Hutu, czy Tutsi? {20150}{20218}- Jestem Tutsi.|- A twoja przyjaci�ka, te� Tutsi? {20234}{20291}Nie, ja jestem Hutu. {20341}{20458}- Mog�yby by� bli�niaczkami.|- �ap kamer�, genera� udzieli nam wywiadu. {20521}{20608}Mieszkam w pokoju 22,|gdyby� chcia�a doko�czy� t� konwersacj�. {20672}{20777}Wysoki rang� oficer si� ONZ uwa�a,|i� Armia Rwandyjska w tajemnicy szkoli... {20779}{20853}i wyposa�a boj�wki Hutu|zwane Interhamwe. {20857}{20964}Poprosi�em o komentarz g��wnodowodz�cego|armi� Rwandy, genera�a Bizimungo. {20966}{21092}Nie, nie szkolimy boj�wek.|Oskar�enia ONZ s� bezpodstawne. {21106}{21182}Popiera pan porozumienie pokojowe|podpisane przez prezydenta? {21184}{21253}Prezydent ma pe�ne poparcie armii. {21255}{21332}To porozumienie pokojowe b�dzie|podpisane dzisiaj, w Tanzanii. {21336}{21422}Pomi�dzy rebeliantami Tutsi,|i prezydentem Habyarimana. {21424}{21518}To wielki dzie� dla Ruandy.|I dla ca�ej Afryki. {21528}{21586}Zamiast konfrontacji|rozpocz�to negocjacje. {21588}{21659}Paul, napij si�. {21804}{21906}Za naszego prezydenta,|niech uda mu si� zaprowadzi� pok�j. {21912}{21958}Aby�my wszyscy odnale�li pok�j. {21960}{22078}Zr�bmy wszystko co w naszej mocy,|aby utrzyma� to porozumienie. {22092}{22173}- Za pok�j.|- Za pok�j. {22244}{22341}Tak, to...
Dugi098