„Nosek bałwanka” Marta Jakubowska
☼Pewnego zimowego dnia dzieci ulepiły bałwanka. Nosek zrobiły mu z marchewki, oczy z guziczków a usta z czarnych węgielków. Na głowę założyły mu czerwony kapelusz. Bałwanek wyglądał prześlicznie.
☼Wieczorem do bałwanka przyszedł zajączek. Usiadł na śniegu i długo patrzył na nosek bałwanka.- Dlaczego mi się tak przyglądasz? - zapytał zdziwiony bałwanek.
- Twój nosek jest z marchewki, a ja od rana nic nie jadłem- odpowiedział zajączek.
☼Przyjrzał się bałwanek uważnie zajączkowi. Był taki zmarznięty. Potem spojrzał na swój nos, zastanawiał się chwilę, głową kręcił.- Możesz zjeść tę marchewkę - powiedział w końcu.- Dziękuję - powiedział zajączek do bałwanka i schrupał marchewkę.
Jednak bałwanek bez noska nie wyglądał już tak ślicznie.
☼Zmartwił się tym zajączek, za uchem się podrapał i pobiegł do lasu. Przyniósł stamtąd piękną szyszkę. Umieścił zajączek na miejsce noska szyszkę i uśmiechnął się do bałwanka. Bałwanek uśmiechnął się też.
A rano wszystkie dzieci uznały, że bałwanek z szyszkowym noskiem wygląda najśliczniej.
ewijla