Co mi dał chrzest wiary? - Janusz
Drodzy bracia i siostry przeżycie oraz uczucia jakie towarzyszą w czasie samego chrztu nie da się tego opisać ani też opowiedzieć własnymi słowami.
Wiem, że moje życie zmieniło się diametralnie. Stare przeminęło, a zaczęło się nowe. Grzechy moje oraz wszystko, co plugawiło moje życie, zostało w wodzie, umarło. Pan Jezus Chrystus poprzez swe święte dzieło na krzyżu Zbawił, usprawiedliwił oraz uświęcił mnie. A Ojciec nasz w niebie, odpuścił mi grzechy moje. Utwierdziły się we mnie obietnice zawarte w Słowie Bożym. Nabrałem pewności siebie, nie żyję już w zakłamaniu – nie żyję w obłudzie. Jestem pewny i przekonany, że Pan Jezus Chrystus w każdej chwili mojego pielgrzymowania po tym świecie jest zawsze przy mnie. W każdej chwili i sytuacji mogę zwrócić się do Niego w modlitwie, w dziękczynieniu oraz prośbie. Pan nasz wyzwolił mnie spod władzy szatana, jestem wolnym człowiekiem. Dał mi ogromną Bożą rodzinę braci i siostry w Jezusie Chrystusie. Chrzest wiary otworzył mi też oczy i uszy na otaczający mnie świat, dostrzegam krzywdę, ludzi potrzebujących, dostrzegam brutalizm i zło jakie panuje. I w miarę swoich możliwości – swoją miłością i dobrem mogę się temu przeciwstawiać.
A ponadto moim chrztem wiary potwierdziłem publicznie moją przynależność do Pana mojego Jezusa Chrystusa i do Jego świętej rodziny. Życzę wam wszystkim dużo błogosławieństw Bożych.
Wasz brat Janusz Szyba
Chrzanów, 20-09-2007
ela.roza