Psych S06E01.txt

(35 KB) Pobierz
00:00:41:Oraz ambasadorowi Fanshawe za sprowadzenie|do Santa Barbara swojej drużyny,
00:00:48:za wywieranie nacisku i walki|o prawa tego niewinnego chłopca,
00:00:51:czy też powinnam|powiedzieć mężczyzny, Colin?
00:00:54:Bo z pewnociš się nim stałe|przechodzšc tę gehennę.
00:00:57:Od jego rodziny goszczšcej,|która była przy nim przez ten cały czas...
00:01:00:Charles, gdzie jeste?
00:01:02:{Y:i}Złóż pokłon naszemu|wybitnemu ambasadorowi,
00:01:06:{Y:i}który doprowadził|nie tylko do oddalenia sprawy,
00:01:10:{Y:i}ale tchnšł nowš wiarę|w amerykański system sprawiedliwoci.
00:01:19:{Y:i}Nie chcę zabierać więcej waszego czasu,|więc proszę, cieszcie się wieczorem.
00:01:32:W porzšdku, jestem w rodku.|Opisz przedmiot.
00:01:36:- Poważnie? Już zapomniałe?|- Przepraszam.
00:01:40:Mylałem, że jestem|tutaj zajęty James Bondowaniem.
00:01:42:To zabawka z "Gwiezdnych Wojen", Shawn.
00:01:44:Nic prostszego.|Przechodzilimy już przez to dwukrotnie.
00:01:49:To nie zabawka.|To przedmiot kolekcjonerski.
00:01:51:To nieskazitelny Darth Vader z 1978 roku|z podwójnym teleskopowym mieczem wietlnym.
00:01:58:- Nie powiniene być w łóżku?|- Jest 19:45.
00:02:01:- To przynajmniej w domu.|- Zaparkowalimy przed moim domem.
00:02:04:Nie chcę zostać złapany|w samochodzie z 11-letnim dzieciakiem.
00:02:07:Nie chcę, żeby synek tego głupiego|ambasadora wracał do domu z mojš nagrodš.
00:02:11:Więc może ty i James Bond|moglibycie się pospieszyć.
00:02:15:Shawn, to oficjalne.|Nigdy nie bierzesz sprawy beze mnie.
00:02:22:Bawisz się zabawkami?
00:02:24:Stary, ten dzieciak ma Football II|firmy Mattel Electronics,
00:02:28:w której można rzucać podania.
00:02:31:Wypchaj się, mylniku.
00:02:33:Twój partner powiedział,|że może jš odzyskać w osiem minut.
00:02:36:Chcę zwrotu moich 500 dolców.
00:02:40:Shawn, co tam się,|do diabła, dzieje?
00:02:45:Proszę, powiedz mi, że nie jesz.
00:02:47:Stary, ten dzieciak ma|mini lodówkę w swoim pokoju.
00:02:51:{Y:i}Shawn, zostawię cię tutaj.
00:02:53:{Y:i}Zadzwonię z anonimowym donosem|i powiem, że na górze w sypialni jest intruz.
00:02:58:{Y:i}Zrobię to.
00:03:03:- Mam jš.|- Jeste pewien? - Na 100%.
00:03:06:Dobrze.|Wynocha z mojego samochodu.
00:03:37:{Y:i}Słyszałem jak drzwi się zamykajš.
00:03:40:{Y:i}Wiesz, że w tym holu sš troje drzwi.
00:03:45:{Y:i}Słyszałem, jak kto idzie na górę|i widziałem jak klamka się rusza.
00:03:49:{Y:i}- Kiedy?|- Kiedy wchodziłe.
00:03:55:{Y:i}Nie możemy wchodzić do sypialni ambasadora.|Wracajmy na stanowiska.
00:04:00:{Y:i}Shawn, gdzie jeste?
00:04:02:{Y:i}- Słyszałe to?|- Co?
00:04:04:{Y:i}Głos. Był przytłumiony,|jak telewizor albo kto w innym pokoju.
00:04:08:{Y:i}Sprawdziłe biuro?|Pani Tabet nas zabije.
00:05:02:Co się stało?
00:05:03:- Chcesz usłyszeć dobrš, czy złš wiadomoć?|- A jak mylisz?
00:05:05:- Nie jestem twojš matkš.|- On tak nie powiedział, Shawn.
00:05:08:- A ta zła?|- Jed!
00:05:10:{c:$ff8000}{y:i}PSYCH 6x01|{c:$ffda50}{y:i}"Shawn Ratuje Darth Vadera"
00:05:14:
00:05:17:{C:$398dc6}{Y:i}I know, you know,|that I'm not telling the truth. {S:15}
00:05:21:{C:$398dc6}{Y:i}I know, you know,|they just don't have any proof. {S:15}
00:05:24:{C:$398dc6}{Y:i}Embrace the deception,|learn how to bend, {S:15}
00:05:27:{C:$398dc6}{Y:i}your worst inhibitions|tend to psych you out in the end. {S:15}
00:05:43:- Carlton, jest póno. Co ty wyprawiasz?|- Kretyński poligraf nie działa jak należy.
00:05:47:To dziwne.|W zeszłym tygodniu jeszcze działał.
00:05:49:A teraz już nie. Jest do bani.|Ktokolwiek go zrobił jest do bani.
00:05:53:Spójrz. Pokażę ci.|Potrzymaj to w prawej ręce.
00:06:05:- Imię.|- Juliet... O'Hara.
00:06:15:- Nie ma oznak oszustwa. Prawda.|- Widzisz, działa poprawnie.
00:06:19:- Chodmy.|- Nie, nie. Jeszcze jedno pytanie.
00:06:22:Czy... Jakie pytanie byłoby dobre?
00:06:27:Mam.|Czy obecnie umawiasz się z kim?
00:06:32:Odpowiedz kiedy chcesz.
00:06:37:Widzę, że odczuwasz mały stresik.
00:06:41:Nie rozumiem co to|ma wspólnego z czymkolwiek.
00:06:43:To tylko pytanie kontrolne.|Oboje wiemy, że z nikim się nie umawiasz, prawda?
00:06:47:Więc po prostu szczerze|odpowiedz i będę wiedział,
00:06:49:że maszyna funkcjonuje poprawnie,|tak jak powiedziała.
00:06:52:Chyba że się z kim umawiasz|i chcesz mi o tym powiedzieć.
00:06:55:- Do czego zmierzasz?|- Do niczego.
00:06:57:Po prostu sprawdzam|potencjalnie wadliwe sprzęcicho,
00:06:59:a skoro partnerzy nie okłamujš się,|nie majš przed sobš tajemnic
00:07:02:i powierzajš sobie swoje życia, zadaję pytanie,|na które wydaje mi się, że znam odpowied.
00:07:06:Czy jeste lub była|w zwišzku z kim z posterunku?
00:07:10:- To już jest inne pytanie.|- Odpowiedz na które z nich. Jestem elastyczny.
00:07:14:Nie mam na to czasu.
00:07:18:Nie rób tego, Shawn.
00:07:19:Gus, nie możemy im po prostu powiedzieć,|że się włamalimy do mieszkania.
00:07:22:Proszę cię, przejd do ciała|w jaki inny sposób.
00:07:25:Widzę kobietę.
00:07:27:Naprawdę? Możesz podać mi jej imię,|czy to tajemnica?
00:07:31:Martwš kobietę... ofiarę morderstwa,|pod łóżkiem w ciemnoci.
00:07:34:Reszta domu jest pełna ludzi,|oficjalne zgromadzenie. Czas się kończy.
00:07:38:Wiesz co, może sprawdzisz|wszystkie domy w Santa Barbara
00:07:41:i wrócisz, gdy będziesz miał|co bardziej szczegółowego?
00:07:44:- 3555 Ridgecrest.|- Słucham?
00:07:46:- To niewiarygodnie szczegółowe.|- Pierwsze drzwi na lewo wzdłuż korytarza.
00:07:50:Będzie leżeć po prawej stronie.|Ma na sobie drogš parę kolczyków.
00:07:53:- Przestań być tak szczegółowy, Shawn.|- To bardzo precyzyjne.
00:07:56:- Nie zaszkodzi tam podjechać.|- Naprawdę?
00:07:58:Skšd ta nagła potrzeba|podšżania za każdym kaprysem Spencera?
00:08:01:- Jadę to sprawdzić.|- Oczywicie, że jedziesz.
00:08:05:Ja też.
00:08:09:wietna robota, Spencer.|Miałe wizję rezydencji dyplomaty.
00:08:12:Następnym razem może zaprowadzisz|nas do Korei Północnej? Będzie prociej.
00:08:16:Wiem, że zostawiłem marynarkę na krzele.|W kieszeni miałem portfel.
00:08:22:Wyczuwam, że twoja marynarka jest w kuchni|w skrzyni po winie zakopana pod siankiem.
00:08:27:Spoko.|Jestem medium.
00:08:33:- Poważnie?|- le się poczułem. Jego portfel był w rodku.
00:08:37:Przepraszam, ale włanie zakończyło się przyjęcie|i jako miejsce pracy ambasadora,
00:08:42:ten dom jest technicznie|rzecz bioršc na brytyjskiej ziemi.
00:08:46:Jestem pewna, że rozumiecie,|dlaczego odmówimy wpuszczenia kogokolwiek
00:08:50:- na podstawie tak dziwacznego przeczucia.|- Oczywicie, że rozumiemy.
00:08:53:Więc co, zarzucš|immunitetem i to tyle?
00:08:55:- Włanie to zrobili.|- Wypas.
00:08:58:- Umieć to na mojej licie życzeń.|- Przed czy po niewidzialnym samolocie?
00:09:01:Po. Chcę plecak odrzutowy,|samolot Wonder Woman, immunitet.
00:09:04:- Nie, chwila, plecak odrzutowy...|- Shawn.
00:09:07:Wybaczcie mi, panowie, ale musicie zrozumieć|jak niekonwencjonalnie to wszystko brzmi.
00:09:12:Dobra, jak to zrobiłe?|Najbardziej niewiarygodna rzecz jakš widziałem.
00:09:18:Przepraszam. On znalazł mojš marynarkę...|za pomocš swojego palca.
00:09:25:Wyczuwam ofiarę...|połyskujšca suknia bez rękawków.
00:09:31:- Czarne włosy?|- Tak, sięgajšce do ramion.
00:09:35:Miała nowe kolczyki.
00:09:40:Macie moje pozwolenie na wejcie do domu.
00:09:42:- Richard!|- On opisuje Annabeth.
00:09:47:Tutaj, tutaj, tutaj, tutaj, tutaj.
00:09:54:Ciało jest pod łóżkiem.
00:10:06:To niemożliwe. Jestem tego bardzo,|bardzo, bardzo pewien.
00:10:10:Nie sšdzę, żeby więcej|"bardzo" było odpowiedziš, Shawn.
00:10:13:Może powinnicie|sprawdzić jeszcze raz.
00:10:34:Ambasadorze, jeli mógłby pan|spełnić mojš zachciankę po raz ostatni.
00:10:40:Na podwórko.
00:10:48:Wyczuwam tutaj co.
00:10:57:Te drzwi zostały niedawno zamknięte.
00:11:03:Dalej, dalej, dalej.
00:11:11:Co jest, Spencer?|Czy kto zapomniał sprawdzić chlor?
00:11:15:Lassie, będę musiał|pożyczyć twojš latarkę.
00:11:32:- Więc?|- Co "więc"?
00:11:34:Nie sšdzisz,|że jeste mi winien przeprosiny?
00:11:36:Wiesz co? Masz rację.|Przepraszam.
00:11:39:Przepraszam, że spodziewałem się|po tobie odrobiny szczeroci.
00:11:42:- Nadal o tym?|- Nadal o czym?
00:11:45:- Hej, ludziska, co się dzieje?|- W porzšdku. Widuję się z Shawnem.
00:11:49:Umawiamy się od jakiego czasu.|Ukrywalimy to przed tobš. Uszczęliwia cię to?
00:11:52:"Uszczęliwia" to złe słowo.|Sšdzę, że musimy spotkać się z szefowš.
00:11:57:Więc teraz na nas doniesiesz.
00:11:58:Właciwie, O'Hara, musimy spotkać się z szefowš|w sprawie przydzielenia mi nowego partnera...
00:12:03:takiego, któremu mogę zaufać.
00:12:17:- Nie.|- Nie?
00:12:21:"NIE" dużymi literami.|Carlton, nie przeniosę cię.
00:12:25:Mamy tutaj poważnš sprawę morderstwa.|Dlaczego w ogóle miałby o to prosić?
00:12:28:Może jš pani zapyta?
00:12:30:Cokolwiek pani zrobi, nie podłšczaj jej|do poligrafu, bo do niczego pani nie dojdzie.
00:12:33:Podłšczyłe jš do wykrywacza kłamstw|i to ty chcesz nowego partnera?
00:12:38:- Szefowo, jest co, co muszę wyznać.|- Jej chcesz to wyznać?
00:12:42:- Chwila, czy to wpływa na twoje|zdolnoci do wykonywania pracy? - Nie.
00:12:46:Więc dlaczego sšdzisz,|że chciałabym o tym wiedzieć?
00:12:49:Chcę jedynie żeby wasza dwójka|pracowała pomimo głupstwa, jakie stoi między wami.
00:12:54:Teraz muszę poprowadzić odprawę.
00:12:58:Ofiara to Annabeth York, 31 lat,|członek personelu ambasadora Fanshawe.
00:13:05:Zatrzymała się w Santa Barbara,|pracowała z ekipš dyplomatycznš
00:13:09:na rzecz skazanego brytyjskiego|studenta z wymiany, Colina Hennessey'a,
00:13:14:oskarżonego o uduszenie swojej|nastoletniej dziewczyny, Sarah Peele,
00:13:17:w oparciu o zeznanie wiadka,|który widział jak jedzie swoim samochodem,
00:13:21:czerwonym Chevy Cruze z 2010 roku|z miejsca przestępstwa.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin