00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:02:Ju-on - Przekle�stwo, kt�re powstaje |z silnej nienawi�ci zmar�ych.. 00:00:08:Miejsce jego �mierci przenosi jego uraz�. 00:00:11:Ka�dy, kto styka si� z tym przekle�stwem przegrywa. |Jego �ycie staje si� przekl�te. 00:01:56:JU-ON |// T�umaczenie - omen99 // 00:02:06:TOSHIO 00:02:37:Pok�j 205: Kobayashi Shunsuke Manami 00:02:43:- Jestem do domu. |- Witaj. 00:02:58:Jeszcze tylko kilka minut. 00:03:04:Dziecko, dobrze jest tak si� rusza�? 00:03:07:Tak Tatusiu. 00:03:30:Co� nie tak? 00:03:33:Czy masz jaki� problem? 00:03:36:Skonczy�e� z wizytami w domach swoich student�w? 00:03:40:Ostatnia rodzina zosta�a. |Ich dziecko nie chodzi do szkoly. 00:03:44:Kontaktowa�e� si� z jego rodzicami? 00:03:46:Nie. 00:03:48:Nie mo�esz skontaktowa� si� z nimi? 00:03:51:Nie, nie moge. 00:03:55:Bycie nauczycielm jest niewdzi�czn� prac�, heh? 00:03:58:Tak... 00:04:06:Ojciec: Saeki Takeo|Matka: (Panie�skie imi�: Kawamata) Kanako |Syn: Toshio 00:04:19:Pan Kobayashi? 00:04:36:Hej, pami�tasz dziewczyne ze studi�w nazwiskiem Kawamata? 00:04:41:Kawamata? Kayoko Kawamata? 00:04:47:- Ona by�a... |- Przera�aj�ca, no nie? 00:04:51:- Czemu nagle o ni� pytasz? |- Nie, nic takiego. 00:04:55:Dziwne. 00:04:59:- Dobrze jest tyle je��? |- Oczywi�cie 00:06:29:Halo? 00:06:32:Halo? 00:07:28:Toshio? 00:07:30:Jeste� w domu. 00:07:34:Pan Kobayashi... 00:07:43:Jestem dzisiaj tutaj, poniewa� nie chodzisz do szko�y. | Wszyscy martwimy si� o ciebie. 00:08:01:Toshio... Czy twoja mama jest w domu? 00:08:13:Toshio! 00:08:24:Halo? 00:08:28:Halo? 00:08:33:Wchodz�. 00:08:40:Toshio? 00:08:42:Toshio? 00:08:44:Toshio! 00:08:46:Co si� sta�o? 00:08:56:Wzystko w porz�dku? 00:09:21:Mog� ci� obejrze�? 00:09:32:Nie ma gor�czki... 00:09:44:Wiem... 00:09:47:Toshio, pami�tasz sw�j rysunek? 00:09:59:Mam go tutaj... 00:10:03:Bardzo dobrze go narysowa�e�. |Inni nauczyciele te� tak my�l�. 00:10:11:Twoja mama wysz�a po zakupy? 00:10:15:Razem. 00:10:17:Razem? Twoja mama wysz�a razem z twoim ojcem? 00:10:23:- Tak. |- Rozumiem. 00:10:28:Co robi�e� w �azience? 00:11:39:YUKI 00:12:13:Wejd�. 00:12:16:Przepraszam, �e przeszkadzam. Wychodz� na chwil�, |wi�c jak zrobicie sobie przerw� to macie tu ciastka. 00:12:22:Dzi�kujemy. 00:12:27:- Kot wr�ci�. |- Tutaj jest du�o kot�w. 00:12:31:Zastanawiam si�, czy to jest ten sam kot, kt�ry przyszed� kilka dni temu? 00:12:36:Nie martw si�, Yuki. zaraz je przegoni�. 00:12:40:- Dzi�kujemy. |- Kanna zr�b wszystko by opanow� materia� szkolny. | Yuki, zostawiam Kanne pod twoj� opiek�. 00:12:47:No dobrze, id� ju�! 00:12:50:Wr�c� wcze�nie, wi�c Yuki mo�e zje�� z nami. 00:12:53:Dzi�kuje. 00:12:55:-Zawracasz g�ow�. |- Dobrze, dobrze. 00:13:03:Zaczynamy. 00:13:11:Zaczynamy. 00:13:44:Powiedz mi, jest jaki�? 00:13:48:- Co jaki�? |- No wiesz, ch�opak? 00:13:52:Nie mamy teraz o tym m�wi�. 00:13:55:No powiedz. 00:14:00:Nie ma mowy... b�dziemy si� uczy� |do tego momentu, a potem przerwa. 00:14:04:Wtedy porozmawiamy o twoim ch�opaku? 00:14:10:OK. 00:14:14:Obiecaj mi. 00:14:17:Obiecuj�. 00:14:39:Ok, teraz opowiedz mi o nim. 00:14:43:- O czym ty m�wisz? |- Przeciesz obieca�a� mi. 00:14:51:- Zaczekaj chwil�. |- Nie. To nie to. Nie s�yszysz tego? 00:14:57:- Co to za odg�os? |- Niech cie, obieca�a�. 00:15:00:Nie! Naprawd� nie s�yszysz tego? 00:15:08:Ok, powiem tobie. Nie mam teraz �adnego ch�opaka. 00:15:16:-Powa�nie? |- Tak. 00:15:20:- To nie dobrze. |- Naprawd� nie mam ch�opaka. 00:15:24:Dobrze, a co si� sta�o z twoim ex-ch�opakiem? 00:15:27:Zaczekaj. B�d� cicho. 00:15:31:Nie s�yszysz tego? 00:15:35:Co to jest? 00:15:37:To jaki� dziwny d�wi�k. 00:15:44:Nie s�ysz� tego. 00:15:49:Tylko ja to s�ysz�? 00:15:55:To jest kot! 00:15:57:Przesta�! 00:16:11:- Co? |- Kt�ra godzina? Musz� i�� do szko�y. 00:16:14:- Co? I�� do szko�y? |- Musz� nakarmi� kr�lika. 00:16:18:Kr�lik? Jak mog�a� o zapomnie� o czym� takim? 00:16:30:- Mizuho. |- Kanna! 00:16:34:Co? Co? Co? Co? 00:16:37:On ma dziewczyn�. 00:16:41:Tsuyoshi? Czy ju� j� spotka�a�? 00:16:45:- Raz tylko przyprowadzi� j� do domu. |- Naprawd�? Jaka ona jest? 00:16:49:Jest s�odka. 00:16:51:Hej! Przesta�cie m�wi� o mojej dziewczynie! 00:16:56:Mizuho. 00:16:59:Uwa�aj na siebie! 00:17:02:Tsuyoshi. 00:17:09:Tsuyoshi! 00:17:11:- Co? |- Masz zdj�cie swojej dziewczyny? 00:17:15:Nie. 00:20:06:Tsuyoshi! 00:20:08:Tsuyoshi! 00:21:59:MIZUHO 00:22:15:Tsuyoshi! 00:22:28:Tsuyoshi! 00:23:04:Och, Tezuka. 00:23:06:Przyszed�e� do szko�y z Tsuyoshim? 00:23:08:Heh, nie. Ale jego rower tam stoi. 00:23:12:Tak. Wiem. 00:23:15:Prawdopodobnie jest nadal w szkole. 00:23:19:- Dzwoni�a� do niego? Zasta�e� go? |-Nie. Wczoraj Pan Nakumuea zabra� jego bateri� od telefonu. 00:23:24:Cholera. 00:23:27:- To ten? |- Tak, znalaz�am go tam. 00:23:32:Zastanawiam si�, czy on z kim� przyszed�? 00:23:36:Dobra, je�li zaczekasz na niego, to go zobaczysz. Narazie. 00:23:39:Zaczekaj chwil�. Prosz� pom� mi go szuka�. 00:23:56:Hej! 00:23:59:Co robisz? Zamykam szko��, pospiesz si� i id� do domu. 00:24:04:Ale... czekam na mojego Koleg�. 00:24:07:Koleg�? O czym ty m�wisz? 00:24:10:Nikogo ju� nie ma. W�a�nie sprawdzi�am. 00:24:15:Ale... 00:24:17:Ale jego rower tam jest i jego torba. 00:24:22:On nadal pewnie tu jest. 00:24:24:Z jakie jeste� klasy i jak si� nazywasz? 00:24:27:- Co? |- Twoja klasa i nazwisko? 00:24:30:Jestm na drugim roku w 4 klasie. Nazywam si� Tamura Mizuho. 00:24:33:Chod� do pokoju nauczycieli. 00:24:36:OK. 00:24:47:Co robisz? 00:24:51:Kto jest twoim nauczycielem? 00:24:54:Powiem twojemu nauczycielowi o tym. 00:24:57:Po�piesz si�! 00:25:12:To jest og�oszenie. 2 rok, 4 klasa, Murakami. 00:25:16:Ucze� z drugiego roku czartej klasy Tsuyoshi Murakami. 00:25:19:Prosz� przyj�� do pokoju nauczycieli. 00:25:24:Powtarzam, 2 rok, 4 klasa, Murakami. 00:25:28:Drugi rok, 4 klasa, Tsuyoshi Murakami. 00:25:31:Prosz� przyj�� do pokoju nauczycieli. 00:25:40:Dobrze, sprawdz� szko�� jeszcze raz. 00:25:43:Poczekaj tutaj. 00:25:50:Je�li przyjdzie tutaj, to zaczekajcie a� ja wr�c�. 00:25:55:- Rozumiesz? |- Tak. 00:26:47:Cze��.. tu Tamura... czy Tsuyoshi wr�ci� ju� do domu? 00:26:53:Tak. 00:27:03:Rozumiem. 00:27:05:Znam numer. 00:27:08:Rozum.. h�? 00:27:12:Tak. 00:27:40:Halo? 00:27:43:Halo? 00:27:51:Czy nadal tam jeste�? 00:27:56:Halo? 00:31:29:Halo? 00:32:01:KANNA 00:32:17:Doktorze, czy co� pan znalaz�? 00:32:21:Cia�o martwego kr�lika zmieszane w krwi i tkankach denata. 00:32:26:Tak, widzia�em to na miejscu ogl�dzin. Co� jeszcze? 00:32:30:Nie ma �adnych znak�w, �e kto� jeszcze macza� w tym palce. 00:32:34:Cia�o jest pokr�cone i z�amane. 00:32:43:Co to jest? 00:32:46:To zosta�o znalezione w ciele ofiary. 00:32:58:Szcz�ka? 00:33:00:Tak. To ludzka szcz�ka. 00:33:11:Jest kogo� innego. 00:33:15:By�a jeszcze inna osoba? 00:33:19:By� mo�e. 00:33:22:Nie znale�li cia�a od tej szcz�ki. 00:33:26:Wys�ali�my pr�bki do laboratorium, by spr�bowa� zbada� DNA. 00:33:31:Cia�o bez szcz�ki. 00:33:34:Jaka jest przyczyna �mierci tej osoby? 00:33:38:W�a�ciwie, nie rozumiem zbytnio tego. 00:33:43:Cia�o jest mocno po�amane i poskrecane. Nie mo�emy powiedzie�, �e |przyczyn� �mierci by�a wada serca. 00:33:53:Pierwszy raz widz� cia�o w takim stanie. 00:33:59:Przepraszam. Przepraszam. 00:34:01:Rozmawiali�my z nauczycielk�, kt�ra jest | �wiadkiem, jak troche po godzinie 14... 00:34:07:...dwie trzecioklasistki przysz�y do szko�y nakarmi� kr�liki. 00:34:12:To jest Hisae Yoshia, a to Kanna Murakami. 00:34:38:- Powiedz, Kamio. |- Tak? 00:34:41:Czy mo�liwe �e osoba, kt�ra zgubi�a szcz�k� w ten spos�b, |nadal �y�a? Jak my�lisz? 00:34:52:Niemo�liwe. 00:35:20:Ju� jestem. 00:35:25:Znowu niew�a�ciwy adres. 00:35:31:Kanna! Mam lody, chcesz? 00:35:44:Witam, tu Murakami. Dobrze, zaczekaj minut�. 00:35:50:Tsuyoshi! 00:35:53:Tsuyoshi! 00:35:57:Tsuyoshi! 00:36:04:Kanna! 00:36:05:Gdzie jest Tsuyoshi? 00:36:28:Halo. Tsuyoshi jeszcze nie wr�ci� do domu. 00:36:32:Pewnie jest nadal w drodze. 00:36:36:Czy znasz jego numer kom�rki? 00:36:39:Dlaczego nie zadzwonisz na jego kom�rk�? 00:36:43:Chwileczk�, wygl�da na to �e ju� wr�ci�. 00:36:47:Tsuyoshi? Czy to ty? 00:36:50:Masz rozmow� telefoniczn�. 00:37:08:Kanna? 00:37:16:Kanna? 00:37:18:Ty? 00:37:50:Kim ty jeste�? 00:38:33:KAYAKO 00:39:04:Tak. Tak. Tak. 00:39:08:Nie. Spo�nie si�. 00:39:12:Racja. 00:39:16:Jego rodzice jeszcze nie wr�cili. |Dziecko? �pi? 00:39:25:Tak. Kto� przyszed�. 00:39:29:Tak. Zadzwoni� p�niej. Ok. 00:41:51:Toshio. 00:41:54:Toshio. 00:41:57:Toshio. 00:42:03:Toshio. 00:42:12:Toshio. 00:42:23:Toshio. 00:42:34:- Mamo, dobrze zrobilem? |- Toshio! |- Dobrze zrobile�. Bardzo dobrze. 00:42:42:Mamo, gdzie idziesz? 00:42:44:M�j nauczyciel jest tutaj. 00:42:49:Rozumiem. 00:42:51:Nauczyciel powiedzia�, �e on przyszed� si� z tob� spotka�. 00:43:23:Toshio! 00:43:25:Prawda. Ojciec i ja. 00:43:28:Otwieram drzwi. 00:43:38:Toshio. 00:44:06:Toshio, rozmawia�e� z kim�? 00:44:18:Twoi rodzice sp�niaj� si�, nieprawda�? 00:44:22:Kobayashi 00:47:08:Dzisiaj, spotka�am Kobayashi 00:47:12:Moje serce zacz�o nape�ni� si� i szybko �omota�. 00:47:16:My�l o nim jest ci�gle w mojej g�owie.| Kobayashi znwu dzisiaj... 00:47:19:I w tedy stoj�c czyta� mange 00:47:22:Kobayashi nie przyszed� dzisiaj do szko�y...|Kobayashi cz�sto czyta stoj�c 00:47:27:Ka�dego tygodnia ...|Ale jutro Kobayashi si� poprawi 00:47:29:Ka�dej nocy ... |Ta dziewczyna zachowuje si� zbyt przyja�nie i chodzi z moim Kobayashim 00:47:33:Ona jest zawsze przy nim |Martwi� si� o Kobayashiego, poniewa� ma s�abo�� do alkoholu... 00:47:37:...i zawsze pije za du�o. | Kobayashi zwymiotowa� przy drodze 00:47:41:Jestem lepsza od tej kobiety 00:47:45:Poniewa� wiem, gdzie Kobayashi mieszka 00:47:49:W pokoju Kobayashiego, prawdopodobnie jego ulubionym... 00:47:54:Wzie...
Puchikumo